Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

[miloku]

no - 1,5 kilo:-):-):-)

witaj fogia nike martw sie napewno razem uda nam sie zgubic . ja tez tu zagladam wlansiew po motywacje i uwiez dziewczyny niele kopia tylki . wiec do roboty gubimy kilosy. a pierwszy kopniak motywacyjny odemnie:-)

 

[Joaska]

hejooo babki!!

witam wszystke nowe mamuski, walczcie kochane bo sie opłaca bardzo!!!!!

ja przestałam na chwile sie odchudzac, zaczełam sie sobie podobac, zmienilam fryzure i czuje sie o niebo lepiej........


a wam polecam dietke, cwiczenia i mnustwo samozaparcia, jakiez to cudowne uczucie gdy sie w przymierzalni zamiast rozmiaru z 4 z przodu zakłada te z 3!!!!!!

 

[koteczek]

fogia witaj wśród mamusiek odchudzających się ;-);-) trzymam kciuki aby i tobie się udało zrzucić zbędne kilogramy.

ja niestety nie robiłam brzuszków ale cały czas sobie powtarzam że od jutra zaczynam ;-)

ale zrobiłam sobie wczoraj fotki mojej wielgachnej opony od tira i się biorę w końcu powarznie za odchudzanie, mam nadzieję że w niedalekiej przyszłości będę mogła wkleić fotki i pochwalic się osięgnięciami, czyli przed i po

trzymajcie za mnie kciuki bo teraz wyglądam jakbym była w conajmniej 6 miesiącu ciąży

a wszystkim potrzebującym mega kopniaki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[koteczek]

fogia widzę że mieszkasz niedaleko mnie :-):-)

 

[fogia]

Dzięki dziewczyny za kopniaki. Dupsko boli ale tak trzeba. :-) Mogłybyście polecić jakieś ćwiczenia na nogi? Uda to moje największe utrapienie.
koteczek toż my sąsiadki!!!! :-)

 

[miloku]

na uda hmmm dupsko i uda to tez i moje zmartwienie
ja robie przysiady roznego rodzaju i jezdze na biku i na steperze ale to juz na silowni


nio dziewczyny ja to straszna jestem
wczoraj najadlam sie ciastek na noc to chyba z tej radosci ze cos waga spadla zjadlam kilka ciastek zborzowych ale zawsze i juz dzisiaj 20 dag wiecej
no nic trza spalic

 

[koteczek]

koteczek toż my sąsiadki!!!! :-)

no właśnie, jak będziesz się wybierała w moje strony to daj znać może uda nam się spotkać

 

[fogia]

koteczek bardzo chętnie. niestety myślę, że nie zawitam w Twoje strony (nad j. Białe) nie wcześniej jak za rok. Na wakacje chociaż może? Gdybyś przyjeżdżała do Chełma to dawaj znać.
Od jutra wracam do pracy dziewczyny. Mam potworny stres. Najchętniej zostałabym z syniem w domu. Muszę się Wam pochwalić, że od kilku dni nie zjadłam ani grama słodkości i ograniczyłam jedzenie. Tylko do ćwiczeń trudno mi się zmobilizować. :-(

 

[miloku]

tak trzymaj kochana a zobaczysz jak kilosy szybko spadna
powodzenia w powrocie do pracy

a ja sie rozchorowalam i leze plackiem a wziazku ztym nici z dietki bo trzeba zdrowo jesc zeby sie wyleczyc i nie mam pozatym na nic sily:--(
no nic zaczne po chorobie

 

[Pycha]

a ja przez ta brzydką pogodę nie mam ochoty na nic i tylko bym jadła,
jak na razie waga i tak stoi w miejscu, ale jak tak dalej pójdzie to kg wróca,
na razie staram sie nie jeść kolacji i słodyczy, ale chciałabym znów jeździć na rowerze, ale jest tak zimno, ze ciężko mi sie wybrac