reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

As okropne to co piszesz!!!chyba Kuba nie powinien bez niczyjej wiedzy pójść sobie tak do domu:no:załatw to dobrze że chociaż mu krzywdy fizycznej nie zrobili
Fanta ale jędza!!!!!!!przecież rok temu zrobiła to samo prawda?ma tupet nie ma co:dry:

Witam z rana kawke sącze:-D mały jeszcze śpiocha ale wczoraj zasnął dopiero po 21 myślałam że nie wytrzymam ponad godzine zasypiał i marudził:dry:
 
reklama
As o kurcze, nie fajne przeżycie.:no: Jasne, że sprawę powinno się nagłośnić w szkole, bo to co teraz przychodzi dzieciom do głowy, te ich "zabawy" echhh...:dry:
Fanta no mogła chociaż zadzwonić i uprzedzić , że prezencik przyjdzie i wytłumaczyć się. A tak wyszło głupio.:sorry2:

O ja cię, jeszcze i my musimy kupić coś dla naszych chrześniaków.:baffled:

My święta co rok spędzamy w drodze, w rozjeździe. Nie na widzę tego. Dwie kolacje, jeżdżenie jak kto głupi.:dry:
Święta też w rozjeździe - dzień u jednych, dzień u drugich rodziców. I zwykle za szofera robię.:dry:
Dzisiaj sobie chyba zrobię dzień lenia.:ninja2:
Aaaaaa nieeeee, wywiadówkę mam u Julii.:dry:
 
Hej Kobitki,
ja już śniadanku zabieram się za kawę :-)

As
, normalnie słów brakuje, biedny Kubuś, ja nie wiem skąd dzieciakom takie rzeczy do głowy przychodzą...jakiś koszmar. Ogólnie to jak zachowują się dzieci, pozostawia wiele do życzenia, no ale jak się czasem na rodziców popatrzy to nie ma się co dziwić...szkoda, że nastały takie czasy, kiedyś żyło się inaczej, lepiej, według mnie.
Fanta, zawsze możesz na Allegro oblukać, bo tam też sprzedają rzeczy z Ikei, w Bydzi niestety też nie mamy Ikei ;-/ Co do matki chrzestnej, jejku jak ludzie sobie życie utrudniają, co za problem zadzwonić, powiedzieć, że się nie przyjedzie...żal...
Justa, no właśnie my też zawsze w rozjeździe, teściowa, później moi rodzice i jeszcze teść, i w ogóle nie czuję tych świąt, dlatego w tym roku zostajemy w domu to już decyzja ostateczna. Pewnie Teściowa się na nas obrazi, no ale cóż...gorzej i tak już chyba być nie może.

Co do prezentów mikołajkowych, to zawsze jakaś drobnostka, którą kładziemy do buta :-)
A ja w tym roku dla wszystkich robię własnoręcznie pierniczki imienne pakowane w pudełka ozdobne :-)

Miłego dzionka
 
Ostatnia edycja:
wrócilam:happy2: i kawke zapijam...mniammm:tak:
na dworze średnio miło..i ponuro
na obiad dzis mielone wiec nie duzo roboty i mogę posiedzieć trochę


faith imienne pierniczki powiadasz??hmm
ja tez z moimi miśkami zawsze robimy pierniczki które potem zajmują honorowe miejsce na choince:-),zawsze je stroimy razem przeróżnymi ozdóbkami...ale imiennych nie robiliśmy!a jaką metoda piszesz imiona?

as brak słów:szok::szok::szok:matko aż sie przeraziłam!!!nie wiem co bym zrobiła w Twojej sytuacji,szok szok szok!!!
biedny Kubulek:blink:
fanta ale masz przeboje ze swoje kuzynka!ehh szkodę ze tak postępuje.
justa ja juz po zebraniu!jak Twoja panna z ocenami sie odnalazła?
Fifi raczej mało uwagi do nich przywiązuje i ciągle zastanawia sie jak to jest dostać pałę:-D
 
Hejka!
Głowa mi już przeszła więc się melduję. Od rana z bólem głowy chodzę, jak tylko się obudziłam :dry:. Dziecko moje okropne dziś jest. Nie słucha się, szaleje i jeździ mi po mieszkaniu tym swoim śmiesznym autem :angry:. Obiad mam na szczęście, więc dziś się lenię i nic nie robię. Chłop będzie tak jak wczoraj ok 20... Gdybym mogła, to bym dziś z łóżka nie wstawała :cool:.
Koralikowa, tak Dudek ma 2 matki chrzestne ;-):-). Moją kuzynkę i T siostrę. Patrzył się by brać po rodzinie... heh.
As, no to musicie teraz choinkę podwieszaną sobie zrobić, żeby prezenty się mieściły :-D;-). Właśnie doczytałam o Kubusiu. Co za dzieciaki!! A szkoła też do dupy, że dzieci nie pilnuje...:wściekła/y::wściekła/y: współczuję tego całego stresu. Wiesz przecież, że możesz do nas wpadać i się wygadać. Co do "fachowca" od pralki to rzeczywiście profesjonalista :-D:-D:-D:-D, żeby się obrażać ;-).
Renata, fajnie, że już możesz na rowerze śmigać :tak:. Co do świąt, to jak nie chce Ci się gotować dla wszystkich to zawsze możesz się do kogoś wprosić ;-).
Aguska, w tamtym roku było to samo :dry:. Dudek dostał gitarę dla niemowlaków mówiącą po hiszpańsku i angielsku. Pamiętasz jak Ci pisałam... :-D. W tym roku na szczęście puzzle mu kupiła. Przecież dzwoniłam do niej to było: tak będziemy przecież. Bo ja śmiem się pytać czy będą :dry:.
Justa, heh... u niej to normalka. Najpierw się umawia, że przyjedzie a jak człowiek już czeka na nią 2 godziny i się pyta kiedy będzie, to ta się obraża że raczysz zadzwonić i ją ponaglać :baffled:. Niech żyją święta w rozjazdach :-D.
Faith, patrz nie pomyślałam :-D my przecież małemu zamówiliśmy stolik i krzesełka z Ikei na allegro <mamut się nazywają>. Fajne te stępelki tylko strasznie pracochłonne ;-).
Atfk, chyba przywyknę do ekscesów :-D, też mam mielone, a jaką masz surówkę? może zgapię :-p
 
Ostatnia edycja:
justa ja juz po zebraniu!jak Twoja panna z ocenami sie odnalazła?
Fifi raczej mało uwagi do nich przywiązuje i ciągle zastanawia sie jak to jest dostać pałę:-D
:-D
Jula spoko. :tak:Kujonica z niej. :-p
Komu by się chciało wstać o 6.30 i czytać do 7:00 książkę? :-D
Na zebraniu głownie rozmawialiśmy o Andrzejkach, Mikołajkach i "Zielonej Szkole".
Kacpra zebranie mam za tydzień, bo pani chora. Ale ten to dzień przed będzie chyba musiał smarować się maściami przeciwbólowymi po pupie . No chyba , że mąż za mnie pójdzie i oszczędzi mi nerwów. :dry:

Kopytka robię .:tak:
 
reklama
hej

ja po pracy, po zebrnaiu rady w szkole...i tata mnie odwiedzil,chcial pozyczyc kesz,,ale ja sama nie mam nawet zł...masakra sama musze pozyczyc:(((..grrr...

Jutro zaiwaniam od do 20 w pracy bo szkolenie i rada..tragedia...mus zupke chinska zakupic na obiad,,blee

As matko jedyna ale mialas dzien,nie dosc ze ten gosciu co nie chcial przyjsc...dobrze ze przyszedl zrobil,,to jeszcze jakies gowniarzeria zaczepiajaca mlodego...no ja sobie nie wyobrazam,teraz wszedzie tak jest..mlodszych zaczepiaja,,ja to chyba bym ich rozje,,bała jakby cos mojemu mlodemu zrobili,,bez kitu...jestem szybko denerwujaca...wiecc az sie boje takich sytuacji,ktorych mam nadzieje,ze nie bedzie..

Renia a ja wole u siebbie swieta,uwilebiam pichcic,nowego cos wymyslac,testowac mniama..hee...fajnie ze rower masz i smigasz:))) mam nadzieje,ze w kasku????

Justa u mnie wlasnie tak bylo od zawsze,,dlatego nie cierpie swiat rozjezdzanych,,,chce u siebie i dupaa....bo mam dosc,,rozwalone swieta od zawsze,bo muis wszystkich odwiedzic bo sie obrazaja,,,a w duszy to mam..ja chce odpoczac....a nie gorzej byc zmeczona niz wypoczeta..

Faith no super praktyczny smaczny prezent..super,,pochwalisz sie co??

fanta dokladnie..ja bym przy drugim dziecku hmm nie wiedziala nawet kogo....masakra...

faith swietny ten alfabet,,a wiesz zaraz poogladam co maja na tej str tchibo...

Justa ło matko,,ja nawet wstac nigdy nie moge,,no [podziwiam twoja core...czytanie poranne....a wlasnie na drugie zebranie meza wygon...

J
a wogole laski,,hmm głos mi znaika..normlanie mowie takim szeptem,a do tego odkaszlnac nie moge...wiec spoko,,dobrze ze do was pisze....bo byscie mnie nei zrozumieli...
dzieci sie smieja ze pochalalm...grrr
 
Do góry