reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam z rana kochane.
dziś u nas pochmurno ciepło ale bez przesady nareszcie!
Bartuś szaleje przed chwilą wkładał sobie ładowarke od tel do ucha chciał chyba się naładować:-D
Lecę sobie zrobić kawke
 
Witam. Pogoda lepsza niż wczoraj :tak: ale pochmurno i chłodno :tak: przynajmniej inaczej się oddycha :tak: my już wszyscy po śniadanku, Kuba się bawi M pije kawę a ja siedzę :-) zaraz trzeba wejść do kuchni jakiś obiad wyczarować a potem na zakupy i mieszkanie w końcu załatwić :tak: mam nadzieję że facet chociaż na 9 przychodzi do pracy :sorry: spać mi się chce jak nie wiem co :eek: trzeba wstać i się rozruszać :-)
 
Witajcie;)
Ja co do gai wagi nie przyznam się;)
U nas bardzo pochmurno....idę zaraz gaje na drzemke położyć a sama będę buszowac po necie;)
 
Cześć dziweczyny!
Popijam sobie poranną kawusię i cieszę się ciszą i spokojem...
Pogoda dziś się popsuła, zrobiło się chłodno i czasem nawet pokropi. Maluch mój jeszcze sobie drzemie :tak:. Mam nadzieję, że dziś będzie grzeczny, bo wczoraj po południu był okropny, miałam ochotę go udusić. Gdzie stanoł tam ryczał, strasznie się niecierpliwił i wszystko wymuszał, myślałam, że oszaleję :shocked2:. Ale postanowiłam, że wezmę go na spacer, to połazi sobie troszkę, a może nawet uśnie. I rzeczywiście jak tylko wyszliśmy, to mały usnoł. Połaziliśmy z T trochę, a jak wstał to poszliśmy pod nasze okna i... nie uwierzycie. Była tam taka dziewczynka dwuletnia i jak szła obok Kuby, to mu się strasznie przyglądała <z T się śmialiśmy, że go podrywa>. Później podeszła do niego i zaczeła go głaskać i coś tam do niego mówić po swojemu, mój Kuba stał jak zaczarowany i się do niej szczerzył :-D. To mama tej dziewczynki mówi, prześlij chłopcu całuska i idziemy. Na to ta dziewuszka podeszła do Kuby i dała mu buziaka, a Kuba nie wiele myśląć rozdziawił paszczęke i też dał jej buziaki :-D <bo on daje buzi na zasadzie robienia aaaa>:-D. Na początku szok, bo jak to, a później jej rodzice i my z T zaczeliśmy się śmiać. A mama tamtej dziewczynki no, no Olu na pierwszej randce :-D, a najlepsza była reakcja ojca. Jak byś była starsza, to dał bym ci szlaban, a tak chodź idziemy do domku ;-). Trochę głupia sytuacja, bo nikt się nie spodziewał, ale to są przecież tylko dzieci :tak::-D.
Dziś za, to byłam w sklepie po chleb <gdzie tam rzadko chodzę> i babeczka widząc obrączkę mówi: no, taka młoda, a już zamężna. Więc zaczełam się śmiać :-D. I się pytam to 16 czy 18 mam? A ona na to, że pewnie 18 :tak:, a ja no to bardzo się cieszę, że tak młodo, bo rzadko kiedy mi ktoś już tyle daje. A babeczka zaszokowana, to ile pani ma lat? To jej mówię, że 25, to ona strasznie czerwona się zrobiła i widać było, że jej strasznie głupio :-D.
Dziś teściu ma urodziny, a my jeszcze nie kupiliśmy mu prezentu...hmm i zastanawiam się co by mu kupić:eek:. Jak kończył piędziesiątkę, to było łatwiej :-D
 
Lena czemu się nie przyznasz?z tego co pamietam to Gaja to grubasek nie?Ale dzieci w drugim roku życia gubią bo biegaja;-)to przyznaj sie ;-)
bartek znowu miał dzi napad buntu chciał wejść na parapet i żeby tego było mało zaczął otwierać okno to go wzięłam stanowczo powiedziałam że nie wolno a ten w ryk i położył się na podłodze ja oczywiście niereagowałam a po chwili sam do mnie przyszedł.Coraz częściej ma te napady
 
Lena czemu się nie przyznasz?z tego co pamietam to Gaja to grubasek nie?Ale dzieci w drugim roku życia gubią bo biegaja;-)to przyznaj sie ;-)
bartek znowu miał dzi napad buntu chciał wejść na parapet i żeby tego było mało zaczął otwierać okno to go wzięłam stanowczo powiedziałam że nie wolno a ten w ryk i położył się na podłodze ja oczywiście niereagowałam a po chwili sam do mnie przyszedł.Coraz częściej ma te napady

Póki co wazy prawie 12 ale juz chodzi:)
 
Lena to wcale nie tak dużo;-)za pare msc pewnie przestanie tak przybierać bo zacznie dosłownie biegać.zreszta ona chyba była od początku duża więc jest idealna;-)Pewnie ty jej dogadzasz tymi pysznościami co gotujesz:-D
fanta no to nie źle twój Kuba ma dziewczynę:-D mój Bartuś identycznie daje buzi z otwartą buzią:-D
czasem dzieci to potrafią zadziwić;-)
a co do wieku to ja ostatnio jak byłam z Bartkiem w parku na placu zabaw to 2 babki sie na mnie tak dziwnie patrzyły i słyszałam jak cos tam mowiły że młodziutka jestem hihi
 
hehe ja tam mocherów nie słucham, mnie to wkurza ze na pasach idą pół godzinyalbo proszą o miejsce w kościele bo takie obolałe a po mszy to potrafia stac z 2 godz i plotkować...wrrr.
Dzisiaj mąż na obiad wymyślił pizzę;)Wiec mu dogodzę za to on w nocy mi odda;)hehe
w sumie mam i salami i ser i kiełbaske takze bedzie z wieloma składnikami:)
 
reklama
Aguska, chyba rośnie mi mały lovelas :-D, bo z taką 3letnią Alinką, to po placu zabaw chodzi za rączkę.
Lenka, nie ma się co martwić wagą kochana, tak jak Aguska pisze Gaia zgubi te kilogramy. Ja pamiętam jak Kubulec ważył 12,5 kg jeszcze tak całkiem niedawno, a teraz? Kilogram mu się schudło. Dzieci po pewnym wieku zaczynają już rosnąć i nie przybierają tyle na wadze :-)
 
Do góry