No to witam wieczorkiem
Bylam z mlodymi na rowerkach i jak tylko wyszlismy za furtke to zaczal sie jeden wielki rykWalnelam te rowerki gdzies na ulicy bo tak sie wkur****m ze szokTaki facet wzial je do siebie za brame i wtedy dopiero byla jazdaNo ale poszly po nie i poszlysmy na placTam jakies pol godziny wyly az wkoncu Wiktoria zaczela jezdzic a Klaudia wsiadla na rower dopiero jak wracalismy do domu
Teraz jestesmy jzu po kolacji,ale i tak sie nie najadlam
Az mialam chec se zapalic,ale nie mialam przy sobie nawet portfela bo wzielam tylko fon i klucze
A te moje plecy to pozostalosci po ciazy i po cieciuA do tego na zmiane pogody i @ dokuczaja mi zrosty po cc-masakra
to mialas dzionek nie ma co
mi te zrosty nie dokuczaja ale za to co innego
zdrowka dla Oliwki
dobrze ze znalazlas na ia sposob
moja ostatnio sama nie chce jesc,tylko chce zeby ja karmic
Witam laski
Przyznam sie od razu ze nie czytalam bo dopiero siadłam przed latopem , ale miałam dzisiaj okropny dzien i nocke:-
-
-(
Ok. 1 w nocy sie obudzilam bo strasznie goraco mi sie zrobiło i poczułam ze cos sie dzieje nie tak , wstalam do łazienki bo myslałam ze znów akcja podobna do wczesniejszej ale to nie to w łazience zobaczylam krew
i zrobilo mi sie słabo wróciłam do łóżka na łóżku tez slady krwi :-
-
-( rozpłakalam sie bo juz mysli nie te weszły w głowe , no i za telefon ale do kogo zadzwonic o 1 w nocy , dziecko spi meża nie ma , do sasiadki chcialam zadzwonic no ale gdzie o 1 pomyslalam ze zwariuje za chwile , jak na szpilkach poczekalam do rana szybko obudziłam maksia zawiozłam do szkoły i wio do szpitala do mojego lekarza dobrze ze dyzur mial w szpitalu , rozdygotana cała normalnie rece trzesly mi sie jak galaretka:-
-
-
-( lekarz odrazu wział mnie na badanie i w pierwszym momencie powiedzial ze on nie widzi sladów krwi , ja mu tlumacze ze sie wykapałam bo tej krwi miałam troche ze to nie były dwie krople dopiero jak wyciągnął wziernik to ze mnie polecialo znowu kilka kropli na ziemi je pózniej widziałam i powiedział ze teraz juz widzi , ale odrazu uspokoil mnie ze to nie z szyjki i ze to nie jest nic z łożyskiem , dla pewnosci usg dokładne potwierdzily slowa lekarza no i mnie uspokoił wtedy poczułam ulge , chciał mnie zostawic na obserwacji ale nie mogłam zostac bo jak dziecko w szkole meza nie ma wiec jak , ale obiecałam ze bede leżec w domu , i tak mam przez 3 dni pilnowac sie i podobno krwawienie ustanie ze to jakies scianki czy krwinki popekały byc moze ze jakies zapaleniemoze sie wdac ale jakbym tak czula ze swedzi albo piecze to mam odrazu wrócic do szpitala no i oczywiscie chłopa na bok :-)
ale laski miałam stracha :-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-(
o matko
dobrze ze wszytsko ok
uwazaj na siebie!
wiec wczoraj caly dzien w biegu poza siedzeniem u fryzjera
mam czerwono-czarne pasemka do tego troche moich rdzawych
troche je pocieniowalam jeszcze
fotki nie ma komu pstryknac,wrzuce cos po komunii
wczoraj jak juz sie rano ogarnelma ze wszytskim,polecialam najpierw po zakupy,pozniej do szkoly
pod szkola spotkalismy ciocie Kamila(sasida) i on ze do niej chce
z jego mama ustaluily ze moze jechac,wiec Paulna ze tez ,bo ciocia ma corke w zeroce,no i ze do Zuzi chce
Zuzi mama sie zodzila wiec i Paulina pojechala,Weronika tez chciala iwec byl ryk
ale jakos szybko przeszlo
wiec do sklepu po reszte zakupow
nakupiam warzyw i pewnie mialam ze 20kg zakupow pod wozkiem
wlazlam jakos a gorke ktora mam po drodze
za chiwle mija mnie moj brat,dobrze ze mnie zobaczyl
wiec macham na niego.zatrzymal sie i go wykorzystalam zeby zawiozl mizakupy pod dom
to poczyulam lekkosc
zalazlam do domu,malje dacjesc,rozpalic w piecu bo zimno,a moj w pracy
obdzwoniam troche ludzi zeby sprzedac Weronike
w koncu zawiozlam ja od rodzicow,najpierw zajal sie nia dziadek)akurat trzezwy byl) i pozniej babcia:-)
i do fryzjera(dobrze ze blisko mamy mieszka).
u fryzjera siedzialam od 17.30 do 20,30
potem szybko do mamy,ustalenie reszty zakupow,przymiarka spodnicy i do domu
dobrze ze nie padalo i moglam rowerem pojechac:-)
moj mi oznajmil ze wolnego w sobte nie dostanie a dzis i jutro pewne tez dopeiro wroci kolo 19-20 z roboty wiec cala robota spada na mnie
dobrze ze siora jutro przyjezdza z mezem i brat obiecla wpasc pomoc to jakso bedzie
najwazniejsze zby pogoda dopisala
mialam dzis robic reszte zakupow ale jak bedzie tak lalao to bede musiala zorganizowajakis trnasport dla dzieciakow ze szkoly i zakupy jutro
a dzis na 16 jeszcze na probe
uffff
zmachalam sie piszac posta
dobra ide budzis Pauline