reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

My już po obiadku, rano poleciałm do dentysty, tak na żywioł i jako ostatnia z pięciu osób się dostałąm. Ma limit. Słuchajci ewchodze do poczekalni a wszyscy na mnie i w smiech. Az sie chyba czerwona ze wstydu zrobiłam, musiałam mieć mega głupi wyraz twarzy, bo zaczeli mi tłumaczyć, że włąśnie o mnie rozmawiali, no to ja jeszcze bardziej zbaraniałam.
Oni czeklai w kolejce o d5 rano, stomatolog przyjmuje od 9. Ja wpadłam za 5 dziewiąta i zmieściłam sie w limicie. A oni włąśnie sie zastanawiali, kto w czepku urodzony przyjdzie na oststnią chwilę i sie załapie. O 9.10 byłam już po . Przyjęła mnie bez kolejki, pamiętała mnie, hehe. Niestety nie zrobiła tego co boli bo obejrzała na wszystkie strony i mówi, że musi być zrowy, zrobila za to 8, bo mała dziurka i to wszytsko co się kwalifikowało do leczenia. Kurcze na śmierć zapomniałąm o zdjęcie ją poprosić, ale wpadnę do niej na spacerze z małą i poprosze o skierowanie, to zrobie i znów pójdę. No i zaprosiła nas z małą, fajnie, bo ona jest taka miła i delikatna, że chciałabym, żeby nasza mała do niej chodizła.

No i z miłych wieści, głowa mnie dziś nie boli. Czuję cos pod czaszką sie czai, ale poodkurzałam, posprzatałam, pomyłam podłogi i nic więcej, wiec może do wieczora jakoś dotrwam.Nareszcie mogę wziąć głęboki oddech, heheh.

chyba musze sie usmiechnac do malinki co by mi dziopke wywrozyla;-);-)
a co do dentysty bto rzeczywiscie szczesciara z ciebie:tak::tak::tak::tak:

a ja mam juz dosc mojego dziecka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
rano zjadl tylko pol butli mleka:wściekła/y::wściekła/y:
nic wiecej na obiad zrobilam placki ziemniaczane:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
czesc mi sie przypalila:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dalam mu jesc a ten nie chce, mysle malo slone wiec dalam mu troszke smietany to zlizal smietane i ze on nie chce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nic innego nie dostanie
chocby mial glodowac te placki beda na niego czekac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
siedze i rycze znow:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
mam taka kur**** ze szok chodze tylko i sie wydzieram juz nie daje sobie z niczym rady nie mam nawet do kogo geby otworzyc nie chce isc do diodi bo wiem ze zraz sie pozremy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a czarek na pewno do niej dzis nie pojdzie bo znow bedzie go czyms pasla a ja sie uparlam i nie dostanie dzis nic innego jak te zaj****ane placki:crazy::crazy::crazy::crazy:
 
reklama
Natalineczka u mnie to samo:-D Też placki ziemniaczane, mały popatrzył i powiedział be:confused2: no to ja zjadłam swoją porcję, mały troszkę zgłodniał i zawołał mniam:tak: ja nic mu nie daję jak odmawia jedzenia. Obiadek czeka na niego do kolacji jak trzeba. Potem wcina aż mu się uszy trzęsą:tak: Ja polałam mu serkiem homog. naturalnym z odrobinkącukru i zjadł:tak:
Lunka Ty szczęściaro:-D:-D:-D A co do przedszkola to ja też zaczynam się zastanawiać co z małym zrobic w okolicach września:sorry:
Iwcik glukoza to cos okropnego nie?? A wiesz ja długo piłam ostatnio glukoze i babki już stały nade mną i straszyły, że wynik nie będzie miarodajny. Łyknęłam i prawie cofnęłam. Babka pozwoliła mi sie troszeczkę napić wody:tak: tak łyczka malutkiego na przepłukanie. Pomogło:tak: A potem poszłam się przewietrzyć i było ok. W Hiszpanii to kazali siedzieć na tyłku nawet do kibla jak nie chce się bardzo to lepiej nie iść:sorry::sorry:
 
Pati a co to Sewi za przyjaźnie z dzielnicowy nawiązuję???co ten twój mały synus przeskrobał że dzienicowy sam sie do niego pofatygował:szok::-D:-D:-D:-D:-D
no właśnie , to mi gdzies wcięło.
Pati, co z Sewkiem?

chyba musze sie usmiechnac do malinki co by mi dziopke wywrozyla;-);-)
a co do dentysty bto rzeczywiscie szczesciara z ciebie:tak::tak::tak::tak:

a ja mam juz dosc mojego dziecka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
rano zjadl tylko pol butli mleka:wściekła/y::wściekła/y:
nic wiecej na obiad zrobilam placki ziemniaczane:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
czesc mi sie przypalila:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dalam mu jesc a ten nie chce, mysle malo slone wiec dalam mu troszke smietany to zlizal smietane i ze on nie chce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nic innego nie dostanie
chocby mial glodowac te placki beda na niego czekac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
siedze i rycze znow:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
mam taka kur**** ze szok chodze tylko i sie wydzieram juz nie daje sobie z niczym rady nie mam nawet do kogo geby otworzyc nie chce isc do diodi bo wiem ze zraz sie pozremy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a czarek na pewno do niej dzis nie pojdzie bo znow bedzie go czyms pasla a ja sie uparlam i nie dostanie dzis nic innego jak te zaj****ane placki:crazy::crazy::crazy::crazy:
Natalki daj sobie trochę luzu. Wez ksiażkę i olej reszte domu, no czasem tak trzeba zeby nie zwariowac. Odpręż się, pomyśl o sobie.


Mlainka, a jaki w końcu telefon wzięłaś, chwal sie kobieto, hehe
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
natalineczka-ale mi smaka narobilas z tymi plackami.
kochana,wdech,wydech,usiadz i nie placz,uspokuj sie.wie że samej Ci ciezko ale nic to ci nie da ze nakrzyczysz na czarusia!
trzymaj sie kochana.

iwicik-wielkie gratulacje!!!!!!ale Ci fajnie,bedziesz miała córcie!!
a maksiu słodki.

matko jaki ja mam dzis do d...y dzien.nic mi sie nie chce,wszystko mnie denerwóje a jeszcze jak słysze moja tesciowa to mnie terepie.niech mi jyz ten @ przyjdzie to zrobie sie normalna.jeszcze ta pogoda beznadziejna-szkoda gadac.
 
boje sie o malego bo mi nie chce jesc juz wczoraj tak fajnie zjadl u mamy talerz zupy na wieczor tez zjadl talerz zupy
a dzis od nowa polska ludowa:confused2::confused2::confused2:
on mi je dwa czasem trzy razy dziennie wliczajac w to juz poranne mleko bo wieczorem mleka juz nie je:no::no::no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nie wiem czy to mozliwe zeby dziecko tak malo potrzebowalo:eek::eek:
co mam zrobic zeby jadl mi normalnie:-:)-:)-:)-:)-(
a nie chce zeby uczyl sie podjadania przez caly dzien
napiszcie mi prosze jak jedza wasze dzieci i ile dziennie:eek::eek::eek:

Natalki daj sobie trochę luzu. Wez ksiażkę i olej reszte domu, no czasem tak trzeba zeby nie zwariowac. Odpręż się, pomyśl o sobie.
az si boje co to za dziecko bedzie takie znerwicowane :sorry:
kochana ja rano sobie chalupe ogarnelam i od tej pory siedze i sie obijam bo czarek sam sie ze soba bawi, poprostu olewam reszte domu:tak::tak:
natalineczka-ale mi smaka narobilas z tymi plackami.
kochana,wdech,wydech,usiadz i nie placz,uspokuj sie.wie że samej Ci ciezko ale nic to ci nie da ze nakrzyczysz na czarusia!
trzymaj sie kochana.
tylko sobie nie pomyslcie ze ja wiecznie na tego bidula mojego krzycze, dzis nawet krzyczalam na m chociaz go nie ma, na ziemniaki byle nie na mlodego, choc nie powiem ze tego uniknelam bo zdazylo mi sie jak juz tego obiadu nie chcial jesc:zawstydzona/y::tak::tak:
przynajmniej wiem co to PMS

a tu macie zdj z mojego balkonu:sorry::sorry:
znow czuje sie jak potwor z bagien:sorry::sorry:
to drugie ze sniegiem to tak dla porownania:sorry:
 

Załączniki

  • 12210001..jpg
    12210001..jpg
    34,6 KB · Wyświetleń: 23
  • 12250002.jpg
    12250002.jpg
    6,5 KB · Wyświetleń: 24
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam :-) nie mam czasu nawet do Was zajrzeć :-( jutro mam wolne ,samochód u lakiernika jeżdze do pracy autobusem :eek::crazy: troche mi dziwnie mam nadziej ze nie zapomne jak sie jezdzi :-D:-D:-D w domu bez zmian Gabi nie chce jesc ,Wojtek pomalu zaczyna sie uczyc dzis dostał dwie 5 z aktywnosci z angielskiegi i z matematyki :tak:moze wreszcie cos zrozumial :baffled: cały dzień dzis ziewałam i wogółe taka jestem ospałą nic mi sie nei chce :zawstydzona/y:
 
Witaj Asiu. Zaglądaj do nas częściej i pisz co u Ciebie ;-)

nie martw się nie zapomnisz jaksię jeździ, to jak z jazdą na rowerze i plywaniem;-)

a to samopoczucie to przez tą pogodę....
 
Natalineczka nie martw się. Zdrowe dziecko się nie zagłodzi. Gdzieś czytałam, że dziecko potrafi cały dzień nic nie jeść i chodzić zadowolonym:eek: A to dlatego, że inaczej rozkłada sobie zużywanie energii i dzieci mają ianczej niż dorośli. Ja mojego głodówką uczyłam jeść, bo jak tu opisywałam setki razy doszło do tego, że Mima jadł mleko:eek::eek: i jabłko...czasem obiad. A wiadomo dziecko potrzebuje wszystkich wit.
U mnie jeszcze problem jest w tym, że Mima ma nadwrażliwość wzrokową i jemu wystarczy, że coś nie wygląda jak powinno i nie będzie jadł. Ale z tym praktycznie się uporałam i teraz wystarczy 2h bez jedzenia i daje się przekonać. Ale bywały dni jak nie jadł mi cały Boży dzień. W takich wypadkach jest ważne, żeby duuużo pił maluch.
teraz Mima je tak:
śnaidanie-np.kanapka
przed drzemką flaszkę grysiku
obiad
owoc
kolacja
Ale czasami obiad je na kolację a śnaidanie na obiad...:sorry:Ale ja po prostu się tym nie przejmuję już tak jak kiedys i spokojnie zabieram talerz, mówie jak nie to nie i daję do picia wodę albo bardzo słaby sok. Bo wiadomo gęstym słodkim sokiem też można zaspokoić głód;-)
 
reklama



Jakby któraś coś potrzebowała:sorry:
https://www.babyboom.pl/forum/sprze...vitak-laktator-canpol-ciazowki-gratisy-39315/



Natalineczka
ale masz widoki z okna nie ma co:rofl:
kochana zaciekawily mnie spodnie te szare musze swoje pomierzyc i zobaczyc jaka rozmiarowka;-);-);-)
jalby cos to sie odezwe;-);-);-);-)

mlody teraz rysuje;-);-)
a przynajmniej improwizuje:sorry::sorry:
a ja znow ogladam trumny:-:)-:)-(
wiecie co nie przezywalam mocno ani przyjazdu prezydenta ani pierwszej damy ale jak teraz widze tyle trumien ...:no::no::no:
a to jeszcze nie koniec bo ile ich tam jeszcze zostalo:-:)-:)-:)-(
 
Do góry