reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Śledzie? Bleeee, Pierogi mmm! To ja do różyczki uderzam!

Wrublik, to zależy ile do tej pralki wkładam. Nie wiem na ile prań ale na długo mi to starcza, na dłużej niż podobna wagowo paczka proszku. Teraz szybciej schodzi bo i najmniejszego ciuchy piorę już w tym dla nas, no ale z drugiej strony odszedł mi koszt persilu dla dzieci.

Raz, że żelu daję mniej niż bym dała proszku, dwa żel lepiej się wypłukuje. Proszek na ciemnych potrafił mi zostawiać plamy i potrzebne było drugie płukanie(czyli dodatkowy koszt woda+prąd) No i nie brudzę pralki płynami do płukania(ponoć ze względu na mocno lepką konsystencję częściej niż inne produkty zapychają jakieś tam przewody).
 
reklama
Na zagrychę śledzik i pierogi a co do popicia? ;-)

krolcia to to migiem do Carrefoura , nim większość wpadnie na ten sam pomysł co ty i Ci znowu sprzątną spod nosa.;-):-D
Różyczka oczy to trzeba teraz do okoła glowy mieć. :-D Moja parapety uwielbiała. :baffled:

A ja wyprawiłam starszaków do szkoły i dokimałam jeszcze z Amelą i chlopem do 9.30. :-p Teraz obiadek wstawiłam , domek posprzątałam i odpoczywam, bo się zmęczyłam.:-D
 
Justa, jak już wszytko porobiłaś, to wpadnij jeszcze do mnie i kawkę razem wypijemy:-D;-).
Karolcia, a myślałam że już dawno poszłaś do tego sklepu po te płyny, a Ty dalej siedzisz :confused:, żeby nie było jak wczoraj :tak:;-).
 
No mały śpi od dwóch godzin prawie. Muszę czekać aż się obudzi podać obiadek i wtedy dopiero. Po tej drzemce ma najdłuższy okres czuwania i tylko w tym czasie jest sens gdzieś wychodzić, mam to już przetestowane:tak::-D

=====
No kurde to dziecko jeszcze śpi... obudzę to będzie marudził. Ech.
 
Ostatnia edycja:
krolcia zapraszam zapraszam!!!!! Sa pyyyycha!!!!
Na zakupach nie byłam.... leje! Pozostawie to bez komentarza
a ja mam jakas handre czy cos.... szok juz dawno nie miałam takiego dołka psychicznego w sumie bez powodu:-(
 
Karolcia, takiej to dobrze, a mój mały nie ma ochoty spać :dry:. Ty nie zrobisz zakupów teraz, a ja po południu :sorry:. Te nasze dzieci to mają wyczucie sytuacji :-D:-D;-).
Różyczk@, oj tam popatrz na swojego smyka i będzie Ci lepiej ;-).
U mnie właśnie wyszło słoneczko ale strasznie wieje...
Lecę sobie kawkę zapodać.
 
oj Różyczko zrób więcej to i ja dołączę!!:tak: było słońce a przywiało chmurę że aż ciemno się robi, grrrr a jeszcze teściowa zadzwoniła że może wzięłaby maluśką na spacer, ale czy ja pozwolę z nią na taki wiatr, no i musiałam zrezygnować jeny maluśka to przez te deszcze i wiatry to w domu się wysiedzi jak żadne chyba dziecko
 
wrublik my tez siedzimy w domu nie wiadomo ile:dry: albo leje albo wieje...

Moje dziecie nauczyło sie nowego słowa ostatnio:biggrin2: "dobsze" i teraz jest na wszystko dobrze :biggrin2: "Synku idziemy spac? - Dobsze:biggrin2:" słodziak mój kochany!!
 
reklama
Dobsze Różyczk@,:-D:-D:-D:-D, a mój ostatnio auto dostał od chrzestnej i go nauczyła, że to audi i teraz wszystkie dla niego to ADI :-D:-D.
Wrublik, my też tylko w domu ostatnio :dry:. Po za tym mały jeszcze mi smarcze i w dodatku kuleje <bo ma nogę nadwyrężoną od skakania>. Byle do wiosny :tak: ;-)
 
Do góry