Pranie i zmywanie wstawione, ziemniaki na obiad do kopytek też, mały mi poodkurzał
, kurze trzeba jeszcze oblecieć i wsio :-).
Atfk, mówisz?
ja z tych leniwych ;-) .
As, współczuję, zdrówka dla Karolinki, oby szybko jej przeszło. Zresztą doświadczoną mamą jesteś, to sobie poradzisz, czyż nie? :-);-)
Aguska, tak jak
Atfk napisała, gdzieś się Bartek wyszaleć musi ;-).
Co do przedszkola jak i szkoły
As, to już nie te czasy, że wychowuje ;-).
Lena, no masz ale trafiłam
;-).
Kochana wychowuje nadal tylko nie w taki sposób jak byśmy chcieli
Hej...
Witam sie nie przytomna...
Wczorajszy bol głowy ustał na chwile ale...
Młody w nocy zaczal jazzowac, ze go boli gardlo, cala noc lelał sie do mnie, musialam go tulic... No i glowa boli spowrotem ;/
Zeby bylo weselej - młody po 4 dnia ch w przedszkolu ma znou zapalenie gardła i antybiotyk.
A antybiotyk dostalam w 4 aptece, bo w zadnej nie bylo :/ nalatalam sie od rana jak dzika heh
zdrówka
kumpela wpadła na kawke( i neta bo jej komp padł ;-)) ze swoją 1,5 roczną Emilką...to Ci dopiero mały urwis
hahah wyniosła chyba poł pokoju dzieci hahah ale jazda jakbym moją Kajuśkę widziała sprzed paru lat!!ten sam typ
as moje szkraby oki!mamy mały szał w tym roku ze zdrowiem dzieci -kumulacja nastąpiła w czerwcu a teraz stabilizuje sie wszystko!Kaja chorowała od niemal 3 lat na lambliozę
teraz wydaje sie ze juz za nami ale sama nie wiem...znów od ponad tygodnia nie śpimy po nocach a to był jeden z objawów. Filip ma zdiagnozowany Przewlekły zespół tików ruchowych,ma zmienione leki i zaczynamy bój z 4 klasą...wszystko na raz ale dajemy rade!
kobitki współczuje chorób sezonowych kurcze az strach pomyśleć o tych antybiotykach cholernych!
zdrówka dla Was
Hej dziewczyny,dawno się nie odzywałam.Od 5 lat siedzę w domu z synkiem,mąż pracuje za granicą ale dość często jest w domu.Synek chodzi do przedszkola ale często choruje i dlatego tak długo nie pracowałam.Ostatnio zaczęłam wysyłać Cv i miałam cichą nadzieje,że w końcu uda Mi się pójść do pracy,do ludzi bo tego Mi Bardzo brakuje w Moim życiu.Czuję ,że cofam się w rozwoju,takie siedzenie Mnie ...przytłacza.Mąż ostatnio zaczął wspominać o 2 dziecku...i tydzień temu zrobiłam test,wyszedł pozytywnie.Pierwsza Moja reakcja to radość,śmiech ale już po kilku godzinach przyszedł strach,przerażenie.Znowu będe sama z dziećmi w domu,nie pójdę do pracy.Dziś cały dzień przepłakałam,boję się,że psychicznie nie dam rady ,że się załamię,że to odbiję sie na dzieciach.Mam 30 lat i boję się,że za 2 lata bez doświadczenia,kto Mnie przyjmie do pracy,że zostanę mamusią i kurą domową
Witaj.
Pierwszy szok przejdzie ,przyzwyczaisz się do nowej sytuacji i dasz radę.
Ja w zeszłym roku poszłam dopiero na studia ,o których marzylam od kilku lat.
Dzień po wpłaceniu czesnego dowidziałam się ,że jestem w ciąży.
Cieszyłam się jak głupia ,bo bardzo walczyłam o to dziecko ,ale mi szkoda studiów było .Ogarnęłam sie jednak szybko ,zrezygnowałam ze studiów jak się okazało ,że życie mojego dziecka jest zagrożone i muszę leżeć .
Polegiwałam od listopada w domu ,od stycznia leżałam już plackiem ,a od marca leżałam w szpitalu licząc każdy dzień i aby następny przetrwać.
Udało się !!!
Dziś jestem mamą 5 miesięcznej Karolinki i nie wyobrażam sobie życia bez niej.
Podchowam malą i od przyszłego roku na studia wracam
Marzenia się spełniają tylko czasem trzeba trochę dłużej poczekać.
Siły i wiary życzę
Hmmm biorąc pod uwagę, że planuję iśc na logopedię bądz bibliotekoznastwo, to zmieni
Jestem mama dziecka z problemami wymowy, i dobrze wiem, jak cięzko znaleść logopede u mnie w miescie.
A książki kocham, uwielbiam, ubostwiam. Pisze o nich, więc jest to coś czym chciała bym się zajmowac
Heh a po liceum, to co ja póżniej znajde za prace?
kiedyś dzieci odchowam i co?
Z doświadczenia wiem ,że najtrudniej się pracuje z własnym dzieckiem.
Logopedia to fajny kierunek ,ale strasznie ciężki i na tę chwilę bardzo oblegany.
W warszawie przynajmniej jest masa już ludzi po logopedii szukających pracy
Na naszym terenie jest ich po prostu już za dużo.
ps.logopedę znalesć jest łatwo,ale dobrego logopedę takiego z powołania to już ogromny problem.
Ostatnio szukałyśmy do fundacji właśnie logopedy lub neurologopedy.
Zgłosiło się ponad 60 osób z uprawnieniami ,ale po wstępnej rozmowie do drugiej selekcji wybrałyśmy tylko 8 osób.
Ludzie po studiach,praktykach ,pracujący ,a niewiele więcej wiedzieli ode mnie i szefowej.Po prostu porażka
Wszyscy wiedzą wszystko ,ale tylko w teorii ,rzeczywiście wiedzę książkową mają ogromną .
Przy kontakcie z dzieckiem okazuje się ,że z tej wiedzy nie potrafią skorzystać....
Strasznie to przykre :-
-(
Witajcie.
Wreszcie mamy neta !!!!!
Mała już zdrowa.
Wczoraj od południa już nie miała temp ,a od dziś rana już nie ma biegunki.
Jestem happy
Jak przy małej łóżeczku siedziałam to zrobiłam jej taką opaskę.;-)