reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

witam z rana wczoraj pojechaliśmy do leśniczego po choinke więc stoi już ubrana i niemoge przestać się na nią gapić pużniej dodam zdięcia tylko telefon został u rodziców jak przywiezie mi mąż to zrobie :tak:
Pochwal się choineczką :-):tak:
Wiki dzięki za śnie, dotarł dzisiaj i padał 3 sekundy :sorry:
Różyczka jak mały?
Asia nas też nie ma na święta, wracamy do domu dopiero w drugi dzień świąt pod wieczór, ale ja nic takiego robić nie będę, dopiero jak w domu będziemy, pierogi i uszka kupuję bo nie chce mi się kleić, będę robić sałatkę z makaronem, trochę ryby po grecki i szynkę zawijaną, ale to wszystko po trochu i nie w jeden dzień :-)

Witam, pogoda zimna na razie :tak: może więcej śniegu spadnie w końcu :tak: Kuba właśnie się obudził i się wałkoni na łóżku :-) M zanim wróci ze służby to zapewne będzie 11 jak nie dalej :sorry: ja też piszę do Was z łóżka ale trzeba wstać i coś zjeść bo kiszki marsza grają :tak: trzeba na zakupy dzisiaj skoczyć a nie chce mi się jak nie wiem :sorry:
Beatko dobre i 3 sekundy :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Witam i ja już kawę wypiłam i zmiatam sprzątać bo jutro mężusia będę miała w domku :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
pochwale się choinką tylko nie mam czym zrobić zdęcia bo telefonu nie mam:-(
a wie może ktoś ile idzie paczka piorytetowa zostałą wysłąna w sobote to kiedy bedzie u mnie
 
Witam się poniedziałkowo!
Od rana wziełam się już za bigosik, więc święta coraz bliżej :-D.
Małża wygoniłam po choinkę oraz winko do świątecznego bigosu <bo u mnie taka tradycja, że winko na bigosie :-D>. Dopiję kawulca i będę dalej się brała za porządki, a za godzinkę wpada koleżanka na kawkę... no i wiadomo czas szybko zleci.
Miłego i spokojneo dnia dziewczyny! :-D
 
Fanta "winko na bigosie" super hehe :-D myślałam że bios na winie :-D
Wiki to teraz jak M przyjedzie to już Cię nie będzie ;-)
Asia sałatka prosta i smaczna :tak: makaron kolorowy, papryka, kukurydza, pieczarki, szynki kawałek, brokuł, sosy do sałatek ze 2-3szt co się robi na wodzie i oleju. Makaron gotujesz, niech wystygnie, brokuł na małe różyczki, pieczarki w kostkę szynkę i paprykę też, wszystko wymieszać z sosem i gotowe :tak: najlepiej smakuje na drugi dzień jak przejdzie sosem, chociaż moja mama zawsze sos robi sama i robi bardziej pikantny :tak:

Ale mnie gardło drapie :confused2: wzięłam sobie już acc max oby pomógł, a jak nie to mam jeszcze kilka leków na gardło :tak: zupka już się gotuje, dzisiaj pomidorowa, sosik z mięsem jeszcze mam więc wolne od kuchni :tak: Kuba sobie rysuje i ogląda dorę więc spokój :-) pranie się kręci a mi się spać chce :confused2:
 
reklama
Witam kochane!
Ja dopiero z kawa i kanapkami w reku... wczesniej nie miałam czasu.
Olek dzis juz lepiej:tak: przynajmniej na razie, bawi sie teraz, goraczki nie ma, dusznosci brak. Ale wczoraj ze smykiem było kiepsko... Po południu moj mis pluszowy zaczał bardo ciezko oddychac wiec zebralismy i na izbe do szpitala dzieciecego gdzie ja pracje (mamy dosłownie 5 min drogi). Pobadali dali leki i do domu z nakazem ze jak sie dusznosc nasili to znowu przyjechac (pewnie by nas zostawili na oddziale ale nie maja miejsc tyle dzieci choruje). Diagnoza- poczatek infekcji gornych dróg oddechowych z duza iloscia wydzieliny w krtani. Kochane jakiego miałam stresa w domu przez cała noc ze mi sie dziecko poddusi... do 3 rano było zle.... ciezko smyk oddychał i jeszcze goraczki nie mogłam zbic:wściekła/y: Ale jak juz spadła to smyk spokojnie zasnał i wszystko sie unormowało. Rano Olo wstał wesoły i zadowolony.... tylko biedak mowic nie moze taki ochrypniety. Dziekuje Bogu ze jestem pielegniarka i wiedziałam dokładnie co robic:tak:

Nie poodpisuje za bardzo teraz....:-( moze pozniej Olo pojdzie spac.
Swieta pod znakiem zapytania.... :-(
Do pozniej!
 
Do góry