reklama
syl1982wia
SzczęśliwaMamaŁobuzów
Ja Tez Kłótnie Traktuje Jako Czesc Zycia Jak By Ich Nie Bylo To By Mi Sie Nudzilo A Jak Nie Wiem Co Ze Soba Zrobic To Sama Prowokuje Go Do Klótni Hehe Ale Ze Mnie Niedobra Zona:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
syl1982wia
SzczęśliwaMamaŁobuzów
Ale Mimo Wszystko I Tak Kocham Mojego Chłopa
syl1982wia
SzczęśliwaMamaŁobuzów
Ale Dzisiaj Sie Rozpisałam :-) Zamiast Obiad Gotowac Dla Smyka To Ja Sobie W Internecie Buszuje, A W Sumie Ugotuje Mu Parówke I Tez Sie Naje Matka To Tez Ze Mnie Za Dobra Nie Jest No Ale Coz Takie Zycie:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Bez kłutni to tak jak uczeń bez dwui haha my tez się kłucimy no ale w sumie rzadko.Najczęściej jednak jak kasy mało to się siebie czepiamy na wzajem.Kiedyś przez obie mamy się kłuciliśmy ale ten czas już dawno miną.
E
Ewcia81
Gość
Ojej ojej ile się tu was napisało i to takie be rzeczy.
Kłótnie w małżeństwie to chyba nie rozłączna rzecz, zawsze cosik się kłócimy.
Mój mąż jest daleko i potrafi się ze mną pokłócić, ale wszystko można wyjaśnić pogadać. dziewczyny nie od razu rozwody i wyprowadzki itp.
Trezba gadać i oprzeważnie ktoś musi iść na ustępstwo w małżeństwie.
To tak zawsze jst.
Nie ma co się kłócić. KOBITKI POGÓDŹCIE SIĘ I GŁOWY DO GÓRY.
My zaraz obiadek będziemy jeść, no i dzwoniłą ciocia że przyjedzie na kawe,no to będziemy mieć gościa po obiedzie na kawie.
Pozdro
Kłótnie w małżeństwie to chyba nie rozłączna rzecz, zawsze cosik się kłócimy.
Mój mąż jest daleko i potrafi się ze mną pokłócić, ale wszystko można wyjaśnić pogadać. dziewczyny nie od razu rozwody i wyprowadzki itp.
Trezba gadać i oprzeważnie ktoś musi iść na ustępstwo w małżeństwie.
To tak zawsze jst.
Nie ma co się kłócić. KOBITKI POGÓDŹCIE SIĘ I GŁOWY DO GÓRY.
My zaraz obiadek będziemy jeść, no i dzwoniłą ciocia że przyjedzie na kawe,no to będziemy mieć gościa po obiedzie na kawie.
Pozdro
Pycha
mama Mai i Marty
oj te kłótnie sa chyba w kazdym małżeństwie
u nas tez, czasami częściej, czasami rzadziej i wtedy myslę sobie że już go nie kocham i takie tam ........, ale zawsze sie godzimy i nie wyobrażamm sobie rozstania
a my dziś mamy spóźniony obiadek, bo za długo siedziałam przed kompem i jeszcze się ziemniaczki gotują :-(
u nas tez, czasami częściej, czasami rzadziej i wtedy myslę sobie że już go nie kocham i takie tam ........, ale zawsze sie godzimy i nie wyobrażamm sobie rozstania
a my dziś mamy spóźniony obiadek, bo za długo siedziałam przed kompem i jeszcze się ziemniaczki gotują :-(
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Chwilke mnie nie bylo a trzy strony prawie musialam nadrobic :-)
bo tak sie rozpisalyscie;-) i w koncu zapomnialam co chcialam wam odpisac :-( Klotnie to i u nas sa i to tez nawet czesto a raczej coraz czesciej.Juz mialam mysli o rozstaniu.:-( :-( :-( Ale nie poddaje sie i jakos ze soba wytrzymujemy a kiedy sie nie klocimy to jest wspaniale.
Sylwia Dzieki za piwko
My juz po obiadku:-)
bo tak sie rozpisalyscie;-) i w koncu zapomnialam co chcialam wam odpisac :-( Klotnie to i u nas sa i to tez nawet czesto a raczej coraz czesciej.Juz mialam mysli o rozstaniu.:-( :-( :-( Ale nie poddaje sie i jakos ze soba wytrzymujemy a kiedy sie nie klocimy to jest wspaniale.
Sylwia Dzieki za piwko
My juz po obiadku:-)
zielona
Szczęśliwa mama Oskarka
Ach to życie ....
Ja mieszkam w domu gdzie mieszkają też moi rodzice , oni mają pokój i sypialnie i my także duży pokój i sypialnie , kuchnia duża(wspólna) i łazienka (wspólna) , ale nie moge narzekać najważniejsze że jest się szczęśliwym:-) , u moich teściów jest całe piętro wolne : miałabym kuchnie swoją , łazienke i 3 pokoje ale nie wiem czy potrafiłabym się tam zaklimatyzować i dobrze się czuć . Mój Mąż też twierdzi że u mnie mu mieszka się dobrze i spokojnie.
Kłóćimy się jak każde małżeństwo ale szybko się godzimy , i nikt nam się do kłótni nie miesza-> to jest ważne
Wieczorami mama często mi pilnuje mojego skrzata a ja wtedy moge pozałatwiać mnóstwo spraw tym bardziej , że prowadze swoją firme i spraw jest mnóstwo
A po drugie lubimy sobie czasem wyskoczyć do przyjaciół czy na kolacyjke we dwoje
Jutro chyba z okazji Walentynek porwe męża gdzieś na kolacje , spokojnie sobie pogadamy , wyjaśnimy niejasności i znó będzie dobrze
Pozdrawiam Was i : GŁOWA DO GÓRY BO ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!:-) :-)
Ja mieszkam w domu gdzie mieszkają też moi rodzice , oni mają pokój i sypialnie i my także duży pokój i sypialnie , kuchnia duża(wspólna) i łazienka (wspólna) , ale nie moge narzekać najważniejsze że jest się szczęśliwym:-) , u moich teściów jest całe piętro wolne : miałabym kuchnie swoją , łazienke i 3 pokoje ale nie wiem czy potrafiłabym się tam zaklimatyzować i dobrze się czuć . Mój Mąż też twierdzi że u mnie mu mieszka się dobrze i spokojnie.
Kłóćimy się jak każde małżeństwo ale szybko się godzimy , i nikt nam się do kłótni nie miesza-> to jest ważne
Wieczorami mama często mi pilnuje mojego skrzata a ja wtedy moge pozałatwiać mnóstwo spraw tym bardziej , że prowadze swoją firme i spraw jest mnóstwo
A po drugie lubimy sobie czasem wyskoczyć do przyjaciół czy na kolacyjke we dwoje
Jutro chyba z okazji Walentynek porwe męża gdzieś na kolacje , spokojnie sobie pogadamy , wyjaśnimy niejasności i znó będzie dobrze
Pozdrawiam Was i : GŁOWA DO GÓRY BO ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!:-) :-)
reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
suwaczki tik taka SA JUZ NOWE DO ZROBIENIA!
Podziel się: