reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

KERNA
A bigos mozesz ugotowac to wtedy ja Was przyjade poswiecic hehe:-D:-D:-D:-D
a zapraszam!!! To przecież dwa kroki;-)

ja tez nei wiedziałam-do wczoraj jak mi teściowa powiedziała że mamy:baffled::-D:-D:-D bo ona sprawdziła w interncie- mieszkała tu wczsniej to wiedziala ze na stronie jest podane;-)


no i wiem ze musi byc krzyżyk i swieczki- no i chyba woda święcona:baffled: ktorej nie mam:-D naleje zwykłą na alerzyk- moja babcia zawsze na talarszyk nalewała- tyle że święconą- chyba brała ja ze sobą w koszyczku do poświęcenia na wielkanoc:baffled: mi tam wystarczy zwykła;-)

koperta dla księdza i dla ministrantow jakieś drobne;-)
wlasnie- koperte musze kupić:sorry2:
ojej jeszcze koperta.........a my bez kaski...eh qwa:wściekła/y: a wody też nie mam...bo skąd:confused:
 
reklama
U mnie, dzisaj kotleciki mielone, ziemniaczki i colesław :tak::-p

A u mnie juz po kolędzie :tak: Swieczka to chyba niekoniecznie :baffled: Świety obrazek, albo krzyżyk, może być taki co wisi na ścianie, np nad drzwiami :-p No i woda święcona i kropidło :tak:
kropidło? hm..... ja teraz nie iwem czy u nas ksiądz tego ze sobą nie nosił:baffled: i wogóle dla mnie głupotą jestpo co trzeba miec wodę święconą w domu- skoro ksiądz przychodzi do wszystkich po kolędzie to powinien miec ze sobą wodę święconą i kropidło:eek:

ja to wogóle kościoła nie lubie:dry: chodze tylko jak jakas okaja- pogrzeb zlub komunia- Maksa ochrzcze- ale nie z wiary tylko żeby w przyszłości miał wybór czy chce czy nie:tak: no i żeby tą komunię razem ze wszyskimi dziećmi miał- bo potem tylko problemów pełno- a dzieci sie śmieją potem z innych któe komunii nie mają- a tego mu nie zrobie:no:

oczywiście zo do chrztuto juz cała rodzina zdążyła mnie opierdzielić że tak dlugo sie dziecka bez chrtu nie trzyma bla bla bla:baffled: moje dziecko i chyba mogę robić co chce i jeśli ja nie wiere w takie przesądy ze dziecko sie zle chowa, choruje czy opętane potem to nie zrobie tego jak najszybciej dla nich:dry::dry::dry::dry::dry:
 
ojej jeszcze koperta.........a my bez kaski...eh qwa:wściekła/y: a wody też nie mam...bo skąd:confused:
nie martw sie- ja tez- ale u nas nigdy nii dawało się wiecej niz 20 zł:no:


a znam kościoły i proboszczów którzy czytają potem na zapowiedziach kto ile dał na koledzie pieniędzy:dry: na wsi- i dlatego między innymi nienawidze księżów i kościoła:baffled:
 
a wody też nie mam...bo skąd:confused:
z kranu :-D:-D:-D

Ołtarzyk sie robi księdzu - biały obrus, dwa lichtarzyki ze świeczkami, krzyżyk, woda świecona, kropidło, biblia i dzieciaczków ( jak chodzą do szkoły czy przedszkola) katechizmy, zeszyty, co by mógł wpisać wizytę duszpasterską.:tak: Koperta to kwestia indywidualna każdego człowieka. :tak:
 
Wyłączyli kablówkę to byłam pewna, że i net też, włączam kompa i niespodzianka, no skoro już go spowrotem włączyłam, to wpadłam, a jak:-D:-D:-D

no gratuluję odwagi..ja zawsze sięratuję mlekiem z czosnkiem..a jak M mnie wkurzy i jeszcze ma jakiśkatar, to specjalnie mu robie i czosnek na grubo kroje...bo on nie nawidzi czosnku..eh taka moja zemsta słodka:happy2:
Och Ty niedobra:-D:-D
Ależ to paskudne, fuj, gdyby podała i poszła to bym wylala, a le ona stała i czekała specjalnie, ma baba nosa, hihi. No ale jak mówiłam tylko czekac jak zacznę zdrowieć-teraz mogą mi płącić ja już tego świństwa nie ruszę!


Pozmywane, poprane, poodkurzene, obiad się gotuje :-p ale sie uwinęłam.
A Niki sobie smacznie spi :tak:
Dałaś czadu, tak wczesnie a juz lśni. A moja nie zasnęła, stałą w łóżeczku i wołałą-Mamusiu choć poszę, no to już odpuściłam, bo i tak by chyba nie zasnęła. Teraz będzie masakra przetrzymać ja do 20-21. A ja siły nic nie mam.


No i jak AS zadzwoni, to jak zwykle na 10 min się nie kończy:-D:-D:-Da ja biedna mówić ledwo mogę, hihi.
To ile mam teraz do nadrobienia??? Ciekawe -kto więcej gadał , czy klikał:-D:-D
 
z kranu :-D:-D:-D

Ołtarzyk sie robi księdzu - biały obrus, dwa lichtarzyki ze świeczkami, krzyżyk, woda świecona, kropidło, biblia i dzieciaczków ( jak chodzą do szkoły czy przedszkola) katechizmy, zeszyty, co by mógł wpisać wizytę duszpasterską.:tak: Koperta to kwestia indywidualna każdego człowieka. :tak:
:szok::szok::szok::szok: a co to lichtarzyk???:szok: ja chyba pójdę kupić jakiś krzyzyk, i świeczki...

Wyłączyli kablówkę to byłam pewna, że i net też, włączam kompa i niespodzianka, no skoro już go spowrotem włączyłam, to wpadłam, a jak:-D:-D:-D


Och Ty niedobra:-D:-D
Ależ to paskudne, fuj, gdyby podała i poszła to bym wylala, a le ona stała i czekała specjalnie, ma baba nosa, hihi. No ale jak mówiłam tylko czekac jak zacznę zdrowieć-teraz mogą mi płącić ja już tego świństwa nie ruszę!




No i jak AS zadzwoni, to jak zwykle na 10 min się nie kończy:-D:-D:-Da ja biedna mówić ledwo mogę, hihi.
To ile mam teraz do nadrobienia??? Ciekawe -kto więcej gadał , czy klikał:-D:-D
As to ma gadane:tak: Ale fajna babeczka z niej:tak:
A co do czaosnku to zobaczysz ze pomoże i następnym razem sama zrobisz :-D:-D
 
reklama
Ja tez nie wiem kiedy jest u mnie koleda:no:I ja nawet nie mam nic z tego co potrzebuje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Chyab bede musiala w jakis dzien pojechac i kupic:nerd:
Jak mieszkalismy z tesciami to zawsze Oni mieli i wszystko szykowali za mnie;-):-p
Ja mam kolende w poniedziałek, wszystkie przybory do kolendcy Piotr kupił jak się mała urodziła i wtedy po raz pierwszy kolede przyjeliśmy , a dokladniej to rok póżniej, bo akurat nas nie bylo a nie wiedzialeiśmy kiedy. No a teraz jestem madrzejsza, bo mam aw necie rozpiske, hihi.
Wode siecona można od ksiedza dostać, w wielkanoc poścwięcic, a ja z kranu leje, tylko mówie najpierw, że to zwykla, to ja poswieci a pozniej nią poświeci.
KOperta-Piotr by mi głowe przy samej dupie urwał gdybym położyła kopertę. I tez jestem tego zdania. A Medea to co Ty opowiadasz o tych wyliczankach-słyszałam-oj słyszałam, wstydzić sie sami powinni, a chca zawstydzic innych!


A co do czaosnku to zobaczysz ze pomoże i następnym razem sama zrobisz :-D:-D
oj nie, na kanapeczkach z masełkiem jak najbardziej , ale to co ona mi zaserwowala-nieeeeeeeeeee:-D:-D:-D
 
Do góry