No to MALINUS czekamy na Twoja wygrana w lotto i do roboty;-):-)Madziulka a co zrobiłaś że tort w śmieciach wylądował?
mój tonisław standartowo pospał całe 35 minut oszaleję z tym dzieckiem od kilku dni śpi raz dziennie 35 minutprzecież to roczniak to powinien spać więcej....
dziewczyny laseczki wasze na sankach ślicznusieDowiklus Klaudusia na pierwszym zdjęciu wygląda jakby spała
Dorotko Oliwka jaka dumna na tych sankach i jakie ma rumieńce
Moja Julinka ogląda ze mną zdjęcia i stwierdziła że chce siostrę
musi zagaadać z jakimś panem w lotto co by szczęśliwie mamie los puścił a potem to juz mamusia będzie wiedziała co zrobić by siostra była i to niekoniecznie z panem z lotto
a i moja skubanica wypomniała mi ze ja jej nigdy nie pozwalałam wychodzić zima ze smokiem w buzi (skąd ona to pamięta
Toniek smoka nie używa
) a Oliwka ma
![]()
MALINUS a ksad wiesz ze to Klaudia?Jestes chyba jedyna osoba(sorki jak o kims zapomnialam) ktora od razu Je rozroznia




Ja tez mam sztuczna,zreszta od kiedy mam Dominika to co roku mialam sztucznaAle od razu ciszej
Dziewczyny jakie będziecie miec choinki, żywe czy sztuczne??
My co roku mamy żywą, ale w tym roku poważnie się zastanawiam nad kupnem plastikowejZe względu na Niki, ona cały czas na podłodze i wcina, wszystko co napotka na drodze
Ja odkurzam co dziennie, a jak mi igły zaczną lecieć, to się nie pozbieram
![]()




Beatka a moze popatrz na allegro za sankamizdjęcia jasne ,ze wkleje albo na mój album tez.....ale to już wieczorkiem jak się ogarnę ze wszsytkim. W piwnicy, w piwnicy!!!!!wyremontowaliśmy sobie sutereny u mnie w domu 3 piętrowym. brat pierwsze piętro a nam zostałą częśc suterenów niestety i mamy tylko dwa pokoje ale jakos daliśmy rade. wróciliśmy z tej Hiszpanii i w jednym pokoju z moją wściabską mamą było okropnie a teraz to w końcu na swoim...no mniej więcej. Pózniej wam wkleję fotki mojej piwnicy jak wyglądała przed zamieszkaniem a jak teraz......padniecie. Ale i tak wejście do chaty mam między stosem ziemniaków
więc az wstyd kogoś zaprosić...eh... Ja do Hiszpanii wróciłabym od zaraz, tylko dajcie prace
Oj cudowny to był czas...Aniu ja bym Cie ugościła po hiszpańsku
ehhh fajowo by było
A jak chodzi o rehab. To my zaczęliśmy dopiero po pół roku bo w Hiszpanii lekarz stwierdził, że wszytko grai on mając 7 m-cy nie obracał się nawet na brzuszek. Mieliśmy bobatha i częściowo jeszcze inne rodzaje. Jezdziłam do niej raz w tyg i codziennie w domu. Michał dośc szybko zaskoczył i zaczyna już chodzić.
Wieczorkiem nadrobię wszsytkeio posty a teraz odpisuje na te co pamiętam bo znowu zmykam na spacerek..musze kupić sanki...ale gdzie???????z wózkiem to już nie możliwe!!![]()




A z ta Hiszpania to juz sie rozmarzylam ehhh...
Jesli chodzi o rehabilitacje to ja mialam tylko Vojty plus masaze rozluzniajace














