kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Witam. Pochmurno coś i się zanosi na deszcz ja dopiero śniadanko zjadłam ;-) wypiję do końca herbatkę i do kuchni dzisiaj rybka na obiad :-) musiałam pranie wstawić i jeszcze jedno będzie czekało ale to chyba jutro zrobię bo i tak nie będę miała gdzie tego powiesić Kuba dzisiaj coś mnie doprowadza do obłędu marudzi jak cholera idę Laseczki zajrzę później :-)
Beata moja wczoraj miała taki kiepski dzień i ciągle jej coś nie pasowało. A jak już wstała po drzemce to tak dała do pieca że zastanawiałam się czy nie lepiej by było jej znowu uspać. Dzisiaj na szczęście humor dopisuje i to jeszcze jak.
Witam się czwartkowo.
A ja mam dylemat ...
Jutro muszę być na 9.30 w Krakowie na konferencji i tu zaczynają się schodki...
Mąż nie chce mnie puścić nocnym ,nie no bo nie
a tym po 6 gdybym pojechała to się sporo spóźnię na wykład inauguracyjny..
I tak źle i tak niedobrze..
Do tego się uparł,że na dworzec tak rano też mnie ktoś musi odwieźć ...
Wymiękam z tym moim facetem
As ciesz się że się o Ciebie martwi
;-)
witam z rańca
As mąż po prostu się o Ciebie boi....
mam nadzidję że jakoś to załatwicie i zdążysz...
Luna z tym psem tak czytam.... ja nie wiem co bym zrobiła ale pewnie nic, choć kupy na trawnikach mnie wkurzają
w moim mieście w pl się nie spotkałam żeby ktokolwiek sprzątał po sobie...
wogóle to miło się robi jak się czyta o waszych jakichś wypadach ze znajomymi robieniu czegoś, wygłupy z rodzicami..
a ja siedze tu i sama jak palec
wszyscy zajęci pracą... yhh.... no masakra....
Oj świetnie Cię rozumiem też wiecznie siedziałam sama w domu z dzieciakami. Niestety okolica u nas taka że sami emeryci mieszkają i nie ma się z kim zakumpolwać. Zostawało tylko forum no ale to nie to samo. Na szczęście teraz skrzyknęłyśmy się z dziewczynami z wątku regionalnego i co raz się odwiedzamy. Od razu człowiekowi humor wraca.
witam zaraz wybywam na spacerek bo m juz z dzieciakami poszedl
a nocka...
m poszedl spac ja kokardki robilam do 2.30 jak sie w koncu polozylam (specjalnie kupilam obie nowa bielizne;-)) to spał jak kamień
a tak sie odgrazal
rano jak sie obudzil i mnie dorwal to... czarek wstal i musial sie obejsc smakiem
oj peszek
ok spadam do pozniej;-)
Natali oj niedobra TY;-)
ja sie witam, w niezbyt dobrym humorze
niewyspana jestem... :-(
mala w nocy obudzila sie z goraczka prawie 40 stopni
przez cala noc robilam jej zimne oklady, dalam jej paracetamol i spadlo tylko do 38,7
a bilo od niej cieplem jak nie wiem
spala dzis u dzieci w pokoju bo mala caly czas marudzila
karmie ja tylko w nocy cyckiem ale ta nawet cycka nie chciala...
wkoncu kolo 6 wypila cycka i poszla spac
ale spala ze mna cala noc...
dzis tez od rana marudzi
spala tylko chwile
Sewek ok goraczki nie ma
a mala ma ponad 38
zobaczymy jak bedzie potem
m poszedl do pracy...
Patrysiu zdrówka dla malutkiej.
Dzięki dziewczyny. Na szczęście pogotowie trochę nas nastraszyło i nie jest aż tak źle jak przypuszczaliśmy. Na tomografie nie wyszedł żaden udar a ten niedowład to od tego że miał ataki jeden po drugim. Już w szpitalu poprawiło się oko i ręka. Została tylko noga i no panią doktor zaniepokoiło to że nie było z nim kontaktu a podobno już powinien wrócić. Na razie położyli go na neurologii na sali poudarowej pod monitorem. Po pierwszej M. ma jechać więc dowie się co dalej.
Kurcze a żeby było tego mało to jak weszłam na konto i zobaczyłam ile dostaliśmy odszkodowania za samochód to mi się odechciało. Nie dość że nam przyznali tylko 2300 mimo że samochód wg nich nie nadaje się do remontu to jeszcze okazało się że od tego odliczyli VAT bo nikt nas nie poinformował że musimy napisać oświadczenie iż jesteśmy osobami fizycznymi a nie firmą.
No żyć nie umierać