sawi
szczęśliwa żona i mama
asiulka no to ześ kupe roboty odwaliła z rana
ja tam cały ten tydzień zbijam bąki (obiecałam sobie że po chrzcinach Helki muszę zrobić sobie z tydzień przerwy od sprzątania )
no ale od poniedziałku wrócę do dawnego trybu
bo jednak przeszkadza mi taki bałagan i brak organizacji
a tak nacodzień mam zaplanowany każdy dzień,co,gdzie ,kiedy robie
lubie mieć tak zaplanowane i działać według planu
a wy jak działacie?
sprzątacie jak jest potrzeba?
czy macie wyznaczone dni kiedy sprzatac i się trzymacie tego
bo ja to mam nawet godziny wyjsć na spacer,posiłków itp... i wiadomo że czasami zdarzają sie drobne przesuniecia w czasie albo pominiecia(z tego powodu nie mam jazd) ale ogólnie staram sie tego trzymać.... a teraz zrobiłam sobie od tego odpoczynek,robię co chce,o której chce a sprzątanie to bardziej jako ogarniecie przed snem...
ciekawa jestem jak inne kobitki robią
ja tam cały ten tydzień zbijam bąki (obiecałam sobie że po chrzcinach Helki muszę zrobić sobie z tydzień przerwy od sprzątania )
no ale od poniedziałku wrócę do dawnego trybu
bo jednak przeszkadza mi taki bałagan i brak organizacji
a tak nacodzień mam zaplanowany każdy dzień,co,gdzie ,kiedy robie
lubie mieć tak zaplanowane i działać według planu
a wy jak działacie?
sprzątacie jak jest potrzeba?
czy macie wyznaczone dni kiedy sprzatac i się trzymacie tego
bo ja to mam nawet godziny wyjsć na spacer,posiłków itp... i wiadomo że czasami zdarzają sie drobne przesuniecia w czasie albo pominiecia(z tego powodu nie mam jazd) ale ogólnie staram sie tego trzymać.... a teraz zrobiłam sobie od tego odpoczynek,robię co chce,o której chce a sprzątanie to bardziej jako ogarniecie przed snem...
ciekawa jestem jak inne kobitki robią