Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
nom , fajnie
bo ja to nie lubię tak jak coś zwisa i trzeba uwazac zeby nie szarpnac i wogóle;-)
Vi tez odpadł szybko bo dzien wczesniej niz Emi
. U mnie zanim małemu odpadł pępuszek, to mój T zajmował się jego pielęgnacją, bo ja się bałam, że coś popsuję. Chciał nie chciał pępek odpadł małemu akurat przy mnie gdy zmieniałam mu pieluchę. Omało co nie zemdlałam
. To się nazywa szczęćcie;-).
, teraz leci kolejna bo coś jest z ciśnieniem. Moje jest dziś jak zdechłej żaby przygniecionej kamieniem czy jakoś takHejWitam z rana!
Chyba jestem pierwsza :-). Coś jakoś dziś spać nie mogę, a w nocy ciąglę się budziłam i łaziłam po domu. Być może, to przez zmianę pogody. Na nocne wędrówki obrałam sobie za cel lodówkę ale nic ciekawego nie znalazłam więc wędrówka zmieniła cel i wędrowałam do barku. Tam znalazłam przepyszną czekoladę z malinami i jak wstawałam, to tak chodziłam i podżerałam, no aż w końcu zjadłam całą. Jak mój T wstawał dziś do pracy, to natknął się na papierki i był zdziwiony, że w nocy zjadł czekoladę i nawet tego nie pamięta
To tyle jak na razie u mnie.
gimpelka, witaj na naszym forumowisku
Justa, daj znać co robisz jutro na obiadek, to ja zrobię po jutrze ;-).
Beata, teraz to na majówkę nic nie organizują, a szkoda. W Szczecinie ludziska łazili po jasnych błoniach <taki punkt spacerowy przy UM>, a ci bardziej mobilni jechali na arkońskie <taki duży park, a może to las>.
Malinka, widzę, że pogoda Ci nie straszna.
As, dasz radę. Ja nie zapomnę jak przed swoją ustną z polskiego dostałam czkawki. Wszyscy mieli ze mnie ubaw a ja z nerwów stałam i czkałam. Dopiero jak przestałam czkać zaprosili mnie do siebie. Najlepsze było, to że miałam na maturze ustnej chłopów, a jak zapytali się mnie o strój łowicki, to skojarzyłam ten fakt ze śmietaną łowicką i opisałam narysowaną na niej łowiczankę
Lena, jak tam na majówce u Was?
Aguska, zdolne te nasze dzieci. Leżał i się darł pamp neeeeee. Później Kuba skakał ze mną po domu, pierwotnie miał być to kangur ale zaczeliśmy robić kic, kic i z kangura zrobł się zając. A jak poszłam sobie usiąść na chwilkę, to przyszedł do mnie i tak skakał przedemną i wołał ki, ki, ki. Normalnie ubaw po pachy.
Barbara, zdrówka życzę kochana!!
Ale się rozpisałam
super ,że tak fajnie czas wam minąłWitajcie
U nas wczorajsza majówka to rewelacja
Pojechaliśmy na grilla o 15 a wróciliśmy o 22
Towarzystwo doborowe, jedzenie to poezja smaku.....
I do tego jeszcze dostaliśmy zaproszenie na Komunię, gdzie tak naprawde to obcy ludzie dla nas...tyle, że się kolegujemy
Popsrostu REWELACJA!!!
:-):-):-):-):-)
:-):-)Każdy facet widzi tylko żarcie mój też ,dlatego jest taki duuużżżżyyyyOni mieszkaja blisko lasu więc atrakcji mnóstwo
Mój maz to tylko widział jedzenie
Ja też lubię botwinkę ,ale poza mną nikt nie zje.
Wiem jakie to robaczki były ;-):-):-)Justa, ja osobiście nie przepadam za zupą botwinkową. Pamiętam jak byłam mała i babcia ją gotowała i chyba źle opłukała botwinkę, bo w zupie były czarne małe robaczki. Blee. Jak jej o tym powiedziałam, to mi powiedziała, że to nie robaczki tylko pieprz
i wystarczy..U nas na roczek Kubusia nie było dużo osób. Zaprosiliśmy teściów, matki chrzesne z mężami <Kuba ma 2 matki chrzesne>, prababcię, mojego męża kuzynkę z mężem i moją przyjaciółkę. A że wynajmowaliśmy kawalerkę, to imprezę podzieliliśmy na dwa dni. Kupiliśmy też dwa torty, dwa szampany picolo <Kuba dostał sok malinowy do picia>. Zrobiłam dwie sałatki <jedną z ananasem, a drugą warzywną> i słodycze. Także postawiłam na słodkości i sałatki
;-):-):-)fajne fotki :-):-)
upsss....Fanta fotki rewelacja, teraz mnie uświadomiłaś i na pewno nie weżmiemy lokalu
Super te fotki
Tak się zapatrzyłam, że nie wsadziłam węża od pralki i zalało mi łazienke wrrrr
fajnie i gratuluję odpadniętego pępuszkafanta super impreza !! widac że mały szczęsliwy... hehe
lena no nieźle z tym wężem
my ogarnięci.., łatwo nam idzie.. cieszy mnie to
no i małej odpadł pępuszek :-)
:-):-) zdjęcia super :-) pogoda okropna, aż się nic nie chce robić 
Kubę zaraz spać kładę bo mi na nerwy działa 
obiad mam już zrobiony więc wolne od kuchni dzisiaj siedzimy w domu, nawet w taką pogodę nie chce się wychodzić 
ja jem cała na raz bo słodka ze mnie babka hihi
hej kiobietki ale u nas dziś zimno brr...
Fanta zdjecia śliczne a uśmiechnięta buzia Kubusia boska;-):-) a z tą czekolada super hehe
lena fajną majóweczkę mieliście:-)
gimpelka witaj i pisz pisz
Vikamcia ja też bałam sie okropnie kikuta nam dopiero po miesiącu odpadł
. Była u mnie na kawce kumpela, trochę poplotkowałyśmy i zrobiłam jej pazurki. Miło jest się tak oderwać od obowiązków i zająć czymś innym :-). W Szczecinie zrobiła się teraz ładna pogoda i nawet słoneczko wyszło , a na balkonie jest miło i cieplutko aż chciało by się tam zostać. Pochwal się :-). Zmarźluch...
