reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
może to bóle przepowiadające ja miałam tak 2 tygodnie przed porodem w nocy mnie złapało skurcze miałam i tez pietruszka nie poszedł do pracy bo myśleliśmy że to już ale przeszło:-)
Ja z Klaudią miałam bóle przepowiadające dzień wcześniej.
Z Kubą to bóle od 27 tc.:-:)-(,więc kiedy przepowiadające były?
Chyba nie było ich wcale :no:
 
No, As gratki dla Klaudii,
Mama wpadła do mnie i wypadła ,była na spirometrii i żle wyszło ,bo strasznie płytki oddech,a przecież już też 2 lata nie pali!!!!?????za 2 tygodnie jeszcze rz ma badanie,dziwie sie ,ze skierowania na przeswietlenie nie dostała,ale nie ma co sie martwić na zapas:tak:
Ja bóli nie miałam ani przepoowiadajacych,ani zadnych z Klaudia boleć mnie zaczęło dopiero po odejściu wód ,a z Ksawkiem wody mi sie zaczęły przesaxczać ,rozwarcie robić ,lekko boleć wiec pojechałam do szpitala ,bo mnie mąz wysyłał ,a mnie sie wydawało ,ze mam mnóstwo czasu jeszcze:-D
 
Ja z Klaudią miałam bóle przepowiadające dzień wcześniej.
Z Kubą to bóle od 27 tc.:-:)-(,więc kiedy przepowiadające były?
Chyba nie było ich wcale :no:
ja z Adamem wcale bóli nie miałam ale bardzo wysokie ciśnienie i 2 tyg przed porodem lezałam w szpitalu niby miałam leżeć miesiąc bo adam miał się urodzić 1 marca ale bóle mnie zaczeły łapać wieczorkiem 15 lutego poszłam spać obudziłam się o 3 w nocy i myslałam że brzuch mnie boli i chce mi się kupę:zawstydzona/y::zawstydzona/y:pognałam do toalety a tam czop tzn teraz wiem ze to czop a wtedy to byłam przerażona:-)koło 5 położna zobaczyła że tak coś chodze po tym korytażu wzieła mnie na fotelik a tam rozwarcie na 5 cm:tak:po 7 się spakowałam na porodówkę a o 13.54 adam był:tak:
z Juliną zero skurczy poprostu nagle rano chlusneły ze mnie wody a do terminu było jeszcze 6 tyg więc lekko spanikowałam ale...najpierw adama zaprowadziłam do przedszkola z takim big podklładem bella potem do sklepu zrobiłam zakupy wróciłam do domu ugotowałam obiad i stwierdziłam że po obiedzie pojadę no ale mama mówi ty siuę nie wygłupiakj panikowała no to się umyłam wsiadłam za kierownicę malucha i o 11 byłam w szpitalu a o 12.54 julina była na świecie:tak:
A z Antoszką to 2 tygodnie czyli w terminie mnie w nocy pomęczyło a potem luz lekarz kazał mi pzyjść 12 na kontrol gdybym wcześniej nie urodziła no ok zrobiłam pietruszce śniadanie do pracy odprowadziłam adama do szkoły 2km w jedną stronę wróciłam umyłam się a Pietruszka wraca do domu:szok:ja zdziwiona a on że wziął wolne bo jakoś tak chce ze mną jechać do doktora se myślę no ok:baffled:no u lekarza byłam koło 11 a doktor mówi no rozwarcie piękne ,szyjka zgładzona jedzie pani oi torbę i do szpitala:szok:a ja co zakupy obiad ugotować opiekę dla adama załatwić i spokojnie spacerkiem na pętle na porodówce z przygodami byliśmy o 20 a o 24.15 był Antek:-)więc karzdy poród jest inny;-)
 
No, As gratki dla Klaudii,
Mama wpadła do mnie i wypadła ,była na spirometrii i żle wyszło ,bo strasznie płytki oddech,a przecież już też 2 lata nie pali!!!!?????za 2 tygodnie jeszcze rz ma badanie,dziwie sie ,ze skierowania na przeswietlenie nie dostała,ale nie ma co sie martwić na zapas:tak:
Ja bóli nie miałam ani przepoowiadajacych,ani zadnych z Klaudia boleć mnie zaczęło dopiero po odejściu wód ,a z Ksawkiem wody mi sie zaczęły przesaxczać ,rozwarcie robić ,lekko boleć wiec pojechałam do szpitala ,bo mnie mąz wysyłał ,a mnie sie wydawało ,ze mam mnóstwo czasu jeszcze:-D
MAdzilua twoj luzik przy Ksawku pamiętam i panikę twojego taty też:-D:-D:-D:-D
a jak tam mama niech gnębi majewskiego o skierowanie na prześwietlenie:tak:
 
As, gratki dla młodej kobitki :tak:

A co do porodów, to przy chelenie maiał skurcze,w 7 miesiącu, ale bezbolesne, dobrze, że się zorientowałam bo się szyjka zaczęła skracać i wyladaowałam na podtrzymaniu :baffled: A potem to mi wody odeszły po oksy... A z Niki to jak same wiecie z łapanki :-D Cesarka :baffled: Mam dwoje dzieci a nie maiłam normalnego porodu :sorry2:
 
reklama
Bywa i tak MH,ale najważniejsze ,ze dziewczyny zdrowe:tak:
Ja to sie czasami śmieje ,ze wole poród od dentysty:dry::-D,wspominam dobrze,pamietam tata mnie wiózł do szpitala ,ja juz skurcze miałam co 10 minut o 21 byłam na porodówce ,a o 23 urodziłam ,a jak mój m sie bał,bo o 17 połozyłam sie do wanny twierdząc ze taka kompiel mnie zrelaksuje i mi przejdzie :-D,gdyby nie panikujący mąż to urodziłabym w domu ,lub w ostatniej chwili wzywałabym pogotowie,bo w tym dniu rano miłam kontroną u gina i on mi powiedział ,ze coś sie zaczyna dziać ,a mi sie wydawało ,ze jak pojadę do szpitala na drugi dzień to będzie akurat:-D
ale ja mam to szczęście ,ze każdy poród przebiegł szybko ,bóli nie pamiętam ,bo jakby mi sie świadomość wyłaczała,szybko minęło:tak:
 
Do góry