Ojeju kochane,jak super,że o mnie myślałyście i się stęskniłyście...Teraz nie zamierzam na tak długo was opuszczać,bynajmniej narazie planów nie ma żadnych...
Ciekawe co u EWCI ;-), wiecie o czym mówię ;-), oby im sie udało
Ania138 staranka były,ja tyż mam nadzieje,że sie uda, w końcu szczyt płodnych było....tez oczekuje,ale dowiem się dopiero koło 23 lipca...takze troszke zostało...
Ania 138 ja liczę że u Ewci bedzie wszystko dobrze;-)
Cloe słonko jest wszystko dobrze,ale ciekawe czy będize lepiej....
Miejmy nadzieję, że u Ewci wszystko po jej myśli poszło
pogoda paskudna, to z przyczepy pewnie nie wychodzili ;-)
tylko ciężko pracowali ;-)Oby tylko owocnie
Sewcia nie było aż tak źle...zaraz na dole zdaje relacje....
Mam nadzieję że Ewcia wróci z radosną nowiną!!!!:-):-):-):-):-)
Czarna jeszcze dwa tyg i sprawdzimy czy bedzie ta nowina....
Ewcia Witaj!!!!!! Jak już odsapniesz czekamy na relację
No to juz zdaje zdaje wam....
Witaj Ewcia , czekamy na zdjęcia i szczegółowe relacje.
Ale ja jestem ciekawska ;-), tak już jest jak się siedzi w domu.
HAHA ciekawska;-)(żartuje).... Ja tez zawsze bym chciala wiedziec co u was sie dzialo....
Ewcia dobrze że już jesteście-normalnie się stęskniłam!!!!!!!!!:-):-):-):-)
Pisz jak było!!!!
super ze tęskniliście za mną...miło bardzo....jestem i bede...
No to relacjaa::::
Niedziela wyjazd fajna pogoda,jechaliśmy 6,5 godzinki,miejsce było wolne. Jak dojechalismy,mały latał jak wściekły,wszystko go ciekawiło,a my za rozbijanie się wzięliśmy. Oczywiście piwko i te sprawy,grilek zaraz odpalany,szasżłyczki,mięsko itppp
Poniedzialek,wtorek ciepelko,kąpaliśmy się,Matuś w basenie,my prysznic mielismy wlasnej roboty,woda w miare,ale nie za ciepla...do miasta non stop lataliśmy.grilek,piwko itp
Dalej dni to samo....zabawa,muzyka,grilek,piwko,winko wodeczka itppp
W srode dwie osoby do nach dojechaly,i bylo wiecej ludzi,impra wieksza i fajowooo
Dopiero w czwartek sie pogoda zrypala,ale my mamy do przyczepy doczepiany taki wieeelki anmiot i tam siedzielismy non stop praktycznie od czwartku,bo wialo i czasami padałao..ale dalej było niama i picie,,śmiesznie...
A w sobote tak wialo i piżdziło,ze zebralismy sie do domku....
Dla mnie super bylo,wybawiona,odswiezona powietrzem(bo non stop na dworzu)....
No i tylee.....tego koniec relacjiiiii