reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Kochani znajomi namawiaja mnie bym startowała do policji a ja nie wiem czy mi sie chce:(chyba za stara jestem:(trztymajcie kciuki ide jutro na druga rozmowe;)
 
reklama
Lenko kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&



Wiecie byłam u neurologa z małym i ta mi wmówiła, że mały wygląda jej na niedożywionego bo ma duże napięcie w nóżkach....
 
Lenko kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&



Wiecie byłam u neurologa z małym i ta mi wmówiła, że mały wygląda jej na niedożywionego bo ma duże napięcie w nóżkach....
On jest jeszcze malutki i do 3 miesięcy ma prawo mieć asymetrię ułożeniową i nierównomierne napięciowe mieśniowe .;-)
Każde dziecko rodzi się z asymetrią ułożeniową i do 3 miesięcy zwykle sporo dzieci wyrównuje ,a niektórym trzeba pomóc .
W tym przypadku skontaktowała bym się z innym neurologiem.
A jakie dała Ci zalecenia?
 
As, powiedziała mi tylko lekarka że mam go częściej kłaść na brzuch i zainteresować go na jego poziomie oczu by mógł zacząć usztywniać główkę, bo jeszcze nie usztywniał szyjki przy badaniu. Rzecz w tym, że w domu czasem szyję usztywni. Jak go badała to on mi wcześniej spał i po przebudzeniu to nie wiedział co się dzieje. Kazała iść do pediatry zważyć czy rośnie w normie. Ale Wiktor jak się urodził ważył 3,5 kg i był długi na 58 cm, więc no wydaje mi się, że jednak będzie odrobinę chudszy niż inne dzieci.

Już mnie położna straszyła z jedzeniem i karmieniem małego to teraz to jakbym mało się nerwów przez to karmienie najadła...
 
Witam się z kawką;-)

No co za ludzie Ael! Zamiast pomagać to straszą i człowiek tylko nerwa ma:wściekła/y:. Spokojnie obserwuj małego, kładź go na brzuszku, będzie dobrze:tak:.

Nam pani dr podpowiedziała(bo nasz mały baaaardzo niechętnie leżał na brzuchu), żeby w tej sytuacji położyć małego na brzuchu tak, żeby widział tv właśnie na poziomie swojego wzroku. Mówiła, ze może to nie bardzo popierane(tv) ale skuteczne. Codziennie tak przez kilka dni i jak się usztywni to zmienić tv na zabawki, grzechotki. Jak będzie czuł się już pewniej to nie będzie tak marudził. Łatwiej tez na początek jak przód będzie nieco wyżej. Ja kładłam małego sobie na kolanach w poprzek i jedno kolano unosiłam. Siadałam tak, żeby mały widział pudło i ok.

Ach co myśmy mieli problem z tym jego brzuszkowaniem:no:. Po 5 dosłownie sekundach był ryk jakby go mordowali. Ale po malutku udało się, trochę później niż rówieśnicy ale to już teraz nie ważne.
 
Ael dziwnie masz na suwaczku pokazany wiek on ma 3 msc już?nie stresuj sie chociaż przy pierwszym dziecku chyba każda ma stresa;-) obserwuj kładź go na brzuszek i zobaczysz może samo mu przejdzie;-)u nas w rodzinie niunia ma prawie7msc i stwierdzono u niej napiecie i niestety musi chodzić na rehabilitacje a też nóżki podnosi jak leży na brzuszku
co do wagi urodzeniowej no powiem ci że nijak ma sie do późniejszej wagi oczywiście nie zawsze ale u nas tak było Bartuś urodził sie 2600kg i miał 52cm czyli kruszynka a później tak przybierał że wszyscy co go widzieli to mówili ale wielki:szok: a teraz jest przeciętny;-)
a waśnie dlaczego uznała że jest niedożywiony:eek:
 
Ostatnia edycja:
Dzień Dobry z brzydkieko, mokrego, topniejacego Zabrza buuuuuuu
.
Ael olej ją!!! Niedozywiony ale teskt wrrrrrrrrrrrr....[''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''';;;;;;;.......;.l pozdrawa FIFI
 
reklama
hej hej
a ja tam już przestaję wierzyć lekarzom...
moja mała też niby miała to brzuszkowanie, oczywiście wielkim stresem było jej leżenie na brzuszku, nie lubiła tego straaaaasznie, potem nauczyła się że będzie spać na brzuszku i jak ją kładłam poćwiczyć to ta trochę pomarudziła i zasypiała, ale tak mi się wydaje że przez ten stres zaczęła chudnąć, straciła apetyt a w rozwoju dłużej do wszystkiego dochodzi niż jej siostra w tym samym wieku... teraz już jest niby ok, ale rygorystycznie jak to mi fizjoterapeta powiedział że mam po 2-4 godziny utrzymać dziecko na podłodze to nie mam zamiaru przestrzegać, będę tylko pilnować by ćwiczenia owszem były...
ach szkoda słów, bo nadal mam złość na swego fizjo...
 
Do góry