reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

IMG_1945.jpgWklejam jedno zdjęcie mojej gromadki (to tak sprzed 1,5 miesiąca)

Gimpelka twój Wojtuś uroczy!!! A i pomysł z gąsienicą zdjęciową super!!!

Lena dość sporą tą imprezke urodzinkową robicie!!

aguska z tym spanniem do 10 to sie usmiałam:-D Chociaż ja nie powinnam się odzywać bo u mnie i Michał i Hania spią całą noc odkąd pare tygodni skonczyli:szok:
No i zycze zeby nastroj sie troszke poprawił i dzien był lepszy!!!
 
reklama
Lena zobaczysz bedzie super!!! Na pewno wszystko się uda:tak: i wszyscy bedą się świetnie bawić!!! Ale doskonale cie rozumiem ze ci się nie chce , miałam to samo teraz przed chrzcinami Hani.... Gdybym mogła to zaprosiłabym tylko rodziców chrzestnych no ale cóż reszta rodziny miałaby nam za złe więc mieliśmy impreze na prawie 30 osób. Tym razem w restauracji Bo dla Michałak chrzinową imprezkę robiłam w domu (dla tej samej liczby gości) Stwierdziłam ze z trójką dzieci nie dam rady zorganizować tego w domu!!!
 
A tu co takie pustki?
My z Brtusiem już po spacerku.
Najpierw małego przeciągnęłam za raczke przez dzielnice wokół bloku i do sklepu nawet zaszliśmy potem poszliśmy na plac zabaw ale to już z wózkiem bo bym nie dała rady go nieść jak coś.Mały sie trochę wyszalał.
Zaraz coś zje i ciąg dalszy zabaw:-D
 
ewunia ja z moją tak próbwałam wcześniej jeszcze z mężęm że brałam małe wózek z lalką ale po chwili wózek zostawiała i zajmowała się czymś innym ,..
no więc lepiej jak daję jej samą lalę do ręki i idze bo lalę wrzucę zawsze pod wózek jak wywali a jakmby mi wózeczek soatwaiła to bym się już wogóle nie zabrała :-p
ale chodzi grzecznie wiec się ciesze :-)
fanta nom moja to spryciula.. bykl też chłopiec 2 msc starszy od niej i jak jego mama zobaczyła że moja tam łazi to też go posłała a on biedny przed wejściem sie rozpłakał i nie poszedł dalej... biedaczek tak się bał...
a moja co ty ona to wszedze ze zjezdzalni takkiej wielkiej okręcanej się nie bała zjeżdzać ale to jechałam z nia bo nie wioadomo co może się w takiej zabudowanej zjeżdzalni stac jeszcze by mi się obkręciła w środku albo coś...
nooo musisz coś znaleźć bo to prawdziwa frajda dla dzieci :-)
a Emma ma się dobrze , Biki nie jest zazdrosna , ale lubi do niej do wózka wskakiwac musze ją pilnować bo ona chce ją tulić i wogole .. hehe
ciągle ją cąłuje ... a co ja robię z Emmą to ona to samo z lalkami :-p usypia całuje zmienia pieluchy itp:-Dprzy Emmie też pomaga , jak mała zacznie płakac to Viki biegnie do niej ze smoczkiem i jej wkłada do buzi wołając"aaa aaa aaa" :tak:super siostra z niej :-)
gimpelka też popieram zeby szczoteczką masować dziąsełka.. moja od tak 2-3 miesiąca sama sobie szcoteczką grzebała w buźce taką dla niemowląt
Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://www.poradnikmamy.pl/images/prasa/prasa/szczotka%20jordan.jpg
gimpelka sliczny mały :-)
ciesze się że moja nie ma alergii żadnej ufff ani jedna , ani jak narazie druga też nie
beata oby wam wyszło z tym mieszkankiem:tak:
ewuniaf sliczne masz dzieciaczki
lena no jasne że roczek musi być :-) roczek to przejście z wieku niemowlęcego do dziecięcego więc musi być uroczystość z tej okazji :-) hihi

a do nas wczoraj karuzela przyjechała wiec disiaj idziemy sobie z dzieciakami.. Viki bedzie szczęsliwa.. no i jak znalazł na dzień dziecka atrakcje :)
wczoraj mieliśmy torta i grilla a mała pszła okazyjnie spac o 23 :-p bawiął sie dopóki jej sił starczało :) a zasnęła jak aniołek..
a co dziwne.. wstała o tej co zawsze:sorry2: a myslałam ze pośpi mi dłużej i ja pośpię bo my siedzieliśmy dłużej niż do 23 :-) ale niestety musiałam wstać jak zawsze ,hehe
a jaka była szczęsliwa....

wogóle wszystkim dzieciaczkom wszystkiego naj z okazji dnia dziecka :*

 
Gimpelka no my też w tych kolorach posiadamy szczoteczkę:-D a są inne nawet na allegro można znaleźć kilka rodzaji;-) ale chyba te są najlepsze tak mi się wydaje;-)
My poszliśmy jeszcze na małe zakupy wróciliśmy nie dawno mały przed chwila usnął jak aniołek:-)jak już zasnął to buziaki mu dawałam a on nawet niereagował:-Dczyli ma chłopak mocny sen.
Niestety zębole mu dokuczaja przebija się ostatnia 3 i te górne wyłażą i musi go naprawde boleć:-(na noc dałam syropek w razie czego bo trochę nam popłakiwał.
Fanta a ty gdzie sie podziałaś?
 
Witam się piątkowo kochane! :tak:
Melduje się iż jestem :-D. Jakoś zgubiłam jeden dzień, a dziś już piątek. W czwartek dzień mi szybko zleciał, byliśmy na zakupach <kupiłam sobie dwie bluzeczki> i wróciliśmy wieczorkiem, później ogarniałam małego i zleciało. Nie pisałam wczoraj, bo miałam jakąś chandrę więc wziełam się od rana za sprzątanie, później gotowanie, spacerek i tak mi czas zleciał szybciutko, że szok :-). Pochwalę się, że wygrałam wczoraj bilety do kina :-D. Dobrze, że zajrzałam na pocztę, bo seans był wczoraj na 20:10 <film Mr.Nice>. Wszystko sobie ustaliłam <miałam z kim małego zostawić> ale nie poszliśmy bo jak przeczytaliśmy recenzje filmu, to się nam odechciało :wściekła/y:, zresztą brytyjski a mój T nie jest fanem ich kina. Pierwszy raz coś wygrałam i kicha :-(. Mówi się trudno i żyje się dalej ;-).
ViKamcia, to dobrze, że Viki ma takie podejście do małej :tak:, fanie, że nie jest o nią zazdrosna i pomaga w opiece już od małego. Taka mała, a taka rezolutna dziewuszka.
Lenka, jak to nie chce Ci się robić? Weź się w garść. Później będziesz zadowolona z efektu i jakie wspomnienia :tak:.
Aguska, jak już Bartkowi wyjdą wszystkie ząbki, to będziesz już miała spokój kochana. My doliczyliśmy się u Kubusiowego już 12 ząbków. Nawet nie wiem kiedy wyszły :tak:.
 
:tak:Gimpelka, no no pogratulować szczęścia :tak:. I dziękuję :tak:. Co do zwierzątek, to ja miałam talent do wykańczania chomików :-D. Miałam ich mnóstwo. Po krótce, to jeden wypadł mi z balkonu, bo wziełam go na spacer na balkon i on spadł, jednego zakopałam w piaskownicy <nie specjalnie> też wziełam go na spacer, a wiadomo, że z piaskownicy nie ucieknie no i zajełam się zabawą i zapomniałam, że chomika wziełam :zawstydzona/y:, jeden wpadł mi do kibelka jak mu zmieniałam ściółkę, bo postawiłam na półce pudełeczko i źle zamnknełam :zawstydzona/y:, jednego moja młodsza siostra nakarmiła sosem pomidorowym z ziemniakami, jeden najadł się płatków czekoladowych i też zdechł bo nie wiedziałam, że nie może. Na jednego spadła mi duuża książka i została po nim plama :-( wszystko nie chcący. Rybki też miałam jak byłam mała ale zdechły bo jedne nakarmiłam landrynkami, a drugim jak się przeprowadzaliśmy, to zakręciłam słoiczek i zapomniałam dziórki zrobić w zakrętce, jak wróciliśmy po rybki, to one pływały do góry brzuszkami <pamiętam, że strasznie płakałam>. Także nie jestem zwolenniczką chomików ani też rybek <taka trauma z dzieciństawa :-D>.
Twój Wojtuś ma płaskostopie?
Również życzę Ci miłego dnia
 
reklama
Gimpelka to ty szczęściara jesteś;-)
co do zwierzątek to i ja miałam chomiki ale u mnie umierały ze starości:-(i zawsze bardzo płakałam bo nie mogłam zrozumieć dlaczego tak krótko żyją
ja zaraz się zbieram bo idę z przyjaciółka na miasto z Bartkiem dziadkowie zostana zreszta on pewnie i tak zaraz pójdzie spać;-)
Fanta gratki za Kubusiowe zębolki:-)
Ja dziś zajrzę do buziaka Bartka chce zobaczyć jak się tam sprawa ma bo dziś jak myliśmy ząbki to mały się buntował i nie chciał widocznie go coś tam boli ale po staraniach umyliśmy:-)
 
Do góry