reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Wszystkim chorym życzymy dużo zdrówka:-).
My już wróciliśmy z dłuuugiego spaceru. Pogoda super, cieplutko, trochę słońca, bez wiatru:tak::-):cool2:. Mały zjadł żurek-bardzo mu smakował i właśnie zapakowałam go do łóżeczka. Mam jeszcze trochę roboty, więc pewnie pojawię się później.
 
reklama
Witam
Posta mi zjadło:confused:ale co tam to napiszę coś innego:-D
Mały śpi,mężuś poszedł do pracy a ja na bb:yes:
Mam pytanko do mam dzieci po trzydniówce-wiem,że wysypka może trwać nawet 2 dni ale chodzi mi o rejony bo nigdzie nie znalazłam.Victor dostał wysypki i nie wiem czy to po tej gorączce czy nie.Jak mu jutro nic się nie zmieni to idę do lekarza,ale mimo wszystko gdzie wasze dzieciaczki miały te wysypki(Victor ma na głowie,klatce piersiowej i plecach)
Nic mu poza tym nie jest,apetyt wrócił,jest pogodny i nic go nie swędzi więc może to była jednak trzydniówka.Byłam u lekarza w sobotę ale on nic nie znalazł i kazał przyjść jak coś się zmieni a się cofnęło
 
Vici to pewnie była trzydniówka ,Iwonka pisała że wysypka była u Vaneski na brzuchu i plecach ,to by sie prawie zgadzało :confused: :dry:

położyłam moja chorowitke spać ,niech sobie śpi ,szybciej wyzdrowieje ,
u lekarza była dzis znosna i jestem z niej bardzo zadowolona bo dała sobie pobadać ,i lekarz ją porządnie osłuchał ,naszczęście nic tam nie znalazł tylko gardło ,

Rano mówie to swojego ze musze z Emilką do lekarza iśc ,jak to Emi usłyszała to zaczeła płakac ,że ona boi się lekarza ,"bojem siem pana",ale ładnie jej wytłumaczyłam że pan ładnie zbada jak kaszelek jej w pluckach robi ,i się uspokoiła.

Tesciowa za to poinformowała ze nie idzie Emilka do lekarza tylko na spacer :szok: :szok: akurat wlazłam do kibelka i jak to usłyszałam ,to omało z kibelka nie spadłam ,wyszłam i ją ochszaniłam ,że nie ma jej okłamywac ,ze ja jej powiedziałam że do lekarza ,to do lekarza ,nie na żaden spacer :no: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:

dziwne podejście ma ta kobieta ,ja mysle że najlepiej powiedziec dziecku prawdę ,uspokoic i wszystko wytłumaczyc niż okłamywać ,
 
Emilce teraz kiełki bedą wychodzić ,już wygląda jak by je miała bo sa całe juz w dole ale jeszcze pod dziąsełkami ,jak sie śmieje to fajnie to wygląda ,gdzieniegdzie jej białe prześwituje :tak: :-D

robie sobie kawusie ,potem dalej do robotki ,wszyscy sa chorzy ,teraz je jestem na chodzie ,i musze robić:baffled: :eek: :eek:
 
No to jak to od tej trzydniówki to nie jest źle ja właśnie szukałam ale jakoś dokopać się nie mogłam co było o wysypce.W książce mam tylko,że 2 dni może trwać.
Oj spadam bo mały się budzi papa.
 
i znowu połowa posta zniknęła:baffled::wściekła/y:.
Noelia - ja też jestem za mówieniem dziecku prawdy. Trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć, a nie okłamywać:no:.
Ja już posprzątałam balkony, a mam dwa bardzo duże, jak na balkony w bloku. Taraz robię sobie herbatkę, a na talerzyku czeka już pyszny pączek i mówi do mnie "zjedz mnie":tak:;-):-D.
 
vici tak wlasnie miala moja Vaneska,a poza tym jak juz wysypalo ja to czula sie dobrze jak codzien i nie bylo widac ze dziecko chore.Nie pamietam ile czasu byla wysypana ale chyba szybko i chyba smarowalam ja fenistilem w zelu.
Ja juz poczki dwa wsunelam dzisiaj ale jakie pyszne bo dwa razy wieksze jak normalne i w srodku z serem a z zewnatrz oprocz lukru posypane jeszcze obicie wiorkami kokosowymi:-p:-p:-p:-p:happy::happy::happy:
U nas dzis cieplutko bardzo az sie rozbieralam po mimo ze slonce lekko chmurami przykryte i tak bzdzi tylko.Kupilam wczoraj mojemu dziecku stolik i krzeselko czerwony z plastiku na ogrodek zeby tam jej dac kredki i kartki do rysowania i musze powiedziec ze to byl strzal w 10:tak::-)Bardzo jej sie spodobalo siedzenie i rysowanie przy tym stoliku.

 
Iwonka - super zdjęcia, to teraz Vanesska będzie miała lepsze miejsce do malowania, niż ściana;-);-);-).
Moje dziecko ciągle śpi:happy:, a ja jeszcze powycierałam podłogi i już jest czyściutko. Jeszcze tylko czeka mnie góra garów do zmywania:baffled:.
U nas dzisiaj jest tak ciepło, że mam wszystkie okna pootwierane. Ale zbierają się chmury i jutro chyba już nie będzie tak fajnie:-p. Dzisiaj na spacerze nawet dzięcioła widziałam w akcji:szok:. A Kuba nie mógł wyczaić co to za stukanie, a tak się rozglądał:-D.W domu za to kwitną mi wszystkie grudniki, już trzeci raz od początku grudnia. I niech mi ktoś powie, że to normalne:baffled::baffled::baffled:.
 
reklama
iwonka ale super zdjatka i jak fajnie że Vanesska moze sobie na dworze porysowac :-)

noelia zdrówka zyczymy :-)
moja teściowa nie lepsza, Maja z biegunką i goraczką a ona przychodzi i mówi do niej: pójdziesz z babcią da da??? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

vici moja Maja po 3dniówce była calutka wysypana
 
Do góry