Witam dziewczyny
Wczoraj zaraz jak P wrócił zjedliśy obiad biegiem o na pogotowie z młodą pojechaliśy. Przed 18 zaczełą mi płakać, ze ją strasznie uszko boli, trzyma się za nie i płacze, ze nie zniesie tego. Noale co, laryngolog o tej godzinie nie dyżuruje w szpitalu, wiadomo. Babka ja osłuchała, zbadała, nawypisywała recept i do domu. A w drodze do domu młod akazała nam śpiewac jakie światła mijamy po drodze. Sama spiewała najgłośniej.Ja nie rozumiem tych lekarzy. Pyta jaki antybiotyki dostała, no to mówię i jaki problem był z podaniem zawiesiny tej paskudnej, że na zastrzyki przeszliśy. przeszliśmy. Pyta czy mam krople do nosa, no to mówię, że mam Nasiwin i robione. Mówi-oooo, robione, sa bardzo dobre.
I co? I zapisała kolejną zawiesine paskudną jako antybiotyk ( nie wiem, czy nie za szybko, no bo bez przesady- trzy antybiotyki w przeciągu mieisąca??? ) i jeszcze jedne krople do nosa
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Wykupiłam tylko ten antybiotyk, bo 13 może isę okazac , ze jednak będzie potrzebny no i krople do ucha. I okazało ise z e mam takei w domu-kuźwa- gdybym wiedział, ze można je dziecku podawać
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Dziś młoda kiepsko wygląda, skoro samam mówi, ze jest chora, to kiepsciutko, chrype ma, katar słysze, ale mniejszy, no i ucho mówi, z etylko odrobinkę boli. Ale oczka to takie szparki tylko :-(
No i dostałam skierowanie do laryngologa. Ale najbliżej to mamy w szpitalu-brrrrr-myśłicie, ze to konieczne? J ajak słyszę ucho to już isę boję, al ejak ma iść do nich, to aż mnie wstrzącha. Czekac do poniedziału?
To się wygadałam. Chciało sie komuś o czytać???
As-Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
A Kubus chyba Ci już drugi raz takim tekstem rzucił, co? Mały mądrala. Niech sie wstawi u ojca za matką
Natali ubezpieczenie bardzo szybko wypłaca. U nas trwało to 3 dni
ona uwielbia malować na
karkach a ja na
ścianach
Boże co za rodzina
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Facet spędza miłe chwile u kochanki. Nagle do domu wraca mąż. Kochanka szybko bierze worek ze śmieciami, daje stojącemu w drzwiach mężowi i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś śmieci.
Kochanek w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie i idąc w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach:
- Jaka ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna i ma refleks.
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś te śmieci.
Facet bierze worek i mruczy do siebie pod nosem:
- A to zołza. Cały dzień w domu siedzi i nawet śmieci nie może wynieść.
Dobre. mÓj jak wraca z pracy myśłi tak samo, bo ja za chiny śmieci nie wyrzucę
Aniu trzymamy za słowo. No i foteczki-wiesz
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)