Boze jak mi lepiej ze nie ja jedna taka.. porywcza jestem
Czasami zastanawiam sie czy ci jeczący nie mają nic ciekawszego do roboty?? ta moja sąsiadka poprzednia niby pracowala 8 godzin dziennie, potem ploty u kolezanki, wybywala na cale popoludnia, czasami zapijala w domu. a naszym zyciem zyla. strasznie ją interesowalo wszystko.
tu mam atrakcje tez w sumie. Jest taka jedna.. no sąsiadka. komentarz do wszystkiego. Do mnie osobiscie nie, bo jeszcze nie dane nam bylo sie spotkac. ale np wczoraj sie dowiedzialam ze po co ja skalniaki robilam?? na wiosce?? i to na kolonii?? przeciez z ulicy i tAK NIE WIDAC.
AUTOKAR CHCIALAM PRZENiesc blizej. Tez zle. Bo ona kies pytala i jej w gminie powiedzieli ze nie da sie tak. to po co ja chodze.. ?? czemu z niej malpuje?
Jak ja moge tak glosno mowic ze Filip jest.. jak to ona powiedziala.. inny.Przeciez ludzie teraz bedą wiedziec. A i jej corka ma problemy.. niewiem co dokladnie ale na moje oko to tez coś autyzmem, lub innym wycofaniem. syn jej wogole opozniony. No i jak ja sie tak chwale to teraz ludzie bedą porownywac. Moj syn ma wade wymowy, jej nie mowi.. bedą gadac ze duren.
no czub kuźwa!!
aaaa ze czemu ja psa gonilam?? czemu ja z miasta sie przenioslam na wies?? co ?zle mi tam bylo? Kto to widzial latem na wiosce trawe kosić?? toż to sie wydepcze.
Kibel zrobilismy. Nooooo to jest nnormalnie atrakcja. Bo wczesniej w tym domu alzienki nie bylo.. a my zrobilismy. I po co?? sama sra w sedes. ma wanne. mieszkanie po remoncie. Ale po co ja robilam???
i jakim cudem moje dzieci uczą sie w tej miejscowosci w ktorej sie uczą?? przeciez to okreg inny. Ona chciala zapisac to nie mogla, a ja musialam chyba zaplacić ze mi sie udalo.
I wiele takich "dlaczego?? " larwa przez moje podworko nie przechodzi.. bo bym przyczaila.. ale by w blocie chyba byla..
Czasami zastanawiam sie czy ci jeczący nie mają nic ciekawszego do roboty?? ta moja sąsiadka poprzednia niby pracowala 8 godzin dziennie, potem ploty u kolezanki, wybywala na cale popoludnia, czasami zapijala w domu. a naszym zyciem zyla. strasznie ją interesowalo wszystko.
tu mam atrakcje tez w sumie. Jest taka jedna.. no sąsiadka. komentarz do wszystkiego. Do mnie osobiscie nie, bo jeszcze nie dane nam bylo sie spotkac. ale np wczoraj sie dowiedzialam ze po co ja skalniaki robilam?? na wiosce?? i to na kolonii?? przeciez z ulicy i tAK NIE WIDAC.
AUTOKAR CHCIALAM PRZENiesc blizej. Tez zle. Bo ona kies pytala i jej w gminie powiedzieli ze nie da sie tak. to po co ja chodze.. ?? czemu z niej malpuje?
Jak ja moge tak glosno mowic ze Filip jest.. jak to ona powiedziala.. inny.Przeciez ludzie teraz bedą wiedziec. A i jej corka ma problemy.. niewiem co dokladnie ale na moje oko to tez coś autyzmem, lub innym wycofaniem. syn jej wogole opozniony. No i jak ja sie tak chwale to teraz ludzie bedą porownywac. Moj syn ma wade wymowy, jej nie mowi.. bedą gadac ze duren.
no czub kuźwa!!
aaaa ze czemu ja psa gonilam?? czemu ja z miasta sie przenioslam na wies?? co ?zle mi tam bylo? Kto to widzial latem na wiosce trawe kosić?? toż to sie wydepcze.
Kibel zrobilismy. Nooooo to jest nnormalnie atrakcja. Bo wczesniej w tym domu alzienki nie bylo.. a my zrobilismy. I po co?? sama sra w sedes. ma wanne. mieszkanie po remoncie. Ale po co ja robilam???
i jakim cudem moje dzieci uczą sie w tej miejscowosci w ktorej sie uczą?? przeciez to okreg inny. Ona chciala zapisac to nie mogla, a ja musialam chyba zaplacić ze mi sie udalo.
I wiele takich "dlaczego?? " larwa przez moje podworko nie przechodzi.. bo bym przyczaila.. ale by w blocie chyba byla..