reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Dziewczyny he he he:-D! A do czyjej skorupki się wbijacie?:-p:-D

Justa
pięknie młoda wyglądała! I tak inaczej niż cała reszta! Koszyczki pierwsza klasa!
Ja mam do Ciebie techniczne pytanie. Czy osłonki do doniczek to są dobrze wytrzymałe na ewentualne przecieki wody czy trzeba być mocno ostrożnym? Osłonki robione Twoją metodą oczywiście:-).
 
reklama
mój je tylko ogórki kiszone:-D pomidorka póki co nie daje (bo miał alergie) i poczekam na świeżutkie a sałate kiedyś mu dałam do spróbowania to nie bardzo mu smakowała :sorry: pewnie dorośnie do jedzenia nie ktorych warzyw ale później:-D
ja też padam na nos kurcze spać mi sie chce ale nici z tego m śpi chory a Bartek ma nadal energii za dużo
chyba kawke sobie zrobie bo coś glówka mnie boli
 
O matko, przespałam się z młodym na łóżku 2 h i jakaś taka "wymięta" jestem.

Problem w tym, że przy dobijaniu płacze okropnie, ale po odbiciu spokój.


Fanta, święta racja w tym kraju to się nic nie opłaca.


boooosz ta dziadyga się nauczył turlać po całym łóżku..... -.-
 
krolcia jeśli są pomalowane lakierobejcą to daję ci 100% pewność, że są odporne na wodę.:tak: Bo dodatkowo lakierem od razu są zabezpieczone .Mam koszyczek na owoce pomalowany lakierobejcą , czyszczę go mokrą szmatką , kiedyś rozlałam wodę wokół niego i nic się z nim nie dzieje. :tak:
Osłonki pomalowane farbą akrylową też są odporne , ale chyba nie tak bardzo, bo jednak jest to farba wodorozcieńczalna. Nadaje sztywność , połysk i ładny wygląd plecionce ale 100% pewności ci nie dam, bo po prostu nie wiem jak koszyczek pomalowany akrylową farbą zachowa się po zetknięciu z wodą.

Edit:
Tak mi się przypomniało. Przecież na dworze mam biały wianek na drzwiach pomalowany białą farbą akrylową. Wiało, padał deszcz, śnieg a on nadal żywy i piękny taki jakim go stworzyłam.:tak: Tylko lekko się przykurzył sadzą z komina.:confused2:
 
Ostatnia edycja:
My już po obiadku <w sensie, że ja i T, bo młody dalej żuje:-D>
Ale co? Że jak? Razem? Tu i teraz? :zawstydzona/y::unsure::sorry::-p:-D
Justa, nie no osobno każda u siebie :-D.
Aguska, mój to tylko warzywka by jadł, a z mięska to tylko drób :sorry:. Teraz sam wcina kukurydzę, z pomidorkiem, papryką i kawałkami kurczaczka :-).
Aelreda, grunt, że Wiktorkowi przechodzi jak mu się odbije ;-)
 
Witajcie!:-)
maly dzisiaj szaleje caly dzien i go z oka nie moglam spuścić!:sorry:
U nas wietrznie i zimno, choc temperatura na plusie.
krolcia - myslalam, iz ta choroba juz nie istnieje, a jednak! :szok:Zdrowka!:-)
Justa - cudownie corka sie prezentowala, a te kosze sa piekne!:tak:
aguska - moj rowniez kocha kiszone gogórki( po Ksawciowemu ogórki):-D
5.30 - niezla to pora na pobudki!:szok::-D
u nas tradycyjnie o 8!
 
Szkarlatyna była zawsze,jest i będzie .
Kiedyś była groźna i trudna do leczenia ,ale dzięki antybiotykom już nie .
Teraz szkarlatynę traktuje się jak anginę ,bo to nic innego .
Szkarlatyna ma inną nazwę -płonąca angina ,więc sama nazwa dużo już mówi o tej chorobie .
Od jakiegoś czasu szkarlatyna atakuje tak jak ospa średnio co drugi rok ;-):-):-)
U mnie obydwoje mieli i przeszli bardzo łagodnie.

Justa ślicznie ..:-):-):-)

Odebrałam wyniki .
Glukoza na czczo -74
po 1 h 155 :szok:
po 2 h 74
czyli znów mam cukrzycę .:sorry::sorry:
I od wtorku będzie fajnie ...
Glukometr,paseczki i dietka ....:crazy::crazy::crazy::rofl2::rofl2::rofl2:
 
as współczuje
fanta a u nas na odwrót mój lubi mięsko:tak:chciaż teraz to ma dzień że woli warzywka a dzień że nadal mięsko sama nad nim nie nadążam:sorry: ale kocha groszek zielony:-Dwiosna przyjdzie wszystko świeżutkie będzie to małemu będę wciskać:tak:a kukurydzę też raz jadł to dziwna mine robił:-Dza to nie lubi twarogu:eek:serki homogenizowane jogurty tak ale twaróg je be:-D
 
AS -współczucia:-(

Jak ja Wam zazdroszczę tych jadków!:-D Mój to mega niejadek! :sorry:Chleba nie, ziemniaków nie, warzyw i owoców tak sobie itd. Bu....,:confused2: no ale coz sama pamiętam, iz przy talerzu wydziwiałam i teraz mam!:-D:-D
 
reklama
Do góry