reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hej,hej,widzę,że parę dusz artystycznych tutaj mamy,śliczne arcydzieła,ja to nie mam cierpliwości,nie wspominając o czasie na takie prace.

Renata-ja też mam gdzieś czy przeczytają co o nich piszę,chodziło mi o to,że skoro nie rozmawiamy ze sobą,to mam nadzieję,że nie spotkamy się na forum pisząc niby stare dobre kumpele.;-)
A śniegu to mi też tak po kostki wystarczy,bo przy większej ilości będą kłopoty z przejechaniem wózkiem.

A. kupił mi kawę orkiszową,myślałam że jest dużo smaczniejsza,a tu niespodzianka.....gorycz jak cholera:baffled: Pół kubka do zlewu.Chyba,że za mocną sobie zrobiłam.
 
reklama
Dzień Dobry
Choroby mają swoje plusy ;-)
Można w łóżku leżeć:-pChoc mnie pół nocy się krowa śniła, więc pewnie dziś ją zaczne a potem lale Kasie
A to Wioletka, ma 45 cm
DSC01815.JPG
 
Relacja z nowej szkoły "
Kuba wczoraj po szkole był już zadowolony ,bo w trakcie to różnie -jak to mój Kuba :-D:-D:-D
Po pierwszym kontakcie z rzeczywistością ,kiedy usłyszał ,że w szkole rządzą dorośli powiedział :
W takim razie nie interesuje mnie wasza placówka szkolna :szok::szok::-D:-D:-D
Zabieram zabawki i zmieniam piaskownicę :eek::eek::-D:-D:-D

Zapoznał się jeszcze z regulaminem i z tym jakie ma prawa .
Przeanalizował wszystkie za i przeciw po czy stwierdził że:
hmmmm jak by się dobrze zastanowić to moze da się tu jakoś przeżyć i nie zwariować :szok::szok::-D:-D:-D
Klasa jest spoko,panie są spoko,wf jest cudowny ,bo grał dziś w prawdziwego kosza :-D:-D:-D
i dlatego postanawia ,że jutro spróbuje pójść jeszcze do tej szkoły ,ale cudów z jego strony mamy się nie spodziewać :eek::rofl2::rofl2:
On postara się być po prostu tylko grzeczny :-D:-D:-D

To relacja KUBUSIA ;-)

A to relacja dyrektorki i tu gorzej to brzmi ponieważ ....
Kuba jest bardzo rozhukany i wszystko go rozprasza ,jest dosłownie strzępkiem nerwów w ludzkiej skórze .
Powiedziała ,że jej strasznie go żal jak on tak się męczy z tymi wszystkimi bodźcami .
Ale spróbuje mu jakoś pomóc i pomimo dzisiejszego nie najlepszego startu to zaprasza go jutro na kolejną próbę .

Niestety to efekt naszej 'kochanej szkoły" bo widać ,że był zastraszany ,manipulowany i dosłownie poniewierany ....

Po rozmowie z psychologiem wiem że :
Kuba to klasyczny Asperger z każdym calu ,mocno zagubiony w tym świecie bez jakiejkolwiek pomocy w szkole :wściekła/y: Mocno pobudzony emocjonalnie ,nadpobudliwy z powodu nadmiaru bodźców i najprawdopodobniej musiał sobie ze wszystkim radzić sam .Jego zdaniem rzucano go na głęboką wodę ,bo jest inteligentny i jakoś to będzie :szok::szok::crazy::crazy:
Kuba to dzielnie znosił w danej sytuacji ,ale nerwy go wewnętrznie roznosiły i dlatego stał się agresywny ...

Jak to usłyszałam to ręce mi opadły do podłogi ,a szczęka poniżej poziomu :szok::szok::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::crazy::crazy::crazy:

To tyle co wiem na początek .Wierzę ,że moje inteligentne dziecko da radę i zaaklimatyzuje się jednak w tej szkole ,bo powrotu do starej szkoły absolutnie sobie nie wyobrażam :no::no::no::no:

Witajcie dziewczynki.Mała się obudziła ,ale grzecznie w łóżeczku obok mnie leży i nogą sobie włącza i wyłącza karuzelkę :szok::-D:-D
Fajnie to wygląda ,bo załapała skubana ,że jak naciśnie raz to jej gra i się kręci ,a potem jak drugi raz to przestaje .
taka zafascynowana ,że aż oczy mruży jak jej światło po oczkach bije :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
 
hej

ja po pracy...

as no to niezle,wszystko wina bylejskzoly,no masakra..nauczyciele ktorzy nie maja odpowiedniego podejscia i przeksztalcenia z danymi dziecmi nie powinni z nimi pracowac,,ot moje zdanie...masakraa...

A w niektorych szkolach jak widzialam to tak jest..nauczyciel ma lekcje,dzieci chore na koncu nic nie robia..rzucane sa w kat,ale rodzic daje dziecko,bo coo,,bo to szkola normalna,,ale jakim kosztem dziecka..mi brak słów na to....

Ide niedlugo po malego a potem wolne,,podziergam dalej...
 
reklama
Heja.

As teraz tylko trzymac kciuki zeby Kuba dal sobie rade w nowej szkole. Moze jak zobaczy ze tam nikt sie nad nim nie zneca, nie wysmiewa, nie wkurza go dla zabawy to nerwy mu sie troche uspokoją.

Koralikowa niestety tak jest w zwyklych szkolach. wielu nauczycieli nie ma pojecia o niepelnosprawnosci.A jeszcze jak dziecko odbiega pd stereotypu to juz wogole dla poniektorych to czarna magia.Te dzieci im przeszkadzają,nie sluchają itd.. chociaz wiele dzieci bez orzeczenia zachowuje sie gorzej jak te z orzeczeniem. Tylko w przypadku naszych dzieci samo " siadaj do ławki" moze nie skutkowac.
przykladem jest nasza szkola i Filip. "przeciez dzieci autystyczne są zamkniete w sobie, nie biegaja, patrzą w jeden punkt.. w sumie to ich niema.. nie przeszkadzają" to najczesciej slyszalam. az ktoregoś razu kazalam ktorejs tam z kolei pani poczytac cos innego niz harlequiny, czy życie na gorąco, bo skoro pracuje w takiej szkole gdzie bywa ze są uczniowie niepelnosprawni to wypadaloby zeby coś wiedziala na ten temat.

Inna pytala mnie jak ma pracowac z Filipem. Ona logopeda ale ona go nie rozumie. Odpowiedzialam ze ja najczesciej mowie do niego po polsku, on do mnie tez.. i problemu z rozumieniem niemam. a jestem tylko po liceum.. ona po studiach.

A moj ulubiony tekst do mnie odnosnie tego ze F ma uczyć sie w zwyklej szkole i przez to bedzie trzeba utworzyc klase integracyjna, i dla F nauczyciela wspomagajacego zatrudnic to " pani psuje reputacje naszej szkoly". Dyrektor mi wyjechal takim tekstem.. wtedy mu nabluzgalam porządnie.. chwila moment i bym chyba pobila..

a co do nic nie robienia na lekcjach. Filip od wrzesnia do początku grudnia mial moze dwie strony w ksiązce do religii uzupelnione. gdzie klasa miala 1/3 ksiązki zrobioną. siostrzeniec moj uczy sie z F i mowil ze pani Z wogole nie zwraca uwagi co robi Filip. Nie patrzy czy zapisal prace domową, czy pracuje na lekcji. Filip chce to siedzi pod lawką, wychodzi z klasy, przeszkadza innym.
Dopiero jak powiedzialam wychowowaczyni Filipa zeby porozmawiala z katachetką bo inaczej ja z nią sie spotkam, a ona mnie szczegolnie nie lubi, za czasy z liceum. dane jej bylo mnie uczyc.. to teraz Filip ma ksiązke uzupelnioną.
 
Ostatnia edycja:
Do góry