reklama
A
Agnexx
Gość
Dobrze, że mam rower w domu, bo też bym miała ciężko... :
tuśka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 1 536
ja mam rowerek domowy u rodzicow ale moj tata nie pozwala mi na nim jezdzic jak jestem - bo ona jets takim upraciuchem i liczy sobie swoje wyjerzdzone kilometry buuuu
nop teraz po przeprowadzce to nie stac nas kupic rowerek - (koszt ok 600zl) ale moze jakos po wakacjach cos sie znajdzie - teraz wlosci wieksze to i jest gdzie posatwic .... ;D
nop teraz po przeprowadzce to nie stac nas kupic rowerek - (koszt ok 600zl) ale moze jakos po wakacjach cos sie znajdzie - teraz wlosci wieksze to i jest gdzie posatwic .... ;D
hogata
czerwcowe mamy 2005
hej dziewczyny !
Ale sie rozpisałyscie .... Racja z tym MŻ - ja stosuje i działa, do tego zero słodyczy i od razu się lepiej czuje. Ćwiczonka robie i policzyłam sobie ze 17 stycznia mija 42 dni. Mam nadzieje ze bedą efekty.
Witam nowe koleżanki - razem zawsze łatwiej się zmobilizować.
Co do sprzętu to moze stepera sobie kupie bo na rower mam bardzo za mało miejsca.
Ale sie rozpisałyscie .... Racja z tym MŻ - ja stosuje i działa, do tego zero słodyczy i od razu się lepiej czuje. Ćwiczonka robie i policzyłam sobie ze 17 stycznia mija 42 dni. Mam nadzieje ze bedą efekty.
Witam nowe koleżanki - razem zawsze łatwiej się zmobilizować.
Co do sprzętu to moze stepera sobie kupie bo na rower mam bardzo za mało miejsca.
A
Agnexx
Gość
Ja kupiłam rowerek używany w bardzo dobrym stanie. Za 100zł... ;D
A stepper miałam i zaćwiczyłam go na śmierć. Dałam za niego 240zł. teraz można już kupić za 120zł, ale ostrzegam, może się szybko rozlecieć. :
A stepper miałam i zaćwiczyłam go na śmierć. Dałam za niego 240zł. teraz można już kupić za 120zł, ale ostrzegam, może się szybko rozlecieć. :
A
Agnexx
Gość
tuśka21, Ty mnie nie strasz...
Latem była wyprzedaż rowerków w Tesco. Mieli tylko 2 sztuki ale full wypas. Z 450zł przecenione na 150zł.
Może poszukajcie u siebie w okolicy jakiegoś supermarketu, oni czasami mają niezłe promocje.
Latem była wyprzedaż rowerków w Tesco. Mieli tylko 2 sztuki ale full wypas. Z 450zł przecenione na 150zł.
Może poszukajcie u siebie w okolicy jakiegoś supermarketu, oni czasami mają niezłe promocje.
matko! gdzie mają takie ceny ???tuśka21 pisze:...rowerek - (koszt ok 600zl) ...
tuśka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 1 536
ja mieszkam w Białymstoku i moj tat jak kupowla to kupował w sklepie firmowym - ale firmy niepamietam musze zerknc ...
ale powiem Ci Agnexx ze to byl najtanszy jaki mieli w sprzedarzy w sumie ma pare fajnych bajerow ... mierzy kilometry - puls serca - predkosc jazdy - i jeszcze jest pare opcji ale nie sprawdzalam i nie znam - bo oczywiscie nikt w domu roweru dotykac nie moze - tata sie odchudza i trenuje wiec .... (na stare lata sie w glowie mu poprzewracalo dosc znacznie )
ale powiem Ci Agnexx ze to byl najtanszy jaki mieli w sprzedarzy w sumie ma pare fajnych bajerow ... mierzy kilometry - puls serca - predkosc jazdy - i jeszcze jest pare opcji ale nie sprawdzalam i nie znam - bo oczywiscie nikt w domu roweru dotykac nie moze - tata sie odchudza i trenuje wiec .... (na stare lata sie w glowie mu poprzewracalo dosc znacznie )
reklama
A
Agnexx
Gość
Właściwie wszystkie rowery dostępne teraz w sklepach mają liczniki kilometrów, kalorii, czasu i jeszcze coś, ale się na tym nie znam... :
No i oczywiście pulsomierz. U mnie nie działa, ale to jest jedyna rzecz, której mój rower nie posiada. Reszta działa bez zarzutu.
Ja, gdybym musiała kupić nowy rower napewno nie kupiłabym w firmowym sklepie, bo tam się przepłaca. W marketach to samo mają za 3/4 ceny, a jakością nie odbiegają od tych drogich.
Moja mama kupiła w zeszłym roku solidny rower w Tesco za 350zł z pełnym oprzyrządowaniem. Co prawda na nim nie jeździ, bo jej się nie chce, ale rower działa nienagannie...
No i oczywiście pulsomierz. U mnie nie działa, ale to jest jedyna rzecz, której mój rower nie posiada. Reszta działa bez zarzutu.
Ja, gdybym musiała kupić nowy rower napewno nie kupiłabym w firmowym sklepie, bo tam się przepłaca. W marketach to samo mają za 3/4 ceny, a jakością nie odbiegają od tych drogich.
Moja mama kupiła w zeszłym roku solidny rower w Tesco za 350zł z pełnym oprzyrządowaniem. Co prawda na nim nie jeździ, bo jej się nie chce, ale rower działa nienagannie...
Podziel się: