reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam! Ja na chwilkę. Zuza zasnęła. Mielismy gości dzisiaj, potem hipoterapia a teraz A. syfon składa(próbuje złożyć:baffled:):baffled: nowy i biadoli więc uciekam zaraz. Swoja drogą jest hydraulikiem ale od 2,5 godz. składa:szok::sorry2: Stwierdził że to chińszczyzna:confused::baffled: Dzisiaj Zuza znowu wymiotowała przed kapaniem. Ostatnio wystraszyła się hydromasażu a teraz kapałam ją we wanience małej w kuchni bo A. naprawia cos tam pod wanną. Jak zobaczyła że wanna na podłodze to w ryk i wymioty odrazu...
Jutro Was nadrobię;-)
Dobranoc
 
reklama
Madziula, niezłe odkrycie w plecaku :szok: moj słodszy brat tez miał zawsze kanapki z przed miesiąca w plecaku :szok::sorry2:

Jeszcze wam się pochwale, że Niki wazy 7 900 :tak: i ma 68 cm :tak: Więc już wszystko nadrobiła :tak:

A Helence wyszło 16.800 ale w buciorach i ocieplanych spodniach :sorry2:
fajna waga
gratulacje

Tez jestem ciekawa co z MALINKA.Oby ta franca dala Jej ta kase:tak::tak::tak:

Moj Dominik jeszcze gorzej sprzata ,dlatego przynajmniej raz w miesiacu ja sie biore za jego pokoj:tak::tak::tak:

No to sielanka sie skonczyla :no::no::no::no:Bo wlasnie moje mendki wypelzly z wyr
Mendki wypełzły z wyr :-D:-D:-D:-D:-D:-D

mam bardzo dobre wieści :tak::tak::tak::tak:
przedwczoraj zrobiłam sobie teścik i wyszło mi II

hurra!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D
Gratulacje :tak::-):-):-)
A gdzie reszta cytatów? :szok::szok::szok::szok::szok:
Będę pisać z pamięci.
Lunka Albothyl brałam to chemia.
Jak po kilku dniach będzie Ci "Wychodziła "chusteczka higieniczna lub coś podobnego do ligniny to się nie przestrasz ,bo to martwy nabłonek.:tak::-D:-D
Minimum musisz wziąć 6 globulek i pod żadnym pozorem nie wolno przerwać.:no:

Malina walcz o swoje.
Medea wyglądacie cudnie.
Kurczę,więcej nie pamiętam.:no:

Był ksiądz dziś u nas.
Najpier Kuba poszedł doc dziadków i tam przywitał się z księdzem.:tak:
Podał mu rękę i się przedstawił.
Jestem Kuba Kurnikowski a Ty? :tak::-D:-D:-D:-D
Myślałam ,że jak taki bohater to fajnie będzie.
Sielanka szybko się skończyła.
Jak zobaczył ,że ksiądz też na górę idzie to czmychnął jeszcze piętro wyżej.
Sciągnęłam gada.
Podczas modlitwy trzymałam na rękach,ale wił się jak wąż i ksiądz kazał go puścić.:szok::szok::baffled::baffled:
Potem powiedział,że on już opuszcza to towarzystwo i poszedł do sypialni bajki oglądać.:baffled::baffled::baffled::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Lunka, nieźle kombinowałaś żeby przed zabiegiem się wywinąć ;-)a poszło po najmniejszej linii oporu;-):tak:.
Ręcyma i szkitami sie broniłam jak mogłam:-D:-D:-D


helo laski!!!!!!
przezylam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:tak::tak::tak:
i nawet zjadlam 2 kanapki na kolacje bo tak mi strasznie w brzuchu burczalo:tak::tak::tak::tak::tak: no i jakos dalama rade

pojechalampociagiem i wrocilam tez pociagiem.nie bylo mnie 5godzinw domu ale zeba sie pozbylam:tak::tak::tak::tak::tak:
wraznei znw nieciekawe ale nic nie bolalo.wszytsko trwalo pol godziny:-) podobno szybko poszlo.
No to z głowy. To chyba juz na tyle z dłutowania?


woow dobrze robisz
A jaka za to nagroda:szok::szok::szok:. Warto było, ij warto.


jak to nie zafdziala to moze chociaz podleczy Ci nadzerek i wtedy 1opk kwasu
Zobaczymy co wyjdzie na kontroli. Lekarz jest dobrej myśłi, więc i ja też.


Witam! Ja na chwilkę. Zuza zasnęła. Mielismy gości dzisiaj, potem hipoterapia a teraz A. syfon składa(próbuje złożyć:baffled:):baffled: nowy i biadoli więc uciekam zaraz. Swoja drogą jest hydraulikiem ale od 2,5 godz. składa:szok::sorry2: Stwierdził że to chińszczyzna:confused::baffled: Dzisiaj Zuza znowu wymiotowała przed kapaniem. Ostatnio wystraszyła się hydromasażu a teraz kapałam ją we wanience małej w kuchni bo A. naprawia cos tam pod wanną. Jak zobaczyła że wanna na podłodze to w ryk i wymioty odrazu...
Jutro Was nadrobię;-)
Dobranoc
Szefc bez butów chodzi, wiadomo. To tak jak z mm szyciem. Dopiro jak ktoś przyniesie cos do zrobienia, to moje kupki oczekujące w końcu ruszam jak maszyna wyjęta:-D
A mała nieźle się przeraziła. Może jakiś barwnik do wody, nowe zabawki do kąpieli???


Lunka Albothyl brałam to chemia.
Jak po kilku dniach będzie Ci "Wychodziła "chusteczka higieniczna lub coś podobnego do ligniny to się nie przestrasz ,bo to martwy nabłonek.:tak::-D:-D
Minimum musisz wziąć 6 globulek i pod żadnym pozorem nie wolno przerwać.:no:
Wiem wiem kochana, poczytałam, dzięi za ostrzeżenie.
A Kuba a zwykle tekściorem musiał rzucić, hihi.
Ja jak byłam mała to nie chciała księdza z domu wypuścić, do drzwi go goniłam, żeby buzi mi dał:-D:szok:

Mój jeszcze śpi, więc cichaczem do Was zaglądam. później nie dam rady, może do mamy pojadę bo się okropnie stęskniłam. Na obiad schab po cygańsku, więc dużo mi nie zejdzie z tym. No i może przywiozę ten stoliczek od mamy do pokoiku Witusi. To był nasz kiedyś, ale jak zmienialiśmy meble w pokoju to juz nie pasował. Dostał go brat jak mieszkali u mamy. No a teraz są na swoim, stolik nie potrzebny, więc może go dotaśtam.

Mała w nocy luz z a to nad ranem co sie zdążyłam kołdrą nakryć to spowrotem do nej. No i oczywiści ejak doszłam do wniosku, że nie wart sie już kłaść, to ta zasnęła na dobre. Ale za późńo, zrobiłam już herbatkę i siedzę na kompie:-D
 
hej wiecie jakiego mam nerwa na ten moj popiepszony internet:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od 6.45 staram sie cokolwiek poczytac i cokolwiek napisac i dopiero mi sie to udalo A to jeszcze wszystko mi sie nie otworzylo:wściekła/y:
Nocka ok Jakos od wczoraj Oliwka spi lepiej Oby tak dalej:tak:

AS niezlego masz syna :-p
DOWIKLA zgadzam sie z Toba Najpierw jak czytalam slowa ginki Kerny to jakos sie zdziwilam bo ja mialabym inne zdanie co do ratowania ciazy tak wczesnie.
Ja dokladnie znam kilku ginekologow i kazy by staral sie ratowac ciaze na jakim kolwiek ona by nie byla etapie.I kolezanka u ktorej jestem tez mowi ze zna wiele kolezanek ktore od poczatku mialy podtrzymywane i dzieciaczki sa zdrowe
Ja znajac siebie jakbym zaszla znow w ciaze i zas bylyby klopoty to zas bym ja od poczatku podtrzymywala Jakos nie moglabym czekac co atura sama zrobi:no:
KERNA i jak sie czujesz?Kiedy do ina zas idziesz na kontrole A swoja droga to gin mial chyba jakis lichy sprzet Moj gin to ma rewelacyjny sprzet i juz by cos widzial:tak:

Kurcze i wiecej nie pamietam:-(
 
witam porannie z napuchnieta geba:baffled:
no coz wiedzialam ze tak bedzie,ale tragedii jeszcze nie ma:-D
ale oczywiscie zalatwilam zeby tescio dzieci ze szkoly przywizol o ja do ludzi z taka geba nie wyjde:-D:-D:-D:-D
poza tym nawet ciezko zeby umyc:-(bo boli,nie mowiaj o przelykaniu.ale wlasniezapodam sobie tabletke i jakos bedzie.
Paulina juz w szkole,p wrocil o 7 i juz spi.mala tradycyjnie o 7 zjadla kasze i tez spi:tak::tak::tak::tak:

za oknem -9 i pochmurno.w piecu rozplailam.kawke pije,tzn ja chlipie bo nie moze byc zbyt goraca.jak ja nie lubie zimnej kawy:dry:


Witam! Ja na chwilkę. Zuza zasnęła. Mielismy gości dzisiaj, potem hipoterapia a teraz A. syfon składa(próbuje złożyć:baffled:):baffled: nowy i biadoli więc uciekam zaraz. Swoja drogą jest hydraulikiem ale od 2,5 godz. składa:szok::sorry2: Stwierdził że to chińszczyzna:confused::baffled: Dzisiaj Zuza znowu wymiotowała przed kapaniem. Ostatnio wystraszyła się hydromasażu a teraz kapałam ją we wanience małej w kuchni bo A. naprawia cos tam pod wanną. Jak zobaczyła że wanna na podłodze to w ryk i wymioty odrazu...
Jutro Was nadrobię;-)
Dobranoc

kochana takie wymioty moga byc od stresu!wieksze dziec najpierw aja bole brzucha a potem wymioty a ona jeszcze mala to moze byc tak od razu
posadz ja na podlodze,nalej wody do miski,zrob sporo piany,wsadzzabwki do wody i niech sie chlapie.taka zabawa powinna jej pomoc przezwyciezyc strach:tak::tak::tak:
no i na jakis czas zrezygnuj z duzej wanny.malymi kroczkami,najpeirw misk,poznij miske do wanyy,albo z Toba kapiel,bedzie sie pewnie czula:tak::tak::tak::tak:

ja nie mam w dou wanny i jak Weronike i siostry do wanny wsadzilam do panikowala.najpeirw sie trzymala kurczowo i stala.wiec ja zaczelam polewac woda.no i Paulina w wiodzie siedziala.pozniej juz tak sie rozbawial ze jej wyjac nie moglam:-D
nic dodac nic ujac:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


No to z głowy. To chyba juz na tyle z dłutowania?


Mój jeszcze śpi, więc cichaczem do Was zaglądam. później nie dam rady, może do mamy pojadę bo się okropnie stęskniłam. Na obiad schab po cygańsku, więc dużo mi nie zejdzie z tym. No i może przywiozę ten stoliczek od mamy do pokoiku Witusi. To był nasz kiedyś, ale jak zmienialiśmy meble w pokoju to juz nie pasował. Dostał go brat jak mieszkali u mamy. No a teraz są na swoim, stolik nie potrzebny, więc może go dotaśtam.

Mała w nocy luz z a to nad ranem co sie zdążyłam kołdrą nakryć to spowrotem do nej. No i oczywiści ejak doszłam do wniosku, że nie wart sie już kłaść, to ta zasnęła na dobre. Ale za późńo, zrobiłam już herbatkę i siedzę na kompie:-D

poki co koniec dlutowania,krojenia i szycia:-D:-D:-D:-D
znow mam chyba ze 4szwy:sorry2:
do zdjecia za tydzien
jeszcze jedna 8 mi zostaaale siedzi jeszcze gleboko a ze ja mam mala buzie i nie szeroko otworzyc to narazie ciezko jabedzie wyciagnac bo ona jest na gorze

ale juz wiem czemu mi czasami z prawej straony szczeka przeskakuje:sorry2:mam wade stawu:sorry2:
byc moze od tej 8,bo z lewej strony tez mi czasami przeskakiwalo i jak sie zeba pozbylam t po klopocie.a tak to moze mi sie staw zwichnac i jak otworze gebe to jej nie zamkne:-D:-D:-D:-D
babka chwilmi miala problem zeby mi sie do zeba dostac ale jakos sie udalo:-)
ale kurcze o 3 nocy mialam jeszcze usta pelne krwi.bleeeeeeeeeeeeeeeeeee
a do tego byl fajny asystent:-p:-p:-p:-p albo siwezo po studiach albo student:-)

Lunka to jak Twoj w domu to do nas malo bedziesz zagladc:-(
lec sama do mamy a mala z p zostaw,to sie wyrwiesz z domu.korzystj poki mozesz!!!!!!!!!!1:-)
 
medea zdjęcia cudne,super z Was rodzinka :tak::tak::tak:
zakochałąm się w Twoim Maksiu :tak::tak::tak::tak::-):-):-):-)
Zako**** sie zako**** Moze ci sie przykleji:tak:
W swoim synku tez bys sie zakochala:-D
Kobitki mój zaraz zląduje w domciu, więc uszykuje kolacyjkę i podgrzeję wyrko co by nam przyjemnie się w nim kotłowało.
Dobranoc
i jak KOTLOWANKO??????/
MEDEUSKA racja Maksio jest przesliczny Zdjecia rwelacynje Jednak co profesjonalista to profesjonalista:tak:Ostatnie zdjecie calej rodzinki poprostu przecudne

Wszytkim dentysty nie zazdroszcze Ja do swojego musze tez nawiedzic:szok:
 
Dzień Dobry! :-)
Wpadam, żeby się przywitać. Poczytałam, ale nie zaznaczyłam cytatów, więc tyle ile pamiętam:

Malinka, ta twoja szefowa to małpa straszna. No i co ona za dziwne argumenty wysuwa, myśli, że z idiotami pracuje, czy jak? :wściekła/y: A co do teściowej to chyba powinniście rozważyć i taką decyzję, żeby z wami zamieszkała, bo jeśli coś takiego jej się przytrafi jak będzie sama to może być kiepsko. :-(

Agnes, ja też się uśmiałam z pijanego chomika :-D:-D:-D:-D:-D
Ja na szczęście nie muszę się spodziewać takich niespodzianek, bo mój m ma alergię na sierść chomików i świnek morskich, a lekarz powiedział mu, że sierść innych zwierząt też go może uczulić, jeśli będzie z nimi za długo przebywał, więc nie sądzę, żeby mi zwierzaki do domu znosił. ;-):-)

Natalineczka, gratuluję kreseczek! :tak:

Kerna, nie martw się na zapas! Będzie co ma być. Teraz i dla ciebie i dla maluszka ważne jest, żebyś się nie denerwowała i oszczędzała się ile się da! :tak:

Medeuska, współczuję przeżyć z zębami. :zawstydzona/y: No ale już niedługo będziesz miała nowiutkie i śliczniutkie. Ja też po ciąży będę musiała zaplanować długotrwałą i pewnie kosztowną zęboterapię. :baffled: Aż mi się myśleć o tym nie chce. :dry:
A zdjęcia są cuuudne. Maksiu przesłodki, i w ogóle super z was rodzinka! :tak:

Anabuba, a te badania na celiakię to z krwi się robi? :confused: Może ja prywatnie zrobię, bo nasza lekarka na to nie wpadła. :dry:

Piotruś odkrył się w nocy i obudził się chyba z zimna, w niezbyt dobrym humorze. Teraz przykleił się do telewizora. :nerd: Mam nadzieję, że nie będzie zbyt marudny dziś. :sorry2:
Ja wstałam i od tego momentu jestem zmęczona :baffled: W niedzielę byliśmy w Ikei i jak przeleciałam cały sklep, tak od tej pory bardzo kiepsko się czuję. :dry: Wczoraj cały dzień przewałkoniłam - z trudem wstaję, a później nie idę tylko się toczę. :baffled: Nie mam siły na nic, w mieszkaniu chaos nie do opisania, a Piotrulek generuje coraz większy bałagan. :sorry2:
Tak ogólnie to wszystkiego mam dość. Najchętniej bym się przespała, ale spać też nie mogę, bo jak leżę na jednym boku to mnie boli, a jak się przekręcam na drugi bok, to też mnie boli, tylko z różnych stron - brzuch, bok, plecy, mam zgagę, boli mnie głowa, jestem spuchnięta i rozdrażniona. Normalnie już chcę urodzić. :dry::dry::dry::dry:

Dobra, wyżaliłam się i już nie będę smęcić. :-p Może jutro będę miała lepszy nastrój to wpadnę.
A no i dziś jeszcze na to USG Piotrusiowego brzuszka. Mały pewno awanturę zrobi :sorry2:
 
hej wiecie jakiego mam nerwa na ten moj popiepszony internet:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od 6.45 staram sie cokolwiek poczytac i cokolwiek napisac i dopiero mi sie to udalo A to jeszcze wszystko mi sie nie otworzylo:wściekła/y:
Nocka ok Jakos od wczoraj Oliwka spi lepiej Oby tak dalej:tak:

AS niezlego masz syna :-p
DOWIKLA zgadzam sie z Toba Najpierw jak czytalam slowa ginki Kerny to jakos sie zdziwilam bo ja mialabym inne zdanie co do ratowania ciazy tak wczesnie.
Ja dokladnie znam kilku ginekologow i kazy by staral sie ratowac ciaze na jakim kolwiek ona by nie byla etapie.I kolezanka u ktorej jestem tez mowi ze zna wiele kolezanek ktore od poczatku mialy podtrzymywane i dzieciaczki sa zdrowe
Ja znajac siebie jakbym zaszla znow w ciaze i zas bylyby klopoty to zas bym ja od poczatku podtrzymywala Jakos nie moglabym czekac co atura sama zrobi:no:
KERNA i jak sie czujesz?Kiedy do ina zas idziesz na kontrole A swoja droga to gin mial chyba jakis lichy sprzet Moj gin to ma rewelacyjny sprzet i juz by cos widzial:tak:

Kurcze i wiecej nie pamietam:-(

Dorota jja tez mam super szybki internet:-D:-D:-D:-D
witaj w klubie.
dobrze ze gg bez zarzutu dziala.a wlasnie bo Cie chyba nie mam ani na gg ani na nk nie?

moj gin tez ma nowy sprzet i pelno cerytfiaktow ale Dorota uwierz ze w 5tyg czy na poczatku 5 moze jeszcze ie widziec zarodka w macicy,nawet na powikeszeniu!jak jest malutki to co by nierobil,nie zobaczy.
ze mna tak bylo.
dopeiro po 3 dniach widacbylo zarodek w macicy.ja mialam ciaze na lekach ze wzgledu na operacje wlasnie w 5tyg ciazy.ale prawdopodobnie przez operacje Weronika ma problemy z tarczyca(alebo raczej z jej brakiem).od 5tyg wlasnie zaczynjaa sie tworzyc zalazki narzadow:-:)-( a ze opracja,narkoza,jod,opacja na jajniku to tak sie mogalo porobic.na sczzescie az tylko tyle:-)

Medeuska zapomnialam-cudne fotki!Maksio sliczny pulpecik:tak::tak::tak:a Ty oczywiscie lasencja:tak::tak::tak::tak:
 
Piotruś najpierw mnie rozbroił, bo narysował jakiś piękny rysunek dla mnie (niestety przez ten picasssowski styl jakoś nie mogę się dopatrzeć co to jest :-D) i wręczył mi go z buziakiem. :-)
A teraz chyba próbuje mnie do szału doprowadzić bo rozsypuje wszystkie swoje kredki po całej podłodze. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
ANABUBKA NO NIE MA mnie na gg bo nie mam go zainstalowanego na tym nowym laptopie Wczesnej mialam kompa i tam mialam gg a tutaj narazie nie mam A ja sie nie znam na instalacji czegokolwiek I jak kolega przyjdzie do mnie to mi go zainstaluje :-)

Wiesz lekarzem nie jestem i nie znam sie dokonca Wydawalo mi sie ze juz powinno byc widac :-)

Myszunia zal sie zal po to tu jestesmy :-)
 
Do góry