reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam! Przyznam sie bez bicia że nie nadrobiłam wszystkiego:zawstydzona/y::zawstydzona/y:Od rana musiałam non stop siedzieć z Zuzą, jak poszłam do łazienki na siku to uciekła na pupie do Babci pokoju. Pożarłam się z A. bo od rana wziął się za wymiane drzwiczek w szafkach kuchennych-które pół roku leżały w piwnicy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I zamontował takie brudne, więc dopiero co skńczyłam sprzątać jeszcze podłoga została.
Placek miałam piec:wściekła/y:

ja tez spalam w szpitalu na podlodze.wez wygodna podusie i dasz rade!!!!!!!!
w niektorych mozna miec swoje materace.zapytaj!
moze niczego nie zlapie.a przeciez maz bedzie mogl Cie zmieniac przy malje np.popoludniami zebys do domku podleciala czy wyskoczyla po zakupy oiitd

Kochana, ja już spałam w szpitalu 4 razy:baffled: Tylko to było parę dni a teraz 3 tygodnie:baffled:Dam radę a co?!;-) Mąż raczej mnie nie zmieni będzie nas odwiedzał ale nie codziennie bo ten szpital jest 80km od nas:baffled:

Z wcześniakami tak, a z Helenką nie szlam do okulisty :no: Może coś się zmieniło w międzyczasie...
Chyba nic się nie zmieniło bo siostra urodziła o czasie i nie dostała zalecenia wizyty u okulisty:no:
 
reklama
mamita faceci to dziwolągi jakieś:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
kurcze ja nie wiem czy w tej polszy nie może coś być lepiej......kurcze spanie na podłodze.....masakra....Jak mnie zostawiono w szpitalu na podtrzymaniu to M był ze mną non stop i spał na wygodnym rozkładanym fotelu!!! Przy każdym łózku taki był!!!!! A nie na podłodze...qwa unia europejska.:wściekła/y:
 
czesc dziewczyny!
tak sobie czytalam o tych porblemach ze wzrokiem. moj synek tez w pewnym momenie zaczal dziwnie mruzyc oczy, ale na dodatek trzasl tez tak dziwnie, nerwowo glowa. poszlismy do okulisty, a tu sie okazalo, ze to nie wada wzroku, tylko za duzo sobie przebywal w poblizu tv i komputera. dla malyhc dzieci (on ma rok) obraz zmienia sie za szybko i zle im to dziala na system nerwowy. Jesli by kontynuowac telewizje, to moze to prowadzic nawet do padaczki... wrocilam od lekarza przerazona i zalamana. ale od ok.2 tyg nie ogladamy przy malym tv, kompa uzywam jak spi i mu ten tik znikl, wiec jestem juz troche spokojniejsza. czy ktoras z was slyszala od lekarza o tym ze zmiany swiatla moga doprowadzic do padaczki u niemowlat ? bo my z mezem zartowalismy ze sie maly trzesie jakby padaczke mial, a pozniej dostalam miekkie nogi jak uslyszalam od dr ze to moze faktycznie do tej choroby doprowadzic....

witaj.niesttey swiatla stroboskopowe na disco tez moga doo tego doprowadzic
mojej kolezanki syn tez z autyzmem dziwnie przekrecal oczy,okazalo sie ze mial takie ataki padaczki dyskretne.w eeg wyszlo
u Pauliny na szczescie eeg wyszlo ok

nie- urodzonymi o czasie nie chodzi sie do okulisty obowiązkowo- ale ja chce poprosić bo M i Patryk maja problemy z oczami:tak: może to być genetyczna wada więc wolę od razu iść :tak:

jak u was obydwoje macie wade to pewnie ze idz.lepiej to skontrlowac:tak:

no to jestem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i nie upilnowałam drania :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Tak szalał i biegał przez swoją "Scieżkę zdrowia" ,że nie wyrobił się wskoczyć na łóżko i wylądował pod choinką,a choinka na nim...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Przestraszył się na maxa,wrzask podniósł okrutny,jakby go ze skóry obdzierali.:szok::szok::szok:.Dobrze,że u niego wszystkie zabawki na choince plastikowe i drewniane,to chociaż szkła nie narobił.Za to zaplątał się w sznur od lampek i narobił trochę bigosu.:baffled::baffled::baffled:.
Nerwy powoli mi mijają ,ale co przeżyłam to moje.:sorry2::sorry2:

caly Kuba
Payulina jak sie najje za duzo slodyczy to tez speeda dostaje:-):-):-):-):-)
i sie zawiesza na roznych dziwnych rzeczach:-D

Mój Toniek zasnął na podłodze to ostatnio norma:szok: Julina ogląda bułeczkę...

BULKE oglada????????????:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D



Ostatnio jak małemu robiłam EEG główki to musiałam go obudzić o 4 rano,potem pilnować by nie usnął wcześniej.
Położony na łóżko w gabinecie zasnął już po 5 minutach.
Badanie takie jest bardziej miarodajne niż przeprowadzone w wyciszeniu ,ale bez spania.
Dziecko jest podłączone tuż przed zaśnięciem do aparatury.
Aparat rejestruje przepływ fal w okresie aktywności,w chwili zasypiania i w trakcie snu .Na tej podstawie można wykluczyć lub potwierdzić padaczkę.
Na przygotowanie dziecka do badania jest ok.30 minut .Tyle masz na uspanie go.Możesz z nim się położyć,poczytać mu,wziąść z domu ulubioną podusię czy kocyk.
Nie taki diabeł straszny....
Ja przechodzę to prawie co roku i żyjemy ,da się...
Nie ma sensu zabraniać tak wszystkiego,bo dziecko też musi mieć kontakt ze wszystkim,ale ograniczenie na pewno nie zaszkodzi.:-):-)

ja Paulne musialam o 1 w nocy obudzic bo badanie miala jakos o 10 rano,ale ona miala 4 lata.z nia kaurat byl problem zeby jej ta czapke zalozyc ale ona miala fobie i ma nadala na fartuchy wiec wiadomo...
alez reszta sie zgadzam z AS:tak::tak::tak:


Ja tez nie wiem kiedy jest u mnie koleda:no:I ja nawet nie mam nic z tego co potrzebuje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Chyab bede musiala w jakis dzien pojechac i kupic:nerd:
Jak mieszkalismy z tesciami to zawsze Oni mieli i wszystko szykowali za mnie;-):-p

to pozycz od tesciow:-)
ja od swoejej mmy pozyczlam rzez wiele lat bo u niej zawsze w innym terminie.az mi w koncu kupila.
u nas takie rzeczy sa w sklepach z rzeczami do chrztu:tak:
raz nie wiedzialam ze klecha ma przyjsc,wiec nic nie mialam ,a tu mi kots puka.atrze ksiadz i pyta czy kolede przyjme.wiec j ze nic nie mam.kaisdz,ze nie szkodzi,pomodlil sie i poszedl dalej:-D:-D:-D:-D

oczywiście zo do chrztuto juz cała rodzina zdążyła mnie opierdzielić że tak dlugo sie dziecka bez chrtu nie trzyma bla bla bla:baffled: moje dziecko i chyba mogę robić co chce i jeśli ja nie wiere w takie przesądy ze dziecko sie zle chowa, choruje czy opętane potem to nie zrobie tego jak najszybciej dla nich:dry::dry::dry::dry::dry:

a ze to niby dlugo?
moje obie mialy ponad 3mies ale dlatego ze chcialam miec z glowy:tak::tak::tak:

n
a znam kościoły i proboszczów którzy czytają potem na zapowiedziach kto ile dał na koledzie pieniędzy:dry: na wsi- i dlatego między innymi nienawidze księżów i kościoła:baffled:

dobrze ze moja wies duza:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


z kranu :-D:-D:-D

Ołtarzyk sie robi księdzu - biały obrus, dwa lichtarzyki ze świeczkami, krzyżyk, woda świecona, kropidło, biblia i dzieciaczków ( jak chodzą do szkoły czy przedszkola) katechizmy, zeszyty, co by mógł wpisać wizytę duszpasterską.:tak: Koperta to kwestia indywidualna każdego człowieka. :tak:
:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

No i jak AS zadzwoni, to jak zwykle na 10 min się nie kończy:-D:-D:-D

:-D:-D:-D:-D:-D:-D swieta prawda:tak::tak::tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D:-D:-D


gromnica tylko i wyłącznie na święto Matki Boskiej Gromnicznej lub chrzest. :tak:;-) A nie ma u was sklepów wszystko po 2 zł ? Tam pełno tego badziewia.:tak:

gromnice tez do nieboszczyka :-(


Ksiądz przyszedł,poświęcił wodę,potem nas i było oki.
Powiedział tylko,że trzeba zawsze uprzedzić ,że to kranówka i tyle.:blink:

a tego nie wiedzialam

w spowiedzi nie byłam od bierzmowania- a nawe nie pamietam czy na bierzmowaniu tez byłam- poza tym ja wiem, że moze kogoś uraże- ale wg mnie to nie powinno być takiej gupoty jak spowiedź- powies księdzu co złego robisz i juz niby rozgrzeszenie- jeśli już ktoś naprawde w to wierzy to lepiej jakby sie wyspowiadał sam przed sobą w modlitwie i sam sobie dał pokute:sorry2: wtedy to jest szczera i prawdziwa spowiedz- bo nie nakazana:sorry2:
]

i tak jest u Mariawitow.ogolna spowiedz.chyba tylko dzieci przez jakis czas maja pojedyncza.musialabym sie sasidaki spytac

[
ale powiem wam w sekrecie że szukam innej pracy i poczyniłam w tym kierunku pewne kroki:]


Malina trzymam mocno kciuki:tak::tak::tak::tak:


Jest wiele rzeczy ktorych ksieza nie powinni robic:no:a jednak....


a jednak.....znam takich.....

Dobra a zmieniając temata to wracamy od okulisty i humorek ok:tak: Lekarz stwierdził małą wadę ale ona mogła być wywołana nawet suchym powietrzem czy alergią. Powiedział, że wada może ustąpić albo się powiększyć. Następna wizyta jak będzie miał 3 lata.
Oh pożarłam się z moim M........qwa normlanie rowodu mi sie zamarzyło przez chwile:baffled::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: masakra....faceci są beznadziejni.Wiecie co mi powiedział??? Że on nie wie co ja całymi dniami robię, że pisze w necie non stop i że on nie wiem czy ja tam nie mam jakiegoś playboya....no qwa już sie do niego chyba nigdy nie odezwe.......:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no::no::no::no:co za palant.....

dobrze ze u oklisty ok
a co Twojego m-pokaz mu z jakimi playboyami piszesz:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Bubu czytaj czytaj i czekam na Twoje kilkometrowe posty;-);-):-D
JA zasiadam bo M śpi na sofce.....jeszcze posprzątałam chatke co by jutro mieć mniej roboty...ale pindżyć nie chce mi się:no::no::no:kompletnie:baffled: to mój pierwszy sylwek w domu i już mam godosyć...nudno będzie..łeeeeeeeeeeeeee:no:
Michał z kolacją dostał szoku tak jak wczoraj, czyli niedwie kolacjea główna kaszunia, tylko kolacja wszytko miksiujemy i wcinamy razem na jedno posiedzienie. no i stwierdził, że jednak amanko jest dobre i zaszczycie mnie połknięciem kęsa. nawet się dopominał:tak: No a foszki oczywiście były niez tej ziemi...no i jadł półtorej godziny:szok:ale utargałam i jestem dumna. A do tego muszę się Wam pochwalić...M wyciągnął słoik ogórasów..bo w tym roku mam porobionych słoików od frasa:szok::szok::szok: i wyszły zajebiste!!! Co by się nie przechwalić ale na prawdę pycha!!! :tak:;-)

heheh .jezeli skrot to wole ANA niz BUBU,albo BUbka ewentualnie:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
TY swojemu malemu miksujesz jeszcze?????????
ja swojej do gdzies do 9 mieisecy miksowalam,potem tylko rozdrabnialam widelcem,na pocztaku ma bardzo male kawalki,pozniej na iwkesze.teraz tylko ziemniaki jak duze w zupie to troche ugniote.niech sie uczy gryzc:tak::tak::tak:
 
hej babeczki.

jakie plany na sylwka dziewczyny?bo ja rodzinnie niestety,jedziemy do teściów,Oliwce pozwolimy łużej posiedzieć i będziemy szalec przy muzyce :tak::tak::tak::tak::tak:


dziś niechcący zrobiłam krzywde Oliwce,kurcze amm straszne wyrzuty sumienia.

Chciałam zrobić jej niespodziankę i kupiłam zimne ognie,zapaliłąm,cieszyła się i jak gasł to ona chciała mi zabrac i tak szybko podbiegła do mnie i mi wyrwała z ręki i ścisnęła go z całej siły i chciała zwiać i w tedy sie oparzyła,zaczęła straszliwie płakać ,krzyczeć,jejku straszne to było.darła się mamo boli az się zanosiła z płaczu.

szybko daliśmy rękę pod zimną wodę,M poleciał do apteki kupił Panthenol taka piana na oparzenia i po tym jej pomogło ale to był koszmat.dobrze ze jej się bąble nie zrobiły.

przez 2 godziny mi z rąk nie scodziła tylko patrzyła na rączke i płakała,bo sobie przypominała,masakra.

kurcze nie wiem co mnie podkorciło,więcej tego swiństwa nie kupię,okropnie się czuję przez głupotę dziecku krzywde zrobiłam.

jestem wściekła na siebie okropnie.
 
Witam! Przyznam sie bez bicia że nie nadrobiłam wszystkiego:zawstydzona/y::zawstydzona/y:Od rana musiałam non stop siedzieć z Zuzą, jak poszłam do łazienki na siku to uciekła na pupie do Babci pokoju. Pożarłam się z A. bo od rana wziął się za wymiane drzwiczek w szafkach kuchennych-które pół roku leżały w piwnicy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I zamontował takie brudne, więc dopiero co skńczyłam sprzątać jeszcze podłoga została.
Placek miałam piec:wściekła/y:



Kochana, ja już spałam w szpitalu 4 razy:baffled: Tylko to było parę dni a teraz 3 tygodnie:baffled:Dam radę a co?!;-) Mąż raczej mnie nie zmieni będzie nas odwiedzał ale nie codziennie bo ten szpital jest 80km od nas:baffled:
bo chlopy to jak dodatki do kobiet:-D:-D:-D:-D
wspolczuje spania na podlodze ale dasz rade!
a mama albo ktos nny moze bedzie mogl Cie odwiedzac na zmiane z m zeby chociaz na chwiel Cie wyreczyc


mamita faceci to dziwolągi jakieś:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
kurcze ja nie wiem czy w tej polszy nie może coś być lepiej......kurcze spanie na podłodze.....masakra....Jak mnie zostawiono w szpitalu na podtrzymaniu to M był ze mną non stop i spał na wygodnym rozkładanym fotelu!!! Przy każdym łózku taki był!!!!! A nie na podłodze...qwa unia europejska.:wściekła/y:

dla pocieszenia-nasza sluzba zdrowia jest jeszcze ok.na Wypsach jest gorzej:-p

hej babeczki.

jakie plany na sylwka dziewczyny?bo ja rodzinnie niestety,jedziemy do teściów,Oliwce pozwolimy łużej posiedzieć i będziemy szalec przy muzyce :tak::tak::tak::tak::tak:


dziś niechcący zrobiłam krzywde Oliwce,kurcze amm straszne wyrzuty sumienia.

Agnes no co poradzisz.chcialas dobrze.poprostu nastepnym razem bedziesz bardziejuwazac.jestesmy tylko ludzmi:tak:
dobrze ze nic takiego jej sie nie stalo

a ja na sylwka na Bal:-):-):-)
trzyamjce kciueki zeby to moje bydle mi nie popsulo imprezy
 
hej babeczki.

jakie plany na sylwka dziewczyny?bo ja rodzinnie niestety,jedziemy do teściów,Oliwce pozwolimy łużej posiedzieć i będziemy szalec przy muzyce :tak::tak::tak::tak::tak:


dziś niechcący zrobiłam krzywde Oliwce,kurcze amm straszne wyrzuty sumienia.

Chciałam zrobić jej niespodziankę i kupiłam zimne ognie,zapaliłąm,cieszyła się i jak gasł to ona chciała mi zabrac i tak szybko podbiegła do mnie i mi wyrwała z ręki i ścisnęła go z całej siły i chciała zwiać i w tedy sie oparzyła,zaczęła straszliwie płakać ,krzyczeć,jejku straszne to było.darła się mamo boli az się zanosiła z płaczu.

szybko daliśmy rękę pod zimną wodę,M poleciał do apteki kupił Panthenol taka piana na oparzenia i po tym jej pomogło ale to był koszmat.dobrze ze jej się bąble nie zrobiły.

przez 2 godziny mi z rąk nie scodziła tylko patrzyła na rączke i płakała,bo sobie przypominała,masakra.

kurcze nie wiem co mnie podkorciło,więcej tego swiństwa nie kupię,okropnie się czuję przez głupotę dziecku krzywde zrobiłam.

jestem wściekła na siebie okropnie.
Agnes no co Ty przecież ska mogłąś wiedzieć. cchiaąłs jej sprawić przyjemnosc!!!! No ale ja też miałabym wyrzuty.....kurcze ja nie raz też cośzrobie i Michał sobie coś zrobi to potem ja pamiętam kilka dni............ale szczeście w nieszczęściu......całus od cioci kerny w rączkę.......:blink:biedactwo......
ANABUBA sorki, u nas BUBU to tak codziennie więc z rozpędu bo mi podpasiło. Ale ok którys skrót wybiore:tak: Z tym miksowaniem nie to miałam na mysłi heh .Ja tez mu od dawan nie mielę żarełka. miałam na myśli to, że teraz je wszytko na jedno posiedzenie. Bo wcześniej dzieliłam mu kolację na dwa razy. Najpierw kromke czy omleta cokolwiek, a potem honorowo..kaszunia. A teraz razem i jak widać efekty są:tak:
 
Agnes no co Ty przecież ska mogłąś wiedzieć. cchiaąłs jej sprawić przyjemnosc!!!! No ale ja też miałabym wyrzuty.....kurcze ja nie raz też cośzrobie i Michał sobie coś zrobi to potem ja pamiętam kilka dni............ale szczeście w nieszczęściu......całus od cioci kerny w rączkę.......:blink:biedactwo......
ANABUBA sorki, u nas BUBU to tak codziennie więc z rozpędu bo mi podpasiło. Ale ok którys skrót wybiore:tak: Z tym miksowaniem nie to miałam na mysłi heh .Ja tez mu od dawan nie mielę żarełka. miałam na myśli to, że teraz je wszytko na jedno posiedzenie. Bo wcześniej dzieliłam mu kolację na dwa razy. Najpierw kromke czy omleta cokolwiek, a potem honorowo..kaszunia. A teraz razem i jak widać efekty są:tak:

a no widzisz ja nie kumata:-D:cool2:
jak widac z nami wszytsko lepiej idzie:-D:-D:-D:-D:-D:-p:-p:-p
a ja sie mialam ogarniac ale tak mi sie nie chce.....
 
reklama
dobranoc mnie też coś morzy, M obrażony poszedł spać i ja chyba też.....jutro gotowanie i sprzątanie..a dodatkowo będę sama bo mój M.........................będzie robił teściowej ciepłą wodę...same chłopy w domu ale to ON!!! QWa i nic znowu jak kołek sama na chacie ale może to i lepiej nie będe zdezorganizowana:-D:-D:-D
 
Do góry