reklama
:-d:-d:-d:-das gratulacje dla klauduśki no masz w domku kobietę
ps no ma rację i z czego się tu cieszyć:-d:-d:-d:-d:-d
Ja z Klaudią miałam bóle przepowiadające dzień wcześniej.może to bóle przepowiadające ja miałam tak 2 tygodnie przed porodem w nocy mnie złapało skurcze miałam i tez pietruszka nie poszedł do pracy bo myśleliśmy że to już ale przeszło:-)
Z Kubą to bóle od 27 tc.:--(,więc kiedy przepowiadające były?
Chyba nie było ich wcale
madziulanatasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2009
- Postów
- 2 385
No, As gratki dla Klaudii,
Mama wpadła do mnie i wypadła ,była na spirometrii i żle wyszło ,bo strasznie płytki oddech,a przecież już też 2 lata nie pali!!!!?????za 2 tygodnie jeszcze rz ma badanie,dziwie sie ,ze skierowania na przeswietlenie nie dostała,ale nie ma co sie martwić na zapas
Ja bóli nie miałam ani przepoowiadajacych,ani zadnych z Klaudia boleć mnie zaczęło dopiero po odejściu wód ,a z Ksawkiem wody mi sie zaczęły przesaxczać ,rozwarcie robić ,lekko boleć wiec pojechałam do szpitala ,bo mnie mąz wysyłał ,a mnie sie wydawało ,ze mam mnóstwo czasu jeszcze
Mama wpadła do mnie i wypadła ,była na spirometrii i żle wyszło ,bo strasznie płytki oddech,a przecież już też 2 lata nie pali!!!!?????za 2 tygodnie jeszcze rz ma badanie,dziwie sie ,ze skierowania na przeswietlenie nie dostała,ale nie ma co sie martwić na zapas
Ja bóli nie miałam ani przepoowiadajacych,ani zadnych z Klaudia boleć mnie zaczęło dopiero po odejściu wód ,a z Ksawkiem wody mi sie zaczęły przesaxczać ,rozwarcie robić ,lekko boleć wiec pojechałam do szpitala ,bo mnie mąz wysyłał ,a mnie sie wydawało ,ze mam mnóstwo czasu jeszcze
ja z Adamem wcale bóli nie miałam ale bardzo wysokie ciśnienie i 2 tyg przed porodem lezałam w szpitalu niby miałam leżeć miesiąc bo adam miał się urodzić 1 marca ale bóle mnie zaczeły łapać wieczorkiem 15 lutego poszłam spać obudziłam się o 3 w nocy i myslałam że brzuch mnie boli i chce mi się kupępognałam do toalety a tam czop tzn teraz wiem ze to czop a wtedy to byłam przerażona:-)koło 5 położna zobaczyła że tak coś chodze po tym korytażu wzieła mnie na fotelik a tam rozwarcie na 5 cmpo 7 się spakowałam na porodówkę a o 13.54 adam byłJa z Klaudią miałam bóle przepowiadające dzień wcześniej.
Z Kubą to bóle od 27 tc.:--(,więc kiedy przepowiadające były?
Chyba nie było ich wcale
z Juliną zero skurczy poprostu nagle rano chlusneły ze mnie wody a do terminu było jeszcze 6 tyg więc lekko spanikowałam ale...najpierw adama zaprowadziłam do przedszkola z takim big podklładem bella potem do sklepu zrobiłam zakupy wróciłam do domu ugotowałam obiad i stwierdziłam że po obiedzie pojadę no ale mama mówi ty siuę nie wygłupiakj panikowała no to się umyłam wsiadłam za kierownicę malucha i o 11 byłam w szpitalu a o 12.54 julina była na świecie
A z Antoszką to 2 tygodnie czyli w terminie mnie w nocy pomęczyło a potem luz lekarz kazał mi pzyjść 12 na kontrol gdybym wcześniej nie urodziła no ok zrobiłam pietruszce śniadanie do pracy odprowadziłam adama do szkoły 2km w jedną stronę wróciłam umyłam się a Pietruszka wraca do domuja zdziwiona a on że wziął wolne bo jakoś tak chce ze mną jechać do doktora se myślę no okno u lekarza byłam koło 11 a doktor mówi no rozwarcie piękne ,szyjka zgładzona jedzie pani oi torbę i do szpitalaa ja co zakupy obiad ugotować opiekę dla adama załatwić i spokojnie spacerkiem na pętle na porodówce z przygodami byliśmy o 20 a o 24.15 był Antek:-)więc karzdy poród jest inny;-)
MAdzilua twoj luzik przy Ksawku pamiętam i panikę twojego taty teżNo, As gratki dla Klaudii,
Mama wpadła do mnie i wypadła ,była na spirometrii i żle wyszło ,bo strasznie płytki oddech,a przecież już też 2 lata nie pali!!!!?????za 2 tygodnie jeszcze rz ma badanie,dziwie sie ,ze skierowania na przeswietlenie nie dostała,ale nie ma co sie martwić na zapas
Ja bóli nie miałam ani przepoowiadajacych,ani zadnych z Klaudia boleć mnie zaczęło dopiero po odejściu wód ,a z Ksawkiem wody mi sie zaczęły przesaxczać ,rozwarcie robić ,lekko boleć wiec pojechałam do szpitala ,bo mnie mąz wysyłał ,a mnie sie wydawało ,ze mam mnóstwo czasu jeszcze
a jak tam mama niech gnębi majewskiego o skierowanie na prześwietlenie
Mama Helenki
i Aniki :D
As, gratki dla młodej kobitki
A co do porodów, to przy chelenie maiał skurcze,w 7 miesiącu, ale bezbolesne, dobrze, że się zorientowałam bo się szyjka zaczęła skracać i wyladaowałam na podtrzymaniu A potem to mi wody odeszły po oksy... A z Niki to jak same wiecie z łapanki Cesarka Mam dwoje dzieci a nie maiłam normalnego porodu
A co do porodów, to przy chelenie maiał skurcze,w 7 miesiącu, ale bezbolesne, dobrze, że się zorientowałam bo się szyjka zaczęła skracać i wyladaowałam na podtrzymaniu A potem to mi wody odeszły po oksy... A z Niki to jak same wiecie z łapanki Cesarka Mam dwoje dzieci a nie maiłam normalnego porodu
reklama
madziulanatasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2009
- Postów
- 2 385
Bywa i tak MH,ale najważniejsze ,ze dziewczyny zdrowe
Ja to sie czasami śmieje ,ze wole poród od dentysty,wspominam dobrze,pamietam tata mnie wiózł do szpitala ,ja juz skurcze miałam co 10 minut o 21 byłam na porodówce ,a o 23 urodziłam ,a jak mój m sie bał,bo o 17 połozyłam sie do wanny twierdząc ze taka kompiel mnie zrelaksuje i mi przejdzie ,gdyby nie panikujący mąż to urodziłabym w domu ,lub w ostatniej chwili wzywałabym pogotowie,bo w tym dniu rano miłam kontroną u gina i on mi powiedział ,ze coś sie zaczyna dziać ,a mi sie wydawało ,ze jak pojadę do szpitala na drugi dzień to będzie akurat
ale ja mam to szczęście ,ze każdy poród przebiegł szybko ,bóli nie pamiętam ,bo jakby mi sie świadomość wyłaczała,szybko minęło
Ja to sie czasami śmieje ,ze wole poród od dentysty,wspominam dobrze,pamietam tata mnie wiózł do szpitala ,ja juz skurcze miałam co 10 minut o 21 byłam na porodówce ,a o 23 urodziłam ,a jak mój m sie bał,bo o 17 połozyłam sie do wanny twierdząc ze taka kompiel mnie zrelaksuje i mi przejdzie ,gdyby nie panikujący mąż to urodziłabym w domu ,lub w ostatniej chwili wzywałabym pogotowie,bo w tym dniu rano miłam kontroną u gina i on mi powiedział ,ze coś sie zaczyna dziać ,a mi sie wydawało ,ze jak pojadę do szpitala na drugi dzień to będzie akurat
ale ja mam to szczęście ,ze każdy poród przebiegł szybko ,bóli nie pamiętam ,bo jakby mi sie świadomość wyłaczała,szybko minęło
Podziel się: