Tak w ogóle to witam! :-)
Jakaś taka niewyspana jestem. Pożyczyłam od mojej uczennicy Simsy 3 i wczoraj do 1:00 w nocy nad nimi utknęłam. Nie wiem czemu, ale bardzo mnie ta gra wciąga, chyba muszę ją szybko oddać, bo o świecie zapomnę
A przed chwilą Piotruś zawołał siusiu i załatwił się na sedes. Tyle tylko, że moje dziecko we wszystkim naśladuje tatusia, więc koniecznie musiał to zrobić na stojąco! Ale jestem w szoku, bo na nocnik za żadne skarby już od dawna nie chciał usiąść no i mój m ostatnio wpadł na to, że mu pokaże jak się siusia do sedesu no i załapał :-):-):-)
No i wczoraj się uśmiałam z tych moich chłopaków. Do mojego m dzwonili z pracy no i rozmawiając spacerował po pokoju, gestykulował, co jakiś czas coś tam trącił nogą, a ten nasz mały szkrab wziął taki stary telefon i chodził za nim krok w krok dokładnie powtarzając każdy ruch. Wyglądało to przekomicznie!
A teraz chyba muszę zmykać, bo Piotrulo już na mnie wisi i do laptopa mi się zaczyna dobierać.
Jakaś taka niewyspana jestem. Pożyczyłam od mojej uczennicy Simsy 3 i wczoraj do 1:00 w nocy nad nimi utknęłam. Nie wiem czemu, ale bardzo mnie ta gra wciąga, chyba muszę ją szybko oddać, bo o świecie zapomnę
A przed chwilą Piotruś zawołał siusiu i załatwił się na sedes. Tyle tylko, że moje dziecko we wszystkim naśladuje tatusia, więc koniecznie musiał to zrobić na stojąco! Ale jestem w szoku, bo na nocnik za żadne skarby już od dawna nie chciał usiąść no i mój m ostatnio wpadł na to, że mu pokaże jak się siusia do sedesu no i załapał :-):-):-)
No i wczoraj się uśmiałam z tych moich chłopaków. Do mojego m dzwonili z pracy no i rozmawiając spacerował po pokoju, gestykulował, co jakiś czas coś tam trącił nogą, a ten nasz mały szkrab wziął taki stary telefon i chodził za nim krok w krok dokładnie powtarzając każdy ruch. Wyglądało to przekomicznie!
A teraz chyba muszę zmykać, bo Piotrulo już na mnie wisi i do laptopa mi się zaczyna dobierać.