reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Zaglądam i pustki.:szok::szok::-D:-D:-D
Obiadek się gotuję za jakieś 40 minut reszta rodzinki ściągnie do domku to sobie pojemy.
Brokuły też ładnie na parze dochodzą a mizeria już zrobiona.
Jeszcze tylko ugotować młodą kapustkę na słonince i luz...
Wyżerka gotowa.:tak::-D:-D:-D
Wieczorek z rodzinką ,nocka z mężem i żyć nie umierać.:-D:-D:-D:-D:-D

To ja już rodzinkę też do samochodu pakuję, no i za jakieś 40 -60 minut będziemy u ciebie na obiadku!!
 
reklama
Moje dziewczynki jeszcze nie spaly w dzien ale przetrzymam je jeszcze troszke w pokoju i mam nadzieje ze usna bo sa juz mega marudne:no::no::no:
Bylismy na spacerku ponad godzinke i myslalam ze ładnie padna i pospia:szok:na dworze zimno i troszke popadywalo:no::no::no:
Zaraz bede szykowala obiadek bo juz zgłodnialam:tak::tak::tak:

AS
Kolacja o 2 w nocy WOW:szok::szok::szok:A myslalam ze ja pozno jadam;-):-D:-D:-D


LIDKA
Gratuluje przespanej nocki:tak::tak::tak:Oby tak dalej:tak::tak::tak:

moi panowie spia od 40 min.(ciekawa jestem ile jeszcze beda spac)
mam nadzieje, że teraz to juz moje nocki beda wygladac tak jak ta dzisiejsza!!:tak:

siedze i popijam kawke jestem na bb,
patrze a tu za oknem tak sypie snieg że masakra!:szok:
gdzie ta wiosna?:wściekła/y:

as76-smacznego życzę!:tak:
 
moi panowie spia od 40 min.(ciekawa jestem ile jeszcze beda spac)
mam nadzieje, że teraz to juz moje nocki beda wygladac tak jak ta dzisiejsza!!:tak:

siedze i popijam kawke jestem na bb,
patrze a tu za oknem tak sypie snieg że masakra!:szok:
gdzie ta wiosna?:wściekła/y:

as76-smacznego życzę!:tak:
Witam.Zagądnełam do Was w południe ale jakoś weny nie było:no:
Ja tez się w miarę wyspałam bo mała obudziła się tylko raz to i tak dobrze bo od urodzenia nie przespała jeszcze całej nocy:szok:
LIDKA ten śnieg to chyba ten sam co u nas:szok: to samo g...:wściekła/y:
A ja dzisiaj wk....... się na maksa:wściekła/y: Mamy problemy finansowe i poprosiłam teściową aby mi pożyczyła kasęna rachunki bo terminy gonią a ZUS spóźnia się z wypłatą chorobowego już 3 tydzień:wściekła/y: A ona z wielką furią przyniosła mi pieniądze i mówi że jestem rozrzutna bo kupuję dzieciom wymyślane jedzenie a powinnam oszczędzać:wściekła/y: A niby z czego mam oszczędzać jak M od 6 miesięcy dostaje z ZUSU tylko tysiąc złotych:confused::confused: według teściowej powinno to starczyć na rachunki paliwo do samochodu leki itp i jeszcze mamz tego oszczędzać:confused::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ja nie mogę aż się popłakałam i kazałam jej zabierać te pieniądze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i wziełam z bankomatu na debet:no: i ch...jej w d...:no: ufff...aż lepiej mi się zrobiło:-)
 
Cześć kochane :-)
Przepraszam że tak długo was nie odwiedzałam,ale miałam ostatnio niezły zamęt...
Dwa tyg. temu urodzinki męża robiłam,dzisiaj ma Ania 2 latka więc jest co robić :-)
Byłam już z nią na bilansie-waży 11kg i ma 84cm :-) Mój mały wielkoludzik :-D:-D
Lecę bo na 13 mają przyjść dziadkowie z ciocią i wujkiem,a jutro przyjdzie moja mama i chrzestny z żoną :tak:
Buziaczki :*
Sto lat dla Anulki:tak:.
chyba czas wracać do żywych.....
musze się zmusić chociaż bo w jeszcze wieksze dołki wpadne....:eek:



Witam nową mamę:-)




Miłej soboty dziewczyny..... i oby moja też była fajna.....;-)
Witaj w swiecie zywych.Oby juz tylko bylo lepiej:tak:.
Ja też czasem myślę, że nie potrafię być dobrą mamą...
Że nie poświęcam Kacprowi tyle czasu, ile bym chciała i ile on potrzebuje...
Że zbyt szybko mnie ponosi...
Że czasem za byle głupotę zdarza mi się podnieść na niego głos...


Ale z drugiej strony...
Kocham go najmocniej na świecie...
A to chyba najważniejsze!
Swiete slowa i zgadzam sie z nimi w zupelnoci.Tak jakbym czytala o sobie ;-).

VIOLKA
Ja tez czesto mam nerwa i tez czesto dre pape na dzieciaki:baffled:;-)Chociaz jestem bardzo luzacka mama to i tak duuuuzo sie denerwuje .Ale jak ja sie wkurze to jzu jest poprostu masakra;-) hehe
Ciesze sie ze nie tylko ja jestem ta krzyczaca:-p.
Wieczorek z rodzinką ,nocka z mężem i żyć nie umierać.:-D:-D:-D:-D:-D
I to sie nazywa Zadowolony czlowiek:tak::-D.

Ja posprzatalam.Jeszcze tylko odkurzanie mi zostalo ale chyba zrobie to jutro bo juz dzis nie mam sil ani nastroju na odkurzanie.Nawet poprasowalam wsio co mialam do prasowania .Az jestem z sibie dumna:-D.
Posiedzialam z bratem i przyszla bratowa .Pogadalam powaznie z M .Zobaczymy jak to bedzie.
Oliwka szaleje.
 
Hejka, no i mamy sobotę, weekend czyli odpoczynek, błahahahahahaha

V_jolka80-sorki z aprzekręcenie. Skoro u Was sklepu takiego nie ma, a dzieci wiadomo sa, no to pewnie się uda. C do stresu-jest to bardzo możliwe i w waszym pryzpadku z pewnościąnie pozostało obojętne, stracić 2 prace to zawał. Współczuję. No ale ku lepszemu-oby.

Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik.
Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami.
Bo to dzień radosny wielce - masz już jeden roczek więcej!

Zobacz załącznik 224385


dla Ani od BB cioci:tak::tak::tak::tak::tak:




Podpisuję się pod życzeniami.

Kochane u mnei nic ciekawego, gowa jak zaczęła tak nie kończy boleć, 3 saridony, 2 pyralginy i nic.
Piotr jechał dziś z teściową na pogrzeb, to mnei i mała podrzucił do mojej mamy po drodze, późńiej po drodze odebrał. Jak wróciliśy, tak leżymy, mój zasnął, ja nie mogę, cos mnei do tego wszystkiego serce boli niemiłosiernie, ech... i @ do tego i jestem po prostu przeświadczona , że żyję, no bo jak boli, to żyje, no nie?:-D:-D:-D

Oddelegowuję się póki co, mała swój pokój roznosi, trzeba troszkę skontrolować, hehe. O, i Małż się obudził...
W razie gdyby założył mi blokadę na kompa-miłego weekendu kobitki.

EDIT: no i zasnął z powrotem:-D
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja w sobote

wczoraj pojechałam do taty wiec mnie nie było wróciłam dzisiaj przed wieczorkiem no i skorzystałm ze moje chłopaaki poszły sie kąpać bo inaczej nie moge sie doprosic o laptopa a ze nie chce sie kłucic i denerwowac to szukam innego zajecia albo ide spać :)

Rozmawialam z siostra przez tel wiec wiem co sie działo wczoraj i dzisiaj na BB wiec nie jestem w tyle i nie musze czytac tak tylko przelecialam po postach

Widze ze mamy nowa mamusie wiec witam serdecznie

A i dołańczam sie do zyczonek urodzinowych dla Anulki:)

Troche lepiej sie czuje bo gardło przestało bolec , zostal tylko katar , ale smaruje maścią majerankowa wiec moze przejdzie, akurat miałam ja w domu bo kiedys maksiowi ja kupiłam

no i cały czas kicham juz nie wiem kiedy to mi przejdzie............hmmmmmmmmmmm

czasem głowa mnie boli ale nie biore nic przeciwbólowego bo nie mam goraczki juz jak narazie

ide sie wykąpac bo chlopaki przyszli i graja w gre planszowa wiec ide teraz ja do łazienki
 
Witam wieczorkiem :-):-)
Maja śpi, mąż tv ogląda więc ja do kompa zasiadłam :-p:-p


Oj dziewczynki...
Tak was podczytuję i...
Ja też czasem myślę, że nie potrafię być dobrą mamą...
Że nie poświęcam Kacprowi tyle czasu, ile bym chciała i ile on potrzebuje...
Że zbyt szybko mnie ponosi...
Że czasem za byle głupotę zdarza mi się podnieść na niego głos...

Chyba każda z nas czasem takie myśli ma :baffled::baffled:

A ja dzisiaj wk....... się na maksa:wściekła/y: Mamy problemy finansowe i poprosiłam teściową aby mi pożyczyła kasęna rachunki bo terminy gonią a ZUS spóźnia się z wypłatą chorobowego już 3 tydzień:wściekła/y: A ona z wielką furią przyniosła mi pieniądze i mówi że jestem rozrzutna bo kupuję dzieciom wymyślane jedzenie a powinnam oszczędzać:wściekła/y: A niby z czego mam oszczędzać jak M od 6 miesięcy dostaje z ZUSU tylko tysiąc złotych:confused::confused: według teściowej powinno to starczyć na rachunki paliwo do samochodu leki itp i jeszcze mamz tego oszczędzać:confused::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ja nie mogę aż się popłakałam i kazałam jej zabierać te pieniądze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i wziełam z bankomatu na debet:no: i ch...jej w d...:no: ufff...aż lepiej mi się zrobiło:-)

A pie... taką teściową, szkoda bardzo że ci nie powiedziała że z tego tysiąca dziewięćset powinnaś odłożyć :wściekła/y::wściekła/y:

Kochane u mnei nic ciekawego, gowa jak zaczęła tak nie kończy boleć, 3 saridony, 2 pyralginy i nic.
Piotr jechał dziś z teściową na pogrzeb, to mnei i mała podrzucił do mojej mamy po drodze, późńiej po drodze odebrał. Jak wróciliśy, tak leżymy, mój zasnął, ja nie mogę, cos mnei do tego wszystkiego serce boli niemiłosiernie, ech... i @ do tego i jestem po prostu przeświadczona , że żyję, no bo jak boli, to żyje, no nie?:-D:-D:-D

Oj masz ty się z tą głową :-:)-:)-(
 
Oj dziewczynki...
Tak was podczytuję i...
Ja też czasem myślę, że nie potrafię być dobrą mamą...
Że nie poświęcam Kacprowi tyle czasu, ile bym chciała i ile on potrzebuje...
Że zbyt szybko mnie ponosi...
Że czasem za byle głupotę zdarza mi się podnieść na niego głos...


Ale z drugiej strony...
Kocham go najmocniej na świecie...
A to chyba najważniejsze!


Edit: uciekam troszkę domek ogarnąć, bo jak Mój Pan i Władca wróci z praców znowu będzie gadał, że nic nie zrobione... ;-)
kochana nie ma co rozmyslac kazda z nas ma gorszy dzien i krzyczy.Ja dzis to przegielam ale po obiadku juz bylo ok
Wiadomo ze dzieciaczki sa cudowne a my mamy za duzo na glowie zeby poswiecac im tyle czasu ile bysmy chcialy:baffled:
A szkoda:-(
ANKA
A jednak pobudka o 10,ale Tobie zazdroszcze:tak::tak::tak:Bo moim to sie cos ostatnio poprzestawialo:baffled:

VIOLKA
Ja tez czesto mam nerwa i tez czesto dre pape na dzieciaki:baffled:;-)Chociaz jestem bardzo luzacka mama to i tak duuuuzo sie denerwuje .Ale jak ja sie wkurze to jzu jest poprostu masakra;-) hehe

Mlodzi ogaldaja teraz baje wiec mam chwilke;-):-)Moze niedlugo sie ubierzemy i troszke wyjdziemy bo musialabym isc do apteki po cebion:tak::tak::tak:i bede dawala dzieciakom razem z wapnem dopoki ta pogoda sie jakos nie ustabilizuje:tak::tak::tak:

A jajecznice zrobialm z 7 jaj i jednego pomidora,do tego bulki i wszystko wszamalismy:tak::tak::tak:
pobudki mi sie udaja:-D
Ja daje Lali witaminy jak mi sie przypomni:baffled:
Na sniadanko jutro robie jajecznice:-p
nie martw sie nastepnym razem jak wejdziesz na bb to Ci sie wszystkie pojawią ;-);-);-);-):-p:-p:-p:-p
lekarke mam taka najlepsza ale do zwolnien, :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

a co tu takie pustki :confused::confused::confused::confused:
gdziescie sie podzialy baby
hmmm moze warto ja zmienic
100lat dla niuni!!!!!!!!:tak:



kochana życzę Ci,aby samopoczucie lepsze wruciło!;-)
czase są te lepsze i te gorsze dni.
głowa do gory-bedzie dobrze!!!

witam sie i ja w sobotnie popołudnie!
jestem w szoku że tu taka pustka:szok:!!!!!!!!!!!!!!!

dzisiejsza noc była wspaniala-dzieciaki spały do godz 7(nareszcie sie wyspałam)!!!!
od rana wpadłam w jakis wir pracy:confused:normalnie wszystko zrobiłam i to z checia.:tak::-)
dzieciaki dzisiaj nawet sa grzeczne, dla tego może mam dobry humor;-)!
a i dzis maja do nas wpasc przyjaciele,posiedzimy pogadamy moze cos drinkniemy;-)i mysle że bedzie fajnie.

miłej sobotki mamuski wam życzę!:-)
o mama wyspana to i samopoczucie fajne;-)
Ja dzis tez se drinka walne a co:-D Na zdrowko!
Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik.
Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami.
Bo to dzień radosny wielce - masz już jeden roczek więcej!

Zobacz załącznik 224385


dla Ani od BB cioci:tak::tak::tak::tak::tak:



dolaczam sie do zyczonek
Wieczorek z rodzinką ,nocka z mężem i żyć nie umierać.:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:tak::tak::tak:
Witam.Zagądnełam do Was w południe ale jakoś weny nie było:no:
Ja tez się w miarę wyspałam bo mała obudziła się tylko raz to i tak dobrze bo od urodzenia nie przespała jeszcze całej nocy:szok:
LIDKA ten śnieg to chyba ten sam co u nas:szok: to samo g...:wściekła/y:
A ja dzisiaj wk....... się na maksa:wściekła/y: Mamy problemy finansowe i poprosiłam teściową aby mi pożyczyła kasęna rachunki bo terminy gonią a ZUS spóźnia się z wypłatą chorobowego już 3 tydzień:wściekła/y: A ona z wielką furią przyniosła mi pieniądze i mówi że jestem rozrzutna bo kupuję dzieciom wymyślane jedzenie a powinnam oszczędzać:wściekła/y: A niby z czego mam oszczędzać jak M od 6 miesięcy dostaje z ZUSU tylko tysiąc złotych:confused::confused: według teściowej powinno to starczyć na rachunki paliwo do samochodu leki itp i jeszcze mamz tego oszczędzać:confused::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ja nie mogę aż się popłakałam i kazałam jej zabierać te pieniądze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i wziełam z bankomatu na debet:no: i ch...jej w d...:no: ufff...aż lepiej mi się zrobiło:-)
a to Ci tesciowka, łache robi dobrze ze jej walnelas te kasa.Co za kobieta:szok:Za 1000zl to chyba tylko na zycie a oplaty to z kombinowanej kasy:cool: Jasny gwint ciekawe czy jej by starczylo te 1000zl



Milaam wene i wysprzatalam mieszkanko, do tego mopa rozwalilam:baffled:
Laura spi a maz razem z nia:szok::-D
Ostatnio cos czesto mu sie to zdarza:-D:-D
Porzadek w domku , jutro na obiedzie mam gosci wiec robie kaczke i kure z piekarnika:-)
Na deser ciasto i lody:cool2:
Ja bedzie ladnie to moze pojedziemy na spacer do Dusseldorfu po obiedzie trzeba spalic kalorie:-D Gosci na 14 beda wiec z rana napewno nie wlece bo zostane w kuchni:sorry2:Od sniadanka do obiadku, a potem tzreba myc:baffled::baffled:zmywarki nie ma wiec lipa.Brak miejsca w kucni na to urzadzonko:-(Ale nie ma sie co zalamywac
 
To ja już rodzinkę też do samochodu pakuję, no i za jakieś 40 -60 minut będziemy u ciebie na obiadku!!
Oj szkoda kochana,że ja tego posta nie widziałam.:no:
Trzeba było zadzwonić.Serio :tak:;-):-D:-D

I to sie nazywa Zadowolony czlowiek:tak::-D.

Ja posprzatalam.Jeszcze tylko odkurzanie mi zostalo ale chyba zrobie to jutro bo juz dzis nie mam sil ani nastroju na odkurzanie.Nawet poprasowalam wsio co mialam do prasowania .Az jestem z sibie dumna:-D.
Posiedzialam z bratem i przyszla bratowa .Pogadalam powaznie z M .Zobaczymy jak to bedzie.
Oliwka szaleje.
Dzięki Dorotka
będzie dobrze,tylko musisz coś postanowić :tak:

Hejka, no i mamy sobotę, weekend czyli odpoczynek, błahahahahahaha

V_jolka80-sorki z aprzekręcenie. Skoro u Was sklepu takiego nie ma, a dzieci wiadomo sa, no to pewnie się uda. C do stresu-jest to bardzo możliwe i w waszym pryzpadku z pewnościąnie pozostało obojętne, stracić 2 prace to zawał. Współczuję. No ale ku lepszemu-oby.



Podpisuję się pod życzeniami.

Kochane u mnei nic ciekawego, gowa jak zaczęła tak nie kończy boleć, 3 saridony, 2 pyralginy i nic.
Piotr jechał dziś z teściową na pogrzeb, to mnei i mała podrzucił do mojej mamy po drodze, późńiej po drodze odebrał. Jak wróciliśy, tak leżymy, mój zasnął, ja nie mogę, cos mnei do tego wszystkiego serce boli niemiłosiernie, ech... i @ do tego i jestem po prostu przeświadczona , że żyję, no bo jak boli, to żyje, no nie?:-D:-D:-D

Oddelegowuję się póki co, mała swój pokój roznosi, trzeba troszkę skontrolować, hehe. O, i Małż się obudził...
W razie gdyby założył mi blokadę na kompa-miłego weekendu kobitki.

EDIT: no i zasnął z powrotem:-D
Luna daj spokój z ta głową.Zdrówka życze.

Wpadłam w wolnej chwilce,ale już mnie D do łózka ciągnie.
Zabawy ciąg dalszy...:-D:-D:-D:-D
Dobranoc.
 
reklama
u mnie ogólnie nic ciekawego.
Wózek przyszedł.
Jest nawet ok, tylko troche niski dla mnie, no i troche taki tandetny, ale co poradzić za 300zł raczej super solidnego nie kupie:cool2:

generalnie jestem adowolona z niego, Maks w nim ma radoche, tyle że teraz zimno sie zrobiło:baffled:

i nie mam w jak wychodzic z nim bo z kombinezonu mi wyrósł a w kurtce wiosennej troche za zimno...... a za dużo pod nią nie mge włoyc bo jest na styk prawie.... jeden gruby swetr i koniec:sorry2:

dalej nie mam humoru, ale próbuje sie musić chociaz, zeby tu zagladać....
 
Do góry