ja bilanse też pamiętam jak koszmar, ale ostatnio starsza polubiła bywać u lekarza, jak chodziła przeziębiona, to chętnie poddawała się zbadaniu, no ale za pare miesięcy skończy 4 lata, za to leki pić to jest ostatnia rzecz którą ona będzie lubiła, uciekłaby jak mogła na dach przed syropem, każdym.
a młodsza to dopiero jest maluśka, na roczek ledwie podwoiła swoją urodzeniową wagę i waży niewiele ponad 7kg, przy wzroście 72... siatki centylowe to ja już dawno nie oglądam by nie denerwować się, no ale jest niejadkiem totalnym
ach kawki mi się chce, a pospałam sobie, no to w nocy znowu będę marzyć o śnie
a młodsza to dopiero jest maluśka, na roczek ledwie podwoiła swoją urodzeniową wagę i waży niewiele ponad 7kg, przy wzroście 72... siatki centylowe to ja już dawno nie oglądam by nie denerwować się, no ale jest niejadkiem totalnym
ach kawki mi się chce, a pospałam sobie, no to w nocy znowu będę marzyć o śnie