reklama
A
Aleksia123
Gość
Wroblik witaj, bo za mnie ciebie chyba nie było:-). Krolcia jezus maria jak to się stało? Dobrze ze cało wyszliśche z tego, ze mały cały i Ty również. Wakacji Wam zazdroszczę już oczywiście. Muszę się wkrecic znów do Was. Bo nadrobić was raczej nie dam rady;-)
krolcia
Fanka BB :)
No krzywo stąpnęłam na stopień i gruch! Kaleka ze mnie...
fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Widzę, że szał zakupów Was napadł Aguska, Asienka
Matko. Krolcia, dobrze że jak małego trzymałaś to nie puściłaś. Grunt że wszytko dobrze, a z tą Twoją kostką to jak? Lodu przyłóż :-). Co do atrakcji w Międzyzdrojach to jest tam taki super <jak dla mnie :-), bo każdy lubi co innego> plac zabaw przy Amberze <amber baltick hotel ;-)>. No i w parku Chopina <zaraz przy deptaku> też jest palcyk zabaw taki kameralny . Jak by tak popatrzeć jest jeszcze Kawcza góra <ma tyle schodów że dziecko wracając pomyśli tylko o spaniu >. Jest jeszcze z jakieś 5 km <w stronę na Dziwnów> góra <nie pamiętam jak się nazywa> ale po drodze jest bardzo fajnie i ciekawie <dużo żuków i innego robactwa, łagodnego oczywiście>. Bo tak to oprócz plaży i mola atrakcji nie wiele . Bo podwórka między blokami, to się raczej nie liczą ;-).
Wrublik, na zgagę dobry jest maloks <tylko nie wiem czy możesz choć ja go w ciąży brałam ze dwa razy i żyję >. Nie jedz tyle słodyczy ;-) może nie na raz tylko podziel na dwa albo trzy ;-). Ja się w ciąży nie mogłam najeść delicjami i było tak że zjadałam od 3 do 5ciu opakowań . Dzięki temu w ciąży przytyłam 23kg . Także nie polecam ;-).
Anula1989, nawet jak do rodziny jedziesz, to grosz też jest potrzebny wiadomo nad morzem najlepiej smakują gofry oraz lody kręcone :-).
Aleksia, jak chcesz to nadrabiaj tylko nie zapomnij wszystkim odpisać ;-):-).
Matko. Krolcia, dobrze że jak małego trzymałaś to nie puściłaś. Grunt że wszytko dobrze, a z tą Twoją kostką to jak? Lodu przyłóż :-). Co do atrakcji w Międzyzdrojach to jest tam taki super <jak dla mnie :-), bo każdy lubi co innego> plac zabaw przy Amberze <amber baltick hotel ;-)>. No i w parku Chopina <zaraz przy deptaku> też jest palcyk zabaw taki kameralny . Jak by tak popatrzeć jest jeszcze Kawcza góra <ma tyle schodów że dziecko wracając pomyśli tylko o spaniu >. Jest jeszcze z jakieś 5 km <w stronę na Dziwnów> góra <nie pamiętam jak się nazywa> ale po drodze jest bardzo fajnie i ciekawie <dużo żuków i innego robactwa, łagodnego oczywiście>. Bo tak to oprócz plaży i mola atrakcji nie wiele . Bo podwórka między blokami, to się raczej nie liczą ;-).
Wrublik, na zgagę dobry jest maloks <tylko nie wiem czy możesz choć ja go w ciąży brałam ze dwa razy i żyję >. Nie jedz tyle słodyczy ;-) może nie na raz tylko podziel na dwa albo trzy ;-). Ja się w ciąży nie mogłam najeść delicjami i było tak że zjadałam od 3 do 5ciu opakowań . Dzięki temu w ciąży przytyłam 23kg . Także nie polecam ;-).
Anula1989, nawet jak do rodziny jedziesz, to grosz też jest potrzebny wiadomo nad morzem najlepiej smakują gofry oraz lody kręcone :-).
Aleksia, jak chcesz to nadrabiaj tylko nie zapomnij wszystkim odpisać ;-):-).
fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Lena, jak licówki? Załatwiłaś sobie wszytko?
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 774
Lena, jak licówki? Załatwiłaś sobie wszytko?
nic;(czekam na kase musze uzbierac
aguska2017
Fanka BB :)
hello
krolcia dobrze że Danielkowi nic sie nie stało ale z takim ciężarem na rękach to musiał być huk;-) oby kostka przestała boleć;-)
lena to zbieraj zbieraj;-)
wrublik ja też jadłam baaaardzo dużo słodyczy w ciaży dlatego przytylam 18kg i ten nawyk mi został nie potrafie sie opanować jak coś jest obok mnie słodkiego ja na szczęście zgagi nigdy nie miałam
krolcia dobrze że Danielkowi nic sie nie stało ale z takim ciężarem na rękach to musiał być huk;-) oby kostka przestała boleć;-)
lena to zbieraj zbieraj;-)
wrublik ja też jadłam baaaardzo dużo słodyczy w ciaży dlatego przytylam 18kg i ten nawyk mi został nie potrafie sie opanować jak coś jest obok mnie słodkiego ja na szczęście zgagi nigdy nie miałam
krolcia
Fanka BB :)
A ja słodkiego w ciąży jadłam jak na lekarstwo i 30 kg z Mateuszem i 24 kg z Danielem
reklama
No krzywo stąpnęłam na stopień i gruch! Kaleka ze mnie...
Tam kaleka od razu, zdarza się. Ważne że nic gorszego się nie stało. Odpukać <puk puk>
A jak tam kostka?
już chyba zgagulca zabiłam rennie... ale z powrotem chce mi się jeść
Ja zgagę w ciąży likwidowałam herbatą z dużą ilością cytryny. Kwas kwasa dobije
nic;(czekam na kase musze uzbierac
Biedaku Ty, a jaki termin do dentysty nfz?
A ja słodkiego w ciąży jadłam jak na lekarstwo i 30 kg z Mateuszem i 24 kg z Danielem
Ja jakoś dużo nie jadłam, ale też nie jakoś mało. Czasem potrafiłam siąść w lodówce i jeść.
Ale w ciąży ja byłam zawsze 2 kg na minusie. Ale przez gestozę i opuchliznę przytyłam 10 kg, po ciąży spadło 20 kg :-)
Młody śpi od 2,5 h, pół godziny temu wiercił się w łóżeczku, wcisnęłam smoczek i poleciałam po wanienkę by go wykąpać, a ten jak na złość zasnął znowu twardo...ehh...
Ahh co w ogóle dziwne, na butli kupki wróciły do normy, znaczy nie są już zielone i śmierdzące, tylko jak na początku musztardowe i pachną lekko kwaśno.
Podziel się: