reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Moje dziecko mnie chyba dzisaj wyprowadzi z rownowagi!!!!:wściekła/y::wściekła/y: Siedzi i jeczy... buczy od rana o byle g.... bawic sie nie chce! I sobie dzis chyba daruje to ekg skoro on w takim humorze:baffled:


zaraz go chyba spac połoze...
 
reklama
Cześć dziewczyny!
U mnie za oknem 18 stopni, wieje i pochmurno. Wpadam dosłownie na chwilkę, kawę dopijam, szykuję się i lecimy z młodym na zakupy coś na obiad kupić, po drodze pewnie o plac zabaw zahaczymy.
Wczorajszy dzień minął leniwie, pojechaliśmy do lasu na wycieczkę, ja troszkę pobiegałam, później rozłożyliśmy się z kocem na polanie i graliśmy w nogę. Po powrocie do domu kąpiel, kolacja <ledwo co podziabał> i dziecko padło ;-).
Kurczę zazdroszę Wam pogody, mogło by chociaż słonko wyjść, wczoraj np. słońce miałam do 12, a później już tylko chmury :dry:.
Bodzia, zdrówka dla Lolo, oby na kaszlu się skończyło.
Różyczk@, mój młody wczoraj był mega marudny <ale ze zmęczenia> wszystko było na nie :cool:.
Krolcia, oby ta część 4ta była tak samo fajna jak wszystkie poprzednie ;-).
Lena, ta widziałam wyprzedaż, na moje 34 nie ma nic :-D.
Asienka, nie ma to jak u siebie na ogrodzie :tak:
Ja w planach w tym tygodniu mam wieczorne bieganie nad jeziorkiem, żeby boczki zrzucić :-D, jakieś wypady za miasto do losu czy na polane, może grilla ;-).
 
Bodzinka - cudne te lale :tak: Gdyby nie fakt że nie miałabym dla nich miejsca to bym chętnie takie dwie kupiła :sorry: Ale u mnie zabawki wręcz wylewają się z pokoju dziewczynek :-p


A ja siedzę i ryczę z bólu. Doigrałam się wnosząc wózek po schodach. Siedzę pochylona bo wyprostować się za chiny ludowe nie mogę. Jutro chyba zostanę zmuszona do odwiedzenia lekarza o ile mnie mąż dzisiaj na dyżur nie pogoni bo ani nic podnieść, ani się wyprostować a na dodatek wszystkiego żeby mi za dobrze nie było @ do mnie 2h temu przylazła - żyć kurde nie umierać :dry: Zaczynam mieć wszystkiego dość :-(
 
Sol kurcze może naprawde dobrze by było na dyżur pojechać...Biedna trzymaj się :*
Aaa i dzięki :*
Lale (ta akurat) są wysokie(60cm) także rozmiem bo i ja moge sklep zabawkowy otwierać :-p
 
Bodzinka - ja się tak zastanawiam - jak byłam mała to miałam paczkę klocków lego, kilka lalek i ubranek, kilka puzzli i kilka dosłownie kilka innych zabawek (łącznie mieściło się wszystko w jednym pudle 60x60x60cm i jakoś człowiek dawał radę i nie narzekał. Teraz dzieci mają po setki zabawek i co? One chciały by jeszcze a to a tamto a siamto :sorry: Czekam aż chłopina moja wróci z pracy póki co. Zastanawiam się tylko jak zbajerować lekarza żeby mnie nie zjechał od góry do dołu że wcześniej z tymi bólami do lekarza nie poszłam :-p Bo zasadniczo powinnam była iść daaaaawno temu. Jakieś... 16 miesięcy temu a tego nie zrobiłam. No i jest lipa :-p
 
Sol ja jż od jakiegoś czasu zabawek nie kupuje..Mają ulubione i się nimi tylko bawią...A najlepiej to nie zabawkami :-p
Ja młody lekarz to rzęsami zatrzepiesz i po sprawie ;-)
Ja se dzisiaj palucha drzwiami przyciełam i to tak, że boli cały czas...
 
reklama
Witam wieczorowa pora:-D
Olo spi, ja musze pozmywac naczynia i sterta prania czeka ale czekam az bedzie jeszcze chłodniej... Dzis mnie przypiekło choc z domu wyszlismy dopiero o 17 i cały czas w cieniu ale za to w domu jaki był gorac! Chyba mam dosc upałów... tak mi dzis słabo:-( i spałam z Olkiem ze dwie godziny w dzien co do mnie raczej nie podobne:no: w domu nie zrobiłam nic! Tyle ze ziemniaki obrałam i ugotowałam... Teraz musze nadrobic:tak:
Na placu bylismy to juz chłodniej było ale mi i tak słabo sie robiło jak wstawałam z ławki:baffled:

sol i jak? Lepiej czy na pogotowiu byłaś?
bodzia Moje dziecko wcale duzo zabawek nie ma:no: mieszcza mu sie wszystkie w kuferku... no ksiazeczek to ma:-D ale to raczej ja nie lubie czytac stale tych samych:-D I tak bawi sie tylko kilkoma samochodzikami, klocki od wielkiego swieta wyciagnie... reszta lezy... Lale super!!

lena jak tam reakcja małej na swinke?
 
Do góry