reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

czesc mamuski!!!
ja dopiero teraz bo jakos od rana nie mialam czasu na bb.
rano zawiozłam krystiana do szkoly,pózniej sprzątanie,pranie gotowanie,spacer z dzieciakami i tak mi zlecialo do 13-30.ale za to bardzo miło spędziłam popołudnie:tak: bo byla u mnie w odwiedzinach kerna:-)-tak,:tak:tak nasza kerna z laurą.super nam sie rozmawiało,strasznie fajna z niej dziewczyna,a jaka ładna,sympatyczna.tak nam sie fajnie rozmawialo jak byśmy sie znaly juz nie wiem ile.a laura jest,sliczna,kochana i taka czarnulka z niej tylo ją schrupać.:tak:

a ja ostatnio jestem wiecznie zmeczona,:-(nie wiem co mi jest? moze mam anemie????:confused:a moze to ta pogoda????:confused:już sama nie wiem.mam tylko nadzieje ze mi to szybko minie.:sorry2:


patrysia-to dobrze ze test wyszedł negatywnie.
zdrówka dla niki.:tak:

malinka-:-D:-D:-D:-Dsmieje strasznie z antosia i juli.
kochane masz te dzieci.:tak:

beata,natalia-:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dkawały są świetne.

as-sliczny ten aniołek.:tak:
 
reklama
Pati super że Sewi lepiej oby z małą marudą to były tylko zęby a nie jakiś paskudny wirus :baffled:zdrówka zdrówka zdrówka :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: z zauważyłyście że nasze dzieci to hurtem chorują :szok::szok::szok::szok:
Moje dzieciaki słuchają vivy i leci Doda Antek patrzy na nią jak zaczarowany i mówi łana łana :szok::szok::szok::szok:i nie wiem czy piosenka czy doda :baffled::-D:-D a Julka powtarza boze być dodą moje marzenie jak ja bym chciała być jak ona :szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-Dzboczone te moje dzieci czy co :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
hehe no dobre dzieciaczki, doda ich fascynuje :-D:-D:-D



moja mala marudna jak nie wiem .. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
caly zcas teraz siedzi przy mnie jak ja dam na podloge to zaraz ryk jakby ja obdzierali.... :baffled::baffled::baffled:

a widzialyscie moze wydarzenia :confused::confused::confused:
bylo o naszym szpitalu....
ze dziecko musialo czekac bo co chwile kierowali gdzieindziej....
no nie dam rady pisac bo mala mi nie daje .......
 
Hej hej hej:-)
Najpierw czatattatatattatatatattaty

Lunka co tam gary...."przerwóciło się, niech leży..cały luksus polega na tym....":-D
:-):-):-):-)


Lunka rogaliki faworki :szok::szok::szok::szok::szok::szok:kobieto kiedy ty masz na to siły i ochoty???????ja jak przychodze w sobotę po 14 godzinach pracy to jedyne o czym marze to kąpiel i sen oczywiście skrzętnie z tego korzystam :tak::tak::tak:jak instalacja napisz jak będziesz wiedziała:tak::tak::tak: a moje ciśnienie hmmm to troszku norma ..ja niskociśnieniowiec jestem niestety:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:


"mamuniu daj mi kubusia bo umle":-D:-D:-D:-D:-D:-D:-DJulki szkoła :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
No jakąś wene i chcice miaąłm, ale te rogaliki się nie udały, paskudne w smaku to ciasto. Za to z faworków jestem zadowolona-nie ma już ani jednego, hehe
J ateż jestem niskopodłogowiec( ciśnienie przy glebie, hehe) ale aż tak???
Co do instalacji-dziś był elektryk oglądać i w piątek będzie robił ale na razie tylko to co się paliło-puszki pozakłada, pozabezpiecza, na wiosnę musowo by reszte zrobić tylko pytam ca co? Za jajco:-D
A Antoś - gicior!


witaj :)

nizej opisze

nizej opisze :)

nizej opisze :)

no dzis juz jest lepiej zaraz pojde znowu spr

dobre dobre :D

nizej opisze :)
:-):-):-)
oby tylko okres.
&&&

As aniołek bomba kocham się rónież w takich pierdołkach na chionce. W zeszłym roku chicłąm młodej takie aniołki kupić ale zabrakło kasy na duperele-jak zwykle:-)


Kamcia u nas przed świętami chodzą opiekunowie czy ktoś tam z domu niepełnosprawnych. Kartki malowane nogami, ustami-cos przepięnego-zawsze kupuje-a jeszcze chyba nic nie wysłąłąm-a nie cos tam już kiedyś wysłąąłm:-)




No właśnie, wiedzialam, ze o czymś zapomniałam, Malina, dawaj no kawałek karpatki :-p:-D:-D:-D:tak:

Jeszcze powiem, wam ze moje starsze dziecko wypatrzyło sobie w reklamie TV :sorry2: prezent, zastaw kucyków. Myślę sobie ok, 40 zł jakieś kucyki i akcesoria, ok, niema tragedii... Mają być na promocji w tesco, wiecie ile mieli sztuk tego :confused: 2!! A oferta ważna od dzisiaj. No ale obie są moje :-p:-D:cool2:
hehehehhe, patrze na gazetkę tesco i nie moge znaleźć:-)ślepota na stare lata, hehe\\


"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić abażur z
kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół
roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na
skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba
nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole,
najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego
męża:

- A może powiesimy od razu ten abażur ?

No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na
krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał
go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem
biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w
tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a
on mówi:

- Kurde, ale mnie prądem *******nęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć ! "
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Malinuś a to na Twoje urodzinki? Wpadam!!!!!!!!!!!!
A nie, nie oge, jutro tapetuje u brata i bratowej, w piętek i sob do roboty-niedziela dogorywam:-)

Beata-no bo w Pl nie ma ludzi, którzy by tez chcieli zarobić i o niebo lepiej zrobić!!!!!



Pati a smarowałaś małej te dziąsełka albo psikałąś tantum???

Lidka Kerna- zazdroszczę spotkania


No i tyle, cos mało, hehe


A ja padnięta dizś, obolała-dzięń kryzysowy, w dodatku nie wyspana, bo nocka średnia, a rano jak budzik w tel zadzwonił, to się wkurzyłam na siebie, ze na czwartek sobei pobudkę o 4 zafundowałąm, no o 5 przypomnialo mi się, z eto jednak środa:-p:-p:-p
 
A ja padnięta dizś, obolała-dzięń kryzysowy, w dodatku nie wyspana, bo nocka średnia, a rano jak budzik w tel zadzwonił, to się wkurzyłam na siebie, ze na czwartek sobei pobudkę o 4 zafundowałąm, no o 5 przypomnialo mi się, z eto jednak środa:-p:-p:-p
hehe to stąd ta głupawka :D
Ci mówiłam , że mąż elektrykiem wal jak ... kura dziobem, założy całą instalacje od nowa nie za jajco a za hmmm... pomyślę ;) Heheh.
Się ubawiłam ;)
 
O jejku wkoncu uspalam Lenke bo marudziła od południa miałam juz dosc nawet zjesc sie nie dało a jeszcze po lekcjach maksia musialam zawiesc i pózniej odebrac z treningu na ping ponga bo chodzi i gra w szkole a ta sie darla caly czas na chwilke co jej pasowalo w aucie , nie wiem co jej sie stalo :-:)-:)-(jeszcze tak nie miała:-:)-(mąz w pracy a maks jeszcze oglada film wkoncu maja wolne jutro wiec pozwoliłam mu posiedziec troche dłużej:-)

Natali ale sie usmiałam z twojego kawałua czyta sie go takjakbys pisała o sobie:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Beata ale masz smaki czy ty napewno nie jestes w ciąży:confused::confused::confused::confused:

Malinka własnie zamiast sie cieszyc ze wkoncu sama tak jak zawsze mażyłam mieszkac tylko z meżem i dziecmi tak teraz to mam i boje sie cholernie , zeby zagłuszyc ta cisze to tv mi glosno chodzi a do pieca to nawet nie chodze dokładac bo sie boje ostatno raz ide i tam zagladam jak jeszcze jest szarówka i pózniej juz nie wychodze z chalpy tylko pozamykam wszystkie drzwi i tyle:-p:-p:-p gorzej bedzie zima jak przyjda mrozy i bedzie trzeba isc dołożyc ok 20 :szok::szok::szok:mam nadzieje ze juz sie do tego czasu przyzwyczaje:-:)-:)-(

Pati u mnie dzisiaj tez mała od południa wrzeszczy i nie wiem dlaczego odkad zobaczyła sasiadke dzisiaj pierwszy raz taką to na jej widok jak wrzeszczała nie mogłam jej uspokoic i tak jej ten krzyk pozostal dzisiaj juz mialam dosc i uspałam ja ale ciekawe ile pospi:confused::confused::confused:a twoja to moze i ząbki :tak::tak::tak:
Ogladałam ten reportaż wpadlo mi w ucho ze w Rybniku :tak::tak::tak:masakra co oni wyrabiaja :angry::angry::angry:

Dowikla kto ci bedzie malowal bo u mnie tez czeka pokój na malowanko:confused:

Lidka ale super ze udało wam sie zobaczyc :-):-):-)

Lunka cos tu nam czarujesz :-D:-D:-Dsroda od samego rana dzisiaj :-D:-D:-Dcos nam sie zakreciłaś:-D:-D:-D
 
hehe to stąd ta głupawka :D
Ci mówiłam , że mąż elektrykiem wal jak ... kura dziobem, założy całą instalacje od nowa nie za jajco a za hmmm... pomyślę ;) Heheh.
Się bawiłam ;)
pamiętam pamiętam, ale troche daleko. I wiesz, nie elektrytk mnie przeraza, tylko ta świeżo wyremontwana chata późńiej do remontu nan owo. Ale moze zmieniłąbym przyokazji tapetę z kwaitami na inna tapete z kwiatami hehehehehhehe

Żarcik-ja oszaleje, i wtedy dopiero będzieic emiec weosło, hihihihihhihihihiihii


Lunka cos tu nam czarujesz :-D:-D:-Dsroda od samego rana dzisiaj :-D:-D:-Dcos nam sie zakreciłaś:-D:-D:-D
tak tak - czwartek, ale to mi isę przypomniało jak już zaspałąm hehehehehehhe
 
Hej hej hej:-)

:-):-):-)
oby tylko okres.
&&&


Pati a smarowałaś małej te dziąsełka albo psikałąś tantum???
no oby oby :tak:
a smarowalam jej dentinoxem :tak:
Pati u mnie dzisiaj tez mała od południa wrzeszczy i nie wiem dlaczego odkad zobaczyła sasiadke dzisiaj pierwszy raz taką to na jej widok jak wrzeszczała nie mogłam jej uspokoic i tak jej ten krzyk pozostal dzisiaj juz mialam dosc i uspałam ja ale ciekawe ile pospi:confused::confused::confused:a twoja to moze i ząbki :tak::tak::tak:
Ogladałam ten reportaż wpadlo mi w ucho ze w Rybniku :tak::tak::tak:masakra co oni wyrabiaja :angry::angry::angry:
a moze ona nie lubi tej sasiadki :confused:
niekiedy dzieci tak reaguja na osoby, albo wyczula ze moze masz do niej niechcec...
no nie wiem ... :sorry2:
hehhehheh a jutro będzie futro ;D
Ale mi net zamula ;/
mowisz ze zamula, a my odkad mamy ten kabel to nie nazekam - o wiele lepiej:tak:


mala miala goraczke 38,9 dalam jej czopka viburcol,
Sewi bez goraczki
i tak juz spia obydwoje od dawna :tak:
ja wkurzona na m :wściekła/y:
czekam bo bede ogladac top model
a potem pojde spac
a treaz juz mowie dobranoc bo wylaczam kompa :tak:
 
Iwcik na pewno nie jestem w ciąży :-D całe szczęście :tak:
Luna to sobie pobudkę zrobiłaś :tak:
Pati zdrówka dla Was :-)
Lidka fajnie że przyjechała do Ciebie Kerna :tak: przynajmniej szybciej i milej czas leci :-D

Witam wieczorem. My się zaraz kładziemy z Kubą :tak: tzn Kuba idzie spać a ja sobie coś tam będę oglądać :sorry2: jak coś znajdę a jak nie to spać idziemy :-) miałam iść na zakupy jeszcze ale już mi się nie chciało a jutro sklepy pozamykane :sorry2: kaszanka :dry: będę musiała w piątek lecieć :tak: mam nadzieję że będzie ładna pogoda bo na targ na żary chcę jechać :-) idę Dziewuszki :tak: do jutra Laseczki :-)

Postanowiłem wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałem. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień (lub dwa?). Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę szefowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież przemęczony jestem, przepracowany i... zaczyna mi odbijać. Samo życie... Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i... Mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega z biurka obok - i rozdziawia gębę patrząc na mnie (drewniany wzrok ma koleś, czy co?).

- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie. Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówkę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypuszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie! Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować.

Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
Kolega odpowiada:
- No do domu... Przecież po ciemku nie będę pracował
 
reklama
no oby oby :tak:
a smarowalam jej dentinoxem :tak:
no to lepszej maści na ząbki już chyba nie ma. Jak masz tantum to popsikaj-uśmierzy ból i jakby co to i stan zapalny zmniejszy.


Postanowiłem wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałem. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień (lub dwa?). Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę szefowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież przemęczony jestem, przepracowany i... zaczyna mi odbijać. Samo życie... Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i... Mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega z biurka obok - i rozdziawia gębę patrząc na mnie (drewniany wzrok ma koleś, czy co?).

- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie. Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówkę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypuszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie! Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować.

Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
Kolega odpowiada:
- No do domu... Przecież po ciemku nie będę pracował
:-D:-D:-D:-D:-D

Przeczytałam młodej Królewne śnieżkę. N aosttsniej stronie dopiero zaczęła " chrapać". A już straciłam nadzieję. Tak więc i ja zawijam się pod kołdekę, mężowy dziś ie szybciej z nocki zerwie, moze rozbudzi mnie jak wróci:-D
Dobranoc.
 
Do góry