Hejka dziewczyny
Obiecałam sobie, że tylko wpdanę sie przywitać, a wzięłam się za czytanie, no jakoś mnie to nie dziwi.
Okropnie boli mnie głowa, jak zaczęła wczoraj rano ( przeszło na chwile po 2 musujących ) tak boli do tej pory. W nocy mało co spałam, lało okazało się że okno w małej pokoju przecieka i strużką woda na panele leci, trza było je ratować ( ale o co mu chodzi to nie wiem, nigdy nie cieklo ), Piotr chrapał, kot skakał, mała się kręciła i wierciła, no i ta głowa. W koncu wstałam w nocy wyjęłam ser ółty z lodówki iokład sobie zrobiłam, pomogo na chwile, później ser zrobił sie cieply a ja nie mialam sily oka otworzyc zeby wstac i znów pojsc do lodówki.
Generalnie boli mnie mruganie, hihi