MaMalgosia
Mama urwisa***lipiec`2005
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 288
A my już daaaaaawno po chrzcinach. Ja nei miałam problemu na szczęście z ubrankiem. Dostałam w prezencie śliczny ala małay garniturek dla mojego smyka. Wyglądał bosko, no ale niestey , ani krój, ani materiał, bo to atłas nie pozwalał na dalszą eksploatację ;D Poza tym my chrzciliśmy 4 września więc było jeszcze ciepło i nie musiałam się zaopatrzać dodatkowo w cieplejsze ubranka.
Kalinka do mnie może nawet i taka przyjść upasiona wiosenka. Byle przyszła wogóle o ile zawału nie dostanie po drodze, bo przez jej gabaryty mam pewne obawy :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Kalinka do mnie może nawet i taka przyjść upasiona wiosenka. Byle przyszła wogóle o ile zawału nie dostanie po drodze, bo przez jej gabaryty mam pewne obawy :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: