reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

IWCIK
Kochana,wspolczuje przezyc:no::no::no:Sama bym niezle panikowala,zreszta panikowalam jak jechalam do szpitala w 31 tc-to kazalam siorze dzwonic do mojej lekarki bo ja ryczalam:no::no::no:
Najwazniejsze ze wszystko jest i bedzie dobrze:tak::tak::tak:Poodpoczywaj te kilka dni tak jak lekarz Tobie powiedzial a pozniej sie oszczedzaj
 
reklama
Iwcik kochana dobrze ze wszytko ok teraz lez i odpoczywaj. Tak jak czytalam twojego posta to przypomnialo mi sie wszystko z mojej pierwszej ciazy tez zaczelam krwawyc potem mi odeszly wody i w 23/24tc musialam rodzic masakra tak wiec kochana dbaj i uwazaj teraz na siebie bo to nie ma zartow.

Agnes zycze powodzenia i duzo cierpliwosci

Emily spi ja pogadalam z kumpela i jej mezem przez telefon a teraz czekam az m wroci z pracy
 
natalineczka-kochana co to za mysli ci po glowie chodzą?????ani mi sie nie warz tak myslec.a twojemu M to pożadny kopniak w dupsko by sie przydał.a to że musi codziennie cos wypic to nie rokuje dobrze.
wiem i mnie to martwi:-:)-:)-:)-(
Natalineczka zapowiedz swojemu że ja niedługo wyzdrowieję i chyba go odwiedzę co by pogadać od serca:wściekła/y:współczuję ci kochana bardzo jeżeli nie porozmawiasz z nim i nie dojdziecie do porozumienia to ty nie będiesz szczęśliwa :no::no::no::no: kochana jak wydobrzeję to coś napiszę ci na ten temat :tak:
przydało by sie pare porzadnych kopniakow:-:)-(
No to witam wieczorkiem
Bylam z mlodymi na rowerkach i jak tylko wyszlismy za furtke to zaczal sie jeden wielki ryk:no::no::no:Walnelam te rowerki gdzies na ulicy bo tak sie wkur****m ze szok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Taki facet wzial je do siebie za brame i wtedy dopiero byla jazda:no::wściekła/y:No ale poszly po nie i poszlysmy na plac:tak:Tam jakies pol godziny wyly az wkoncu Wiktoria zaczela jezdzic a Klaudia wsiadla na rower dopiero jak wracalismy do domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Teraz jestesmy jzu po kolacji,ale i tak sie nie najadlam:szok:
Az mialam chec se zapalic,ale nie mialam przy sobie nawet portfela bo wzielam tylko fon i klucze


A te moje plecy to pozostalosci po ciazy i po cieciu:no:A do tego na zmiane pogody i @ dokuczaja mi zrosty po cc-masakra:no:
no to pieknie ci dzieciaczki daly popalic:sorry2::sorry2::sorry2:
wspolczuje zrostow po cc:no::no:
rygor wprowadziłam Oliwce,czasami sie buntuje ale już mniej,nie krzycze już na nią,staram sie kontrolować ,zauwazyłam że jak na nią wrzeszczałam jak mnie wkurzyła to ona była w tedy bardziej niegrzeczna ,chciała mi robić na złość a jak do niej mówie normalnie to zachowanie jest już o wiele lepsze choć momentami daje duzo do rzyczenia ale coż w 2 dni ja nie zmienię.
na to trzeba czasu :tak::tak::tak::tak::tak:
troche to potrwa:tak::tak::tak::tak::tak:


Oliwce coś strzeliło i jeść nie chce,tak łądnie jadła a teraz dupa od kilku dni porażka,tylko widzi jedzenie to ryk i płacz ze ona jeśc nie będzie.a jak je to połowe pluje :no::no::no::no::no:nie wiem o co jej chodzi.

mam nadzieję że przejdzie.

buziaki:-)
no to dyscyplina zaprowadzona i porzadek bedzie;-);-):tak::tak:
a to ze nie je to tez moze pogoda moj czarek tez czaem ma takie odpaly ze jesc nie chce:sorry2::sorry2::sorry2:
Moje dzieci chcialy miete,wiec Im ta miete zrobilam:tak:Powachali ja i byli zachwyceni:-)Zaczelam sobie myc naczynia i nagle slysze jak mi ta mieta wszycy pluja na podloge w kuchni mowiac ze jest oblesna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No myslalam ze sie zjeze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I po raz kolejny dzisiaj mylam podlogi:no::wściekła/y:Nie wiem czy to ta pogoda tak na Nich dziala czy co,ale dluzej z Nimi nie wytrzymam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no to piekny zapach masz w domku:tak: mięta;-)
Witam laski

Przyznam sie od razu ze nie czytalam bo dopiero siadłam przed latopem , ale miałam dzisiaj okropny dzien i nocke:-:)-:)-(
Ok. 1 w nocy sie obudzilam bo strasznie goraco mi sie zrobiło i poczułam ze cos sie dzieje nie tak , wstalam do łazienki bo myslałam ze znów akcja podobna do wczesniejszej ale to nie to w łazience zobaczylam krew:szok::szok::szok::szok: i zrobilo mi sie słabo wróciłam do łóżka na łóżku tez slady krwi :-:)-:)-( rozpłakalam sie bo juz mysli nie te weszły w głowe , no i za telefon ale do kogo zadzwonic o 1 w nocy , dziecko spi meża nie ma , do sasiadki chcialam zadzwonic no ale gdzie o 1 pomyslalam ze zwariuje za chwile , jak na szpilkach poczekalam do rana szybko obudziłam maksia zawiozłam do szkoły i wio do szpitala do mojego lekarza dobrze ze dyzur mial w szpitalu , rozdygotana cała normalnie rece trzesly mi sie jak galaretka:-:)-:)-:)-( lekarz odrazu wział mnie na badanie i w pierwszym momencie powiedzial ze on nie widzi sladów krwi , ja mu tlumacze ze sie wykapałam bo tej krwi miałam troche ze to nie były dwie krople dopiero jak wyciągnął wziernik to ze mnie polecialo znowu kilka kropli na ziemi je pózniej widziałam i powiedział ze teraz juz widzi , ale odrazu uspokoil mnie ze to nie z szyjki i ze to nie jest nic z łożyskiem , dla pewnosci usg dokładne potwierdzily slowa lekarza no i mnie uspokoił wtedy poczułam ulge , chciał mnie zostawic na obserwacji ale nie mogłam zostac bo jak dziecko w szkole meza nie ma wiec jak , ale obiecałam ze bede leżec w domu , i tak mam przez 3 dni pilnowac sie i podobno krwawienie ustanie ze to jakies scianki czy krwinki popekały byc moze ze jakies zapaleniemoze sie wdac ale jakbym tak czula ze swedzi albo piecze to mam odrazu wrócic do szpitala no i oczywiscie chłopa na bok :-)
ale laski miałam stracha :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
o ludzie kochana dobrze ze to nic powaznego:tak::tak::tak:
az sie spielam jak czytalam posta tego:tak::tak:
ale dobrze ze juz dobrze:tak::tak::tak:
teraz odpoczywaj:tak::tak::tak:

witam sie popoludniowo, teraz juz nie rycze przynajmniej nie mam jaz czym:no::no:
i sily do m tez juz nie mam:no::no:
dzis juz wypil 3 a w aldim kupil sobie jeszcze 4 :-:)-:)-(

wzielam jego i synka do pizzerii mysle moze sie troszke rozluznimy w aucie on mi mowi to ja ide po piwo a ja mu "nie bez piwa" no i co przy pizzy i tak zamowil sobie piwo:-:)-(
juz nie wiem jak mam do niego dotrzec:no::no::no:
 
Witam laski

Przyznam sie od razu ze nie czytalam bo dopiero siadłam przed latopem , ale miałam dzisiaj okropny dzien i nocke:-:)-:)-(
Ok. 1 w nocy sie obudzilam bo strasznie goraco mi sie zrobiło i poczułam ze cos sie dzieje nie tak , wstalam do łazienki bo myslałam ze znów akcja podobna do wczesniejszej ale to nie to w łazience zobaczylam krew:szok::szok::szok::szok: i zrobilo mi sie słabo wróciłam do łóżka na łóżku tez slady krwi :-:)-:)-( rozpłakalam sie bo juz mysli nie te weszły w głowe , no i za telefon ale do kogo zadzwonic o 1 w nocy , dziecko spi meża nie ma , do sasiadki chcialam zadzwonic no ale gdzie o 1 pomyslalam ze zwariuje za chwile , jak na szpilkach poczekalam do rana szybko obudziłam maksia zawiozłam do szkoły i wio do szpitala do mojego lekarza dobrze ze dyzur mial w szpitalu , rozdygotana cała normalnie rece trzesly mi sie jak galaretka:-:)-:)-:)-( lekarz odrazu wział mnie na badanie i w pierwszym momencie powiedzial ze on nie widzi sladów krwi , ja mu tlumacze ze sie wykapałam bo tej krwi miałam troche ze to nie były dwie krople dopiero jak wyciągnął wziernik to ze mnie polecialo znowu kilka kropli na ziemi je pózniej widziałam i powiedział ze teraz juz widzi , ale odrazu uspokoil mnie ze to nie z szyjki i ze to nie jest nic z łożyskiem , dla pewnosci usg dokładne potwierdzily slowa lekarza no i mnie uspokoił wtedy poczułam ulge , chciał mnie zostawic na obserwacji ale nie mogłam zostac bo jak dziecko w szkole meza nie ma wiec jak , ale obiecałam ze bede leżec w domu , i tak mam przez 3 dni pilnowac sie i podobno krwawienie ustanie ze to jakies scianki czy krwinki popekały byc moze ze jakies zapaleniemoze sie wdac ale jakbym tak czula ze swedzi albo piecze to mam odrazu wrócic do szpitala no i oczywiscie chłopa na bok :-)
ale laski miałam stracha :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(



kuuurdeeeeeee ja to bym nie wytrymala do rana na pewnooo- juz zaraz bym byka w szpitalu na pewno. ale dobrze ze jest ok. pilnuj sie kochana i odpoczywaj:*


Natalineczka:-( ah te chłopy./... słów brak- ja z moim tez tocze wojny ciagle....
 
Anka no to klapa- a jedziecie tylko po to specjalnie? czy ostaniecie juz na dłużej?? poza tym jedziecie do Żor czy do M??


kernqa super wyglądałaś, a synuś jaki elegancik:-)
HELOOO POBUDKA JADE NA KOMUNIE
bedziemy tylko na komuni w poniedzialek juz wracamy
A komunia jest na slasku w Żorach:-)
witam :-) nareszcie siadlam mam dzis wolne bylismy w Biedronce ,w OBI NOMI szukalismy nieduzej ławki na balkon idxzie lato a ja lubie latem kawke wypic na balkonie no ina komunie by sie przydalo dla palących :tak: oczywisci w biedronce nie obyło sie bez zakupów kupilma sporo wiekszosc dla dzieci mleko płatki syropy malinowe mamie prezent :rajstopy kawke i super apaszke za 7 zl a dla siebi balsam brązujący bo wydepilowalam nogi i jakies takie biale i wogole przydaloby sie troche kolorku :tak:nie wiem jak poszlam do pracy to zaczęlo mi zalezec na wyglądzie wlosyzamierzam obciac i kolorek znowu polozyc no i w koncu kwiatki przesadziłam :-D wczoraj sie troche w pracy wkurzyłam ale jak wrócilam do domu to mi przeszło Gabi lepiej sie czuje w poniedzialek idziemy na kontrolę na razie tyle postarma sie wiczorem jak pojda spac poczytac co u Was :tak:
kochana ale poszallas z zakupkami, woow!
Anka no to Was tam zalatwili:wściekła/y::wściekła/y: No coz pozostaje ci jechac bez paszportu i Lalil zameldowac w PL i tak cos mowilas ostatnio ze chcesz ja zameldowac wiec bedziesz miala okazje:tak::tak: I tak sie nie wkur....ia bo zlosc pieknosci szkodzi:tak::tak:

Malinka kochana przedewszystkim duuuuzzzzo zdrowka Wam zycze i oby choroba Was szybko opuscila:tak::tak:
A co do tarczycy to tak biore tabletki juz jakies 6 lat tzn niedoczynnosc tarczycy wykryli mi dopiero tutaj w DE i tak cale zycie musze na tabsach jechac:tak::tak:

My siedzimy sobie na tarasie Emily super sie bawi a mama na kompie siedzi:tak::tak:
Zaliczylismy juz spacerek a za chwile zbieramy sie do domku na kompiel kolacje i wyrko:tak::tak:
no chcialam ja meldowac ale na Słupeczce a nie na slasku
Teraz bede musiala ja na tymczasowo meldowac a ponoic jest tak ze bedzie trzeba meldowac i mnie bo dziecka samego nie zamelduja musi byc z matka:baffled:
mnie to juz ta zlosc nie zaszkodzi na urode nie ma lekarstwa trzeba sie akceptoiwac:-D:-D
Ty masz dobrze z tym tarasem:tak:
No to witam wieczorkiem
Bylam z mlodymi na rowerkach i jak tylko wyszlismy za furtke to zaczal sie jeden wielki ryk:no::no::no:Walnelam te rowerki gdzies na ulicy bo tak sie wkur****m ze szok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Taki facet wzial je do siebie za brame i wtedy dopiero byla jazda:no::wściekła/y:No ale poszly po nie i poszlysmy na plac:tak:Tam jakies pol godziny wyly az wkoncu Wiktoria zaczela jezdzic a Klaudia wsiadla na rower dopiero jak wracalismy do domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Teraz jestesmy jzu po kolacji,ale i tak sie nie najadlam:szok:
Az mialam chec se zapalic,ale nie mialam przy sobie nawet portfela bo wzielam tylko fon i klucze

ANKA
No to niezle Was zalatwili:szok::no:No ale w sumie to tak jest.Ja tez mialam problemy i musialam wszytsko na nowo wypisywac jak robilam mlodym dowody
Najwazniejsze zeby udalo sie Wam szybko wszystko zalatwic:tak::tak::tak:
Albo jak bedziecie w PL i juz sie tutaj zameldujesz(Laure zamelduja automatycznie tam gdzie Ty sie zameldujesz)to mozesz zloz u nas wniosek na dowod i napisz takie pisemko z prosba o przyspieszenie:tak::tak::tak:Dowody sa bezplatne i sa na 5 lat:tak::tak::tak:


MALINUS
Zdrowiejcie Kochaniutka,bpo brakuje nam tu Ciebie:tak::tak::tak:

LIDUS
Jak to milo slyszec ze nie tylko ja mialam dzisiaj tak przerabane hehe

A te moje plecy to pozostalosci po ciazy i po cieciu:no:A do tego na zmiane pogody i @ dokuczaja mi zrosty po cc-masakra:no:
ja potrzebuje paszport bo Chorwacja nie jest w uni.Dowod mi sie nie przyda
Juz mi babka powiedziala ze musze miesiac czekac na numer dla Lali:baffled: potem na szybko tymczsowy zrobie bo normalnego nie dadza rady mi do lipca zrobic ja w polowie czerwca dostane numer:crazy:
Moje dzieci chcialy miete,wiec Im ta miete zrobilam:tak:Powachali ja i byli zachwyceni:-)Zaczelam sobie myc naczynia i nagle slysze jak mi ta mieta wszycy pluja na podloge w kuchni mowiac ze jest oblesna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No myslalam ze sie zjeze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I po raz kolejny dzisiaj mylam podlogi:no::wściekła/y:Nie wiem czy to ta pogoda tak na Nich dziala czy co,ale dluzej z Nimi nie wytrzymam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
o kurcze ale zabawe se znalazly z tym pluciem.Moja lubi mietke:tak:
hejka pamietacie mnie jeszcze???? :-D:-D:-D:-D:-D:-):-):-):-)

wpadłam na chwilkę.

zaraz będę kłaść Oliwke bo padnięta,spałą dziś tylko godzinkę a rano wstała.

pogoda do dupy,zimno,deszcz pada :tak::tak::tak:

Oliwka dziś kataru dostała,aby tylko na tym sie skończyło:sorry2::sorry2::sorry2:

rygor wprowadziłam Oliwce,czasami sie buntuje ale już mniej,nie krzycze już na nią,staram sie kontrolować ,zauwazyłam że jak na nią wrzeszczałam jak mnie wkurzyła to ona była w tedy bardziej niegrzeczna ,chciała mi robić na złość a jak do niej mówie normalnie to zachowanie jest już o wiele lepsze choć momentami daje duzo do rzyczenia ale coż w 2 dni ja nie zmienię.
na to trzeba czasu :tak::tak::tak::tak::tak:
troche to potrwa:tak::tak::tak::tak::tak:


Oliwce coś strzeliło i jeść nie chce,tak łądnie jadła a teraz dupa od kilku dni porażka,tylko widzi jedzenie to ryk i płacz ze ona jeśc nie będzie.a jak je to połowe pluje :no::no::no::no::no:nie wiem o co jej chodzi.

mam nadzieję że przejdzie.

buziaki:-)

mam nadzieje ze na katarze sie skonczy szkoda zeby chorowala
A mamusia wpadla na dobry pomysl trzeba tlumaczyc nie krzyczec.Ja sama staram sie kontrolowac z krzykiem ale czasem tlumaczenie nie pomaga i musze krzyknac
No ale ja az takich klopotow nie mam wiec trzymam z Was kciuki!!
 
witm porannie
alez pogoda:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
wczoraj rano tylko mzylo,pozniej juz nie padalo do wieczora mimo ze chmury byly
dzis od nocy leje:wściekła/y::wściekła/y:
i tylko 5 stopni

Ja rowniez witam w ten deszczowy i brzydki dzien :-(.Jestem zla bo cos pecha mam z tym wyjazdem do kolezanki.Ostatnio obie doszlysmy do wniosku ze przesuniemy na dzisiaj moj przyjszd do niej bo dostalysmy tez inne propozycje na wekend ,wiec nie pojechalam,Wczoraj juz sie spakowalam.Oliwka wczoraj caly dzien jakas goraca byla,popoludniu jej sprawdzam ona 38,1 temp.Dalam jej syropek i bylo ok.Nocka taka sobie ale rano o 4,30 temperatura 38,3 :-(. Zadzwonilam do lekarza i mam przyjsc po 13 .Dzis musze i tak z nia wyjsc bo musze sie isc dzis podpisac do urzedu ,po drodze do sadu ide dam dokumenty o alimenty i wracajac wejde do lekarza.Teraz mala ma fajnie bo ma 36,3 wiec syrop jeszcze ja trzyma :-).Pojde zobacze co mi lekarz powie.Mam nadzieje ze juz wiecej goraczki miec nie bedzie.Nie wiem co to moze byc bo nic innego jej nie ma .Nie ma kataru ani kaszlu,ani nie marudzi ani kup dziwnych nie ma . jAK NIUNIA mi pozwoli to troche poczytam .

zdrowka dla Oli
moze byc gardlo bo najczescije najpierw jest goraczka


Zapomniałąm wam powiedzieć, cos tam się dowiedzieliśmy przedszkolu. W ten Picia urlop bylismy sie dowiedzec jak to teraz wyglada, no i babka mówi, że na 25 miejsc jest 30 chetnych, ale niektórzy rodzice zapisali tez do innych przedszkoli, wiec pewnie pójda do tamtych. No i zapisała sobei nasze nazwisko z szerokim uśmiechem-"ale wiecie, ja sobie zapisuje, ale tonic( hehe) nie znaczy", tak więc jestem lepszej myśłi. Wyniki już za niedługo...za 5 dni.

Cos mialam jeszcze napisac i zapomnialam...

a ja jakos do przedszkola dojsc nie moge:baffled:

d
witam was porannie i pochmurnie :dry:
u nas kolejny dzien nudy i brzydkiej deszczowej pogody
zraz musze sie zebrac bo jade siostre z malym na szczepienie zawiezc
mam dzisiaj dola totalnego bo w nocy za duzo mi sie snilo i za duzo myslalam i wychodzi na to ze to wszystko jest moja wina, ze wszystko przeze mnie jest:-:)-:)-(
doszlam do wniosku ze jestem egoistka i materialistką ktora nic nie potrafi:-:)-:)-(
ostatnio chcialam zeby m mi napisal jakas chociaz jedną zalete jaka mam tak rzeczowo a on mi nie odpisal caly dzien ani jednego smsa:no::no::-:)-(
wiec wychodzi na to ze nie jestem nic warta i wraca mi wszystko ze zdwojona sila, wszystko mi dokucza i wszyscy wiem ze jestem w ciazy ale nie moge wiecznie sie hormonami tlumaczyc bo wiem ze tak nie jest:-:)-(
sorki ale musialam sie wyzyc
sory ze akurat na was:-:)-:)-(

wyzywaj sie ile wlezie
od tego tu jestesmy
i nie pisz tak ze jestes zla
poprostu chlop jest zly a nie Ty
ja tez ciagle ze swoim wlacze

Dzień Dobry!

Jesteśmy po majówce :-) Odwiedziliśmy teściów i rodziców. Było fajnie, za to gorzej jak przyjechaliśmy. :dry: Zuzia nie przyzwyczajona do długich podróży, więc wczoraj miała chyba jakieś przesilenie i była baaaardzo marudna. Dziś już jest odrobinę lepiej, a teraz nawet zasnęła, a Piotrunia posadziłam przed telewizorem, więc mam chwilę. I tak muszę zaraz zmykać, bo w domu jest oczywiście totalny sajgon :angry: No więc zdałoby się trochę ogarnąć :sorry2:
Ach no i jeszcze Zuzanna ma chyba uczulenie na płocką wodę, bo cała jest w maleńkich czerwonych plamkach :baffled: Jak jej nie zejdą do końca tygodnia to chyba do lekarza z nią pójdę. Do tego wczoraj jadła dużo mniej niż zwykle, ale dziś już jest lepiej, więc to chyba przez tą zmianę klimatu :blink: Eeech...
Nie mam nawet czasu, żeby was poczytać! No w każdym razie melduję że jestem! :-)
Postaram się być z doskoku, ale z tymi moimi bąblami to nie wiadomo :-p

helo
a co to za zagadka byla z tym tkstem Piotrusia???????????????:-)
daj malje pare razy dziennie wapno:tak::tak::tak:
a moze to potowki?moze sie zgrzala w aucie czy u rodzicow?

Zobacz załącznik 242290 Zobacz załącznik 242291 Zobacz załącznik 242300Zobacz załącznik 242293Zobacz załącznik 242296

no coś powstawiałam. Pierwsze to my z prababcią, no i reszta...:-)

i jeszcze nie wiem skąd Mima pianista

piekna kobietka z ciebie:tak::tak::tak:

Jutro jedzie Emily ze szwagierka na wycieczke autobusem ;-);-)
Emily strasznie ostatnio lubi autobusy cieszy sie strasznie jak widzi jakis na ulicy no i ze juz bardzooo dawno nie jechala autobusem szwagierka postanowila ze ja wezmie jutro do miasta na zakupy i przy okazji przejada sie autobusem napewno bedzie sie cieszyla:tak:

heheheh
ja nie posiadam auta to moje laski znaja autobusy,pociagi,tramwaje:-D:-D:-D

Melduję że żyję do chorującej mamy i Julci dołączył Antoni:-:)-:)-:)-(
przeleciałam wzrokiem posty ale sił nie mam by odpisać:-:)-:)-:)-:)-:)-(
Kernuś wyglądasz pięknie:tak::tak::tak::tak:twój mąż ma piękną żonę a twoje dzieci śliczną mamusię :tak::tak::tak::tak:
Natalineczka zapowiedz swojemu że ja niedługo wyzdrowieję i chyba go odwiedzę co by pogadać od serca:wściekła/y:współczuję ci kochana bardzo jeżeli nie porozmawiasz z nim i nie dojdziecie do porozumienia to ty nie będiesz szczęśliwa :no::no::no::no: kochana jak wydobrzeję to coś napiszę ci na ten temat :tak:
A&E a ty bierzesz leki na tarczycę????????
Lunka ty pędziwietrze:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Dowikluś Lidka rozdarte dzieci to i u mnie dziś :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
Oriflame fajnie że wróciłaś gdzie byłaś jak ciebie nie było???
Anabubka jak po fryzjerze????????????
Ania wózek swietny a bikini boskie gdybym miała tak boską figurkę to to drugie w groszki na czekoladowym tle było by moje :tak::tak::tak:a że mam figure walenia to mi strój nie potrzebny wcale :sorry2:
Dorotko i jak Oliwka??
sorki kochane więcej nie popiszę bo moja głowa pęka a Antek domaga się noszenia:baffled:
a Antek ma uczulenie po drugiej dawce augumentinu więc muszę dzwonić do pani doktor może wracając da nam receptę na coś innego :baffled:cholera już wydałam 210 zł na naszą 3 a gdzie reszta:dry::dry::dry::dry::dry::dry:

kochana zdrowka dla WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
daj mu wapno
i zapisz sobie gdzies ze na ten antybiotyk jest uczulony


ehhh no i przyjechalismy i dupa blada biore dziecko bez paszportu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zmienily sie prawa i niestety dziecko urodzone w DE musi miec polski akt urodzenia:crazy:
A wiec jedziemy do polski i musze zameldowac Laure wtedy dopiero dadza mi akt urodzenia a jak dostanie numer ewidencyjny wtedy moge paszport robic:wściekła/y::wściekła/y:
No coz dziecko bedzie bez paszportu:crazy:

Lali wstala ide na plac zabaw bo sie wkur...:wściekła/y::wściekła/y:szkoda drogi i kasy na paliwo:crazy:

to was zalatwili

witam :-) nareszcie siadlam mam dzis wolne bylismy w Biedronce ,w OBI NOMI szukalismy nieduzej ławki na balkon idxzie lato a ja lubie latem kawke wypic na balkonie no ina komunie by sie przydalo dla palących :tak: oczywisci w biedronce nie obyło sie bez zakupów kupilma sporo wiekszosc dla dzieci mleko płatki syropy malinowe mamie prezent :rajstopy kawke i super apaszke za 7 zl a dla siebi balsam brązujący bo wydepilowalam nogi i jakies takie biale i wogole przydaloby sie troche kolorku :tak:nie wiem jak poszlam do pracy to zaczęlo mi zalezec na wyglądzie wlosyzamierzam obciac i kolorek znowu polozyc no i w koncu kwiatki przesadziłam :-D wczoraj sie troche w pracy wkurzyłam ale jak wrócilam do domu to mi przeszło Gabi lepiej sie czuje w poniedzialek idziemy na kontrolę na razie tyle postarma sie wiczorem jak pojda spac poczytac co u Was :tak:

w koncu jakis optymisyczny post:tak::tak::tak:
a zadowolona mama to zadowolone dzieci:-)
dobry nastroj jest zarazliwy
tak jak i zly

A
A co do tarczycy to tak biore tabletki juz jakies 6 lat tzn niedoczynnosc tarczycy wykryli mi dopiero tutaj w DE i tak cale zycie musze na tabsach jechac:tak::tak:
:

to taj jak moja Weronika
tyle ze ona bierze leki od 15dnia zycia
 
No to witam wieczorkiem
Bylam z mlodymi na rowerkach i jak tylko wyszlismy za furtke to zaczal sie jeden wielki ryk:no::no::no:Walnelam te rowerki gdzies na ulicy bo tak sie wkur****m ze szok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Taki facet wzial je do siebie za brame i wtedy dopiero byla jazda:no::wściekła/y:No ale poszly po nie i poszlysmy na plac:tak:Tam jakies pol godziny wyly az wkoncu Wiktoria zaczela jezdzic a Klaudia wsiadla na rower dopiero jak wracalismy do domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Teraz jestesmy jzu po kolacji,ale i tak sie nie najadlam:szok:
Az mialam chec se zapalic,ale nie mialam przy sobie nawet portfela bo wzielam tylko fon i klucze


A te moje plecy to pozostalosci po ciazy i po cieciu:no:A do tego na zmiane pogody i @ dokuczaja mi zrosty po cc-masakra:no:

to mialas dzionek nie ma co
mi te zrosty nie dokuczaja ale za to co innego:rofl2:

h

Oliwka dziś kataru dostała,aby tylko na tym sie skończyło:sorry2::sorry2::sorry2:

rygor wprowadziłam Oliwce,czasami sie buntuje ale już mniej,nie krzycze już na nią,staram sie kontrolować ,zauwazyłam że jak na nią wrzeszczałam jak mnie wkurzyła to ona była w tedy bardziej niegrzeczna ,chciała mi robić na złość a jak do niej mówie normalnie to zachowanie jest już o wiele lepsze choć momentami daje duzo do rzyczenia ale coż w 2 dni ja nie zmienię.
na to trzeba czasu :tak::tak::tak::tak::tak:
troche to potrwa:tak::tak::tak::tak::tak:


Oliwce coś strzeliło i jeść nie chce,tak łądnie jadła a teraz dupa od kilku dni porażka,tylko widzi jedzenie to ryk i płacz ze ona jeśc nie będzie.a jak je to połowe pluje :no::no::no::no::no:nie wiem o co jej chodzi.

mam nadzieję że przejdzie.

buziaki:-)

zdrowka dla Oliwki
dobrze ze znalazlas na ia sposob
moja ostatnio sama nie chce jesc,tylko chce zeby ja karmic:sorry2:

Witam laski

Przyznam sie od razu ze nie czytalam bo dopiero siadłam przed latopem , ale miałam dzisiaj okropny dzien i nocke:-:)-:)-(
Ok. 1 w nocy sie obudzilam bo strasznie goraco mi sie zrobiło i poczułam ze cos sie dzieje nie tak , wstalam do łazienki bo myslałam ze znów akcja podobna do wczesniejszej ale to nie to w łazience zobaczylam krew:szok::szok::szok::szok: i zrobilo mi sie słabo wróciłam do łóżka na łóżku tez slady krwi :-:)-:)-( rozpłakalam sie bo juz mysli nie te weszły w głowe , no i za telefon ale do kogo zadzwonic o 1 w nocy , dziecko spi meża nie ma , do sasiadki chcialam zadzwonic no ale gdzie o 1 pomyslalam ze zwariuje za chwile , jak na szpilkach poczekalam do rana szybko obudziłam maksia zawiozłam do szkoły i wio do szpitala do mojego lekarza dobrze ze dyzur mial w szpitalu , rozdygotana cała normalnie rece trzesly mi sie jak galaretka:-:)-:)-:)-( lekarz odrazu wział mnie na badanie i w pierwszym momencie powiedzial ze on nie widzi sladów krwi , ja mu tlumacze ze sie wykapałam bo tej krwi miałam troche ze to nie były dwie krople dopiero jak wyciągnął wziernik to ze mnie polecialo znowu kilka kropli na ziemi je pózniej widziałam i powiedział ze teraz juz widzi , ale odrazu uspokoil mnie ze to nie z szyjki i ze to nie jest nic z łożyskiem , dla pewnosci usg dokładne potwierdzily slowa lekarza no i mnie uspokoił wtedy poczułam ulge , chciał mnie zostawic na obserwacji ale nie mogłam zostac bo jak dziecko w szkole meza nie ma wiec jak , ale obiecałam ze bede leżec w domu , i tak mam przez 3 dni pilnowac sie i podobno krwawienie ustanie ze to jakies scianki czy krwinki popekały byc moze ze jakies zapaleniemoze sie wdac ale jakbym tak czula ze swedzi albo piecze to mam odrazu wrócic do szpitala no i oczywiscie chłopa na bok :-)
ale laski miałam stracha :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

o matko:szok:
dobrze ze wszytsko ok
uwazaj na siebie!

wiec wczoraj caly dzien w biegu poza siedzeniem u fryzjera:-D
mam czerwono-czarne pasemka do tego troche moich rdzawych
troche je pocieniowalam jeszcze
fotki nie ma komu pstryknac,wrzuce cos po komunii

wczoraj jak juz sie rano ogarnelma ze wszytskim,polecialam najpierw po zakupy,pozniej do szkoly
pod szkola spotkalismy ciocie Kamila(sasida) i on ze do niej chce
z jego mama ustaluily ze moze jechac,wiec Paulna ze tez ,bo ciocia ma corke w zeroce,no i ze do Zuzi chce
Zuzi mama sie zodzila wiec i Paulina pojechala,Weronika tez chciala iwec byl ryk
ale jakos szybko przeszlo
wiec do sklepu po reszte zakupow
nakupiam warzyw i pewnie mialam ze 20kg zakupow pod wozkiem:baffled:

wlazlam jakos a gorke ktora mam po drodze
za chiwle mija mnie moj brat,dobrze ze mnie zobaczyl
wiec macham na niego.zatrzymal sie i go wykorzystalam zeby zawiozl mizakupy pod dom:tak::tak::tak::tak:
to poczyulam lekkosc:rofl2:
zalazlam do domu,malje dacjesc,rozpalic w piecu bo zimno,a moj w pracy
obdzwoniam troche ludzi zeby sprzedac Weronike
w koncu zawiozlam ja od rodzicow,najpierw zajal sie nia dziadek)akurat trzezwy byl) i pozniej babcia:-)
i do fryzjera(dobrze ze blisko mamy mieszka).
u fryzjera siedzialam od 17.30 do 20,30:baffled:
potem szybko do mamy,ustalenie reszty zakupow,przymiarka spodnicy i do domu
dobrze ze nie padalo i moglam rowerem pojechac:-)

moj mi oznajmil ze wolnego w sobte nie dostanie a dzis i jutro pewne tez dopeiro wroci kolo 19-20 z roboty wiec cala robota spada na mnie
dobrze ze siora jutro przyjezdza z mezem i brat obiecla wpasc pomoc to jakso bedzie

najwazniejsze zby pogoda dopisala

mialam dzis robic reszte zakupow ale jak bedzie tak lalao to bede musiala zorganizowajakis trnasport dla dzieciakow ze szkoly i zakupy jutro
a dzis na 16 jeszcze na probe:sorry2:

uffff
zmachalam sie piszac posta:rofl2:

dobra ide budzis Pauline
 
Witam :-):-):-)
U nas kolejny deszczowy dzień już mnie ta pogoda dobija :angry::angry:
Do tego kasa się skończyła a wypłata dopiero 10 ach szkoda gadać :baffled::baffled::baffled:


Ok. 1 w nocy sie obudzilam bo strasznie goraco mi sie zrobiło i poczułam ze cos sie dzieje nie tak , wstalam do łazienki bo myslałam ze znów akcja podobna do wczesniejszej ale to nie to w łazience zobaczylam krew:szok::szok::szok::szok: i zrobilo mi sie słabo wróciłam do łóżka na łóżku tez slady krwi :-:)-:)-( rozpłakalam sie bo juz mysli nie te weszły w głowe , no i za telefon ale do kogo zadzwonic o 1 w nocy , dziecko spi meża nie ma , do sasiadki chcialam zadzwonic no ale gdzie o 1 pomyslalam ze zwariuje za chwile , jak na szpilkach poczekalam do rana szybko obudziłam maksia zawiozłam do szkoły i wio do szpitala do mojego lekarza dobrze ze dyzur mial w szpitalu , rozdygotana cała normalnie rece trzesly mi sie jak galaretka:-:)-:)-:)-( lekarz odrazu wział mnie na badanie i w pierwszym momencie powiedzial ze on nie widzi sladów krwi , ja mu tlumacze ze sie wykapałam bo tej krwi miałam troche ze to nie były dwie krople dopiero jak wyciągnął wziernik to ze mnie polecialo znowu kilka kropli na ziemi je pózniej widziałam i powiedział ze teraz juz widzi , ale odrazu uspokoil mnie ze to nie z szyjki i ze to nie jest nic z łożyskiem , dla pewnosci usg dokładne potwierdzily slowa lekarza no i mnie uspokoił wtedy poczułam ulge , chciał mnie zostawic na obserwacji ale nie mogłam zostac bo jak dziecko w szkole meza nie ma wiec jak , ale obiecałam ze bede leżec w domu , i tak mam przez 3 dni pilnowac sie i podobno krwawienie ustanie ze to jakies scianki czy krwinki popekały byc moze ze jakies zapaleniemoze sie wdac ale jakbym tak czula ze swedzi albo piecze to mam odrazu wrócic do szpitala no i oczywiscie chłopa na bok :-)
ale laski miałam stracha :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Współczuję przeżyć i całe szczęście że dobrze się skończyło, uważaj na siebie :tak::tak::tak:

Moje dzieci chcialy miete,wiec Im ta miete zrobilam:tak:Powachali ja i byli zachwyceni:-)Zaczelam sobie myc naczynia i nagle slysze jak mi ta mieta wszycy pluja na podloge w kuchni mowiac ze jest oblesna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No myslalam ze sie zjeze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Moja też tak czasem ma że najpierw mówi że coś chce a jak jej zrobię to spróbuje i mówi że nie dobre, a mnie się wtedy czerwona lampka włącza :angry::angry::angry:

HELOOO POBUDKA JADE NA KOMUNIE
bedziemy tylko na komuni w poniedzialek juz wracamy
A komunia jest na slasku w Żorach:-)

Ty to często do tej Polski jeździsz, czytałam jakie masz problemy z paszportem Lali - ach ta biurokracja :crazy::crazy:

a Antek ma uczulenie po drugiej dawce augumentinu więc muszę dzwonić do pani doktor może wracając da nam receptę na coś innego :baffled:cholera już wydałam 210 zł na naszą 3 a gdzie reszta:dry::dry::dry::dry::dry::dry:

Moja też miała uczulenie na augmentin - coś dużo dzieciaków go nie toleruje :sorry2::sorry2:
Dużo zdrówka dla was :tak::tak::tak:


ehhh no i przyjechalismy i dupa blada biore dziecko bez paszportu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zmienily sie prawa i niestety dziecko urodzone w DE musi miec polski akt urodzenia:crazy:
A wiec jedziemy do polski i musze zameldowac Laure wtedy dopiero dadza mi akt urodzenia a jak dostanie numer ewidencyjny wtedy moge paszport robic:wściekła/y::wściekła/y:
No coz dziecko bedzie bez paszportu:crazy:

Jak już pisałam szkoda słów na te przepisy :sorry2::sorry2::crazy::crazy:

No to witam wieczorkiem
Bylam z mlodymi na rowerkach i jak tylko wyszlismy za furtke to zaczal sie jeden wielki ryk:no::no::no:Walnelam te rowerki gdzies na ulicy bo tak sie wkur****m ze szok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Taki facet wzial je do siebie za brame i wtedy dopiero byla jazda:no::wściekła/y:No ale poszly po nie i poszlysmy na plac:tak:Tam jakies pol godziny wyly az wkoncu Wiktoria zaczela jezdzic a Klaudia wsiadla na rower dopiero jak wracalismy do domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Oj współczuję takich humorków dziewczynek, człowiek mało co z siebie nie wyjdzie jak dzieciaki takie sceny urządzają :baffled::baffled:

rygor wprowadziłam Oliwce,czasami sie buntuje ale już mniej,nie krzycze już na nią,staram sie kontrolować ,zauwazyłam że jak na nią wrzeszczałam jak mnie wkurzyła to ona była w tedy bardziej niegrzeczna ,chciała mi robić na złość a jak do niej mówie normalnie to zachowanie jest już o wiele lepsze choć momentami daje duzo do rzyczenia ale coż w 2 dni ja nie zmienię.
na to trzeba czasu :tak::tak::tak::tak::tak:
troche to potrwa:tak::tak::tak::tak::tak:


Oliwce coś strzeliło i jeść nie chce,tak łądnie jadła a teraz dupa od kilku dni porażka,tylko widzi jedzenie to ryk i płacz ze ona jeśc nie będzie.a jak je to połowe pluje :no::no::no::no::no:nie wiem o co jej chodzi.

mam nadzieję że przejdzie.

buziaki:-)

Pomału przyzwyczai się do zasad i będzie je przestrzegać, najważniejsze ze się za to zabrałaś :tak::tak::tak:
A co do apetytu to może za kilka dni wróci :tak::tak::tak:
Anabuba mam nadzieję że po komunii znajdziesz chwilkę czasu żeby wreszcie odpocząć :tak::tak:
Dorota to dobrze że u Oliwki jeszcze nic złego się nie rozwinęło, a czasem gorączka jest i nie wiadomo z czego :sorry2::sorry2:
 
reklama
Witam

Dzieki dziewczyny za wsparcie i dobre słowa , nocka nawet przespana obudziłam sie raz i muiałam isc sprawdzic bo bym nie zasneła , ale chyba wszystko dobrze bo tylko kilka kropeczek było, wiec poszłam dalej spac rano ok 7 sie obudziłam i znów poszłam sprawdzic wiec jak narazie nie ma rzadnych sladów krwi , wiec to chyba dobr znak , mała od rana sie rusza , bo wczoraj to nawet ruchów nie czułam ale to chyba ze stresu .......tak sobie to tłumaczyłam zeby sie troche uspokoić.

Mąż wrócił do domku zjedlismy sniadanie no i ja spowrotem do łóżka a on jeszcze pojechał z ojcem na druga wies po swinki, bo tesciowi sie ubzdurało ze bedzie chował bo na chrzciny sie przyda , a my nie chcemy bo mamy zaplanowane ze zamówimy sobie takiego całego pieczonego swiniaka tak do 60kg i zrobimy szwecki stół ze sałatkami i dodatkami:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Do góry