reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Leczyła się od 5 lat ale ostatnio przerywała od czasu do czasu leczenie:no:
Ja też wiem co to depresja moja teściowa się leczy a ja pilnuję aby nie przerywała leczenia,bo kilka razy jej się zdażyło:no:

ja tez sie leczę i dlatego wiem tylko ze ja wiem ze mam dla kogo życ mimo ze mialam rózne mysli ale leki pomagaja i pracuje wiem nie mam teraz dołków mąz mi duzo pomaga no i kobietki z BB :-D:-D:-D:-D
 
reklama
Witajcie rano.Spalam jakies 4 godziny.Oliwka obudzla sie raz w nocy ale dosc dlugo poplakiwala juz sie balam ze nie dam rady jej sama uspokoic no ale sie udalo :-).Troche sie boje tej jej rozlaki z tata ,bo ona caly czas mowi tata tata i mowi to swiadomie,Jej pierwsze slowa jak sie obudzi to tata.Pozniej przez caly dzien jak G zawsze byl w pracy to mowila TATA PA PA .
Boje sie ze jak bedzie przyjezdzal do nej 1 dzien w tygodniu to Oliwka zglupieje ,dlaczego tego taty jest tak malo.No ale to madra dziewczynka i jej pozniej wszystko wytlumacze.Obecalam sobie ze nie bede jej obrzydzala taty bo nie mam do tego prawa.Jak G bedzie do niej jezdzil i bedzie przy niej trzezwy to niech sie nawzajem kochaja. Maja do tego prawo.

Dowiedzialam sie ze G czeka na jakis telefon w sprawie tej pracy.Pytalam sie go czy mysli ze dostanie ta prace to mysli ze bedzie ok.Powiedzialam mu ze jak nie ta to ma tam szukac innej,.Ja sie strasznie stresuje bo bardzo bym chciala aby tam dostal ta robote.

Ciesze sie ze jade dzis do kolezanki :-).

Milego dnia mamuski.
będzie dobrze kochana ;-);-);-);-)
Witajcie.U nas pochmurno i ciepło narazie nie pada.Piszecie o wiosennych bucikach ja swojej też muszę coś kupić bo z tych zakupionych jesienią wyrosła:szok: teraz będę jej musiała kupić 26:szok: sobie też bo nie mam nic konkretnego.A ja dalej szukam pracy i czekam na tel od pewnego pracodawcy zobaczymy mooooże coś z tego wyjdzie a jeżeli nie to zapisuję się na szkolenie z PUP.Rusza już w kwietniu interesująmnie dwa ale niestety jeden muszę wybrać no i niemogę się zdecydować.Pierwszy bukieciarz-florysta jest kilka miejsc pracy na ten kierunek drugi profesjonalny sprzedawca kierunek na topie, noiniewiem na co się zdecydować.

Od wczoraj jestem w smutnym nastroju:no: dowiedzieliśmy się że siostra cioteczna M popełniła samobójstwo:no::no::no::no::no::no::no: zostawiła męża i syna:no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no: cierpiała na depresję:no::no::no::no:
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
aż strach czytac o takich rzeczach:no::no::no::no:


a u nas piękny poranek;-);-);-);-)
zaraz chyba mykniemy na balkonik ;-);-);-)
na termo nie patrze bo slonce swieci mi prosto w niego wiec pewnie ze 20 bedzie:sorry2::sorry2:
ale widze ze wiaterku nie ma wiec super pogoda nam sie zapowiada;-);-);-);-);-)






W tym dzisiejszym dniu radości,
życzę 100 lat pomyślności.
Niech Ci życie w szczęściu płynie,
niech Cię radość nie ominie!
Dziś chcę złożyć Ci życzenia,
szczęścia, zdrowia, powodzenia.
Niech Ci słońce jasno świeci
i w radości dzień przeleci.
Niech odejdą smutki, troski,
by nastąpił dzień radości.
Te życzenia choć z daleka,
płyną niby wielka rzeka.
I choć skromnie ułożone,
są dla Ciebie przeznaczone Dorotko

1..jpg
 
No witam dziewczyny, ależ się stęskniłam za Wami

Anabuba, trauma błotna, heheh, dobrze, że juz załatwione



zapomniałam Wam sie pochwalić Oliwke zapisaliśmy na zajęcia do domu kultury,bedzie to dla niej takie przygotowanie do przedszkola tak myślę.

chodzi z tatusiem bo ja niestety w pracy :tak::tak::tak:
chodzi w poniedziałki i w czwartki.w czwartek była pierwszy raz,na poczatku sie wstydziła,nie schodziła M z klan ale później się rozkręciła,nawet zaczęła się popisywac i zaczęła Pani pkazywac że umie robic fikołki :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Pani powiedziała: no mamy akrobatke w grupie :tak::tak::tak::tak::tak:


nie niew co się z nia ostatnio dzieje,nie sucha się ,robi na przekór a w dodatku nie chce mnie puszcac do pracy od paru dni,wczesniej nie było takiego problemu a teraz co dzień rano jest mega histeria i ja też w stresie lecę do pracy :no::no::no::no::no::no::no::no:
Fajne takie zajęcia, kurcze, musze sprwdzić , czy u nas też czasem czegoś takiego nie ma...
A co do tych minus ow, no sprawdza Was po prostu. Moja tez wszystko na przekór, jak powiem choć to ucieka, jak mówię tędy to idzie tamtędy...Trzeba t gadaniem i cierpliwością zwyciężyć...


Myszunia
, no Piotruś kocha siostrzyczkę al eo chce mame dla siebie, to chociaz go nakarmi. Wyobrazam sbie jaka zalatana jestes, współczuję kochana. Dużo siły życzę i wiecej wyrozumiałości Piotrusia...

V_jolka załatwiania na początku zawsze ogrom, szybko się uprasz i wrócisz do nas. Powodzenia



Dorotka kurcze wiesz....M pojechał do sklepu i przywiózł mi bukiecik kwiatków..powiedział przperaszam za wybryk, za to za tamto i wsio. Ja mu powiedziałam co mnie boli, jak to od mojej strony wyglądało, że zostawił mnie bez żarcia, że nie potrafił się bawić z małym bo go kopnął zamiast połaskotać, że to i tamto! Że jak umawiamy sie że on będzie robił zakupy, to niech się wywyiazuje, a jak nie moze to ***** nie ma telefonów??? Że wczoraj ledwo szłam ze sklepu i musiałam ojca prosić żeby mnie dowiózł. A on do mnie, dlaczego nie poprosiłam ojca żeby mizakupy zrobił:baffled: no to w tym wszsytkim było najważniejsze:baffled: oczywiściepowiedział, że już niebędzie, ja jemu że mu nie wierze i po rozmowie:dry: a okazało się,że to były urodziny kolegi i se flaszeczke obalili. Bo jak wszyscy pili to on musiał:sorry2: a teraz poszedł se szorować autko i w dupie ma wszsytko:sorry2: No i wg. niego sprawa jest załątwiona:-(
Ach ci faceci, szkoda słów. Trzeba wrócic do problemu bo tak zawsze bedzie.


Iwcik tort wygląda smakowicie, nosem bym wciągnęła!!!



Anka to Twoja Laura ma teraz już mega wypas limuzynę!!!!:-):-):-)
Przykro mi z powodu @, ale co się odwlecze to nie uciecze, no trudno. A Awatarek śliczny, bo i śłiczna mordeczka na nim:-D:-D:-D:-D

Zdrówka dla Helenki, niech dobrzeje, bo już wiosna!!!!!!!!



prawdopodobnie chca nie przeniesc na "butik" czyli papierosy gazety i lotto nie bardzo mi sie to usmiecha :baffled::baffled:
gazety, oj współczuję, robiłam w tym, robota paskudna.
I jak?


Anka p witaj:-)


Madziula
, no ne zazdroszczę, u mnie najgłośniej krzyczałoby to największe dziecko:-D:-D:-D:-D


Anek trzymam kciuki, żeby sie jednak odezwał, a jesli ni eto jego strata, moim zdaniem lepszy ten sprzedawca , w kwiacierni jak masz smak to i tak sobie poradzisz.


No i tyle, cos mało.

Mała wstałą już dawno, ale ze mam spore zaległosci nan bb wyciszam ja bajkami na mini mini, hehe. Zła, niedobra matka!!!:-D:-D:-D

Weekend ujdzie, w sobote z mała na mega spacerze i zakupach przy okazji, w niedziele u tesciowe na obiedzie. Nic ciekawego. Pogoda piękna. Wczoraj po południu zaczelo padac ale i tak cieplusio. Dzis pochmurno, ale to i tak nie mróz. P jak wrócił z nocki mówił, że snieg pada, ale nie wiem, czy sobie zartował, czy mówił poważnie.Dzis w planach kolejny spacer i wyprawa na poczte, do biedronki/bezdomki, do pralni i konkretne porządki z zimowymi ubraniami w szafach. Buty uz wczoraj uporządkowałam, kozaki swoje z ulga do wora na śmieci wrzuciłam, lżejsze powyciągałam. Piotruś wszystkie poczyścił, popoastował i aż chce sie otwoerać szafkę na buty, tak już w niej lekko:-).

Mój mężolek ma dziś wolne po nocce, jutro na rano, więc jeśli nagle zniknę to z góry sorki, i tak jutro z ranca wpadnę.

A nockę dziś miałąm mega paskudną. Zasnęłam o 24, o 3 mala z płaczem-coś jej sie przysniło i płacze, że chce koika. Jejku, no t dałam jej takieg malego. Kładę sie przysypiam juz i znów-ide-konik chce pic- rety, uspokoiłam ja , przyniosłam wody i wracam do siebie. Już odpływam -ryk-konik myju myju-lece-co se stało-konik brudny-myju myju-łoooooooo. I tak kilka trazy, co przysnęla, coś jej sie zaczeło znów z tym koniem snic i jazda, heehe. W koncu o 4 przyniosłam ja do siebie , zanim zasnęla była 5, ja nie mogła zasnąć, bo eis ehihrała przez sen i znów cos o koniu mówiła. Masakra. Jak zasnęłam o 5.30 to o 5.50 przyszedł P z pracy i mała musiałam zanieść do łóżeczka, zasnęłam o 7 a mała wstała o 8!!!!!!!!! trochę zombi, al e przy zytaniu sie rozbudziłam, hihihi. Ide zrobić jakieś sniadanie i wracam.
 
Anek to takie przykre
[*]
Joasiu no to się mężuś postarał jak milusio :tak::tak::tak::tak::tak:jak dzieciaki jak Wojtek??????
Dowikluś śliczne te wózeczki w jakim kolorze im brałaś tzn 2 jednakowe czy różne?????
Ja zaraz Antka położę spac i muszę mieszkanie ogarnąć bo normalnie tornado tu chyb zagościło:szok:choć mój chłop nie powiem bo w weekend się ostarał zrobił dużo :tak::tak::tak::tak:
Madziula się mi przypomniało co do pająków ja bym nie poszła do tego pokoju spac no nie i już by mnie mogliu zabić a spałabym na korytarzu w kuchni a do pokoju bym nie weszła bo sama wizja że on może wyleź spod szafy:szok::szok::szok::szok::szok:
Ania no awatarek masz sliczniutki :tak::tak::tak::tak:i widzę że Justyś nasz tez zmieniła awatarek:-)
 
Natalineczka i jak załatwialaś coś ?

Luna dziś moze po zebraniu kierowniczka będzie ze mną rozmawiać :dry:ale mam cicha nadziej ze wezma kogos innego :tak:

Malinka mój mąz coś wogóle ostatnio sie zmienił :szok::baffled:a Wojtek jak to Wojtek bez zmian luzne podejscie do wszystkiego :-(jutro mam wolne to podjade do poradni :tak:
 
Witam poniedziałkowo.

....tylko sie za kieszen trzymac
skladka na kwiatki po 35zl do tego dojda prezenty do kosciola i rozne bzdety i jeszcze za strojenie kosciola wiec pewnie ze stowka peknie
zaraz po komunii we wtorek wyjzad do czestochowy-od lebka 40zl czyli ja i Paulina to razem 80zl pozniej 2 obiady po 20zl
maskara

a gdzie laba i reszta stroju??????????
labę kochana chcesz? :-D:-D:-D:-D:-p:-p:-p;-)
I znowu się zaczyna.:dry::baffled::baffled::baffled: Ździerają z ludzi ile tylko mogą.:wściekła/y:

Dorotko
ja nie wiem co ci poradzić. Ciężko ci jest na pewno. Tulam cię.:tak: 100 LAT, 100 LAT kochana.:tak::-):-):-)

Anek :-:)-:)-( [*] tragedia.

Iwcik
torcik superowy.:tak:

luna
współczuję nocki.:tak:

malinka zdrówka dla Adama.:tak:


A u nas...
Po dwutygodniowej chorobie rozpoczęły się rekolekcje:growl:. :confused2::confused2::confused2: Z dobrych wieści , to i u nas ciepełko, wiosennie i także wychodzimy na sapacerki.:tak::tak: Jak mi tego brakowało.:tak::rolleyes:
Reszta monotonnie płynie.
 
Od wczoraj jestem w smutnym nastroju:no: dowiedzieliśmy się że siostra cioteczna M popełniła samobójstwo:no::no::no::no::no::no::no: zostawiła męża i syna:no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no: cierpiała na depresję:no::no::no::no:
Bardzo mi przykro:-(


wszystkiego najlepszego dla naszych Klaudusiek córeczek Madziulinataszy Dowikli I As zdrówka spełnionych marzeń i wszystkiego naj naj naj :happy2:
wszystkiego najlepszego w dniu urodzin dla naszej Dorotki zdrówka szczęścia wiatru w plecy co by życie ułożyło się tak jak tego chcesz marzysz i na to zasługujesz :happy2:
Podpisuję się pod Malinki życzeniami


Joasiu no kolacyjka super niespodzianka!. A od tych gazet migaj sie ile mozesz. ja za żadne pieniadze już w czymś takim pracowac nie będę.


Dowikla nośiczne wózeczki, ale no włąśńie 2 takie same, czy różne kolorki???

Pałaszuje sniadanko, lacha kiełbasy w jednej ręce i pajda chleba z masełkiem w drugiej, heheh
A moja kwili, że zsikała sie w majty, nosz... Teraz tak będzie chodzić, niech obszczypie to moz e sie nauczy. A to lenistwo wiecie, bo jak jej sie nie chce zawołać, to popusci, Jak jej zagroże, że zero bajek wieczorem, alebo bez spacerku, albo coś tam, to woła.
 
Weekend ujdzie, w sobote z mała na mega spacerze i zakupach przy okazji, w niedziele u tesciowe na obiedzie. Nic ciekawego. Pogoda piękna. Wczoraj po południu zaczelo padac ale i tak cieplusio. Dzis pochmurno, ale to i tak nie mróz. P jak wrócił z nocki mówił, że snieg pada, ale nie wiem, czy sobie zartował, czy mówił poważnie.Dzis w planach kolejny spacer i wyprawa na poczte, do biedronki/bezdomki, do pralni i konkretne porządki z zimowymi ubraniami w szafach. Buty uz wczoraj uporządkowałam, kozaki swoje z ulga do wora na śmieci wrzuciłam, lżejsze powyciągałam. Piotruś wszystkie poczyścił, popoastował i aż chce sie otwoerać szafkę na buty, tak już w niej lekko:-).

Mój mężolek ma dziś wolne po nocce, jutro na rano, więc jeśli nagle zniknę to z góry sorki, i tak jutro z ranca wpadnę.

A nockę dziś miałąm mega paskudną. Zasnęłam o 24, o 3 mala z płaczem-coś jej sie przysniło i płacze, że chce koika. Jejku, no t dałam jej takieg malego. Kładę sie przysypiam juz i znów-ide-konik chce pic- rety, uspokoiłam ja , przyniosłam wody i wracam do siebie. Już odpływam -ryk-konik myju myju-lece-co se stało-konik brudny-myju myju-łoooooooo. I tak kilka trazy, co przysnęla, coś jej sie zaczeło znów z tym koniem snic i jazda, heehe. W koncu o 4 przyniosłam ja do siebie , zanim zasnęla była 5, ja nie mogła zasnąć, bo eis ehihrała przez sen i znów cos o koniu mówiła. Masakra. Jak zasnęłam o 5.30 to o 5.50 przyszedł P z pracy i mała musiałam zanieść do łóżeczka, zasnęłam o 7 a mała wstała o 8!!!!!!!!! trochę zombi, al e przy zytaniu sie rozbudziłam, hihihi. Ide zrobić jakieś sniadanie i wracam.
no to nocke miałas nie byle jaką :sorry2::sorry2::sorry2:;-);-);-)
Natalineczka i jak załatwialaś coś ?

Luna dziś moze po zebraniu kierowniczka będzie ze mną rozmawiać :dry:ale mam cicha nadziej ze wezma kogos innego :tak:

Malinka mój mąz coś wogóle ostatnio sie zmienił :szok::baffled:a Wojtek jak to Wojtek bez zmian luzne podejscie do wszystkiego :-(jutro mam wolne to podjade do poradni :tak:
wiesz co kochana na razie nie ruszałam sie z domku bo auto mamy nie ubezpieczone a tato swoim jezdzil do pracy zreszta m wygral w maszyne troszke kaski wiec mi sie humorek poprawil:tak::tak::tak:
no i czekam na zwrot niedlugo powinien przyjsc a jak nie to m wezmie zaliczke, jakos narazie damy rade, sa inny i bardziej potrzebujacy od nas:tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Do góry