Dzięki kochana
A Wiki kwitnąco, kataru prawie wcale, kaszlu nic, ucho nie boli i byle do piatku
Malinus n gratki za Julcie, Antoś bomba, moja mała mówi-pupa gada
.
Co do Adasia i jego potomstwa-to dopiero wredota, hehehe, ale chyba wszyscy rodzice ta mówią
Trzymam kciuki za mamę.
Josephine, no witaj witaj. Fajnie, że wpadłaś
A ja zła jestem jak nie iwem. Wzięłam się za obiad żeby si ewyrobić i oleju mi zabrakło, mówie do mojego, zeby wstałi skoczył do Netto to sie na drug bok odwrócił. No spoko, połowa gulaszu usmażona, druga surowa leży na talerzu. Obrałam ziemniaki, włąśnie zjadłam śniedanie, uszykuje sie i lece do szpitala. JAk wstanie to niech kombinuje co zje na obiad. Ja sobie w najgorszym wypadku gulasz zjem na kolacje. Ściemnia mnie ciągle, że taki zmarnowany po robocie. No peszek, bo często robi na jednej zmianie z moją mamą i pytam jej , czy to rzeczywiście tak jest, ze przychodzi z pracy, śpi 7h, nic w domu nie moze pomóc, bo przemęczony/ A mama mówi-tak, chyba chodzeniem na fajkę. A wem, ze moja mama jest sprawiedliwa i gdyby rzeczywiscie ciężko pracował, to by go broniła. Więc kochane, teraz ja się bede opierdalać ( przepraszam ) , a on niech cos w tym domu pomoże. Ja rozumiem, ż eon pracuje tam a ja tu, ale dziecko i dom mam y jednak współne, tak? Do sklepu ciężko? To bedzie jadł suche pyry. No i się nakręciłam. Teraz już nei odpuszczę:-)
No i na prawde lecę sie szykowac i do babci, bo jesli będa ja dzis operowac o chce zdążyć przed się z nią zobaczyć.
Pa, do opołudnia