reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Cześć dziewczyny:-) Tak mało tu zaglądam że już pewnie mnie nie pamiętacie. Nie mam za wiele czasu i później mam zaległości.
Nikita śliczna kruszynka, fajne zdjęcia.

U mnie jakoś chłodno się dzisiaj zrobiło. Wczoraj upał i dzisiaj to nawet zimno:szok:

Uciekam do mojej córci. Życzę miłego dnia.
 
Sama nie wiem. Słyszałam, że jest jakaś maść na zabliźnianie się ran po ospie tylko nie znam nazwy. Może wy wiecie jaka to maść???

ja mialam kiedys taka masc na blizny nazywala sie CEPAN(mam nadzieje ze nie przekrecilam nazwy) i byla swietna, tylko obrzydliwie smierdziala, ale nie wiem czy dziecko moze jej uzywac, wydaje mi sie ze tak, ale lepiej sie dopytac jakiegos lekarza albo farmaceuty.

U nas robi sie tak duszno i goraco znowu ze chyba zaraz pojdziemy sie popluskac w basenie.
 
Dzień dobry wszystkim! :-)

Nikita, serdeczne gratulacje!!!!

Po urlopie w ogóle nie chce mi się pracować, tak cudownie było mieć więcej czasu dla Maksia... z jednej strony chciałabym nie pracować, a z drugiej strony sobie tego w ogóle nie wyobrażam :-( A jeszcze muszę do września mgr napisać :-:)szok:

Wczoraj mnie mój chłop zirytował, co zresztą często się ostatnio zdarza... Nie było nas w domu kilka tygodni, wpadliśmy do Piły na jeden dzień, potem wyjazd do Wawy, wróciliśmy przedwczoraj wieczorem - w domu chaos i bałagan. Wczoraj byłam z Maksem sama i próbowałam ogarnąć nieco chałupkę - zrobiłam zakupy, odkurzyłam nasze 220 metrów, zrobiłam kilka prań, rozpakowałam częściowo bagaże po wakacjach. A tymczasem mój mężuś, który uprzejmy był wrócić wieczorem z pracy, przyczepił się do tego, że powinnam posprzątać w domu - ale oczywiście sam nie ruszył się do tego, żeby mi pomóc w czymkolwiek - jeszcze pretensje miał że wczoraj rano wstałam za późno i sam sobie musiał kanapki zrobić do pracy - to dopiero wyczyn, prawda? A przyczepił się tym razem o to, że Maks przyniósł do pokoju tv butelkę płynu do prania i ona tam stała nie sprzątnięta - czy do diabła to byłby taki wielki problem, żeby sam ruszył odwłok i ją odniósł??
Jego zdaniem mam zajmować się dzieckiem, utrzymywać dom w stanie idealnym, ale to że jeszcze pracuję to już mój prywatny kaprys bo przecież "nie muszę" (on dobrze zarabia a w porównaniu z jego pensją moje zarobki są niskie, chociaż de facto nie są). No i mam jeszcze do pomocy opiekunkę, która zajmuje się Maksem podczas gdy ja pracuję - już nie raz słyszałam, że "nic nie robię" i w ogóle "jestem leniwa".
Szczerze mówiąc, jakoś ostatnio chłop mi skąpi czułości i miłych słów, tylko się czepia i czepia, chociaż staram się żeby dom nie zarósł brudem (nie jest idealnie, ale kurczę czy nie ma ważniejszych rzeczy?) - i zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno decyzja o drugim dziecku z nim jest właściwa?
 
Dzień dobry!

U mnie dziś wieje jakiś wiaterek, ale i tak jest spiek okropny :-(
Wczoraj po południu jak wyszłam z Jędrkiem na zakupy i do piaskownicy, weszłam do fryzjera i obciachałam małego. Bo od tego gorąca cały czas miał mokre włosy. Teraz jest ok. :tak:

Nikita córeczka śliczna :tak::tak::tak: jak znajdziesz chwilkę to kliknij nam co u Ciebie :tak:

WerEla pamiętamy, pamietamy :tak:

Iwonkac.28 zdrówka dla męża życzę:tak: Wiem, że jest taka maść CEPAN (cebulowa)na blizny, ale czy na takie po ospie też zadziała :baffled: to już w aptece musisz zapytać.


Co do lekarza. To ja też chodziłam prywatnie. Do 6 m-ca do takiego buraka :wściekła/y: nie dość, że chodziłam do niego, płaciłam niemałą kasę to mnie jeszcze wpieniał okropnie :wściekła/y: aż pewnego razu przebrała się miarka...... i zmieniłam lekarza :tak: w 7 m-cu trafiłam do innego lekarza i na jednej wizycie dowiedziałam sie więcej o swojej ciąży niż u tamtego przez 6 m-cy :szok: . Ten drugi lekarz okazał się świetny. Mogłam do niego dzwonić z byle pierdołą i zawsze był miły i udzielał informacji. Bardzo pomógł przy porodzie. Do dziś do niego chodzę i co jest najfajniejsze.... u niego nie jest się anonimową pacjentką :tak: jak się wchodzi to od razu jest rozmowa jak z dobrym znajomym. Ta zmiana lekarza to było najlepsze co mogło mi się przytrafić.
 
Cześć dziwewczyny ! Hurra nareszcie nie ma upału :tak: Julcia ogląda Braci Koala a ja przed kompikiem:tak:
Nikita gratulacje :-)Wiktoria prześliczna.:tak: Powiem ci że skrycie też marzy mi się druga dziewczynka ale wole się nie nastawiać poki co . Jeszcze będzie chłopak i wyjdą tego jakieś hocki klocki:sorry2:;-)
Ola K ach ci nasi mężczyźni Mogliby sobie podać ręce:tak: Trzeba nabrać dystansu do ich wkurzających gadek i jak najczęściej zostawiać z samych z naszymi pociechami Niech poczują jaki to miodzio:tak:;-)
Leika idzie ci całkiem nieźle:tak:Tylko cztery pobudki to ładny sukces:tak:

Nikita mam jeszcze jedno pytanie Czy rodziłaś w czasie trwania strajku? jeśli tak to czy odczułaś jakiś dyskomfort z tego powodu?
 
reklama
Dzień dobry kochaneee...
U mnie chyba tez dzisiaj nie będize z adużo słonka,chociaż jednak teraz wlai żar z nieba,ale ma niby padac i być tylko koło 23-25 stopni czyli tak oglnie powinno być dobrze...
Ja dzisiaj amm iśc do lekarza na badania do pracy,ale mam katar jak cholera i chyba odpuszcze sobie,bo ona będize mnie badałą a ja jej kichała:-D:-D;-)Więc nie wiem,oczy mam jakieś zapuchnięte,a jeszcze je tre:wściekła/y:sama na siebie zła,ale inaczej sie nie da swędzą mnie i tyle...
A dzisiaj Matuś ma zaproszenie na urodizny do kuzyna,syna mojej siory,ona robi mu impre w Macdonaldzie i bede musiala isc.Wezme aparat i troszke popstrykam foteczek jak dzieci się bawią....

Nikita śliczna córeczka gratulacje....
 
Do góry