Ania Dowikla ma rację, jak wyrośnie z fotelika to wtedy poddupnik
A ja tylko wpadłam Wam napisać dobranoc
rozpadało się na dobre, burza przeszła
zagrzmiało ze trzy razy i tyle
tylko żeby przestał padać
kolega do mnie z Potoku id teściowej dzwonił, mówił że woda już zeszła ale bałagan mają niesamowity, pełno słomy mają z pola wszędzie dosłownie
no cóż będą sprzątać bo nic innego im nie pozostaje
a ja zaraz idę Kubę kłaść spać bo sama jakoś zmęczona jestem
także do jutra dziewuszki :-) a tu na uśmiech na noc
Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy na arenie pojawił się słoń, tata poszedł kupić słodycze. Nagle chłopiec wstaje i wyciągając rękę, krzyczy:
- Mamo, mamo, co to jest?
Zaskoczona pytaniem mama odpowiada:
- To jest ogon słonia.
Syn jednak wykrzykuje dalej:
- Nie! Pod spodem.
Zakłopotana mama odpowiada:
- Tooo... nic takiego.
Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, wiec idzie po nie mama. Gdy tylko się oddaliła, synek wiesza się ojcu na ramieniu.
- Tato, tato, co to jest?
- To jest ogon, synu.
- Nie, pod spodem.
- To jest siusiak słonia.
Chłopiec chwile się zastanawia, po czym mówi:
- A mama powiedziała, że to nic takiego.
Ojciec z duma rozpiera się na fotelu:
- No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.