Napisałam coś jednej z forumek ,która ma podobne dylematy jak ja.
Więcej tu -zapraszam
https://www.babyboom.pl/forum/zwier...ej-smierci-ukochanej-osoby-50720/#post7011532
Lepiej się na serduchu robi, gdy się z siebie wyrzuci .
Pięknie to napisałaś, aż się popłakałam. :-(
Sama tęsknię za dziadkiem... [*]
"Gdy odchodzi ktoś bliski, czujemy żal, odczuwamy przygnębienie, rozpaczamy. Wspominamy radości i wyrzucamy sobie zaniechania.
Gdy odchodzi ktoś bliski, szukamy Go we snach, w znakach, otoczeniu, obstawiamy 'naszego' totolotka, obserwujemy świat - wszędzie szukamy znaku. Jeśli mamy, przed faktem, okazję porozmawiać, świadomie i z poczuciem humoru, obiecujemy sobie przekazać informację, jakąkolwiek i jakkolwiek. Będziesz wiedział, że to ode mnie.
Zachowujemy się irracjonalnie, chcemy sprawdzić naszą Wiarę, chcemy przechytrzyć Boga, chcemy mieć pewność, że to co dzieje się tutaj, ma sens, wykraczający poza horyzont naszego życia. Bluźnimy, choć być może to nas, niejednokrotnie, ratuje przed obłędem.
Gdy umiera ktoś bliski od zawsze, stajemy się twardsi, nasze myśli i czyny stają się, w pewnym sensie, także Jego. Ożywają dawne rozmowy, rady, spostrzeżenia, sposób widzenia świata i ludzi. To nasza pamiątka, dziedzictwo, które już tutaj sprawia, że nie umiera się tak naprawdę do końca, w lepkiej głuszy zapomnienia.
To nadaje namacalny sens naszym wysiłkom, trud naszych dni możemy uznać za celowy, udany. Ofiarować i przyjmować (cokolwiek), trzeba się nauczyć, to trudne.
Gdy odchodzi ktoś bliski, to tak naprawę stajemy się ubożsi - tracimy czastkę zmysłów. Lecz otrzymujemy coś w zamian - odnajdujemy Go w sobie, postępujemy tak jakby On nam doradzał, patrzył z boku. Czasem wyostrzamy Jego poglądy, poczucie humoru, czasem rozmawiamy - z Nim, także ze sobą. "
Żródło :
Ktoś Bliski. - Spojrzeć w oczy. - Onet.pl Blog
Joanno , As trzymajcie się!
Jedni umierają, inni na świat przychodzą , taka kolej rzeczy...
ViKamcia ogromnie Gratuluję!!! Śliczna "kruszynka".
:-):-):-)
BARBARA01 udanego imprezowania!
aguska2017 współczuję. Tego nie przewidzisz
, a oczy musisz mieć dookoła głowy.
fanta u mnie długi weekend upłynie zwyczajnie.
Zaganiana jestem ostatnio.
8 maja Julki komunia , potem "biały tydzień" , w międzyczasie Kacpra próby do poprawki z I komunii...