Lena ja też go lubię, bardzo sympatyczny pan
aguska no cóż, pewnie u każdego tak to wygląda
nie polubisz dopóki nie usłyszysz, ale ja czasem niektóre kawałki muszę usłyszeć kilka razy żeby mi się spodobał ;-)
bodzinka dobrze że jest lepiej
Nataniel akurat na pupę mówi "bupa"
a już inna sprawa że tak samo mówi na kupę
zresztą mój syn ma dziwny zasób słów, ostatnie osiągnięcie to że na siebie mówi "Natam", wcześniej mówił "Nać"
... ogólnie to nie wymawia c, g, k, l, r, s, z, za to przepięknie mówi "miś":-)
od wczoraj wieczór mamy mały stan alarmowy :-( zemściło się w końcu to że zwlekałam z dentystą i teraz za to cierpię ... a najgorzej że zaczynam już się źle czuć od ilości tabletek przeciwbólowych (przez noc łyknęłam trzy Apapy Extra, bo myślałam że zdechnę :-() ... no i oczywiście dzisiaj na gwałtu rety lecę do dentysty i pewnie jeszcze pocierpię, no bo kto mnie przyjmie od razu, na prywatniaka nie mam kasy i to totalnie, do 10 zostało nam 20 zł ... masakra ... no ale mam za swoje!!! tylko żer ja się nigdy nie nauczę, nienawidzę dentystów (uraz z dzieciństwa bo u dentysty byłam non stop, zawsze miałam coś zepsute więc się leczyłam 10 razy częściej niż chyba cała szkoła razem wzięta :-( .. nie pomogło nawet odstawienie słodyczy .... moja mama zawsze wspomina jak jej było przykro że inne dzieci jadły lizaki a ja żułam skórkę od chleba ...
)
Pozdrawiam, mam nadzieję że was nic nie boli ;-)