kasia-matiy
Fanka BB :)
Witam :-) ale pięknie słoneczko świeci
wiolunia sorki, ale tak po prostu z twojej wypowiedzi wynikało właśnie że bierzecie antybiotyk na grypę, a wiem, że sporo ludzi bierze antybiotyki z byle powodu ... ale jak tak głowa boli to ewidentnie zatoki ja mam z tym problem non stop, ale bardzo pomagają plastry rozgrzewające na czoło na noc
bodzinka dużo zdrówka życzę, będzie dobrze, ja też boję się szpitali ale czasem jak mus to mus ... tak przynajmniej dopilnują i w razie Wu będziecie na miejscu ... trzymam za was kciuki żeby szybko przeszło :-)
Lena a do którego przedszkola zapisałaś małą ?
Koralikowa ja Natanielowi od jakiegoś czasu na takie przeziębienia (kaszel, katar, i jakiś stanik podgorączkowy) podaję Lipomal, bardzo nam się sprawdza :-)
Japaneczka zdrówka życzę :-)
P.S u Nataniela na razie brak jakichkolwiek objawów zatrucia ale po tylu dniach to już chyba faktycznie nic mu nie będzie, trochę się przestraszyłam ale na szczęście nie zjadł tego listka ... uff ... wszystkie zęby już ma a paluchy zaczyna do buzi pchać .. no szok normalnie ... próbowaliśmy dzisiaj na zajęcia pójść (chociaż katar nadal ma) ale odwołali :-( ... od razu mi dziecko zdziczało jak nie ma kontaktu z rówieśnikami
wiolunia sorki, ale tak po prostu z twojej wypowiedzi wynikało właśnie że bierzecie antybiotyk na grypę, a wiem, że sporo ludzi bierze antybiotyki z byle powodu ... ale jak tak głowa boli to ewidentnie zatoki ja mam z tym problem non stop, ale bardzo pomagają plastry rozgrzewające na czoło na noc
bodzinka dużo zdrówka życzę, będzie dobrze, ja też boję się szpitali ale czasem jak mus to mus ... tak przynajmniej dopilnują i w razie Wu będziecie na miejscu ... trzymam za was kciuki żeby szybko przeszło :-)
Lena a do którego przedszkola zapisałaś małą ?
Koralikowa ja Natanielowi od jakiegoś czasu na takie przeziębienia (kaszel, katar, i jakiś stanik podgorączkowy) podaję Lipomal, bardzo nam się sprawdza :-)
Japaneczka zdrówka życzę :-)
P.S u Nataniela na razie brak jakichkolwiek objawów zatrucia ale po tylu dniach to już chyba faktycznie nic mu nie będzie, trochę się przestraszyłam ale na szczęście nie zjadł tego listka ... uff ... wszystkie zęby już ma a paluchy zaczyna do buzi pchać .. no szok normalnie ... próbowaliśmy dzisiaj na zajęcia pójść (chociaż katar nadal ma) ale odwołali :-( ... od razu mi dziecko zdziczało jak nie ma kontaktu z rówieśnikami
Ostatnia edycja: