reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Witam! My wstalismy po 7;00.Moje dziecko spalo znow z nami ale na szczescie kupilam naroznik z duzym spaniem i teraz spokojnie sie we trojke miescimy.Cwaniara ja sie obudzi w swoim lozeczku to odrazu z niego wychodzi i idzie do nas...:-) Za oknem pochmurno ale nie pada.Milego dnia!:-) :-) :-)
Witam!Kurcze nawet nie mam czasu aby tu do was zajrzec bo jak siadam przy kompie to mały tez chce.Wczoraj bylismy na kontroli w poradni rehabilitacyjnej i juz myslałam ze to bedzie ostatni raz ale nie mamy sie zglosic jeszcze w lutym Co do kapieli to ja małego kapie codziennie on lubi sie bawic w wodzie , glowke myjemy co 2-3 dni. A teraz niczym nie smarujemy po kapieli bo i po coLeika obrona to naprawde formalnosc, zazwyczaj wszystkim sie udaje) Powodzenia.
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
ja jak sie rejesterowalam to spytali czy maz pracuje, jak odpowiedzialam ze tak, to nie chcieli mnie ubezpieczyc bo mam ubezpieczyc sie u meza, wiec polozylam laske, jestem nieubezpieczeniona, bo i tak prywatnie sie lecze, wiec przynajmniej lajzy nie beda ze mnie zdzierac
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Shady - a jaki problem, żeby mąż cię u siebie w pracy zgłosił. To tylko formalność i nawet nie musisz tam być. A nigdy nic nie wiadomo...
Iwonka - to twoja małe się rzeczywiście wycwaniła;-).
A ja właśnie umyłam okno, tak, tylko jedno. U nas tak niemiłosiernie wieje, że myślałam, że mnie wywieje przy tym myciu. Spacer dziś odpada, więc mały się werandował.
Iwonka - to twoja małe się rzeczywiście wycwaniła;-).
A ja właśnie umyłam okno, tak, tylko jedno. U nas tak niemiłosiernie wieje, że myślałam, że mnie wywieje przy tym myciu. Spacer dziś odpada, więc mały się werandował.
K
kasiula matula
Gość
ja juz bylam na zakupach i gotuje kapusniak Emila spi juz pol tora godzinki
zasmarkala sie cos bidulka leci jej z noska i kaszle
noi codziennosc na szczecie mam juz BB
zasmarkala sie cos bidulka leci jej z noska i kaszle
noi codziennosc na szczecie mam juz BB
Shady mi to samo powiedzieli i jak teraz pracowałam na umowe zlecenie to musiałam sie wyrejestrowac z PUP a teraz jak sie umowa skonczyła to nie mam po co isc sie zarejestrowac w PUP bo i tak ubezpieczenie mam miec u Meza a jakos nie widze aby mi znalezli prace
Ja to bym w ogóle była szczęśliwa, jakby można było opłacać składki prywatnie, bez obowiązku płacenia na ZUS, jak to w różnych krajach jest. Tyle pieniędzy idzie na ZUS co miesiąc, a jak co do czego przyjdzie, to człowiek i tak musi iść prywatnie do lekarza, bo kolejki są oooggrrooommneee...
My już po spacerku, robię obiadek...
My już po spacerku, robię obiadek...
reklama
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Shady - składka jest chyba taka sama, chodzi tylko o kolejny papierek. A w razie np. wypadku, nie trzeba się martwić (odpukać).
Mówię Wam, zginiemy kiedyś w tych papierzyskach.
Kasiula - takiego smaku mi narobiłaś na ten kapuśniak, że nie uwierzysz. Niestety jestem matka karmiąca i kapustę na razie spożywam w ilościach mikroskopijnych.
Ja też do lekarza głównie prywatnie chodzę, tylko z dziećmi chodzimy do przychodni. Pracuje tam fajna pediatra i lubię do niej chodzić, a dzieci też. Muszę się kiedyś wybrać z moim kręgosłupem, ale kiedy
Mówię Wam, zginiemy kiedyś w tych papierzyskach.
Kasiula - takiego smaku mi narobiłaś na ten kapuśniak, że nie uwierzysz. Niestety jestem matka karmiąca i kapustę na razie spożywam w ilościach mikroskopijnych.
Ja też do lekarza głównie prywatnie chodzę, tylko z dziećmi chodzimy do przychodni. Pracuje tam fajna pediatra i lubię do niej chodzić, a dzieci też. Muszę się kiedyś wybrać z moim kręgosłupem, ale kiedy
Podziel się: