reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

dzieki kerna:-)

natalineczka bo 2 porodu juz bym chyba nie zniosła;-)
poza tym póki co na pewno finanse na to nie pozwola... bo jakby nie bylo to by bylo 3 dziecko w domu;-) no a potem to juz M bedzie za stary:rofl: a nie chciałabym żeby osierocił 2 małych dzieci.....:eek: przez ta jego chorobe to chyba nie chciałabym ryzykowac kolejnego dziecka i tego ze zostane potem sama.....


ale tak po cichu marzy mi się siostrzyczka mlodsza dla Maksia, zeby miąl się z kim bawić, bo wiadomo, że z Patrkiem się bawil nie będzie, bo on juz prawie "dorosły"....

prod na pewno bys przezyla:tak::tak::tak::tak:
na 100%;-);-);-);-)
a to ile twn twoj m ma lat:eek::eek::eek::eek:
ze za stary bedzie:eek::eek:
 
reklama
Dzieki wielki dziewczyny ze cieszycie sie razem ze mną , fajnie ujęłyście to ze mój post az swieci :-D:-D:-D:-D:-D:-D ale to wszystko z radości

A co do glukozy no to wiem ze to nie dobre i nie wiem jak wytrzymam bo ja musze rano pojechac naczczo najpierw pobrac krew i po pobraniu wypic to paskudztwo i odczekac tam godzine zeby po godzinie znów mi pobrali krew i nie moge nic jesc ja chyba zemdleje im tam :eek::eek::eek::eek::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:dobrze ze pielegniarki bedą pod reką wrazie czego:-D:-D:-D:-D

A mi własnie lis porwał 4 kury al wcale nie jestem zła bo wkońcu on tez a małe liski i muszą coś zjesc, a ze upolował moje cztery to zycze mu smacznego:-D:-D:-D:-Dmi chyba dzisiaj nic humoru nie zepsuje:-D:-D

Medea nie wtym zyciu a dlaczego?????/ Ja tez tak gadałam po cesarce z maksiem przez dwa lata a pózniej sie zateskniło z jakims malenstwem:-):-):-):-) u ciebie tez tak bedzie zobaczysz poczujesz taka chec posiadania jescze chociaz jednego dzidziusia:tak::tak::tak::tak::tak:
 
haha natalineczka 38 bedzie miał w listopadzie...

bardzeij chodzi o to, że jest chory i tak naprawde nie mam pewności co się stanie za rok dwa, może życ 10 lat 20 a nawet do 100 ale równie dobrze może umrzec za rok czy dwa.....:-(tymbardziej z jego szczeniackim podejsciem.....

dobra, koniec tematu bo sie nakręcać będę tylko niepotrzebnie...




Iwcik chęć jest;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam Was serdecznie.

, mam 22 lata ,Mąż wyjechal kilka dni temu do Angli.... zobaczymy sie najprawdopodobniej za 3 miesiace...

Czuje sie zle... jestem przygnebiona, smutna ,a jak moj Ukochany dzwoni to mu ciagle placze... ;(

Mamy 2 letniego synka z ktorym tak jak Wy siedze w domku poniewaz nie pracuje.
Mam o tyle nieciekawa sytuacje ze mieszkam z tesciowa....
Siedze sama z Malym w pokoju , niechce mi sie z nia rozmawiac...
Bunkruje sie...
najchetniej zaszylabym sie gdzies... przespala jakis czas i obudzila sie po 3 miesiacach...

To ,ze nie pracuje a bardzo bym chciala co powoduje ze mam za duzo czasu wolnego i mysle o tym co robi Moj Maz itp , nie mam zajecia :(
Witam nowa mamusie:tak::tak::tak:
skad dokladnie jestes z WLKP bo ja mieszkam w Poznaniu

cześć laski:-)
Neta nie miałam:angry::angry::angry:
Tyle do nadrobienia, że po łebkach przeczytałam tylko.
co do sexu to wiem, że nie wolno. Mama zakaz i niczego se nie wkładam oprócz globulek:-):-):-)
Medea gratki dla Maksia:tak::tak:
No i tyle:eek::eek::eek: sorki:zawstydzona/y:
Ja od rana sprzątam, układam, wyrzucam..wiecie tyle wyrzuciłam przeterminowanych kosmetykó że aż wstyd:no::no: kupa kasy w śmieciach leży a niektóre tylko użyte do połowy, część nawet nie otwarta. Wszsytko przez Hiszpanie bo obkupiliśmy isę na zapas i teraz to leżało....
Mima śpi, a ja planuje placki ziemniaczane na obiadzio.
Brat mój się hajta 1maja i pewnie rodiznka zleci się nam z Wrocka...musze ogarnąć chate co by wsytdu sie nie najeść:sorry:
Małemu już spora bulka wyrosła, ząbka jeszcze nie ma a on o dziwo spokojny jest:tak:

To dobrze ze wkladasz se tylko globulki:-Dbo juz myslalam ze bedziesz musial dostac po dupsku
I z tym sprzataniem to tez nie przesadzaj Kochana


IWCIK
No to gratuluje coreczki:tak::tak::tak:


Mlode spia a ja ide sobie zaraz zrobic capucinko i ukroje sobie serniczka:tak::tak::tak:
Bylysmy na spacerku,na poczcie zaplacic jakies rachunki i po mlodego w szkole
Teraz sie troszke wypogadza
 
Glukoza z obciązenie 75 g to już nie taka woda z cukrem:no:
To ohydztwo,które cięzko przełknac i rzeczywiście się cofa.:baffled::baffled::baffled:

Wróciłam z Wołomina.
Maly dostal orzeczenie na 3 lata
Jupppiiii....:-D:-D:-D:-D:-D:-D
a ja tam na glukoze nie narzekam, zobaczymy jak to bedzie w tej ciazy ale w tamtej dwa razy pilam i naprawde mi smakowalo:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

super ze na 3 lata:tak::tak::tak:
Dzieki wielki dziewczyny ze cieszycie sie razem ze mną , fajnie ujęłyście to ze mój post az swieci :-D:-D:-D:-D:-D:-D ale to wszystko z radości

A co do glukozy no to wiem ze to nie dobre i nie wiem jak wytrzymam bo ja musze rano pojechac naczczo najpierw pobrac krew i po pobraniu wypic to paskudztwo i odczekac tam godzine zeby po godzinie znów mi pobrali krew i nie moge nic jesc ja chyba zemdleje im tam :eek::eek::eek::eek::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:dobrze ze pielegniarki bedą pod reką wrazie czego:-D:-D:-D:-D

A mi własnie lis porwał 4 kury al wcale nie jestem zła bo wkońcu on tez a małe liski i muszą coś zjesc, a ze upolował moje cztery to zycze mu smacznego:-D:-D:-D:-Dmi chyba dzisiaj nic humoru nie zepsuje:-D:-D

Medea nie wtym zyciu a dlaczego?????/ Ja tez tak gadałam po cesarce z maksiem przez dwa lata a pózniej sie zateskniło z jakims malenstwem:-):-):-):-) u ciebie tez tak bedzie zobaczysz poczujesz taka chec posiadania jescze chociaz jednego dzidziusia:tak::tak::tak::tak::tak:
no to smacznego lisowi zycze takze;-):-D:-D:-D:-D:-D


Madea nie mozesz tak myslec, kochana bedzie dobrze zobaczysz, a ten twoj m wcale nie jest stary a dwojka dzieci to nie duzo a jak sa starsze to nawet i lepiej bo sie same soba zajma:tak::tak:;-);-);-)
ale i tak zrobisz jak bdziesz uwazac za sluszne

a ja zglodnialam zjadlam zupke chinska jeszcze jedna w szafie czeka ale tak sie zastanwiam czy ja zjesc czy jeszcze nie:eek::eek::eek::-D:-D
 
Hej dziewczynki, Piciu pojechał do pracy więc ja szybciutko odpaliłam kompa, zapodałam BB, nadrobiłam i oto jestem zwarta i gotowa!


A co wy myslicie o tym ze 5-latki pójdą do szkoły to czyli Martynka pójdzie do szkoły we wrzesniu 2011 roku ??
Takie zupełnie obowiązkowe nie bardzo mi leży, bo jak już Malinka powiedział, nie wszystkie pięciolatki sa na to gotowe. POdoba mi się pomysł, ale jak słysze o obowiazku, to już mi sie piącha zaciska.


Agnas, zdecydowanie zaznaczyłabym 1 jako I, 3 jako II i 2 jakoIII. Jak już dziewczyny mówiły, lepiej przy tv niż w syfie, z przedszkolankami, którym nie chce sie nawet dziecka osikanego przebrac, nie dopomyśłenia. Z resztą, jak mówisz, o 16 najpóźniej bedziecie ją odbierać, więc w domu tylko dobranocka i koniec bajek.
Co do dodatkowego posiłku jestem przeciwna. O 14-15 obiad, w domu dostanie podwieczorek o 17, kolacja i spac.


Ty masz problem kochana, a powiedz co jaj mam zrobić.
Mam 2 przedszkola w okolicy, takie godne posłania tam dziecka. Jedno prawie pod domem, śliczne, zadbane, dzieciaki szczesliwe, drugie 20 min dalej, tez fajne, ale nie w takim stanie i wyposażone.
POszliśmy po kolei zapisać do jednego i drugiego. Wychodzimy już z pierwszego, mówimy, że idziemy do nastepnego, a babka mówi, że lepiej nie zapisywac. Bo tu co prawda jest tylko jedna grupa do przyjecia, ale jak zapiszemy do drugiego przedszkola, gdzie jest więcej mniejsc a mniej chetnych, to jak tu braknie miejsca, to o ni później obdzwaniają przedszkola, czy jeste zapisana do innego i cie wykreslają. Tak wiec mam wybór
I-zapisać dziecko tylko do jednego przedszkola i liczyc, że soatnie tam przyjete
II- zapisać ją do dwóch przedszkoli ( nie ma możliwości napisania, które jest pierwsze a które drugie) z dużym prawdopodobieństwem, że jeżeli ją już do jakegos przyjmą, to nie do tego co byśmy chcięli.
I co jaj mam zrobbic kochana? Samam mam ogromny dylemat. Mogę zapisac ja eszcze do tego drugiego do końca kwietnia i nie mam pojecia co robic!



Anabubka, ale Paulinka dobrze się uczy, no no, piąteczka z dyktanda, brawo!





jak żeśmy szafkę odunęli żeby M mógł szpachel położyć dobrze to mi płytki odpadły :-D były bardziej przyklejone do szafki od brudu niż do ściany :-D
nic więcej nie będę robić bo jakbym miała to bym kredyt musiała brać :-)
masakra:-)
Nie wkłądaj tam kasy, nie ma sensu komuś robić. Mój brat zrobił taką głupotę, wynajął ruinę, włożył 30 tys w remont za obietnicę, że za te pieniądze co włożył czynszu nie bedzie płącił. szkoda tylko, ż ena piśmie nie wziął. remont zrobiony, płacić musi:no::wściekła/y:


Ja od rana sprzątam, układam, wyrzucam..wiecie tyle wyrzuciłam przeterminowanych kosmetykó że aż wstyd:no::no: kupa kasy w śmieciach leży a niektóre tylko użyte do połowy, część nawet nie otwarta.
hhe, jakbym siebie widzial, co prawda ja sie ni obkupuję, ale i tak raz w roku robie remanent i wyrzucam kupe leków i kosmetyków przetermnowanych, a najwięcej to perfumów od tesciowej, których ani razu nie użyłam, bo ona straaasznie słodkie mi kupuje, bo sama takie lubi, fuj.


Moja dzidzia jest zdrowa wszystko ma nawoim miejscu i wazy 40dag i jest to CÓRECZKA:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: JUPIIIIIIIIIIIIIIIIIIII:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Malinka nie wiem skad ty wiedziałaś ale miałas dobre przeczucia ;-);-):-):-):-):-)

Przepraszam za uzycie capsa ale jestem taka szczesliwa ze szok , maksiu nie mógł sie napatrzec i tylko pytał co to jest , chciał wiedziec czy to dziewczynka czy chłopczyk:-D:-D:-D:-D a jak pokazał serduszko i puscił jak bije to maksiu stał jak wryty i pyta co to ???? Jak doktor powiedział mu ze serduszko siostrzyczki to az łezka mu sie zakreciław oczku , lekarz pokazał mu rączke i kazał policzyc paluszki mówił ze ma 5 paluszków to dobrze i sie usmiechnął ..........i na dodatek dzidzia jeszcze mu na koniec pomachała ta raczką ...:-D:-D:-D:-Doj miał wrazenia cała droge zrzeszowa w aucie sam do siebie sie usmiechał a ak odwiozłam go do przedszkola to odrazu dzieciom zaczał krzyczec ze widział siostrzyczke i mu pomachała:-D:-):-):-)
oj bedzie dzisiaj przedszkolu gadko tylko o dizdziusiu:-D:-D:-D
az sie wzruszyłam, no przezycie niedoopisania, tylko sobie wyobrazam Twoje szczescie! I małego!
Co do wróżb Malinki naszej, to ja chyba zacznę już zbierać ciuszki na chłopca:-D:szok::rofl2:


No i tyle, znów mi coś zrzarło, cos mało mi się wydaje.

My już po obiadku, rano poleciałm do dentysty, tak na żywioł i jako ostatnia z pięciu osób się dostałąm. Ma limit. Słuchajci ewchodze do poczekalni a wszyscy na mnie i w smiech. Az sie chyba czerwona ze wstydu zrobiłam, musiałam mieć mega głupi wyraz twarzy, bo zaczeli mi tłumaczyć, że włąśnie o mnie rozmawiali, no to ja jeszcze bardziej zbaraniałam.
Oni czeklai w kolejce o d5 rano, stomatolog przyjmuje od 9. Ja wpadłam za 5 dziewiąta i zmieściłam sie w limicie. A oni włąśnie sie zastanawiali, kto w czepku urodzony przyjdzie na oststnią chwilę i sie załapie. O 9.10 byłam już po . Przyjęła mnie bez kolejki, pamiętała mnie, hehe. Niestety nie zrobiła tego co boli bo obejrzała na wszystkie strony i mówi, że musi być zrowy, zrobila za to 8, bo mała dziurka i to wszytsko co się kwalifikowało do leczenia. Kurcze na śmierć zapomniałąm o zdjęcie ją poprosić, ale wpadnę do niej na spacerze z małą i poprosze o skierowanie, to zrobie i znów pójdę. No i zaprosiła nas z małą, fajnie, bo ona jest taka miła i delikatna, że chciałabym, żeby nasza mała do niej chodizła.

No i z miłych wieści, głowa mnie dziś nie boli. Czuję cos pod czaszką sie czai, ale poodkurzałam, posprzatałam, pomyłam podłogi i nic więcej, wiec może do wieczora jakoś dotrwam.Nareszcie mogę wziąć głęboki oddech, heheh.
 
No to moje dziewczynki jzu nie spia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mialam w tym czasie dokonczyc myscie wozka bo chce go wystawic na allegro a nie zrobilam nic hehe
A zabieram sie za to od miesiaca chyba:szok::szok::szok::-(
 
Iwcik no jak to skąd Malinka wiedziała???????ja jestem wróżka :-D:-D:-D:-D:-D jeszcze się co do płci tu na forum nie pomyliłam :szok::-D:-D:-D:-D:-D Gratuluje kochana z całego serducha i to że zdrowa przede wszystkim i to że córka a reakcja Maxa mnie normalnie za serducho chwyciła :tak:
Lunka ty normalnie zaczynasz jak As być struś pędziwiatr :-D:-D:-D:-D:-D:-Da że ty cholero w czepku urodzona no no nie mów tego Piciowi bo jak każdy Piotr weźmie to dosłownie do siebie (czytaj" no pewnie że w czepku urodzona skoro ma takiego chłopa jak ja ":-D:-D:-D) a głowa tfu tfu niech nie boli :tak:
Natalineczka glukoza dla ciebie jami :szok::szok::szok::szok::szok: ja jak sobie przypomnę ten test to mam odruch wymiotny a ratowałam się tez cytrynką wciśnięta no i prosiłam żeby mi pani nie robiła gorącego :tak:
As super gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!! kochana ty dzwoniłaś do mnie????bo mam nowy telefon i musi się narazie ładować więc go nie brałam a numery skopiowałam ale coś mu się plącze więc nie do końca wiem czy ty:zawstydzona/y:
Medea suwaczki śliczniutkie :tak::tak: a ty mi tu nie pisz że stary ..bo mój tylko rok młodszy :sorry:to raz że chory .....kochana wielu z nas jest nawet sobie z tego sprawy nie zdając......że finanse.....hmmmm...... może to głupie ale ja jakoś nie traktuje Antka w kategoriach rujnującego budżet:sorry: jakoś tak starcza nam a nie mamy dużo...... no i poza tym nie pitol nam tu bo córeczkę będziesz miała kochana a na kim ty swoje ukryte talenty wykorzystasz to zaplatanie warkoczyków strojenie w sukieneczki pantofelki itp :-D:-D:-D:-D:-D:-D
U nas nawet wyszło słonko takie "przymulone"(cytat z Julki) ale jest za to wiatrzycho że :szok::szok::szok::szok::szok: no ale spacer zaliczony obiadzio się gotuje a dziś karkówka w sosiku + ziemniaczki+mizeria = jami jaka jestem głodna :-D
Dowikluś a szczypiorki już bez wózkowe czy masz inny na oku :-D
 
Ostatnia edycja:
U nas pogoda pod psem, zimno, wieje, całą noc padało, teraz mży, a fuj. Mialam w planach spacer, albo i nawet taki dalszy plac zabaw, ale marznę w domu to co dopiero na tym piździejewie...
 
reklama
Lunka no niby wiosna :sorry:ja się po obiedzie przy żelazku rozgrzeję :sorry:
Pati a co to Sewi za przyjaźnie z dzielnicowy nawiązuję???co ten twój mały synus przeskrobał że dzienicowy sam sie do niego pofatygował:szok::-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry