reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Laura faktycznie śliczna dziewuszka :-)

A zdjęcie Vanesski z chrztu jest niesamowicie słodkie!

Pogadam z mężem może będzie chciał w lato Maksia ochrzcić - tylko znając moje ukochane dziecko, kto będzie za nim biegał i go łapał po całym kościele i wokół niego? ;-) :-D
 
reklama
Iwonka ale Vanesska pięknie wyglądała:tak: :tak: :tak: aniołek mały!

Zrobiłam zakupy i szybko przyszłam do domu bo zimno jak nie wiem co:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Za cienko Jędrka ubrałam! Siebie zresztą też! Słonko też już się powoli chowa buuuuuuuuu

Donatella Twój synek Słodziak Mały. Fajniutki!!!!!

Witam nową mamę! Córa świetna!
 
Mamalaury - witam i zaraz idę oglądać twoją córę;-):-)
Ja już ugotowałam gulasz i właśnie jeszcze gotuję ryż i kaszę. Wyszło pycha:happy::cool2:. Kubula już śpi, bo brak spaceru ma na niego zły wpływ (marudzi):baffled:. Na niebie zaczyna się rozpogadzać, więc jest szansa, że potem gdzieś wyjdziemy.
Ja na razie za Teletubisiami nie tęsknię, bo moje dziecko jeszcze nie wykazuje zainteresowania telewizją, a starsza z nich już wyrosła.
Kuba też nie miał jeszcze chrztu i jakoś nam się nie pali. Kiedyś przy dobrych wiatrach na pewno uregulujemy tę sparawę;-).
Iwonka - macie bardzo ładną pamiątkę ze chrztu:tak::-).
 
Witajcie dziewczyny. Dziękuje za wszystkie życzenia.:happy:
Wczoraj już się nie pojawiłam, bo oczywiście świętowaliśmy! Wykonaliśmy flaszkę winka i jakoś mi tak wchodziło, że zaszumiało w główce.. :rofl2: Oj, dawno nie byłam na takim rauszyku, ostatni raz na pewno przed ciążą..

Co do zawrotów głowy, to u mnie też się pojawiają, a czasem nawet krew z nosa, więc ja obstawiam osłabienie wiosenne. Pora na nowalijki, tylko jeszcze drogie i np. pomidory wodniste i bez smaku.. bleee:baffled:

Mamolaury, witam, zostawiłam notkę na blogu.:happy:

Ola, pisałam wcześniej i nie wiem czy przejrzałaś posty od Twojej ostatniej wizyty u nas. Martyna jest właśnie z Niechorza.:-D :-D Prawda, ze super miejscowość? Niby nic takiego, a ma jakiś fajny klimacik, do którego się chętnie wraca. Plaża super, duże molo, jeszcze jak jest pogoda, to już extra. Latem jest tam oczywiście całe mnóstwo atrakcji. Teraz pewnie pusto?

A my Teletubisiów nie oglądamy wcale. :no: Moze matka wyrodna jestem, ale uważam, że na TV to ona ma jeszcze czas. Nie chcę, by mi wyrosła maniaczka. Wystarczy, ze obydwoje z tatusiem mamy komputerowego świra.. dziecko niewątpliwie w genach odziedziczy uzależnienie od mediów, ale może w takim razie niech jeszcze trochę poczeka.:confused: :eek:

A co do chrztów, to mam może też mało popularne zdanie. Uważam, że jednak powinno się wymagać od rodziców pewnej konsekwencji. Po co chcą chrzcić dziecko, skoro sami są średnio wierzący, albo wcale?:confused: Jeśli sami nie żyją życiem wiary, to dziecku nie przekażą żadnych prawd. A jeśli dziecko kiedyś zechce je poznać i żyć według nich, to wtedy można ochrzcić. Nie czujcie się urażone proszę, bo nie mam zamiaru nikogo rozliczać z niczego. Nie chodzi mi tu wcale o brak ślubu, bo wiem, że są sytuacje, kiedy nie można i już, czasem się odwleka ślub i też jakoś potem mija czas (właśnie niedługo będę świadkiem na ślubie mojej koleżanki, która ma 8 letniego syna), a potem to już się nie chce.. Chodzi mi wyłącznie o zasadę. U nas się tak przyjęło, ze dziecko musi być ochrzczone. Bo co? Bo tradycja? Bo rodzina? Bo komunia? Bo inne dzieci? A gdzie miejsce na prawdziwy sens chrztu? Na wiarę, na istotę tego sakramentu? Jeśli rodzice nie wierzą, nie modlą się, a ich teligijność, to tylko 2 razy w roku swięta, to jeszcze dużo za mało by mówić o wierze. Po co wiec pchać dziecko do kościoła, którego się nie lubi? Ja swoją Martynę ochrzciłam, bo jesteśmy obydwoje wierzący i wiem, ze będziemy ją w tym duchu wychowywać.
Proszę nie gniewajcie się na mnie i nie czujcie się obrażone. Pomimo takiej opinii jestem tolerancyjna i na nikogo nie patrzę krzywym okiem, bo ma inne zdanie.. ma prawo. Zrobicie jak uważacie, a mnie nic do tego. Po prostu wyraziłam swoją opinię.
Oj, czuję, ze ciężką atmosferę tu rozwiałam..
Przepraszam, nie zamierzałam.:zawstydzona/y:
Pozdrawiam Was cieplutko.:happy:
 
Novaczka, Niechorze jest super, teraz mało ludzi i prawie wszystko pozamykane, ale na pewno latem tętni życiem. Jednak plaża jest dość wąska, więc przypuszczam, że w sezonie jest tam ciężko znaleźć miejce na rozłożenie kocyka, mam rację?

A propos chrztu itd. masz rację. Co z tego, że dziecko będzie ochrzczone, skoro ja sama do kościoła nie chodzę... Staram się wprawdzie w życiu przestrzegać pewnych uniwersalnych zasad i wartości, które także są wyznawane przez kościół, ale nie mogę powiedzieć, żebym była jego prawdziwą członkinią i wyznawała nauki kościoła w stu procentach, a z niektórymi zupełnie się nie zgadzam. Ochrzcić - żeby uszczęśliwić babcię (pytającą "kto to widział żeby dziecka nie ochrzcić?")? Żeby dzieci nie dokuczały? (sama byłam chrzczona przed komunią, i nikt mi nie dokuczał w szkole z tego powodu, ale teraz sa inne czasy, religia odbywa się w szkole, między innymi lekcjami i chyba jest większa presja w tym kierunku nawet wśród samych dzieci). Ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Maks sam zdecydował - bo jestem całkowicie przekonana, że Pan Bóg kocha wszystkie dzieci, ochrzczone i nie ochrzczone, chrześcijańskie, muzułmańskie i wszystkie inne. Ale wiem, że mój mąż "chce". Do czasu swojego rozwodu podobno rzeczywiście uczestniczył w życiu kościoła. Więc bardziej dla niego, jeżeli mu zależy, chociaż sam teraz też nie chadza do kościoła. Gdyby to mi zależało na chrzcie, to na pewno tez by się zgodził - dla mnie.

Novaczka, ja się absolutnie nie czuję urażona i mam nadzieję, że inne dziewczyny też nie. Ludzie się różnią, mają rozmaite poglądy i style życia, i warto o tym dyskutować, dzielić się przemyśleniami.
Pozdrowionka :-)
 
Witajcie w ten okropny zimny,deszczowy dzionek,brrr:wściekła/y: :szok: :no:
Chciałam sie tylko przywitac,no i teraz lece czytac posty poprzednie.
Byliśmy dzisiaj 50km od nas w Lęborku,aby przetłumaczyc pisma przyczepy na polski język,no a jedyny tłumacz 50km od nas. Więc zrobliśmy sobi ewycieczke sporą.
Teraz jestesmy na wsi u cioci,przyejchała moja teściowa z facetem,a mąz jedzie na przegląd do miasta z przyczepa.
U mnie padał śnieg.lezy na glebie i grad padał,normalnieszok,gdzie ta wiosna.
Dobra lece czytac i potem napisz eco komu trzeba,..
 
Dziwna u nas dziś pogoda, raz leje i wieje, raz świeci słońce.

Chcialam dziś pojechać z Maksiem kupić mu wycięte buciki żeby miał jak się znów zrobi ciepło, ale nie chce łobuziak jeden udać się na drzemkę i obawiam się, że w sklepie, zmęczony, może zrobić nie lada scenkę - chyba wobec tego muszę odpuścić.

Ale cicho się tu zrobiło, mam nadzieję, że to nie przez "chrzestne" tematy? ;-) halo halo mamusie, gdzie jesteście?
 
Novaczka ja tez sie nie gniewam i rownierz sie z toba zgadzam
Ewcia snieg! Brrr ja tez szybko wracalam ze sklepu bo dopadl nas deszcz i straszny wiatr,malo nas nie zwialo.Ja dzis mam zupke z wczoraj szczawiowa i kapusty na gotowalam wkoncu.A i ja z Vanesska mamy pyszne nalesniczki z serem
 
reklama
O tej porze zazwyczaj jest tu ciszej;-):-D. Moje dziecię już po drzemce, a i drugie szaleje, więc muszę mieć na nie oko:-p.
Co do kościelnych tematów, to ja z pewnością urażona się nie czuję;-). Nie należę do tych którzy co niedzielę biegają do kościoła, bo wierzę w Boga, ale nie w kościół. I za dużo już widziałam tam obłudy, pychy i kłamstwa, żeby mnie to nie raziło. A jak się wierzy, to przecież można wszędzie:cool2:.
U nas znowu bardziej się chmurzy, jakby miało za chwilę padać:baffled:. Ja już mam wyprane, rozwieszone, jeszcze poodkurzam i koniec pracy na dzisiaj.
A wiecie, że dokładnie za dwa tygodnie będę już siedzieć w pracy:confused:. Buuuu
 
Do góry