reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam! :happy: My wstalismy po 7;00.Moje dziecko spalo znow z nami ale na szczescie kupilam naroznik z duzym spaniem i teraz spokojnie sie we trojke miescimy.Cwaniara ja sie obudzi w swoim lozeczku to odrazu z niego wychodzi i idzie do nas...:-) Za oknem pochmurno ale nie pada.Milego dnia!:-) :-) :-)
 
Witam!Kurcze nawet nie mam czasu aby tu do was zajrzec bo jak siadam przy kompie to mały tez chce.Wczoraj bylismy na kontroli w poradni rehabilitacyjnej i juz myslałam ze to bedzie ostatni raz ale nie mamy sie zglosic jeszcze w lutym :(Co do kapieli to ja małego kapie codziennie on lubi sie bawic w wodzie , glowke myjemy co 2-3 dni. A teraz niczym nie smarujemy po kapieli bo i po coLeika obrona to naprawde formalnosc, zazwyczaj wszystkim sie udaje:)) Powodzenia.
 
ja jak sie rejesterowalam to spytali czy maz pracuje, jak odpowiedzialam ze tak, to nie chcieli mnie ubezpieczyc bo mam ubezpieczyc sie u meza, wiec polozylam laske, jestem nieubezpieczeniona, bo i tak prywatnie sie lecze, wiec przynajmniej lajzy nie beda ze mnie zdzierac
 
Shady - a jaki problem, żeby mąż cię u siebie w pracy zgłosił:confused:. To tylko formalność i nawet nie musisz tam być. A nigdy nic nie wiadomo...
Iwonka - to twoja małe się rzeczywiście wycwaniła;-):-D.
A ja właśnie umyłam okno, tak, tylko jedno:-p. U nas tak niemiłosiernie wieje, że myślałam, że mnie wywieje przy tym myciu. Spacer dziś odpada, więc mały się werandował.
 
ja juz bylam na zakupach i gotuje kapusniak Emila spi juz pol tora godzinki
zasmarkala sie cos bidulka leci jej z noska i kaszle

noi codziennosc na szczecie mam juz BB:tak:
 
Shady mi to samo powiedzieli i jak teraz pracowałam na umowe zlecenie to musiałam sie wyrejestrowac z PUP a teraz jak sie umowa skonczyła to nie mam po co isc sie zarejestrowac w PUP bo i tak ubezpieczenie mam miec u Meza a jakos nie widze aby mi znalezli prace
 
Zuzia w sumie zaden problem, ale wtedy skaldki chyba sa wieksze a po co maja mu z pensji ucinac wiecej skoro tylko jak bylam mala jorzystalam z panstwowej sluzby zdrowia, zawsze chodze prywatnie
 
Ja to bym w ogóle była szczęśliwa, jakby można było opłacać składki prywatnie, bez obowiązku płacenia na ZUS, jak to w różnych krajach jest. Tyle pieniędzy idzie na ZUS co miesiąc, a jak co do czego przyjdzie, to człowiek i tak musi iść prywatnie do lekarza, bo kolejki są oooggrrooommneee...

My już po spacerku, robię obiadek...
 
reklama
Shady - składka jest chyba taka sama, chodzi tylko o kolejny papierek. A w razie np. wypadku, nie trzeba się martwić (odpukać).
Mówię Wam, zginiemy kiedyś w tych papierzyskach:wściekła/y::baffled::dry:.
Kasiula - takiego smaku mi narobiłaś na ten kapuśniak, że nie uwierzysz:szok:. Niestety jestem matka karmiąca i kapustę na razie spożywam w ilościach mikroskopijnych:-D.
Ja też do lekarza głównie prywatnie chodzę, tylko z dziećmi chodzimy do przychodni. Pracuje tam fajna pediatra i lubię do niej chodzić, a dzieci też. Muszę się kiedyś wybrać z moim kręgosłupem, ale kiedy:confused:
 
Do góry