Mamy siedzące w domach z dziecmi

[ania138]

Och dziewczyny jakoś przeżyłam ale i tak mój podniósł mi ciśnienie . Godzinę przed wyjściem powiedziałam mu żeby poszedł kupić mięsko na jutrzejszy obiad, a on na to później albo podjedziemy do jakiegoś sklepy. Ok, pomyślałam.
Zaraz po wejściu teściowa daje mojemu kasę i mówi idź mi chleb kupić bo zabrakło , słucham dwóch synków w domy, mąż, no i ona a mój ma iść po chleb, a ten....... poszedł . Co za...!!!
Ale spoko ja nic na to no dla mamusi... ciekawe jakie zrobi oczy jak jutro wróci z pracy a tu gary puste . Ja odgrzeje sobie resztę dzisiejszego a dla Majki mam zupkę.
czarna że ja na to szybciej nie wpadłam żeby powiedzieć że sie źle czuję, ale dzięki teraz sobie odbiję ;-)
vici a co ja mam powiedzieć mam w domu psa, kota i dwa akwaria rybek ( nasze i Majka ma małe u siebie z gupikami i bojownikiem ), ale ja to bym jeszcze jednego kota chciała ale mój się nie chce zgodzić albo psa ale to już do kojca, ale tu nie mamy na to miejsca.
iwonka ja Majce schowałam ten odcinek żeby jej głupie pomysły do głowy nie przyszły i ten o malowani rękami i nogami też
a jeśli chodzi o kalosze to moja ma w domu 5 par i 1 na działce, chętnie oddam 4 pary .
sewa biedny Jędruś, trzymaj się, zdrówka
shady super wiadomość.
a ciekawe co się dzieje z cloe?
no a teraz idę spać. Dobranoc

 

[vici]

Ania to fajowe zoo macie a kto przy tym chodzi??

 

[vici]

I ja mówię dobranoc bo już chyba sama zostałam.Właśnie zobaczyłam zegarek i jak już późno.

 

[aniab190]

Dzień dobry! Wczoraj do późna siedziałyście to chyba dziś Vici sobie pośpi i nie będzie pierwsza z rana
Shady super wiadomośc i oby się potwierdziła
Ania i widzisz przeżyłaś imprezkęi daj znac jak mężulek zareaguje na puste garyI nie martw się u mnie też tak jest że teściowa ma męża i drugiego syna a jak coś trzeba to do mojego pędzi a jak jej mówię że ma 2 chłopów w domu to ona że nimi się nie dorobi bo mają lewe ręce:-)ale teraz mojego częściej niema w domu bo siedzi w Szwecji to już mnie nie denerwuje
Sewa zdrówka dla Jędrka
No a mnie czeka góra prasowaniaIdę ciężko pracowac

 

[vici]

Witam.
No tak wystarczy tylko głowę z rana umyć a tu już coś się dzieje.Nawet jak piszę do późna to od poniedziałku do czwartku o 6.10 wstaję:-)

 

[vici]

Ja spadam narazie bo muszę się szykować do wyjścia zajrzę później do was papa.

 

[Agatka_BB]

Witam Wszystkich z rana.
U mnie dzisiaj dzionek zapowiada sie ladnie sloneczko swieci i chumor nawet niezly, w porownaniu do wczorajszego popoludnia:-( zagladalam tu wczoraj po poludniu ale nie bylam w stanie nic napisac. Wyobrazcie sobie ze w zwiazku z problemami z Tesciami zdecydowalismy sie dobudowac osobne wejscie(moze wtedy bedizmey mieli swiety spokoj?) z Tesciowa obgadalismy co gdzie i jak (bo to jej dom) dwa dni temu, a ona wczoraj nam wyskakuje ze on awcale sie nie zgodzila na to wejscie jak to uslyszalam to sie tak wkur.... ze myslalam ze ja rozniose. sciagnelismy wczoraj budowlanca zeby wycenil wszystko a ta do niego ze po co on tu przyjechal, bo my nic nie budujemy.
Mowie wam bylam taka wsciekla wczoraj za az sie pobeczalam z nerwow i ryczalam cale popoludnie i wieczor. Ja ta babe kiedys chyba ........
No ale maz poszedl do niej wieczorem i powiedzial jeje ze albo budujemy osobne wejscie albo my sie wyprowadzamy, a ona szok. na to wszystko jak to duren tesc uslyszal, ze chcemy wejscie budowac to sie tak rozdarl ze ja go przez dwoje par drzwi uslyszalam na gorze i wtedy to sie dopiero wkurzylam. tu sa takie uklady ze on nic nie ma do powiedzenia a wrzeszczy jak opetany "ze my mozemy sobie fruwac jego to gowno obchodzi gdzie ale nic mu tu nie bedziemy budowac. RĄBNIETY.

no nic chyba mi lepiej jak sie wam wyrzalilam zobaczymy jak dcyzje tesciowa dzisiaj podejmie. Choc przyznam szczerze ze wolala bym tu nie mieszkac.

 

[aniab190]

No Agatko ciężki orzech do zgryzienia macieSzczerze Ci powiem że w takiej sytuacji ja też bym wolała mieszkac gdzie indziej ale teraz tak ciężko z mieszkaniamii z kasąDziwi mnie że nie chcą się zgodzic na osobne wejście bo to nawet lepiej dla nich. My z mężem jak sobie wykończyliśmy poddasze to teśc odrazu mówił żebyśmy myśleli o osobnym wejściu bo kiedyś dół będzie męża brata i po co mamy się kłócic o np. przechodzenie ich korytarzem czy sprzątanie no i racjai mieliśmy robic wejście ale że plany nam sięzmieniły i chcemy się budowac to o wejściu zapomnieliśmyDostaniemy od teścia ziemię i będziemy domek stawiacNo to ja pędzę do prasowania

 

[Pycha]

hej

leca Domisie, to może będe miała chwilke spokoju :-)

źle sie dziś czuję, mam jakieś zawroty głowy i wogóle tak jakoś dziwnie sie czuję, nawet nie umiem wytłumaczyć jak, a do tego od rana słonce grzeje :-(

Maja tez jakas marudna, zaraz pójdziemy na dwór, to może będzie z nami lepiej

wszystkim mającym problemy z teściami współczuję, ja całe szczęście nie mogę narzekać, choć i tak wiem że woleliby lepsza synową, no ale cóż, najwazniejsze że Majkę uwielbiają, a mnie nie musza :-)

shady ciesze się z dobrych wiadomoiści, buziaczki dla Alanka :-)

a cloe to miała jakies problemy z BB

 

[iwonka2006]

Witam,no u mnie dzis bedzie slonecznie chyba caly dzien:-)po jednym dniu deszczowym znow zatesknilam za slonkiemRany ja nigdy nie moge zrozumiec ludzi,po co to komusc robic problemy jak i tak sie razem mieszka.Wspolczxuje wam tych tesciow.Mi sie wydaje ze ja taka nie bede jako tesciowa.Jeali moje dziecko juz sie zdecyduije na tego jedynego i wezma slub to ja nic juz im nie bede robic zadnych przeszkod zyciowych.Zaraz biore sie za sprzatanie mieszkanka czesc2Ach i Leika sie dawno nie odzywala???