reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

as-najgorsza to ta niepewnosc.oby ori szybko wam wyzdrowiał.

natalineczka-co sie stało??????????????????????????????
pisz tu szybciutko,komu sie masz wyplakac i wyzalic ja ni nam?
juz przeszło :tak::tak::tak:
nizej opisze;-)

LIDUS
38,5 to nie jest wysoka goraczka tym bardziej o tej godzinie:tak:Mysle ze to moga byc zabki:tak::tak::tak:

dokładnie to u małych dzieci gorączka zaczyna się od 38,5 wszystko od 37 -38,5 jest stanem podgoraczkowym:tak::tak:
i mi lekarka mowila zeby nie podawac nic przeciwgoraczkowego dopiero jesli temp przekracza 38,5:tak::tak::tak::tak:

tak wiec juz jestem i humorek mam nieco poprawiony;-);-)
to sie nazywa wachania nastroju:sorry2::sorry2:
ale dlaczego moj mezus kochany musi na tym cierpiec:-:)-:)-(
znow jemu sie oberwało:no::no::no:
az sie bidulek poplakal wiec dzis chyba mnie pracowita nocka czeka bo musze go bardzo ladnie udobruchac;-)
dobrze ze sie przed mlodym chamowalam i nie darlam sie tak bo bidulek jeszcze on by sie wystraszyl:-:)-:)-(
najpierw awantura ze sie spoznil (20 min:sorry2:) wiem jestem zalosna:no:
pozniej wszystko po kolei lecialo ech szkoda gadac nie wiem co we nie ostatnio wstapilo no jakis demon normalnie az sie boje co ja za terroryste urodze :szok::szok::baffled::baffled:
moje kochanie spi slodko na wersaleczce ogladal film ale mu sie usnelo:happy2:
a niech sobie pospi ;-);-);-)
niech sie ta ciaza juz konczy bo sobie rodzine rozwale przez te moje humory:dry::dry::dry:
ale widze ze nikogo nie ma wiec tez spadam milch snow i do juterka;-);-)
 
reklama
fajna ta układanka :tak::tak::tak::tak: a te dwie gry elektroniczne Oliwka ma,lubi sie tym bawić zasze mówi ide się pouczyc ;-);-);-);-);-);-)
uważam że super sprawa :tak::tak::tak::tak:


Agnes współczuję Ci sajgonu:no::no::no::no: to koszmar jakis!!1:szok::szok::szok: Jak Ty to wytrzymujesz....a może jakos na jej złe zachowanie reagujecie, że Olwice się to podoba i specjalnie tak robi żeby Was sprawdzic co jeszcze musi zrobić żeby mama zrobiła taka minę czy się rozzłościła..może w ten sposób..ale serio załamka:dry::dry::dry:

dobrze powiedziałaś sajgon jest i to na maksa :tak::tak::tak::tak:
pewnie ze reagujemy,tłumaczę jej cały czas ,w koncie stoi nic nie pomaga.

dzis przyszłam z pracy wzięłam ja na spacer i zachaczyliśmy o aptekę bo moejmu tacie miałam lekarstwo kupić to normalnie az mi wstyd było za nią,biegała po aptece,stukała,to otwierała dzrwiami to zamykała.normalnie szok.

mówie Wam serio ostatnio to wstydze się z własnym dzieckiem wyjśc do ludzi na dwór:no::no::no::no::no::no:

A wiecie co?? Mój ojciec teraz nieźle mnie załatwił:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Przyszedł do domu, przez okno coś tama gada do mnie i widzę, że coś niesie prostokątnego. Pytam co masz?? On na to, że cegłe kupiłem.....MASZ!!!!!! I rzucił we mnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ja się wzdrygłam, wystraszyłam sie cholernie, bo Michał był obok, fala gorąca....a to okazała sie tylko gąbka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ale żart...brzuch mi się napiął i teraz bede sie martwić czy z małą wsio ok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

przeprasam że tak napisze ale Twój ojciec to jakiś głupi czy co?nie wie ze w zagrożonej ciąży jesteś?głupie żarty się mu trzymają


Jestem po lekarzu :baffled::baffled::baffled:
Obustronne ostre zapalenie uszu z zagrażającą perforacją bębenka z wysiękiem do noso-gardzieli i gardła.:crazy::crazy::crazy::crazy:
To się załatwiłam na cacy.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Dostałam Augmentin 1000 i dicortineff w kroplach + tonę innych wspomagaczy.:szok::szok:
Lekarz powiedział,że jak antybiotyk nie zadziała to trzeba będzie sączki do uszu zakładać :baffled::baffled::baffled::baffled:
Bez skierowania do laryngologa też się nie obyło.
Dostałam na cito-ale u nas w przychodni to cito-znaczy czekaj ponad tydzień :baffled::baffled:
Wizyta na 20 maja :angry::angry::angry:

Jakby mało wszystkiego było,to właśnie Klaudia dzwoniła,że Ori ma chyba kolkę
Dla konia to zagrożenie życia.
Mam nadzieję,że wyjdzie z tego.
Weterynarz już w drodze.:-:)-:)-:)-(

jejku wspólczuję,zdrówka zyczę :tak::tak::tak::tak::tak:



Informacja potwierdzona.
Ori ma kolkę,ale jak wszystko u nas nietypową.:szok::szok::szok:
W grę wchodzi infekcja nerek albo układu rozrodczego.:szok::szok::szok::baffled::baffled::baffled::baffled:
Na tę chwilę nie ma bezpośredniego zagrożenia życia.
Leczenie będzie kosztowało ok.800-1000 zł.:szok::szok::szok::szok::szok::szok:,ale razem z ustawieniem na paszy i wyprowadzeniu i obserwacji pochorobowo.

Jak na razie mamy 24 godziny niepewności i w pogotowiu zamówioną bukmankę do transportu koni i miejsce na wyścigach w szpitalu dla koni.
Oby to nie było potrzebne:tak::baffled::baffled::baffled:

ale suma :szok::szok::szok::szok::szok: oby szybko jej przeszło :tak::tak::tak::tak::tak:




Oliwka usnęła po 21.00.ja obejrzałam sobie M jak Miłość.

dziewczyny mogę kupić w aptece cos na apetyt bo Oliwka nie chce mi nic jesć.z dnia na dzień jest coraz gorzej :no::no::no::no::no:nie wiem co sie dzieje juz nie wiem co mam gotowac aby zjadła,na nic nie ma ochoty,przy kazdym posłku płacz że nie moze jeść.
normalnie jeszce troche a zwariuję :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:

pd 4 dni w ogóle nie je obiadu :no::no::no::no::no:
zupe którą uwielbiała,jadła zawsze wielka miche teraz nie chce tknąć.

dziś zjadła na sniadanie kanapkę,na drugie śniadanie monte.obiadu nie zjadła :no::no::no: zjadła niecałe jabłko i dopiero ok 18.00 zjadła pól banana.

kolacji nie chciała znowu był ryk juz nie wiedziałam co wymyslec to zrobiłam jej ruskie z cebulka bo uwielbiała to tez nie chciał to już mimo że tego nie popieram to ją zabawiłam ,dałam jej komórkęs woją i słuchając sobie nagrań zjadła zledwością jednego pieroga a jadła go chyba z 40min:no::no::no:

normalnie nie wyrabiam.

burczy jej w brzuchu a ona płacze ze jeść nie będzie,mniej pije też niż kiedyś.te ostatnie dni sa okropne.


wiem ze pewnie powiedzie że pzresadzam,że dziecko nie da się zagłodzić.

ale ja jej nie zmuszam,ostatnio sie wkurzyłam to prawie cały dzień nic nie zjadła od śnaidania i az wmusiłam na nią kolacje bo tez nie chciał jeść.na nią to nie działa ze będzie musiała czekać na kolejne danie bo i tak nie chce jeść.:no::no::no::no:


nie wiem co mam z nią robić.


wczoraj rozmawialiśmy powaznie z M,musimy jednakowo postępować ,ale czuję ze długa droga przed nami.

naprwde dzieczyny że jej zachowanie wyprowadza mnie z równowagi.

jak usypiał to też musiał podnieśc mi cisnienie,wychodziła z łożka chyba z 50razy ale na spokjnie zaprowadzałam ją xa każdym razem do łożka bez nerwów a ona z za każdym razem z usmiechem na twarzy staje i mówi mam świetny pomysł,smieje się i wyskakuje z łożka i staje koło mnie.
a z w końcu dała sobie spokój.ale ile nerwów mnie to kosztowało to sobie nawet nie wyobrazacie.:no::no::no::no:


nie wiem moze poszukac jakiejś porady psychologa no nie wiem aby poradził jak z nia postępować,już nawet o tym zaczynam myśleć bo ja się przy niej wykończę.
 
fajna ta układanka :tak::tak::tak::tak: a te dwie gry elektroniczne Oliwka ma,lubi sie tym bawić zasze mówi ide się pouczyc ;-);-);-);-);-);-)
uważam że super sprawa :tak::tak::tak::tak:




dobrze powiedziałaś sajgon jest i to na maksa :tak::tak::tak::tak:
pewnie ze reagujemy,tłumaczę jej cały czas ,w koncie stoi nic nie pomaga.

dzis przyszłam z pracy wzięłam ja na spacer i zachaczyliśmy o aptekę bo moejmu tacie miałam lekarstwo kupić to normalnie az mi wstyd było za nią,biegała po aptece,stukała,to otwierała dzrwiami to zamykała.normalnie szok.

mówie Wam serio ostatnio to wstydze się z własnym dzieckiem wyjśc do ludzi na dwór:no::no::no::no::no::no:



przeprasam że tak napisze ale Twój ojciec to jakiś głupi czy co?nie wie ze w zagrożonej ciąży jesteś?głupie żarty się mu trzymają




jejku wspólczuję,zdrówka zyczę :tak::tak::tak::tak::tak:





ale suma :szok::szok::szok::szok::szok: oby szybko jej przeszło :tak::tak::tak::tak::tak:




Oliwka usnęła po 21.00.ja obejrzałam sobie M jak Miłość.

dziewczyny mogę kupić w aptece cos na apetyt bo Oliwka nie chce mi nic jesć.z dnia na dzień jest coraz gorzej :no::no::no::no::no:nie wiem co sie dzieje juz nie wiem co mam gotowac aby zjadła,na nic nie ma ochoty,przy kazdym posłku płacz że nie moze jeść.
normalnie jeszce troche a zwariuję :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:

pd 4 dni w ogóle nie je obiadu :no::no::no::no::no:
zupe którą uwielbiała,jadła zawsze wielka miche teraz nie chce tknąć.

dziś zjadła na sniadanie kanapkę,na drugie śniadanie monte.obiadu nie zjadła :no::no::no: zjadła niecałe jabłko i dopiero ok 18.00 zjadła pól banana.

kolacji nie chciała znowu był ryk juz nie wiedziałam co wymyslec to zrobiłam jej ruskie z cebulka bo uwielbiała to tez nie chciał to już mimo że tego nie popieram to ją zabawiłam ,dałam jej komórkęs woją i słuchając sobie nagrań zjadła zledwością jednego pieroga a jadła go chyba z 40min:no::no::no:

normalnie nie wyrabiam.

burczy jej w brzuchu a ona płacze ze jeść nie będzie,mniej pije też niż kiedyś.te ostatnie dni sa okropne.


wiem ze pewnie powiedzie że pzresadzam,że dziecko nie da się zagłodzić.

ale ja jej nie zmuszam,ostatnio sie wkurzyłam to prawie cały dzień nic nie zjadła od śnaidania i az wmusiłam na nią kolacje bo tez nie chciał jeść.na nią to nie działa ze będzie musiała czekać na kolejne danie bo i tak nie chce jeść.:no::no::no::no:


nie wiem co mam z nią robić.


wczoraj rozmawialiśmy powaznie z M,musimy jednakowo postępować ,ale czuję ze długa droga przed nami.

naprwde dzieczyny że jej zachowanie wyprowadza mnie z równowagi.

jak usypiał to też musiał podnieśc mi cisnienie,wychodziła z łożka chyba z 50razy ale na spokjnie zaprowadzałam ją xa każdym razem do łożka bez nerwów a ona z za każdym razem z usmiechem na twarzy staje i mówi mam świetny pomysł,smieje się i wyskakuje z łożka i staje koło mnie.
a z w końcu dała sobie spokój.ale ile nerwów mnie to kosztowało to sobie nawet nie wyobrazacie.:no::no::no::no:


nie wiem moze poszukac jakiejś porady psychologa no nie wiem aby poradził jak z nia postępować,już nawet o tym zaczynam myśleć bo ja się przy niej wykończę.

Agnes po pierwsze spasuj.;-)
z jedzeniem to jest tak,że ona dorasta i sam organizm reguluje sobie ile potrzebuje.
Dlatego tak jest.
Do tej pory jadła ile jej dałaś ,bo do pewnego wieku tak właśnie jedzą dzieci ,potem jest totalny stop.
Organizm się przestawia na normalne jedzenie wg potrzeb a nie np wg ilości lub godzin.
Mój Kuba je naprawdę niewiele więcej niż Twoja Oliwka a ma 7 lat skończone.
:tak:
Na pewno się nie zagłodzi.Jest zdrowym dzieckiem i z pewnością sobie poradzi.
Ja bym przystopowała z ilością posiłków.
Może woli zjeść 3 a większe i z większą przerwą?;-)
Przemyśl to .
Po jakimś czasie zapewne wróci na 5 posiłków dziennie ,bo tyle powinna jeść.
Dla porównania:
Kuba dziś zjadł:
miska płatków z mlekiem z puszki -śniadanie
miś lubiś -2 śniadanie w szkole
miska rosołu - obiad
2 kinder czekoladki-podwieczorek;-)
kawałek pizzy hawajskiej -kolacja
Jak na niego to dużo ;-):-):-):-)

Co do zachowania,to też tak od razu to nie minie.
Z tego co czytam to Oliwka ma mocny charakter tak jak moja Klaudia.
U nas nawet psycholog nie pomogła :no:
Super niania też nie,bo zrezygnowała.:-D:-D:-D:-D:-D

Z Ori jakby lepiej .
Brzuch nie puchnie ,więc kolka się nie rozprzestrzenia.
Może uda się uniknąć szpitala.:baffled::baffled:
Trzymajcie kciuki.

Ja idę do łóżka ,bo znów mam prawie 39.:baffled::baffled::baffled:
 
witam was:)

dawno tu mnie nie było i pewnie część z was juz mnie nie pamieta
sorki ale jakoś tak wyszło a pozatym nie wyrabiam na bb ze wszystkimi wątkami :)

Pozdrawiam ciepło
i do napisania jutro!
teraz ide spać:)
 
Hej dziewczyny, mamy wtorek, deszczowy, wietrzny i leniwy-już czuję. A musze dziś skoczyc znów do przedszkola, bo wczoraj listy jeszcze nie gotowe były, do biblioteki, bo zaraz skończy mi się termin, do przychodni i apteki, bo wzięłam tabsy bez recepty, którą miałąm wczoraj donieść, na zakupy, bo ziemnaki wczoraj 4 ostsnie P obrałam na obiad, trezba cos przytachać. No i moż ewpadnie brat z rodzinką.
Przepraszam, ze wczora tak zniknęłąm, mała wstała, pobrykała i nagle wskakuje mi na kolanani mamusiu, a co robisz?-czytam,
-już nie:-D
i wyłączyła mi lapka. No to się ubrałyśmy i do przedzskola, na zakupy, póżniej kuchnia-masakra, 3 obiady, okazało się, ze olej wyszedł, wiec szybko do sklepy, z małą nie tak szybko, hehe. Na 14 w domu, za 5 minut Piciu miał wrócić z pracy a tu nawet ziemniaki nie gotowe, hehe. Ale na 14.45 były gotowe już 3 obiady. PO obiedzie chwila odpocznienie, późńiej podłogi, malą wykąpać i spać. No i ajkoś zleciał dzionek.
 
Witajcie ale jestem niewyspana bo poszlam spac po 1 .Tak nam sie fajnie z kolezanka gadalo :-).A Oliwka juz o 5.50 uznala ze sie wyspala.Teraz bajki oglada bo kolezanka z coreczka spia obok w pokoju.Moze jeszcze zaraz mala usnie to i ja sie poloze ale nie wiem czy usne.Bardzo dobrze mi tutaj jest i nie chce mi sie wracac do domu.NO ALE to dopiero w piatek lub sobote :-).
 


A to jest link rowerka
TRZYKOLOWY ROWEREK DLA DZIEWCZYNKI (1030751699) - Aukcje internetowe Allegro

Mam jeszcze jeden jakby co ,ale nie jest juz taki ladniusi;-)delikatniejszy roz i ta raczka do pchania sie rusza,ale bylo juz tak od nowosci:tak::tak::tak:
oj szkoda, bo ja myslalałm, o takim już bardziej wiesz, taki jej nie pasi, nie chce na takim jezdzic. Ostatnio brat chcial jej pożyczyć, bo Julka tak średnio nim zainteresowana, no ale nasza tez.



a z ktorych mamy wybierac?
mi najbardziej podoba sie te pierwsze klocuszki cos takiego wlasnie chcialam dla czarka kupic:tak::tak::tak:

No tą pierwszą drewnianą z klockami to Julce kupie na pewno, tylko jeszcze u nas zobacze, bo czasem nie oplacasie za przesyłke płacić.
A dla mojej to cos na te skojarzenia, tylko nie iwem, która lepsza z tych dwóch ( od dołu)



dzisiaj poszliśmy z M po laptopa i co ;-) wpuścić babę do sklepu i kuchenkę też sobie wzięłam ;-):-D teraz czekamy na telefon czy na dowód nam dadzą,
no i super, trzymam kciuki, zeby dali:tak:


Julka drugi antybiotyk Antek też ja też :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:dalej mamy zapalenie oskrzeli z tym że ze mną najlepiej :baffled::baffled:
do tego dzwoniła Adama wychowawczyni do mnie bo Adam po pierwsze miał dziś do szkoły na 11.30 a nie na 12.35 :wściekła/y: czym wiedział tylko podobno zapaomniał:crazy: zadzwoniłam do gada że ma iść szybciej i co on sobie mysli o czy on cokolwiek zapamiętuje i że idę jutro do pani porozmawiać o jego zachowaniu a ten gad sie beszczelnie rozłączył

Lunka jak dla mnie zdecydowanie nr 1 :tak::tak::tak:a ja od ciebie nie mam żadnego pw :szok::szok:
Dowikluś cybex to taki Cybex Topaz 2009 spacerówka dostawa gratis - 629.00<span class=notranslate> zł</span> : dino sklep dla dzieci oferuje wózki, foteliki, meble, pokoje dziecięce
za to moja Julka dostała taka lalkę na urodziny od chrzestnych Russell sklep internetowy powiem wam że są piękne i na ukończenie szkoły chcemy jej kuiś jakąś z tej serii bo bardzo ładnie sie nią bawi a są śliczne :tak:link i cena przykładowe tzn lalka ta sama tylko jej kosztowała ponoć 50 zł w emiku a jest identyczna :baffled:
Kochana zdrówka jeszcze raz zycze i przesyłamPW jeszcze raz wysysłam
Adam niesamowity, kurcze, no tak jest z dzieciakami, ze jak luzu poczują, to musza wykorzystać.
Wózek prześliczny, a lalki zarąbiaste. No cudenka.


A wiecie co?? Mój ojciec teraz nieźle mnie załatwił:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Przyszedł do domu, przez okno coś tama gada do mnie i widzę, że coś niesie prostokątnego. Pytam co masz?? On na to, że cegłe kupiłem.....MASZ!!!!!! I rzucił we mnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ja się wzdrygłam, wystraszyłam sie cholernie, bo Michał był obok, fala gorąca....a to okazała sie tylko gąbka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ale żart...brzuch mi się napiął i teraz bede sie martwić czy z małą wsio ok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Nie no, żarty ja lubię, i ten mi by się mega spodobał, gdyby nie to, że TY w ciązy jestć, rety, toć mogłas wykonac jakic ruch, i coś sobie czy małej zrobić, no nie pomyśłał, chłop.. A wydaje mi sie, ze takie głupoty sie go trzymają jak mojego starego.


AS zdrówka i oby Ori się już nie pogarszało.

Anabubka jak tam po komuni? Przeżyłaś? Na fotki czekam !



,cos mi sie wydaje ze to bedzie trzydnioka bo na zabkowanie chyba nie:no: ma sie tak wysokiej teperatury?sama juz nie wiem??:dry:
38.5 i to jeszcze nie gorączka. A na zabkowanie, JUlka, moja chrzesniaczka dostaje blisko 40*, katar i zaraz od tego gardło. To jest masakra.


witam i spadam odrazu
jestem wsciekla:crazy::crazy::crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry::angry::angry:
na siebie i na wszystko dookola znów dół
podejrzewam ze dopiero jutro sie odezwe:dry::dry::dry:
ech, no bo już mnie przestraszyłaś, a to tylko hormony. nO wiem, nie tylko, la elepsze to niż moja wizja!. Przeprosiłas ładnie mężusia biedaczka? Musiałąś nieżle po nim pojechać, ważne, ze to Ci przechodzi, bo moja kuzynka miałą tak całą ciążę. Nikt nie chiał jej odwiedzac, bo piorunami od drzwi rzucała, tylko przywyjsciu mówił-przepraszam-no ni emogę sie powstrzymać, dre sie nawet nie wiem kiedy:-D:-D:-D


fajna ta układanka :tak::tak::tak::tak: a te dwie gry elektroniczne Oliwka ma,lubi sie tym bawić zasze mówi ide się pouczyc ;-);-);-);-);-);-)
uważam że super sprawa :tak::tak::tak::tak:
dziewczyny mogę kupić w aptece cos na apetyt bo Oliwka nie chce mi nic jesć.
Wiedziałam, ze bedziesz to miała. Wiec powiedz mi, która lepsza?
A co do syropków, ja mojej kiedyś kupiłam syropek dl aniejadka w zielarskim, ponoć świetny, ale nawet butelkine tworzyłam. W edy nie jadła prawi enic kilka dni, i tez juz zaczynałąm sie bac, noa le jak tlko kupiłąm zaczela jesc:-D:-D:-D. Przesłac CI?U mnie tylko sie kurzy.


witam was:)

dawno tu mnie nie było i pewnie część z was juz mnie nie pamieta
sorki ale jakoś tak wyszło a pozatym nie wyrabiam na bb ze wszystkimi wątkami :)

Pozdrawiam ciepło
i do napisania jutro!
teraz ide spać:)
A my sie nie znamy, witaj spowrotem...
 
Lunka daj zanać jak przedszkole :tak:,

U mnie w domu znowu szpital, Helena kszle i flika, Z Niki ide do lekarza i M mi się jeszcze rozłozył :baffled: Ni i wszytsko na mojej głowie. Jak oni maja dobrze, ze mna, bo ja nie choruje :sorry2:
 
reklama
hejka.nocka do dupy.

Oliwka obudziła się o 2.00 w nocy i usnęła po 4.00.

ledwo parzę na oczy bo dzis wczesniej do pracy a musiałąm wstać po 5.00 bo obiad dla Oliwki musiałąm ugotować.


od rana znów cyrk,pytam sie jej już co chce na śnaidanie to powiedziała ze zupkę co jej ugotowałam,no to m jej przyniósł jak przyszło do jedzenia to cyrk i że jeść nie będzie.

już mam nerwa,powiedziała ze chce kanapkę,ciekawa czy zje,M poszedł zrobić.





luna a co to mza syropek??????odpowiedni do jejj wieku???????skąd wiez ze dobry?
 
Do góry