_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
zacznę od tego że wy chyba książkę napisałyście tu w 1 dzień
ja też miałam jedną fiolkę , ale Vi już nie używai chciałam zachować dla nastepnego dzidziusia.. ale już leży w koszu
co mi dolega więc tak .. po kolei będę wymieniać..
to samo co w 1 ciąży , ból głowy codziennie, ból brzucha, kręgosłupa, wymiotuję codziennie choć i tak mniej niż w 1 ciąży co mnie cieszy... ale jeśli cała ciąża będzie jak poprzednia to jeszcze czekają mnie dolegliwości takie jak krwawienie dząseł, zgaga przez 7 miesięcy, no i wymioty utrzymujące się do samego końca a i jeszcze rwa kulszowa... wrrrr
a co do koloru jest leżna jagoda...
to sobie wyobraź że ja mam na głowie ultrafiolet
ale ona z tym samochodzikuiem to lubi... dzisiaj sobie podepchnęła pod okno , wlazła na niego i oparła się o parapet i oglądała chwiejące się drzewa parapet też nisko bo 70 cm ma wysokości od ziemi
a więc niech mąż nie będzie aż tak zazzdrosny....
ja pojechałam jak miałam 3 cm no i urodziłam na 2 dzień rano
mam podobną sytuację tylko zamiast psa kota;-)
i o tyle gorzej że mieszkamy na obczyźnie gdzie o znajomych jeszcze gorzej
jestem sama jak palec, mój pracuje cały czas, zimą mniej ... ale w lato to wogóle go prawie nie widuję...
do tego mam tylko 1 koleżankę tu w mieście , bo inne to imprezy i te sprawy więc nie mają czasu dla "matki z dzieckiem" która si browara nie napije
a ta koleżanka to pracuje całymi dniami , także jak skończy ok 20 to czasem do mnie wejdzie bo ja już małą kąpię i kładę spać, a jak ma wolne to raz na 2 tygodnie to ja do niej idę i tyle z naszego widzenia... do tego mam jeszcze 2 koleżanki do których trzeba dojeżdzac do jednej 35 km do drugiej 85 więc marnie to widzę bo jeżdże tam raz na 2-3 tygodnie...
chyba już wszystko ;-)
Kamcia od literowek to ja jestem ekspertem))))))))))))))))))))
tak tak tyle czasu że hej... nic innego mi się nie marzyło tylko składać klawiszewitam wiczorem....
Kamcia-to mialas troche zajecia z klawiatura)))widac corcia uznala ze mama ma duuuzzzooo czasu
z tym vigantolem nbaprawde masakra... powinni kase oddawać za toHej laseczki piątkowo już prawie weekend:-)mój pierwszy weekend od big big czasu kiedy nie pracuję :-):-):-):-):-):-)jupi:-):-):-):-):-)
Anabubka vigantol to wit D3 tylko pod inną nazwą i niestety Antek dostawał skażoną serię dziękuję Justa za info wczoraj coś mówili w DDTVN ale nie zaskoczyłam ....dobrze że on tylko dostawał to może z 20-30 dni bo potem przestałam mu podawac ale cholera wie co to w sobie tak na prawdę ma Kamcia a jak ty sie czujesz jakieś mdłości ,zgagi ,wzdęcia???Czyli coś z tych ulubionych ciążowych dolegliwości ci dolega?????jak pawikujesz to chłopak będzie co nie
ja też miałam jedną fiolkę , ale Vi już nie używai chciałam zachować dla nastepnego dzidziusia.. ale już leży w koszu
co mi dolega więc tak .. po kolei będę wymieniać..
to samo co w 1 ciąży , ból głowy codziennie, ból brzucha, kręgosłupa, wymiotuję codziennie choć i tak mniej niż w 1 ciąży co mnie cieszy... ale jeśli cała ciąża będzie jak poprzednia to jeszcze czekają mnie dolegliwości takie jak krwawienie dząseł, zgaga przez 7 miesięcy, no i wymioty utrzymujące się do samego końca a i jeszcze rwa kulszowa... wrrrr
a jak on często jeździ i na jak długo??wiatm sie z rana
widac i u mnie nie mogło byc spokoju,Julkowi przechodzi ale za to Darus zakatarzony.....
meżu dzis wraca i juz ze dwa tyg nigdzie nie wyjedzie ...jupi...bo ja bardzo ale to bardzo nie lubie jak on wybywa.....
no naprawdę pisze przepięknie nawet ja tak nie pisałam jak byłam małaMalinka z tą witaminą D to niezłe zamieszanie .
No muszę przyznać ,że młody lekcje expresem pisze i nawt całkiem ładnie mu to wychodzi.
Zaraz wkleję jego wczorajszą pracę tylko zeskanuję.
Trzeba też wziąć poprawkę,że Kubuś jest po paraliżu rączek,więc jemu jest trochę trudniej utrzymać się w liniach.:-tak:
Ale i tak jestem z niego dumna jak cholera,bo mocno poszedł do przodu.:-):-)
Pomysł ze szkołą bardzo mi sie podoba.
hehe no to się chłopak wyszalał i zasnął....Wiki jagodowy kolor włosów???????????????????jakiej firmy ty miałaś farbę bo jeszcze nie widziałam takiego koloru
Natali na porodówkę marsz
Antek właśnie padł mi na podłodze wśród klocków kurcze a miałam go dopiero zamaiar uśpić tzn miał zasnąć w drodze z Julką do szkoły no nic jak wstanie o 11.50 to zdążymy do szkoły......
a co do koloru jest leżna jagoda...
to sobie wyobraź że ja mam na głowie ultrafiolet
laptop na stoliku odsunięty na sam koniec... ale mała spryciula podsunęła sobie samochodzik , weszła na siedzonko i stąd miała już bliziutko do klawiszy dodam że stolik mam niski bo ma 60cm wysokości tylko,uuuuu widze ze dziecko siwteni wiedzialo czym sie zajac zeby sie nie nudzic Mam nadzieje ze laptopik jest sprawny:-)
A ze zapytam gdzie ten laptop lezal?
ale ona z tym samochodzikuiem to lubi... dzisiaj sobie podepchnęła pod okno , wlazła na niego i oparła się o parapet i oglądała chwiejące się drzewa parapet też nisko bo 70 cm ma wysokości od ziemi
niby zazdrosny to kocha... ale nie przesadnie, ja miałam kiedyś chłopaka zazdrośnika... i mieszkałam przez ulicę mkiałam szkołę to nie mogłam nawet iść w kurtce do szkoły bo jak przyszedł do mnie do domu a ja weszłam w kurtce to była kłotnia że gdzie ja byłam bo mam kurtkę... tak więc ... już nie był moim chłopakiem po kilku akich zdarzeniach;-)No mozna by tak powiedziec ale tłumaczyłam mu ze tak nie jest ze nie zdradzam go i chyba mu przeszło wkażdym bądz razie juz nie wraca do tego tematu
a więc niech mąż nie będzie aż tak zazzdrosny....
a mi to się przy końcówce bardzo chciałokochana nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała
niestety chyba mi nie dane
masakra ja juz nie wiem co mam robic seks odpada bo szyjka tkliwa i pewnie bym sie z bólu posrała
dzwoniła kolezanka i mowi ze ona do porodu jechała z rozwarciem na palec i ze pewnie juz bede rodzic
no to ja pocieszylam ze z czarkiem mialam rozwarcie 1,5 cm przez tydzien i na wywolanie musialam iść
ja pojechałam jak miałam 3 cm no i urodziłam na 2 dzień rano
oj współczuję i wytrwałości życzę... a ja maudziłam że moja mi jeden dzień nieznośna była.... aPiotrus pewnie zazdrosny że zajmujesz się nią więcej czasu i za to taki dla niej jestCześć dziewczyny!
Nie odzywam się ostatnio, bo u nas po prostu koszmar jakiś Zuza już nie płacze, ona po prostu ryczy i wyje dniami i nocami A zębów dalej nie widać. Dentinox i Viburcol są zużywane w ilościach hurtowych. Oczy podtrzymuję zapałkami, bo wstajemy do niej w nocy co najmniej po kilka razy. Dzisiaj o 3.00 tak się rozkrzyczała, że chyba z pół bloku obudziła Ja już nie mam siły.
Do tego Piotruś zrobił się o Zuzię potwornie zazdrosny i co chwilę są awantury, bo na każdym kroku usiłuje jej krzywdę zrobić
Mam dość... :---(
wiem co czujesz... a nawet bardziej....Hej,
mój mąż pracuje codziennie od 7 do 17. W tym czasie ja sama zajmuję się dzieckiem, psem oraz domem. Są takie dni że jedyną myślą która krąży mi w głowie to taka ze zaraz zwariuję. Brakuje mi kontaktu z ludźmi (czego mąż nie rozumie bo przecież wg niego wychodzę do sklepu, na spacery z dzieckiem)no tak ale w tych miejscach zawsze jestem ja i dziecko. Z dzieckiem nie pogadasz tak jak z koleżanką, wiadomo. Jak mojemu mężowi nie podobał się obiad czy akurat było to samo co 2 dni wcześniej to ja się nie szczypię i mówię: to od jutra ty gotujesz! Czuję się bardzo samotna..................i jest mi z tym źle. Okazało się że jak zostajesz matką to osoby nią nie będące czy też nie mężatki uważają że ty nie masz czasu się spotykać grrrrr..... Zaciskam zęby i tak mija kolejny dzień, niestety.........
mam podobną sytuację tylko zamiast psa kota;-)
i o tyle gorzej że mieszkamy na obczyźnie gdzie o znajomych jeszcze gorzej
jestem sama jak palec, mój pracuje cały czas, zimą mniej ... ale w lato to wogóle go prawie nie widuję...
do tego mam tylko 1 koleżankę tu w mieście , bo inne to imprezy i te sprawy więc nie mają czasu dla "matki z dzieckiem" która si browara nie napije
a ta koleżanka to pracuje całymi dniami , także jak skończy ok 20 to czasem do mnie wejdzie bo ja już małą kąpię i kładę spać, a jak ma wolne to raz na 2 tygodnie to ja do niej idę i tyle z naszego widzenia... do tego mam jeszcze 2 koleżanki do których trzeba dojeżdzac do jednej 35 km do drugiej 85 więc marnie to widzę bo jeżdże tam raz na 2-3 tygodnie...
chyba już wszystko ;-)