reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

a ja dzis przejechałąm około 25 km i jeszcze trochę popływałam, więc mam nadzieje, ze jutro rano będa efekty, bo na razie to wypiłam chyba z litr wody, więc waga stoi

ale w sumie jest Ok, nadal jem sniadania i obiady i jeżdże na rowerze
 
reklama
hej co tutaj tak cichutko

ja juz po urlopie i znowu waga wrucila
schudlam 30 wucilo 5 i teraz od prawie miesiaca nie spadlo nic
chodze na silownei co drugi dzien i wieczorami co drugi cwicze aeribik 2 godzinny
nie jem kolacji a jakos ani deczka zgubic nie moge
co jest
zaczynam sie wkurzac:wściekła/y:

a co u was dziewczyny
wszystkie jzu pochydly??
pozdrowionka\
 
Hej!!!
Miloku jestem pod wrazeniem twojego samozaparcia.:tak:Nie przejmuj sie, waga będzie spadac:tak:Wiesz na początku leci szybko w dół a później dostaje jakiegos oporu.;-):-) Ja ostatnio to sie tylko lenię:zawstydzona/y: Był mały zwrosy dwu kilowy ale jakoś go zgubilam ale w piątek jedziemy na urlop nad morze i z pewnością wróce z dodatkowymi kiloskami bo niestety pogoda nie zapowiada sie ładna więc pozostanie nam tylko łazenie z jednej buki z goframi do drugiej:tak::-):baffled::rofl2::crazy::-D:-D:-D

A gdzie sie reszta pochowała??
 
ja jestem

niestety ostatnio mi ze dwa kilo wskoczyło na plus :wściekła/y::angry::wściekła/y: no ale mam nadzieję że w niedługim czasie je zgubię

przymierzam się do robienia brzuszków bo mnie wkurza ta opona od tira :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Dzusta Wszystkiego naj naj naj lepszego dla Twoje Malej Krolewny !!!!i buziaki od cioci Milenki i Tristanka(polroczniakahihi)


hihi na wakacje ....
oj chcialoby sie spowrotem
jakos wiesz zaparcxie mam ale nie na dlugo mi go wystarczy jesli nic ne bede chudla:sorry2:
a te kilosy nei przestalu mi spadac a wrecz przeciwnie iuda w gore
i jeszcze na dodatek znowu hormony biore od tygodnia . narwy mnie biora i czuje sie jak w ciazy zarala bym wszystko, dlatgo staram sie jak najmniej przebywac w domu bo wtedy nei jem a w domu to bym jadl ai jadla i zachciewajki jakies dziwne . koszmar
 
przymierzam się do robienia brzuszków bo mnie wkurza ta opona od tira :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

chyba tez zabire sie z abrzuszki boo dzisija nie moglam byc na silowni i mialam zamiar sobie troche poleniuchowac ale chyba jednak pare brzuszkow zrobie bo u mnie opona jakby 2 tirowe:-D:-D
koteczku zmotywowalas mnei
ide ruszyc brzucho(nio jak mlody zasnie;-))
 
Miloku dziękujemy za zyczonka:tak:i Twojej kruszynce równiez życzymy wszystkiego najlepszego na półmetku do cyferki jeden:tak:;-):-D:-)

Wiecie co, chyba zima zbliża sie do nas wielkimi krokami bo ja non stop cos wcinam. Naprawde , cholerka to chyba to:tak::baffled::sorry2::rofl2::rofl2: Bo już nie wiem na co zwalic te moje nieodparte rusznie gębą.:zawstydzona/y: NOoooooo a jak cieolutko było to przynajmniej jesc sie nie chciało i wiecej na dworze sie siedziało. Och, czuję, że ten nasz urlop głównie spędzimy w restauracjach i cukierniach przez ta pogode.:no:

Ale bądzmy optymistyczni:-p To kochane kolezanki do zobaczenia po 1września. Tylko nie piszcie za dużo bo nie nadrobie:tak:

A to moja królewna w dniu swoich pierwszych urodzinek
Zobacz załącznik 50846
 
a ja musze się pochwalic, że na wakacjach nie przytyłam :happy::happy::happy: i jak dobrze pójdzie to juz od dziś wracam do tego co było przed wakacjami, czyli:
jazda na rowerze,
nie jedzenie kolacji i słodyczy,
niepicie alkoholu i gazowanego
 
dzusta my rowniez dziekujemy hihih sliczna twoja matyldzia :tak::tak:
mowisz ze zaczynamy zbierac zapasy na zime no mi tez si etak wydaje:-D:-D
milego wypoczynku kochan ai do poklikania po powrocie , no i zeby malo kiloskow przybylo;-)

pycha ty to masz samozaparcie ale widze waga regularnie spada brawo i jeszcze przez wakacje nie przytyc?? wow to jest wyczyn jak dla mnie;-):rofl2:

ja tez rowerek silownia i nie jedzenia wieczorami a na obiad warzywka i piers gotowana no ale w koncu po 2 tygodniach staran spadlo 30 dag niewiele ale w koncu cos spadlo:-):-)moze teraz juz tak po troszeczku bedzi elecialo w dol?:sorry2::sorry2:ja tak sie wlasnie pocieszam :tak:
 
reklama
Witam wszystkie Mamy! Postanowiłam do Was dołączyć i na poważnie się za siebie zabrać. Zawsze należałam do pulchniejszych dziewcząt, będą w szkole średniej udało mi się schudnąć do 62kg i utrzymać tą wagę przez jakieś 2 lata. Niestety później to co zgubiłam wróciło do mnie potrójnie. W styczniu tego roku urodziłam mojego synia. W ciąży przytyłam 14kg i pewnie byłaby więcej gdyby nie to, że w 6 miesiącu okazało się, że mam cukrzycę ciężarnych. Po porodzie karmiąc małego musiałam trzymać ścisłą dietę ponieważ okazało się, że Filip jest alergikiem. Ku mojej radości waga zaczęła szybko spadać. Niestety ciąża i złe odżywianie szybko odbiły się na moim zdrowiu i przez słabą odporność zaczęłam chorować przez co po 4 miesiącach zakończyliśmy naszą przygodę z karmieniem. A skoro nie byłam już zmuszona do pilnowania diety to rzuciłam się na to co przez ostanie miesiące było zakazane - na słodycze. I w taki oto sposób ważę teraz więcej niż przed ciążą - 87 kg. Normalnie jestem załamana. Próbowałam już różnych diet ale nic mi z tego nie wychodzi. Ja po prostu lubię jeść i nie wytrzymuję dłużej niż 2 dni. O chodzeniu na aerobik czy siłownię nie ma mowy, ponieważ nie ma na to czasu. Zwłaszcza, że od przyszłego tyg. wracam do pracy i swój wolny czas wolę poświęcić Filipkowi. Pomyślałam sobie, że spróbuję ćwiczyć sama w domu, kiedy mały będzie spał. Wiadomo, że do tego potrzeba jest silna motywacja. Dlatego mam nadzieję, że znajdę ją na tym forum i że razem z Wami uda mi się zgubić przynajmniej 20kg. :-)
 
Do góry