reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Cześć laski ,ja sie wyrwałam i właczyłam kompa,wzoraj cały dzień nie włączaliśmy i dzisiaj ,ale m poszedł na siłkę ,a ja stwierdziłam ,ze mi sie nie chce,bo jaki sens spalić ze 3 kawałki ciasta,a co z reszta:-D???Od jutra dalej dietetyczny kierat ,a dziś jeszcze hulaj dusza,ale ,ze mój m ,sie zmobilizował i sam poszedł to czapka z głowy normalnie.

\Swieta jak to swieta wczooraj rodzice u nas byli dziś my u nich ja wypiłam piwko ,a m nie ,bo on na siłkę ,jego wola ,ja chyłkiem za to do kompa,ogólnie miło swojsko rodzinnie ,tylko szybko strasznie czas leci.......

Agnes ,a to was mała przećwiczyła.....

Malinka zdrówka,kuruj sie kobieto ,w ogóle tęsknie za tobą.:tak:

Joanna jak fajne towarzystwo to ja mogę w gościach siedzieć:tak:

Medeuska jak mus ,to co zrobisz,ja też mam zatoki wrażliwe,nie ma żartów!!

Hej Patrysia miłej kawki ,ja też spijam ,a o co chodzi z tym makijażem to jakoś szczególnie ,ze na niebiesko??

As wy to jacys nieraealni jesteście...skad siły na wszystko brać?????
 
reklama
Hejka dziewczyny.

no my dopiero przed chwilką wróciliśmy do domku,i jak nałóg to nałóg musiałąm zaraz włączć kompa:-D:-D:-D:-D:-D

świeta minęły bardzo fajnie i zdecydowanie za szybko :tak::tak::tak::tak::tak:ale jak mówią co dobre to szybko się kończy.

Oliwka o dziwo była grzeczna,dzis zrobiliśmy sobie z samego rana śmingus-dyngus,Oliwka wzięła jajo i wszystkich polała i to porządnie wodą,pobudziła wszystkich jak tu sie nie obudzić jak ktoś ściaga kołdrę i leje zimna wodą :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ale była radocha,wszystko pozalewane,kołdra ściany doslownie wszystko ale za to był ubaw:-D:-D:-D:-D:-D

pogoda się dziś trochę zepsuła,deszczowa ale popołudniu wyskoczyliśmy na spacer i było fajnie.

Oliwka zostałą jeszzce do jutra od dziadków,jutro po nią pojade po pracy,ale nie chciała mnie wypuścić,był płacz ,lament, az mi się serce kraiło ale musiałąm ją zostawić.najgorszy jest ten moment zamkniecia za sobą drzwi bo płakałą strasznie ale teściowa za jakieś 5 min zadzwoniłai już w telefonie było słychac smiech Oliwki także szybko się uspokoiła.:-):-):-):-)


dziewczyny ale jestem najedzona,posżo mi w boczki,normalnie się zaczynam odchudzać:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Hej dziewczyny

ja własnie wróciłam od rodziców juz darowałam sobie siedzenie w domu bo znów mógłby sie s zjawił a po wczorajszym nalociemialam naprawde dośc wiec wolalam sie zmyc , rano wstalismy oczywiscie smingusa zrobilismy bo jak tradycja to tradycja , maz mial problem ze wstaniem wiec skromnie wziełam pistolecik i go pistolecikiem:-D:-D:-D:-D ale nie pomagało wiec mój syn wpadł napomysł ze to trzeba garnkiem potraktowc tate no i tak tez sie stało cała sypialnia zalana , sciany , łózko pływało, dobrze ze mi sie udało kołderke zabrac i ocalic:-D:-D:-D:-D wkncu wstał

Poszlismy do kosciolka i pojechalismy do moich rodziców na obiad tam tez istne szalenstwo babci dziadka meża i syna ja tylko stałam i fotki waliłam:-D:-D:-Dja tylko symbolicznie juz tam byłam oblana bo troche zimno sie zrobiło a ja przeziebiona wiec nie ryzykowali:-D:-D:-D
Ale było fajnie dzieck zadowolone i cała reszta zreszta też :-D:-D:-D:-D


Witam nowa mamuske

Malinka zdrówka kochana , no i oby tylko w cycki poszło:-D:-D:-D:-D:-D

As super normalnie jak ja bym chciała miec takiego romantyka w domu:confused::confused::confused:

Meduska tobie również zdrówka
 
ja własnie wróciłam od rodziców juz darowałam sobie siedzenie w domu bo znów mógłby sie s zjawił a po wczorajszym nalociemialam naprawde dośc wiec wolalam sie zmyc , rano wstalismy oczywiscie smingusa zrobilismy bo jak tradycja to tradycja , maz mial problem ze wstaniem wiec skromnie wziełam pistolecik i go pistolecikiem:-D:-D:-D:-D ale nie pomagało wiec mój syn wpadł napomysł ze to trzeba garnkiem potraktowc tate no i tak tez sie stało cała sypialnia zalana , sciany , łózko pływało, dobrze ze mi sie udało kołderke zabrac i ocalic:-D:-D:-D:-D wkncu wstał
no to rzeczywiscie z woda poszaleliscie:-D:-D:-D:-D
a u nas skromniutko ja m z pistolecika on mie tez pozniej czarek chodzil i psikal do gory bo inaczej nie umial a jak goscie sie zwalili to ich spryskiwaczem potraktowalam;-);-):-D:-D:-D:-D
pozniej pistolet trafil do wiktora a czarek bawil sie spryskiwaczem i psikal w siebie:-D:-D:-D
alem sie smiala bo nie umial inaczej:-D:-D:-D:-D
 
Witam.
Właśnie zakończyła się impreza.
Zostało posprzątać.Ufff już po wszystkim.
Było fajnie i dośc hucznie :tak::-D:-D:-D
Będzie co wspominać.

A taki dostałam bukiecik.
Fotka z tel,więc taka sobie,ale pamiątka jest.:tak::-):-)
DSC00327..jpgDSC00325..jpg

Czas na mnie.
Rano trzeba jechać do Podkowy Leśnej.
Trzymajcie kciuki ,oby ta wizyta odniosła pożądany skutek. :tak::-):-)
 
malowalismy pisanki farbkami,toż to istna klęska wyszła,Oliwka sie cieszyła ale kto widział czarne i granatowe pisanki :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
hehe, takie tez fajne, oryginalne, no czarnych jeszcze nie iwdziałam, al eprzynajmniej powiem, że słyszałam:-D:-D:-D


Dowikla fajne zakupki, też bym m usiała sobie jakieś adidasy kupić, bo jak z mał zacznę latać na place zabaw, to jawygodniaj, hehe
a propos placu zabaw i zabaw to współczuję tej biednej rozwalonej wargi, pewnie był płacz-bidulek


zrobilam 8 pralek prze te 2 dni:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
i pewnie jutro jeszze ze 2 puszcze
co za brudasy w tym domu mieszkaja:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


jakby co trzymajcie kciuki bo we wtorek do gina ide i mam nadzieje ze nie potwierdzi moich obaw:dry:
8 pralek????:szok::szok::szok::szok:aleś się tego nawieszał, matko kochana!!!, ja 3 przedswiąteczne zrobiłam, żeby zdążyło poschnąc na swięta, bo u mnie to wszystko w domu schło, miało padac na święta, więc nie rydzykowałam.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&-zaciśniete z całych sił, daj znac koniecznie o werdykcie!



a ja wczoraj podlogi wypastowalam

do mnie cwzorja dzwonili od ortodnty ze w maju mamy wizyte z Paulina taka przed odciskiem
wiec moze do wakacji bedzie juz miala aparat:tak::tak::tak::tak::tak:
Tak przeczytałam, że 8 pralek, to teraz, że podłogi prasowałaś:-D:-D:-D
A ta wizyta i aparat dość szybko, fanie.


20 małych babeczek do swiecenia i trzy baby duże:baffled::baffled::baffled::baffled:
:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
20 babeczek a u mnie ani jednej, wyjątkowo...


Kerna ale mięliście ubaw z małym w kościele, ja nie mogę , może z jaąś pisanką chciał się połączyć-halo halo, hehehehehhe



ojj szykuje sie imprezka i to taka jak małe wesele;-)-bo beda urodziny potrójne.a to dla tego że mój krystianek jest z 1 kwietnia i stwierdziłam ze zrobie wspólne urodzinki-jedne a kąkretne!!!!:tak:;-):happy2:
rzeczywiście konkretne, okazja super. Spóźnione życzenia dl ajubilata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



a ja mega wkurzona,super święta się zazeły.Oliwka mnie normalnie wyprowadziła z ruwnowagi :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:poszliśmy do kościoła,wzystko ładnie pięknie przez ok 15min potem już zaczęła marudzić to zaczęła uciekać,mieliśmy już wyjść z kościoła to obiecywała ze będzie grzeczna,a za chwilę z nowu to samo :no::no::no:
to wyszłyśmy przed kościół na dwór,a tam dopiero się zaczęło,uciekanie,istna wariacja,bieganie po schodach,na nic zdały się moje tłumaczenia i ostrzeżenia no to powiedziałąm ze skoro jet taka niegrzeczna to idziemy do domu i w tedy wpadła w histerię ze ona chce iść do kościólka i mega krzyk i płacz żucanie się po ziemi,całe spodnie od jej kopania mam brudne,myślałąm ze ją rozszarpie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:aż się cała jeszce z nerwów trzęsę.
i wróciliśmy do domu,oczywiście całą drogę się darła,kładła mi sie na ulicy,myślałam ze nie dojdę.normalnie mam jej dość :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
za karę połozyłam ją do łóżka i ma spać.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Agnes, normalnie aż mni się gorąco zrobiło jak czytałam, przypomniałą mi się scenka mojej jak na ulice chciał wchodzić, masakra, współczuje kobieto!


cała rodzinka sie zwaliła ,oczywiscie tylko ze strony męża było 19 osób :szok::szok:
łooooooooooooooo, ale narodu!!!! Ale dobra gospodyni i z tym da radę, tak jak TY!


Malinuś zdrowiej nam szybciutko, biedna nasza!!!!

AS piękny bukiet, ale jak mogłas zapomnieć:szok:, heheh, Ty taka zalatana, że isę nawet nie dziwię, ale małż stanął na wysokości zadania, super!
A z okazji tej 13 rocznicy życzę Wam obojgu wiele sił na przezwyciężanie życia, obyście nadal potrafili te paskudne chwile zamienić na pozytywy zscalające Wasz związek i rodzinę. Mnóstwo miłości, samych radości ...
Kciuki zaciśnięte&&&&&&&&&&&&


No i tyle z nadrabiania, powiem Wam szczerze, że myśłłąm, że nic nie będzie, hehe. A jednak. Zapracowane wszystkie , ale jednak czas znalazłyście. U mne gorzej, hehe, trochę oracy, trochę poza domem i troce błogiego lenistwa w ramionach mężusia.

W sobote Piotr pomógł wysprz atać mi resztę chłupy, pomył ściany) kafle) w łazience i ubikacji, pomył podłogi i zajmował się małą, zrobił obiad póżniej pozmywał, pomógł przy zakupach.
W niedzielę na 11 do moich rodziców, na 12 wszyscy do kościólka - mój ojciec, brat z rodziną , mama i my dwie, tylko P został w domy:-(.
Później obiad-ledwo się ruszaliśy po nim, wszystcy na plac zabaw z dziewczynkami-tam sie rozruszlaiśmy, i do domu na dalsze jedzenie, oj, posżło w boczki jak nic, hehehe
w domu o 22
W poniedziałek na 2 do teściowej, , zwialiśmy już o 15, z mała na plac zabaw, późńiej do domciu. Mał zajęłą się puzlami i innymi takimi edukacyjnymi zabawami to my do łóżka z kompem na film. Relaksik.

Dziś już niesety do pracy, ale liczę, ż etylk do 4, bo przyjęłi nowego pracownika a jeden wraca z chorobowego, wiec nałapac nadgodzin będzi ebardzo ciężko, no gorzej.
Dziś idę znów po wyniki i mam nadziejęż etym razemje odbiorę, sprawdze jak przyjmuje neurolog i w najbliższym terminie będe do niej lecieć, al enajpier pojde do okulisty, bo zgadałam sie z tesciowa i wygląda, ze mamy coś podobnegpo z tyi bólami głowy-ona ma coś z oczami, coś jak n]ja i trochę sie boje, ale znaleźć przyczynę, to juz coś. Tak wiec polece do okulisty ( tlko kase szykować:baffled:) i ze wzystkimi wynikami do lekarza.
Zaraz @ przyjdzie, wiec w przyszłym tygodniu zaczynam kolejną kurację na nadżerke, oby teraz se udało, bo już mi ręce na nią opadają.

MąŁ śpi, słonko świeci, musze wskoczyć na rower te swiąteczne i nie tylko kalorie wypalić. Ni eiwme co dziś na obiad, trza iśc na zakupy, a tu pomysłów zero.
 
reklama
Witam :-):-):-)
My dopiero wczoraj późnym wieczorkiem do domu dotarliśmy po świętach tak więc już na komputer czasu zabrakło. Oczywiście święta minęły bardzo miło w radosnej atmosferze, z rodzinką się spotkałam, wygadałam za wszystkie czasy a od dzisiaj powrót do rzeczywistości :-p:-p
W nocy spać wcale nie mogłam bo mnie złapał bardzo dziwny ból lewej ręki, jejku jeszcze nigdy czegoś takiego nie miałam :szok::szok: Aż w nocy wstawałam i naklejałam sobie plaster przeciwbólowy, ale ponieważ on też nic nie pomógł po godzinie wstałam znowu i wzięłam 2 nurofeny. U nas od rana leje tak więc Maja założyła kaloszki i wzięła parasol a ja chyba się zdrzemnę godzinkę bo inaczej padnę
 
Do góry