reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Jusia22-nienaiwidzę dużych psów!!! Ale bardzo się mi podobają!!!
Dobrze że Wam się nic nie stało!!! Na twoim miejscu otrułabym temu gościowi psa!!!
Ja u siebie rzucam petardami jak psy szczekają-zapchlone kundle dziecko mi budzą a u mnie na alei w każdym domu jest pies!!!! co do Policji to na nich nie ma co liczyć-posrańce oni się wszystkiego boją!!! Tylko umieją mandaty wypisywać!!!
 
reklama
To znowu ja chciałam wam opowiedzieć co mi sie wydarzyło w ostatnią sobotę.A mianowicie wychodziliśmy z mała na spacer no i z naszym psem :) Przy naszej klatce włozyłam Julię do wózka M chciał zapiąć psa a tu nagle nie wiem skąd zobaczyłam wielkie bydle biegnące w naszą stronę psa od naszego sąsiada który przeskoczył przez wózek uderzył mała ogonem no i dobrał sie do naszego Kajtka (psa) Ja zaczęlam piszczeć mała płakać a M szukał jakiegoś kamienia zeby odćiągnąc tego psa od naszego.Po paru minutach zjawił sie właściciel psa kompletnie nawalony zabrał psa i jeszcze nas wyzwał wulgaryzmami Przezyliśmy szok nawet sobie nie wyobrazacie jaki to był widok Zadzwoniliśmy na Policje czekaliśmy na nia godzine potem drugi raz dzwoniliśmy i usłyszelismy ze policja miała wazniejsze zgłoszenie i przyjedzie ze okolo godz nie było sensu czekać na nich bo sąsiad juz był w domu nie wychodził .Potem poleciałam na posterunek i złożyłam skarge na Policje za brak interwencji ale i co to wszystko da i tak nic sobioe z tego nie zrobili.Teraz jak za kazdym razem wychodze z domu to mam takiego stracha ze szok Acha nasz pies jest troche pogryziony ale myślałam ze to sie gorzej skończy a mała jest tak do niego przywiązana jak on do niej On ja broni jak ktoś obcy tylko sie zblirza to odrazu reaguje taki nasz słodki kundelek Pozdrawiam pa
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: zostawię to bez komentarza :szok::szok::szok::szok:
 
Jusia WITAMY:))

Dziewczynki:)) ja tylko stópki poszłam wymoczyć a Wy już tyle naklikałyście:-D:-D:-D
U mnie przygotowania idą pełną parą:)) właśnie skończyłam ze stópkami bo z nimi też pewnie stęskniony mężuś bedzie chciał się przywitać:)) w tym celu zakupiłam dziś sobie przepiękny czerwony lakier do paznokci:-D:-D /bo taki zawsze mężusiowi na moich pazurkach się marzył/ pomalowałam sobie wszystkie i wiecie co?? czuję się jak kobieta!!!!!! :-D:-D:-D:-D:-D jak to niewiele do szczęścia potrzeba:))
a swoją drogą:) ciekawe do jakich poświęceń byliby zdolni nasi mężczyźni dla nas:)) nawet nie wiedzą jakimi szczęściarzami są mając takie żony jak Wy /jak My:)):-D:-D
 
Ślicznie dziękuję za rzyczenia:-):tak:
Jusia , Iwonka
witajcie:-)
Jusia to rzeczywicście nieciekawa przygoda:szok::no:
Co do facetów to rzeczywiście inna planeta. kosmici normalnie;-) Czasem mój małżonek potrafi mi tak ciśnienie podnieść że sama zastanawiam się jak to sie stało że nie z przymuszonej woli zdecydowałam się dzielić z nim życie z założenia na zawsze:dull:
Obliczałam sobie płeć mojej fasolki Wyszło mi że będzie dziewczynka:tak: Zobaczymy za niecałe osiem m-cy;-)
 
Ok ja bede zmykac de do łażienki sie wykąpac a potem spać bo mąz znowu bedzie narzekał ze jestem zmęczona i nic mi sie nie chce dlatego szybciutko pójde spac zanim on wróci z pracy a bedzie o 23.00 to jeszcze mam treoche czasu dla siebie Pozdrawiam papa
 
Cloe kurcze chyba coś przegapiłam:)) nie wiedziałam że nosisz Fasolkę w brzuszku!!! i z tego powodu ogromne gratulacje!!!!!!!
Ja do Ciężaróweczek mam ogromny sentyment:)) to taki piękny stan:) mimo że czasem daje w kość, kobieta tak źle się czuje, nie zawsze jest łagodny jej przebieg, to już pierwsze "kopanko" w brzuszku wynagradza wszystko:))
 
Kinia fiu, fiu, fiu widzę, że robisz się na boginię :tak: Ja na razie balsamy wcieram w ciało ;-):tak::-D Lakier..... super kolorek :tak:

Cloe jak Ty to policzyłaś?
 
Kinia paznokietki piękne:tak:, kolor czerwony wzbudza namietność, mąż bedzie zadowolony:tak:
Jusia straszne :szok: tak to jest jak 2 obce psy spotkają sie na drodze, zawsze lepiej z daleka,:-(
 
Witajcie Kobitki wieczorową porą;

Kinia-oj,pazurki śliczne,bedzie miał chłopuniu uciechę,że ho,ho.Tylko żebyś nie usłyszła tak jak my,że pewnie nic nie robisz skoro masz czas na takie pazurkowanie..;-);-);-)
bo jak sama widzisz z chłopami bywa różnie.

Mó też mi podnosi ciśnienie i co gorsze to coraz częściej ma miejsce.Trudno nam sie ostatnio porozumieć.Też miałam taki plan żeby zwiać z domu na dwa dni.Niech zobaczy jak to jest z takim małym szogunem uwieszonym u nogi.Pewnie będzie miał ochotę na wieczorne pogadudzki o dupie maryni i bedzie uśmiechnięty,wypoczęty i pachnący....:-D:-D:-D:-D Już to widzę:sick::sick::sick::sick:

Jusia-przygoda nie do pozazdroszczenia....Policja z reguły ma takie zgłoszenia w d...e.Chwała ,że nic się wam nie stało.A sąsiada należałoby przy okazji "serdecznie" pozdrowić.

Cloe-a jak to Ty obliczyłaś tę płec swojego dzidziusia.Jakieś tajemne wzory matematyczne czy co?:szok::szok::szok::szok:;-);-);-);-)
 
reklama
Sewa a jak się teraz czujesz?? troszkę lepiej niż rano??
taaaaaaak:)) przygotowania:)))) idą pełną parą a i głowa zaczyna robić się pełna pomysłów:))
 
Do góry