reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

a mi brakuje mojejgo trenowania siatkowki ... ehh ale nie wroce do tego sportu na takiej stopie jak kiedys :mad: - teraz pozostalo mi tylko rekreacyjne uprawianie siatki ... ::) :-[
 
reklama
ja mam rowerek domowy u rodzicow ale moj tata nie pozwala mi na nim jezdzic jak jestem - bo ona jets takim upraciuchem i liczy sobie swoje wyjerzdzone kilometry buuuu :mad:

nop teraz po przeprowadzce to nie stac nas kupic rowerek - (koszt ok 600zl) ale moze jakos po wakacjach cos sie znajdzie - teraz wlosci wieksze to i jest gdzie posatwic .... ;D ;)
 
hej dziewczyny !

Ale sie rozpisałyscie .... ;)   Racja z tym MŻ - ja stosuje i działa, do tego zero słodyczy i od razu się lepiej czuje. Ćwiczonka robie i policzyłam sobie ze 17 stycznia mija 42 dni. Mam nadzieje ze bedą efekty.

Witam nowe koleżanki - razem zawsze łatwiej się zmobilizować.

Co do sprzętu to moze stepera sobie kupie bo na rower mam bardzo za mało miejsca.
 
Ja kupiłam rowerek używany w bardzo dobrym stanie. Za 100zł... ;D
A stepper miałam i zaćwiczyłam go na śmierć. Dałam za niego 240zł. teraz można już kupić za 120zł, ale ostrzegam, może się szybko rozlecieć. ::)
 
Agnexx ale mnie pocieszylas ... ehhh chlip chlip chlip chlip - i dupa dupa ze stepera ....

A TAK NA MARGINESIE - Agnexx - ty ćwiczomanko ... patrz patzr bo i rowerkowi pedaly odpadna .... heheheheh ;) ;) ;)
 
tuśka21, Ty mnie nie strasz... :D
Latem była wyprzedaż rowerków w Tesco. Mieli tylko 2 sztuki ale full wypas. Z 450zł przecenione na 150zł.
Może poszukajcie u siebie w okolicy jakiegoś supermarketu, oni czasami mają niezłe promocje.
tuśka21 pisze:
...rowerek - (koszt ok 600zl) ...
matko! gdzie mają takie ceny ???
 
ja mieszkam w Białymstoku i moj tat jak kupowla to kupował w sklepie firmowym - ale firmy niepamietam musze zerknc ...


ale powiem Ci Agnexx ze to byl najtanszy jaki mieli w sprzedarzy w sumie ma pare fajnych bajerow ... mierzy kilometry - puls serca - predkosc jazdy - i jeszcze jest pare opcji ale nie sprawdzalam i nie znam - bo oczywiscie nikt w domu roweru dotykac nie moze - tata sie odchudza i trenuje wiec .... (na stare lata sie w glowie mu poprzewracalo dosc znacznie ;))
 
reklama
Właściwie wszystkie rowery dostępne teraz w sklepach mają liczniki kilometrów, kalorii, czasu i jeszcze coś, ale się na tym nie znam... ::)
No i oczywiście pulsomierz. U mnie nie działa, ale to jest jedyna rzecz, której mój rower nie posiada. Reszta działa bez zarzutu. :D
Ja, gdybym musiała kupić nowy rower napewno nie kupiłabym w firmowym sklepie, bo tam się przepłaca. W marketach to samo mają za 3/4 ceny, a jakością nie odbiegają od tych drogich.
Moja mama kupiła w zeszłym roku solidny rower w Tesco za 350zł z pełnym oprzyrządowaniem. Co prawda na nim nie jeździ, bo jej się nie chce, ale rower działa nienagannie... ;)
 
Do góry